DANVIELD

w środe to będa balety

Najprostrze przetoczenie - wbigasz bieg, dobry pilnik i heya, Sprzawdzasz co jakis czas by nie przejechac wymiaru.

można to zrobic tak... dostaje kurwicy anielskiej jak przychodzi mi wymienic tak zrobiony "napęd" Ale lepiej.... i w pełni dobrze naciąc nowy gwint - nowa nakrętka i podkładka i trzyma jak fabryka! Także naprawiałem wiercąc otwór w wałku i gwintując wraz z przewierceniem wałka na wskroś dorobienie u tokarza śruby kołnierzowej wierconej z mozliwościa założenia zawleczki.. w 100% niezrywalne..

amortyzatory do wymiany (oba)

nie o tym myslałem.. co jeżeli nie działał sam i sa jeszcze "inni".. mi to tak wygladało jakby policja z góry wiedziała jak będzie wygladał "zamach" Zwykle w takich sytuacjach jest popłoch i panika a tu.. skoordynowane działania

jest lepsza broń i wcale na nia nie wygląda ... Tzw "epa"

Szybka analiza sytuacji.. czy to nie dziwne że po zamachu w Nicei - policja po zastrzeleniu terrorysty odchodzi z miejsca zdarzenia? Co do Turcji.. czy to nie dziwne zdarzenie? Kim sa owi "puczyści"? chrześcijanami? Druga rzecz.. pozostali puczyści maja sie poddac .. i ponieść kare (śmierci?!?) Może tam trzeba wysłac komisje wenecką i dziennikarskich podpalaczy??

perhydrol sam w sobie ulega bardzo szybkiej biodegradacji, niemniej jednak płukanka na która zwróciłes uwage, zaklasyfikowałem jako odpad niebezpieczny i tak też zostaje "zwrócony" firmie która odbiera ode mnie odpady niebezpieczne.

http://niewygodne.info.pl/artykul7/03159-PEKAO-czyli-kura-znoszaca-dla-Wlochow-zlote-jaja.htm Kolejny przykład wydojenia pieniędzy od obywateli a nastepnie odsprzedanie akcji z zyskiem. Czy nareszcie bedzie spokój z KODziarstwem? http://niezalezna.pl/83281-schylek-alimenciarza-i-propagandystow

ograniczniki, stan klocków hamulcowych, stan tłoczków, uszczelnień, czy tarcze sa proste, zwróć uwagę na zbiorniczek płynu hamulcowego tył na stan gładzi rury amortyzatora + uszczelnienie. Opony? Napęd z tego co widzę niebawem ląduje na złomie. Praca silnika, zachowanie podczas jazdy. Przebieg adekwatny do stanu plus historia serwisowa(wykonane naprawy)

tego co najistotniejsze nie sfotografowałes wogóle..

Dokładnie.. Wczoraj w sklepie słyszałem durna babe która mówiła o braku słońca że chce sie opalać - a druga stwierdziła że jej ładnie w ogródku rosnie na co ta pierwsza odparła "po co to Pani skoro wszystko jest w sklepach"...

http://alexjones.pl/aj/aj-technologia-i-nauka/aj-medycyna/item/90010-nasza-zywnosc-a-wolnosc-ostrzezenie-furagin Czyli wolnośc a żywność

a założenie węzyka na króciec owiniety taśma teflonową i dopiero nałożenie i zabezpieczenie cybantem? Zrób zdjęcie jak to wygląda.

http://sprzedajemy.pl/suzuki-bandit-400-kat-a2-nr35823387 Pomijając lakierowanie(można przymknąc oko) - porysowana śrubokrętem prawa laga - uszczelniacz puścił. Pęknięty spaw na ramie (ogranicznik) Hamulce zabrudzone, widac że ktoś malował oklejając całość. Mechanik podobno robił gaźniki - niestety śa brudne jakby przejechały 20 tys bez ingerencji. Dziura w obrotach (ok 6 tys obr) troche faluja wolne obroty. Niewart wyjazdu i swej ceny.

czyli.. jak zepsuc sobie motocykl...

