pietja

@Danvield: Moduł świateł -ok. choć można przekodować. Licznik bez sensu, bo program wykaże to samo co pokazuje licznik, a kluczyk mnie zastanawia. Słyszałem, że koduje się z auta, więc nosi pamięć taką jak samochód. Jeśli się mylę popraw mnie i powiedz jak to zczytać ewentualnie (korzystam z INPY). Wyposażenie pasuje z tym co wypisałeś. Z tyłu białe kierunki, z przodu lekko pomarańczowe, choć nie całkiem (jak w przedlifcie). Dwumasa? Poznam w jakim stanie więc się nie stresuję. Turbina? Cóż. W końcu to turbodiesel i ma na noc pod względem bezawaryjności do mojej E39 w benzynie i jakoś strawię regenerację za 1000,- zł po to żeby przez kolejne 150 tyś śmigać autem z takim momentem. Masz może możliwość sprawdzić historię serwisową tego auta? Mam na myśli zapisane w systemie BMW zarejestrowane naprawy tego auta?

Witam Szanownych. Mam pytanko mało motocyklowe, ale na forach samochodowych się nie udzielam. Mianowicie mam na oku ładną E46 z Katowic. Motor 330d, autko w touringu. Szukam takiego dłuższy czas, ale zjeździłem już całą Polskę i same parchy, albo kombinowane... w każdym razie, chciałem się dowiedzieć, czy ktoś potrafi mi sprawdzić po VIN historię serwisową autka? Zaznaczam, ze właśnie o historię mi chodzi, a nie odkodowanie wyposażenia. Może są tu jakieś człowieki dobre pracujące w jakiejś Bawarii motors czy tam u Gazdy VIN: WBAEL91092PA25196 z góry serdeczne dzięki!

@basman81: Na mnie już za późno, ale tobie może jeszcze coś poradzą. Może jakiś przeszczep czy coś

Niech jeszcze raz sprawdzą czy ci aby dyńka nie ucierpiała, bo mam wątpliwości czytając co tu piszesz.

Nie jestem ekspertem ani jakimś zwyrolem, ale wydaje mi się, że rura trafiła dokładnie na wysokości wizjera dlatego tak ten garnek rozerwało, że tak powiem...od środka. Rura nie rura, ale kaski nie rozrywają się tak po prostu od uderzenia od zewnątrz.

Hejka! Pochwal się jak już coś kupisz. Pamiętaj, ze lepiej teraz niż na wiosnę, bo wtedy ceny szybują

mayday ma rację. Złamany kręgosłup nie zawsze równa się przerwan rdzeń kręgowy. Przerwany rdzeń kręgowy zawsze równa się złamany kręgosłup.

Niejaki Grzegorz, ale nie wiem czy ktoś z forum. Swoją drogą każdy z nas wie co to za miejsce i jaka tam jest widoczność.

Nie żyje. Brat mi mówił, bo to jakiś koleś z pogotowia energetycznego, a brat robi na dyspozycji.

Wiem, że to głupie co powiem, ale jest coś takiego jak "klątwa matiza". Może się przyczepiłem, ale jak widzę matiza, to uważam 2 razy bardziej i w skupiam uwagę na tym co wywinie. Z moich obserwacji wynika, że jest coś w tym, iż za kierą matiza przeważnie siedzi jakiś niedzielny kierowca... A co do filmiku, to kierownik z kamerą miał wrzucony prawy kierunek i zwalniał. W takich sytuacjach w 99% przypadków ja również wyprzedzam nie czekając aż ktoś z prędkością 10 km/h opuści skrzyżowanie skręcając w prawo. Oczywiście nie pałuję ile wlezie, tylko wyprzedzam niewielką różnica prędkości. Kierownik na moto jechał pasem do jazdy prosto a równie dobrze mógł jechać 10 cm bardziej w lewo pasem do jazdy w lewo z zamiarem skrętu na skrzyżowaniu w lewo.

Zacny sprzęt Strzałeczka!!

Zdrowiej Kowal . Lekcja życia. Oby zawsze, każdy tak...

