Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

dudek17

Użytkownicy
  • Postów

    218
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez dudek17

  1. dudek17

    Dostawca Pizzy Na Skuterze?

    Piszecie że 2 zł/h to mało... Ja bym sie tym tak nie zrażał skoro płacą też od dostawy. Bo to w sumie zależy od obrotu restauracji. Równie dobrze mogliby płacic tylko od dostaw i wtedy siedziałby na tyłku i marnował czas. Uwierz mi chłopak, to nic cieżkiego, nawet z nudów sam zacząłbys te foremki do maszynki wrzucac,coby Ci czas miedzy dostawami zleciał.Z jednej strony nie dziwie sie że 2 zł wydaje sie kiepskie, ale :Jako że mamy w okolicy kilka pizzerii z opcją dostawy obserwowałem też konkurencje i uwierz mi , raczej nikt nie pozwala sobie na luksus płacenia kierowcom w oczekiwaniu na dostawy - to jest raczej specyfika tego biznesu. I jak trafisz na menadżera co mądrze zarządza knajpą to uwierz - bedziesz siedział w knajpie najmniej jak to możliwe, bo im to też nie jest na rękę.Masz płacone od dostawy 3 zł. Nie wiem jaki macie obrót i jakie odległości, i jaka to pizzeria, czy jakaś sieć czy u dziadka Jasia, wiec podam Ci na przykładzie Pizzy Hut. Ja pracuje od 19 do północy z czego tylko ostatnie 40 minut to "zamykanie" pizzeri, czyli wlasnie mycie foremek w maszynie, zmiana 5 worków, zmieść i zmopować podłogę. Naprawde nic strasznego. W godzinach wieczornych sadze że spokojnie powinienes dostać 3-4 dostawy na godzinę(jesli bedziesz na tyle szybki), co już Ci daje od 11-14 zł/h +napiwki. Załóżmy że w ciagu 5 godzin uzbierasz te 20 zł napiwków (czasem wiecej czasem mniej, strzelam) to daje Ci dodatkowo 4 zeta na godzine do łapy. Wiec w czasie dużego ruchu wyciągasz 15-20 zł/h realnie. Darmowa pizza to w sumie dodatek.Może dlatego wlasnie dają 2 zł/h żeby kierowcom chciało sie jeździć, bo jakby było 7 zł/h i by lało to by nikomu sie tyłka zmoczyć nie chciało ;)Wiesz, wiadomo, jak masz Wujka czy Ciocie co jak sie uśmiechniesz to dadzą po stówie to fajnie, możesz też czekać aż ktoś zapuka do Twych drzwi i zaoferuje Ci coś super, ale powiem Ci że poznałem już kilku ludzi którzy sa młodzi a dosc szybko się wybili na managerów a też zaczynali od przysłowiowej "miotły"...PS. Edit : teraz zauważyłem że piszesz o Telepizzy. To chyba dorze, znana sieć.
  2. dudek17

    Ciekawa Walka

    Ze ma siłe Mariusz to wiemy. Popracował nad prędkością. Zostaje jeszcze technika no i najważniejsze - jak z jego odpornością na ciosy, bo NAjman nie dał szansy tego sprawdzić. Ale kto wie, zobaczymy jak to sie rozwinie.
  3. dudek17

    To Jest Straszne!

    I całe szczescie że to aż 43 tysie, może cena bedzie na tyle zaporowa że ludzie nie kupią tego czegoś.
  4. dudek17

    Dostawca Pizzy Na Skuterze?