Moim zdaniem bardzo śmierdzący temat biorąc pod uwagę ostatnie wystapienia polskich profesorów w tv stwierdzających że "człowiek żyje" a śmierć jest definiowana w niewłaściwy sposób. Oceńcie sami. http://inforiders.pl/2016/07/06/mniejszy-podatek-dla-motocyklistow-za-deklaracje-oddania-narzadow-w-razie-smiertelnego-wypadku/ wyjasnienie sprawy: https://tajemnice.robertbrzoza.pl/zdrowie/transplantacja-to-wyrwanie-organow-zywej-osobie/ Na tvp ostatnio był reportaż , który poddawał w wątpliwość przeprowadzane praktyki.. jakoby usmiercano żywe osoby by pobrac organy. Zszokowały mnie 2 rzeczy - po pierwsze, że osoba u której orzeczono smierć - dostaje środki zwiodczające mięśnie a następnie jest "krojona" na częśći - sęk w tym że może czuć i raczej na pewno czuje potworny ból nie mogąc zareagować. Na świecie żyja osoby, które mimo orzeczonej śmierci mózgowej przeżyły i mają się dobrze - opowiadały że w tym stanie wegetatywnym słyszały normalnie rozmowy lekarzy wokół. jeden artykuł kontra inny: http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/uklad-nerwowy/smierc-mozgu-orzekanie-jak-stwierdza-sie-smierc-mozgu_37056.html http://wiadomosci.onet.pl/warszawa/prof-roman-danielewicz-po-smierci-mozgu-nie-da-sie-nikogo-wybudzic-ze-spiaczki/dn31e kontra http://www.pch24.pl/horror-transplantacji---smierc-mozgowa-nie-istnieje-,11726,i.html http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/205335-o-norkowski-smierc-mozgowa-to-rodzaj-glebokiej-spiaczki-polaczonej-z-brakiem-odruchow-kosciol-nie-nazywa-tej-choroby-smiercia

taaka sytuacja. Generalnie tak to wygląda w praktyce. Tak samo wygląda sytuacja jeżeli jedzie ta samą jezdnia co my. Z tego co słyszałem to podobno sytuacja sie zmienia jeżeli rowerzysta jedzie zwykłym chodnikiem nie oznakowanym w żaden sposób - czy ma wtedy pierwszeństwo na takich samych zasadach jak pieszy?

Świetna maszyna. zwróc tylko uwage na napinacze i odpowiednio wczesnie wymień. Lubia padac niestety. Reglerowi zafunduj dodatkowe chłodzenie to pozyje długo.

Wstyd jak cholera.. przed sama komenda wypadek.

Niestety negatywny komentarz za obsługę. Dzisiaj pojechałem tam z klientem z zamiarem zakupu kawasaki z750 Klient z racji że ma daleko uprzednio skontaktował sie telefonicznie ze sprzedającymi aby potwierdzic dostepnośc motocykla i godzine odwiedzin. Nastepnie na miejscu byliśmy o 16:40 - dokonalismy oględzin i po ok 10 minutach zjawili się inni interesanci. Motocykl przygotowałem sobie do jazdy testowej, zatankowałem na stacji i udałem się na jazde próbną. Następnie po powrocie zdałem relacje mojemu klientowi odnosnie stanu technicznego motocykla W międzyczasie tamten interesant zapytał sie mnie czy może sie przejechac - powiedziałem że nie jestem osoba decyzyjną ani włascicielem pojazdu. Ktos wydał im zgode na jazde próbną, w międzyczasie mój klient podjał decyzje o zakupie a tamci interesanci poszli do biura wykładając kase na stół. Zwróciwszy uwage że bylismy pierwszy w kwesti zakupu motocykla usłyszelismy że kasa jest na stole a motocykl sprzedany.... Do kur%y nędzy.. nikt nas nie zapytał czy kupujemy motocykl czy nie kupujemy czy odstepujemy, zostalismy całkowicie pominięci i zignorowani. Klient przejechał łacznie 160 km.. mimo ustalenia wizyty telefonicznie został po chamsku potraktowany - nie polecam. Zastanów sie 2 razy czy chcesz cokolwiek oglądac u nich bo ja dzisiaj straciłem łacznie 2,5H Przykro mi to stwierdzić ale po dzisiejszej sytuacji nie mam wiecej ochoty na odwiedziny u chłopaków. Dziekuję

https://gloria.tv/video/Q3hX2if6iZby16HPM3Xt3Wivo Znalazłem - obejżyjcie wszyscy. bo film jest zewsząd usuwany (ciekawe dlaczego?;))

znając życie to roadkinga w tych pieniądzach nie kupisz a masa ponad 300kg Cie przerazi

Polecam w 100% motocykle z firmy "jadę" Maja piekne motocykle. Stan wizualny tak jak na zdjęciach, czyli sporo z nich chromy idealne i do postawienia w salonie koło kominka. Wiele z nich widziałem na żywo. Czasem z klientami do nich jezdze. Maja spory wybór , rózne ceny i stan. Nie sugeruje sie nigdy kilometrami i rocznikiem bo czasem maja najstarszy motocykl lepiej zachowany wygladowo i technicznie niz młodszy odpowiednik.