Pytałem wczoraj "emeryta" policyjnego z tego roku, który pełnił kilka lat służbę właśnie na moto. Potwierdził co mówi Luki, że dostają, ale nosić nie muszą. Podobno mają ciuchy z polskiej firmy Tabor ale niem co to, bo pierwsze słyszę. Powiedział też, że przez prawie 4 lata służby nigdy nikogo nie gonił i ich praca w większości to smęcenie po mieście, eskorty, parady i zabezpieczanie imprez masowych. Jak po robocie siada na prywatne moto to zakłada kombik. Patrząc na temperatury ostatnio to zaczynam kumać dlaczego te polówki.

Strzałeczka. Zacny sprzęcik

Nie zauważyłem, żeby oni mieli jakiś kompleks. Co więcej są w większości święcie przekonani, że to właściciele szlifierek go mają (i to między nogami ). W każdym razie obserwując od lat wzajemne animozje i wytyki, dochodzę do wniosku, że przesiadka na V-Stroma w przyszłym roku będzie najlepszym działaniem z mojej strony. Turystów nikt się nie czepia

Pozostaje kolego zakres 60-140kmh a więc najczęściej używany A co do Policjantów na motocyklach, to już dawno zauważyłem ich podejście do ciuchów. Koszulki (polówki?!) z krótkimi rękawkami to norma, a te spodnie...one wogóle mają jakiekolwiek ochraniacze?! Kto im szyje te ciuchy?! To jakaś robota na zlecenie i krawcowej czy mają to z jakiejś renomowanej firmy? Ktos wie?!

Jak dla mnie zbroja to tylko do stuntu i tyle. Większe prędkości to tylko kombik i nie ma, że ciepło. Koniec i kropka.

Przynajmniej do szpitala nie było daleko. Wystarczyło przerzucić przez ogrodzenie

Sam żeś je "Rydułtowice" .........Rydułtowy!!!!!!!!

Tak burmistrz zdejmie barierki i jeszcze pit-stopy zbuduje. Jo cie prosza.....Z tym trzeba skończyć brutalnie i sie za to zabrać. To kilka kilometrów drogi publicznej i chyba od czegoś ta pieprzona Policja w tym kraju jest?! U nas swego czasu na pewnym specyficznym odcinku drogi przy wałach powodziowych (kto z okolic ten zna temat) młodzież zorganizowała sobie istne "1/4 mili". Tuning potwory z całego okręgu się zjeżdżały w sobotę wieczór i niedzielę po południu i się "ścigały". Były też oczywiście motury. No i kilku moturzystów się tam zawinęło, a i pan Calibrą potrącił prawie śmiertelnie rowerzystę....i skonczyło się rumakowanie. Władze dostrzegły, że to jakaś patologia na drodze publicznej i co weekend przyjeżdżały 3-4 radiowozy i krążyły cały dzień. Zaczęło się hurtowe spisywanie kieirowców. Mandaty. Odbieranie dowodów bo władza na każdego coś znalazła. To opony słabe, to za głośny..osobiście mnie dwa razy spisali i stwierdziłem, że chyb anie ma sensu już tam przyjeżdżać. Skończyło się. Jaki problem posprzątać na Obidowej?!?!

Wszędzie będą. To nowa tendencja. Dotychczasowe będą zastępowany tymi linowymi, a tam gdzie jeszcze nic nie ma od początku będą te frytkownice. Kozaczenie na winklach więc radzę dwa razy przemyśleć, bo to cholerstwo nie daje marginesu tolerancji dla błędu.

Jeżeli czyimś marzeniem jest stanie się "legendą" Obidowej i pogrzeb przy ryku silników to nikt mu tego nie utrudni nawet Policja. Proponuję tylko pomyśleć o tych którzy tu zostają i muszą sobie do końca życia radzić z tragedią jaką im zafundujecie z własnej woli w imię swoich samolubnych idei.

Dokładnie. Zastanawiam się nawet na chooj cały ten monitoring, skoro zawsze gdy przychodzi co do czego, to nie widać szczegółów kluczowych dla sprawy. Jaki sens instalować tak mierne urządzenia, które poklatkowo rejestrują ruch w niskiej jakości. Przecież z takiej odległość nie widać numerów rejestracyjnych, szczegółów pojazdów etc. Albo zainstalować porządne kamery albo wywalić ten złom w piździelec.

Dzwoń do Damir Team z Wodzisławia. Na pewno Ci to ogarną. (032) 456-61-63

AGV są do rzyci. Gdyby nie VR46 to te kaski leżały by na półce obok Tornado. Bierz Sharka.