koval

Nie ma sprawy Swoją drogą w Rumuni nie ma problemu żeby się na dziko rozbić gdybyś nie znalazł pola. Kiedy planujesz jechać?

Świetny wybór poza tym to siema

http://www.romaniacamping.ro/ Prawie wszystkie pola sa zaznaczone z krótkim opisem po ang i foto

Akurat tu Twister dobrze prawi. Wystarczy, że jeden ma troche inne oczekiwania i zaczynaja sie spiny, druga sprawa jazda w taka trase na wiecej niz 3-4 moto tez ciagnie sie jak pielgrzymka i trza pilnować ogona. Tez jestem zdania, ze albo sprawdzona (mala) ekipa albo solo.

Jak najbardziej

heh, wiesz jak to jest, jak masz to nic sie nie stanie, a jak raz zostawisz to akurat cie ten pech dopadnie Szczególnie polecam ci mieć zapasowe klamki i minimum narzedzia do ich wymiany i klucze do naciagania łąńcucha, wystarczy ze szpej zsunie sie na postoju, poleci klamka sprzegła i z jazdy lipa, a tak przekladasz i za 5 min jedziesz dalej.Pozostałe rzeczy to juz zależnie od stanu moto i znajomości mechaniki, czasem lepiej kupić assistance niz tachac duży zestaw narzedzi, ktorym i tak nie wiemy jak co zrobić. Do tego warto minimalizować rozmiary gratów, zamiast ręcznika frotte ( maaaasa miejsca) lepiej zabrać turystyczny z microfibry, który szybko schnie, prawie wcale miejsca nie zajmuje i nie śmierdzi tak szybko jak zwykły, niedosuszony ręcznik Warto pokminić fora turystyczne i rowerowe, fajne pomysly tam ludzie maja jak musza spakowac dużo rzeczy i musi to być male i lekkie bo sami to targają. Aha, i namiot- tu wal wage, lepiej mieć większy namiot z przedsionkiem gdzie pomieścisz graty i w deszczu coś ugotujesz na kuchence, niż spać przytulonym do mokrego kombika z nogami na kasku

Jak nie masz swojego szpeja to ciężko bedzie, żeby ktos ci swojego do nauki udostępnił. Wiadomo, że motocykla i kobiety się nie pożycza Jak wyżej, dobra szkoła jazdy i tyle w temacie.

Jak tylna to starym zlotowym sposobem przymiel troche na trawie i samo zejdzie

Po krótce- zestaw naprawczy linek, zestaw naprawczy opon + pompka/kompresorek 12V/ CO2, panzerband, trytytki, multitol plus klucze najpotrzebniejsze przy moto, kawałek przewodu i taśma izolacyjna Wiadomo że warto mieć też żarówki, apteczke, zapasowe klamki sprzęgła i hamulca, smar do kety itp. Aaaa, i latarka, najlepiej czołówka, reszta juz wedle uznania i typu wyjazdu: camping, na dziko czy pensjonaty

Witam imiennika z moich okolic

Witaj

Zawsze mozesz zwiedzic Prage i uderzyc dalej na poludnie

Co ty chcesz tydzien w Pradze robić, uderz lepiej na Rumunie albo chociaż Chorwacje czy Montenegro

Landporta mam w cebrze juz trzeci rok,nie wiem ile siedzial u poprzedniego wlasciciela i mimo powoli padajacego ladowania w cebrze caly czas daje rade wiec mysle,ze mozna polecic.

Z tego co piszesz,wychodzi na to,że regler do wymiany.To,ze przepalilo ci wszystkie żarówki i padł moduł może świadczyć o tym,że regler dawał za wysokie napiecie,czym dodadkowo mógl zajechac aku,które potem nie trzymalo juz napiecia.

Radlin,Orlowska,parking na strefie przemyslowej tylko czesto lamią tam fredy na rolkach czy rowerzysci,do tego zalezy jak trafisz,raz czysciutko raz syf i potłuczone szklo,ale generalnie przy czystym parkingu na kolano zejdziesz a i zaraz obok niego jest fajna prosta gdzie idzie gumowanie pocwiczyc.

Jutro mam wolny zadupek na dluzsza trase,kontakt pw.

Chyba najlepsze podsumowanie tematu.

Co by nie było,odpowiedni ubiór to podstawa ale jak wygladaja nasze realia kazdy wie.Przez to zawsze warto trzymac swój stary kombik i kask jak sie kupilo nowy bo zawsze idzie jakos plecaka uzbroic.

Mimo wszystko lepsze po paru metrach ciagnac dupa po asfalcie niz od poczatku.Dobra,zabijam oftopa,jak jakiś plecaczek chce posmigac jutro to priv Strzała

Po prostu duzo plecaczków na juz chce pojezdzic a nie ma jeszcze skompletowanego ubioru,a nie kazdy kierownik ma dwa kachole i kombiki.W kazdym razie plecak powinien mimo wszystko byc jakos ubrany odpowiednio,kazdy z nas zaczynał i nie zawsze stykalo na kombik,ale jak juz to niech to beda chociaz grube jeansy niz legginsy i mocna kurtka i porzadny kask.

Wszystkiego sie idzie nauczyc

Miła i ładna

Zycie

Że zastój jak pieron to sie w koncu pokoża z moim niewyjściowym pyskiem