kris sps

no witam i ja.. ..masz prawko? tak,czy siak..szerokości...

hahahahaaaa....spadłem z krzesła....

NO GRATY I OD CRUISEROWCA...

spoko,,teraz juz jako prawie zawodowiec w kwestiach czyjnika,dam rade.. dziękuje za poświęcenie czasu i pomoc..szerokośći również.

gratki ....będzie pan zadowollonyyy....

spoko ..luz ..ja zrobiłem prawko na jesień. .a na moto już troche pośmigałem wcześniej..ale i tak za drugim podejsciem dałem rade.. .teorie na pamięc wykuc ..a na placu dużo praktykować..ot i cała filozofia...witaj w kubie braci na moto...machaj zawsze jako plecaczek..to pikne jest..

mój błąd...tyle razy odpalałem i gasiłem,klamki przekładałem,że sie pogubiłem pisząc powyżęj,że czujnik kaput..czujka żyje i ma sie dobrze.akumulator nawet osłabł,i wprowadzał mnie w błąd..raz zakręcił a raz nie..przegoniłem cwaniaczka na kilku prostych i juz mamy jasnosc..musze uważąc odpalająć furacza,zeby za niutonometrami nie biegać..stare kalmki zostawiam na" wszelki.."dziękuje Panom za pomoc i zaangażowanie

nowa obserwacja...przełożyłem starą klamke...i...moje moto odpala tylko na luzie...jak na biegu to ni chu,chu...taka inteligencja intruza cgyba...nio chyba,że juz cosik popsułem....

to też niestety nie to co piszesz... odpalam moto,ale tylko wtedy odpali jak klamka pociąne normalnie..pstyczka naciskałem palcem i dupa..dopiero jak kalmke ncisnąlem to odpaliła fura...

ni chu,chu...to nie to...stop nie świeci po zapaleniu świateł,i silnika...odpalam moto,naciskam ten dzyndzelek paluchem i nie sie ciekawego nie dzieje..tylko piękne gul,gul,gul...z wydechów...przypominam ze to lewa kalmka...!!!

szukałem własnie wyłącznika stopu ale przy kalmce hamulcowej..a tu prosze niespodzianka....dziekuje za pomoc..ide obczajac niedzielne klamki....pozdrawiam.

witam..zakupiłem piękne chromowane klamki do swojgo intruza..beda dobre na niedziele do Kościoła problem polega na tym ze w orginałach starych-patrz foto-było cos co dociskało czarny wyłącznik,a w tych zajebistyc chromowach tego dociskacza nie ma....próbowałem..moto jedzie.świeci..pali..wole miec w moto wszystko na swoim miejscu,dlatego pytam szanownych forumowiczow...pozdro.

no witej że synek...

..znaczy że co?!żę kontener z rocketa obrabowali....

intruder VL 1500 spali cwaniaczek od 6 do7 litra...

nio witaj pełnoprawna uczestniczko podbeskidzie wita...

.....................(*)....................

kicha na maksa...(*)na trzech kółkach taką sztuczke wywinąc...to musiał być najfatalniejszy zbieg przypadków...ale alko jest lane wiadrami na każdym naszym zlocie..!!!ale nie każdy z nas próbuje cudów na moto po pijaku...

jak w temacie....piekny,ciężki i klasyczny..czy ma jakieś wady?usterki?niedociągniecia fabryczne?każda opinia mile widziana...

duże zawsze jest piękne. ..gratulacje ...szerokości..

piękny fazerek...ładnie malowany..gratki

gratki.. czekamy na foto relacje...

mam intruza bez szyby...wyglada bez niej rasowo,ale wytarguje mnie z siedziska,\...doradzcie Panowie i Panie...przy ciemnej szybce ,to wieczorem jakby widocznosc spada. ..i na ciemnej mniej komary i muchy widac... a w orginale jest jasna...;o)