kris sps

bravo wielkie............................

kicha..nie pojade ,, zapomniałem,że siostra moja ma ślub i wesele..2 dni picia ...a może wpadniecie wszyscy po zlociku na cos na ząb..

jedzie ktoś na to cos?jak coś,żebym sam tam nie był..

ja tam chłopaki WAM ZAZDROSZCZE.................

aaaaaaaaaaa...Snajperku,tos Ty tam z brygada bramkował dzielnie..fucha zaszczytna ale męćząca..kilkakrotnie wyjeżdzalismy z chłopakami na Korbielów kawałek,i na Zwardon,ale zawsze jak wracaliśmy, twardo żadałes okazania opaski w kolorze yeloł citrone ..a niż jo ten rekaw z kurtki podwinąłemm.ło matko...ciasne rekawki mam....

ja tez w rzeczce sie wypluskałem..

witaj,i szerokosci.....

do Highway ..najpierw uzupełnij profil,przestaw sie,a potem pozwolimy Ci dyskutowac na NASZE tematy.niemasz imienia, nie masz wieku, masz 2 posty,no i człowieku nie masz moto!!!! ...o czym tu gadac Fotoaparatka.......ech my zawsze wierni.

4 tyg na mieliznie..spoko...przedłużyliscie o te kilka dni urlopy w pracy!!!!!!!!!!!!!!!

i jeszcze jedno..podczas parady jechałem za miłym sympaycznym kolegą,który od poczatku pierdział z tłumika..z 500 wystrzałów przyjalem na klate ..ło matko..myślałem,że mi szyba wytargo z motorka..a nogawkami to mi szarpało jakby wicher wiał...hahahaaa...

wracając z żywca,wpadłem na imprezke w Tychach ok 23...a kłodki na drzwiach wisiały..w żywcu dopiero bractwo sie rozkrecało..

spędzilem tam z brygada niezapomniena sobote,od przedpoludnia,aż do polnocy...ŻAŁUJE że nie wziąłem działu w trzymaniu beczki(czułem sie na podium).. Sosnowiec,i Limanowa-lwy parkietu... skutera nie wygrałem Fotoapartke poznałem.Iz..dzięki za mini sesyjke w hmmm... krzakach niezłe Fotoaparatka szpagaty,i mostkowanie robiła na Rynku podczas parady,żeby dobrze szczególy uchwycić.. organizacja git... kwaśnice dopiero lali podobno w niedziele..(wileu rano ona życie chyba uratowała po sobocie) koszulke za duza sobie kupilem na stoisku typu stragan..na moto jak jak przescieradłem owinięty.. pzdr dla wesołych motocyklistów

jedziemy z pszczyny.ja rano smigam do pracy,a kolega jedzie ok 11 z polnych domów..mamy sie spotkac w bb na mc donalas,przy statoil jak sie leci na szczyrk ok 11 30..

no witej że...

no witej że...

no,witej że,,

miszczunio.. .powinien popróbować na 1.4 mili

miód na serce moje sliczne...

króciutki ten przejazdzik...

przemysle..a nie można by ciut pózniej wystartowac?

w sobote o 12 w sam raz...postaram sie kołeczko zrobic,i potem lecimy na Zywiec..

witaj Torreadorze.....

o paradzie cisza...no i wjazd jak na wybory miss Swiata,,,

looka ze smakiem..

a o MC w wawie jeszcze nikt nie pomyslał...?