    Nie wiem jak to wygląda w Polsce, bo akurat jestem w Londynie i tutaj rozwożę dla Pizzy Hut.Robota dodatkowa ale uwielbiam to Jakbys sie kiedys wybierał za granice to polecam jako dodatkowe źródło dochodu
  5. Szkoda,z opisu Piotra wywnioskowałem że jest nadzieja że się wyliże z tego, jednak rozwiana kilka postów dalej...
  6. dudek17

    Wypadek

    Wyrazy współczucia dla rodziny... Szkoda chłopaka, w końcu jeden z nas...
  7. Adrenalina pomaga Raz pamiętam jak stawiałem na stopkę gsxfa, tak na pewniaka, a ta cholera wbiła sie miedzy dwie kostki brukowe czego ja nie zauważyłem. Stawiam ... i razem z moto na glebe. A najgorsze jeszcze że 3 minuty wczesniej zalałem wachy pod sam korek... Oj szarpałem sie i stękałem ale jakoś na kolanie zapartym wyszarpałem na 3 raty... A co do tej techniki - nie wiem czemu ale boje sie że mi na drugą stronę sie przewróci. Na szczescie Cebra lekka jest więc nie musze eksperymentować
  8. Heh, ja też lubie sie czasem podrzec, bo w kasku fajna akustyka Lubie posłuchać ale rzadko, na pewno nie na jazde po mieście czy dziczenie, wtedy pełne skupienie, ryk silnika jest najpiękniejszą muzyką.Ale jak jadę turystycznie w jakąś trasę, gdzie np. mam smignąć 200km autostradą to lubię sobie włączyć, aby jazda nie była zbyt monotonna.
  9. Ja sadze ze kto czuje sie członkiem motocyklowej braci ten się zatrzymuje, a kto lubi sobie pośmigać to po prostu użytkuje. Nie ma co siac paniki, jest nas mniejszy odsetek niż kiedys ale nadal jest wielu motonitów z motocyklem w duszy.Pamietam swój pierwszy zlot z ekipą z Rudy, w Zorach, na rynku moj sprzet stracił prąd. Kombinowaliśmy z bezpiecznikami, 15 mózgów naraz, i nikt nie pojechał, okazało sie że to klemy zaśniedziałe. Stracilismy wprawdzie 20 minut, ale pojechalismy wszyscy. Wtedy przekonałem sie na własnej skórze jakie to ważne, wiec zatrzymuję się zawsze.Od jakiegoś czasu śmigam po UK, i dopiero co poznaję tutejsze środowisko, ale już spotkałem sie z sytuacją gdzie gościowi w SV zeszła dzwignia zmiany biegów z tego sworznia, i chłopak sie męczył a grupa pojechała na plażę... No ale mam żywię nadzieję że to odosobniony przypadek był
  10. Ja też nie miałem, ale ziomy na dzielni mówili że trzeba mieć, to poszedłem do spożywczaka i wziąłem 1,5kg, ekspedientka była miła, zapakowała. Troche ciężko z tym balastem, no ale jak mówili że bez prawka ani rusz to chyba nie kłamali, nie?
  11. Chłopaki, trn Bandzior to od któregoś tutaj forumowego kolegi jest, wiec możesz mieć informacje z pierwszej ręki, no co Wy, zdjeć nie kojarzycie?
  12. To nie jeździj na rezerwie ;)PS. Ja miałem podobnie. Polatałem, miałem przed pracą zatankować, ale stwierdziłem że sie nie pali, miałem po pracy zatankować w drodze powrotnej, ale mi sie nie chciało i stwierdziłem że moge przecież rano. Dzieki memu samozaparciu w drodze powrotnej o 1 w nocy zabrakło mi paliwka, ale na szczescie pchałem tylko jakieś 1,5 km
  13. Pompa odpada, sprżegło - trudno powiedzieć, słyszałem że kosz sprzęgłowy może hałasować ale tutaj przy wcisnietym sprzęgle jak i nie jest tak samo.Zygmuść , to raczej nie to, odgłos raczej z silnika.Majzel - no właśnie, może i charakterystyczne, ale jak kupiłem to tego nie było... no nic. Spróbuje jeszcze wszystkie śruby podokręcać, może coś przeoczyłem. Walka trwa
  14. Hej Akurat robie serwis swojego moto i w sumie napotkałem na problem. Moto lekko "cyka" na niskich obrotach( od 1-3tys). Wymieniłem napinacz rozrządu i nie pomogło(chyba że byłby wadliwy jako nowy, ale to raczej niemożliwe,nie?). Przy okazji serwisowania poprosiłem mechanika żeby zerknął na zawory, luzy zaworowe mieszczą się w granicach tolerancji.Wiec co może być przyczyną, jakieś propozycje? Moto ma przejechane 31 tys mil, wiec około 47 tys km, wiec na pierwszy rzut oka ja bym obstawiał łańcuszek, ale to byłoby chyba na średnich obrotach a nie niskich, tak czy nie? W sumie mechanik tam przy nim grzebie, ale chciałbym też sie dowiedziec na własną rękę.
  15. W sumie to ten bak nawet kolorystycznie pasuje. Może kupił cały secik owiewek z importu ?
  16. Użytkownik MuscleRSL z Rudy śląskiej handlował oponkami, nie wiem czy nadal sie tym zajmuje, musisz uderzyc.Co do oponek, jak czytam nowa pirelli 5-letnia , to taka nowa to ona nie jest. jest nieużywana, ale szczerze mówiąc bałbym się założyć 5 letnią gumę. To już wolałbym jakąś potorówkę, po 2-3 okrążeniach w minimalnie wyższej cenie ale młodszą rocznikowo, nadal mającą swoje właściwości. Ja dwa dni temu złapałem kapcia, niestety opona kwalifikowała sie już do wymiany więc to tylko przyśpieszyło proces. Ktoś mi kiedyś powiedział że jak raz kupisz nowe opony to już nie bedziesz chciał patrzeć na używki. I musze powiedzieć że mimo że tania nie była to różnica jest przeogromna i nie żałuje ani jednej wydanej złotówki. Wiec moje zdanie jest takie - nie dam sie przekonać że 5letnia "nówka" jest lepsza od rocznej używki.
  17. dudek17

