Mongo

Miło mi Bardzo mi miło poznać

W tą niedzielę będę na krótkim łańcuchu u teściów a na razie jeszcze robię za pająka wykańczając ściany na przedpokoju. Co te kobiety ze mną robią? Jak tylko robi się piękna pogoda, to ja muszę walczyć z chatą. Rozumiałbym gdyby kapało na głowę ale z nierówną ścianą się zżyłem i dobrze nam było ze sobą. Po co to zmieniać?

Bry

Wesołych Świąt, pogodnego jajka i mokrego podkoszulka życzy Mongo

Komentarze pod "newsem" Onetu

Ja mam ładnie uzwojony mózg, dlatego jeżdżę zazwyczaj w orzeszku żeby go eksponować Ale nikomu nie polecam jazdy w takim berecie. Jak macie jeszcze coś do zrobienia na tym świecie albo istotę, o którą musicie dbać - odziewajcie się zawsze bezpiecznie.

Foto 1 - To ekologiczny sposób na śmierdzące pachy - dezodoranty niszczą warstwę ozonową. Rurwy też zacne tylko zaworów trochę mi żal. Foto 2 - Myślałem, że cafe racery wyglądają inaczej. Swoją drogą bezpieczniej na służbie parkować pod Dunkinem niż pod Blue Oyster Bar Dupa w miejscu publicznym jest własnością całej ludzkości Nie jest żadną tajemnicą, że wszystko kręci się wokół dupy, choć znam kilku ortodoksów twierdzących, że osią obrotu świata jest wał korbowy

Dostałeś pierdel w zawiasach - ciulik z kasą ale pierdel to pierdel, może Ci utrudnić życie. Bierz naprawdę dobrego papugę i skarż ten monszalancki wyrok. Do tego rozważyłbym nadanie tego kwiatka mediom o dużym zasięgu (te lokalne mogą być pokumane). Masz dostęp do akt więc możesz wszystko w detalach z papugiem wyciągnąć i napisać mądre uzasadnienie. Podważajcie "dowody" - zresztą dobry papug będzie wiedział co i jak. Najlepiej jakby papug był motocyklistą.

Witaj

Bry

Ja po prostu nie kupuję powodów tej nadopiekuńczości rządów. Ci sami ludzie każą mi zapalać światła w samochodzie, zakładać kask, zapinać pasy, nie hałasować, i wydzielać jak najmniej wszystkiego. To są naprawdę ci sami, którzy każą renciście żyć za 500zł, odmawiają pieniędzy na protezę i każą płacić za rehabilitację. Wysyłają w imię wzniosłych haseł naszych chłopaków na wojnę toczącą się na drugim końcu świata i zostawiają ich z problemem kalectwa po powrocie.

Vanhelsing, ale to forum jest puste. Chyba, że ja coś mam nie tak z mozillą. Jest jeszcze jedno wytłumaczenie. Od piątku integrowaliśmy się silną grupą z Webchaptera. Piękny plener z końmi, owcami i różnymi takimi innymi. Próbowałem się nawet napić z dalej Lamą i jestem dziś nieco rozedrgany

To z radości, że jest jeszcze tak młoda.

Dlatego nie odniosłem się krytycznie do wtrysku jako idei tylko to elektronicznego szajsu uniemożliwiającego mi ingerencję w charakterystykę pracy silnika. Tu się nie da ani na słuch ani na intuicję. Jak zaczniesz na chopa rozum majtać mapami to albo wytworzysz w zbiorniku zacny wir albo nie pojedziesz wcale. Poza tym nie wtrysk jest demonem, a sama konstrukcja już prawie 2 litrowego TC. Wtrysk można bez problemów zastąpić gaźnikiem ale nie będzie to remedium na solidne obniżanie obrotów, bo zwyczajnie zniszczysz ten silnik.

Oj piknie tam mocie, naprawdę piknie.

Cześć. Pogoda może nie sprzyja ale na pewno nie przeszkadza

Nają, mają. Białe śmierdząco-żrące mają. Nawet Hamerait nie daje temu cosiu rady. Poza tym bardzo lubią czarne, świeżo umyte Toyoty. Połazi, pazurkami poskrobie i potem wydziela to coś w takim miejscu, żeby było dobrze widoczne i trudne do usunięcia. Harusiów póki co się boją i atakują tylko z powietrza.

Witaj. Tom Tom alebo Garmin problem rozwiąże choć ja osobiście nawiguję czachą, z letka wspomaganą systemem Paper Map ver. 2.0

Cześć Ja na Jasną Górę wyjeżdżam już dziś. Haruś kula się wolno no i trzeba po drodze trochę nagrzeszyć

Witaj ziomku

Pozdrawiam.

Dzień dobry. Rozwijaj tą utajoną jeszcze pasję do Motóra, a na razie siadaj na sprzęty z tyłu za riderem i tego się trzymaj Na sesję foto się piszę ino musi być rozbierana. Jak przyjdzie czas wymiany oleju w lagach, to zacznę skamleć Ps. dementuję pogłoskę rozpowszechnianą przez VictoryMP. Jestem stary i brzydki, a dupę mam chropowatą. Lubię jeździć z prędkością 80-120, bo wtedy wiater wygładza mi zmarszczki (powyżej 140 obwisła skóra zaczyna furkotać - tego unikam). Z nas dwóch, to ViktoryMP jest ten łabądź - ja robię za balkonowego smrola. Pozdrawiam.

Witaj i kupuj te ciuchy pieronem, bo z ryśniętą powłoką nie pasowałbyś do tego zacnego sprzęta

Powitać i powodzenia w knuciu