    A Zdane :)

    No a legalnie to dopiero jak plaskik w łapie będzie pamiętaj ! No ale po tylu tysiącach bez to chyba specjalnie Cie te 2 tygodnie nie zmartwią Gratuluje!
  18. Heh,a mnie najbardziej rozbawiło to że prezydent HRC ma na nazwisko Suzuki
  19. dudek17

    Orzesze 1,08

    Zgadzam sie ale jest drobny szkopuł. Większość ludzi na 2 sekundy przed wypadkiem sądzi że miało prędkość dostosowaną do warunków jazdy(pomijam prawdziwych kaskaderów ulicznych np. mnie ). Jak będziesz jechał 45/50, a gość Ci wyskoczy 3 metry przed Tobą to też dzwona zaliczysz. Czy to znaczy że akurat w tamtym miejscu miałeś jechać 10km/h ? Jakbys wiedział że sie przewrócisz to byś usiadł. Jedyny sposób to w ogóle z garażu nie wyjeżdżać To że bedziesz jechał wolniej czasami po prostu zmniejsza straty a zwiększa szansę ale od dzwona nie zawsze uratuje. Niektórzy nadrabiają umiejętnościami, a inni rozwagą.No i tak na marginesie - nie czepiam sie samego faktu posiadania kamerki. Tylko nie używaj jej do tych niecnych celów, o których napisałeś wytłuszczonym drukiem A ludzie sie czepiają bo... no cóż, chyba sam wiesz dlaczego To nic osobistego Peace
  20. dudek17

    Orzesze 1,08

    O Boziu... jak mogłeś wyprzedzać kiedy jest tak ciasno ? nie wiesz że kierowca mógł omijać studzienkę kanalizacyjną i Cię uderzyć! Toż to straszne! Brawura! Wariat na dwóch kołach! Wywalić go z kółka różańcowego!...A tak poważnie : gdybyś jechał dwie paki to dawno minąłbyś to skrzyżowanie jeszcze zanim GLSiak dojechałby w ogóle w tę część miasta. Wniosek : nie schodzić poniżej 150 w zabudowanym - gwarancja bezpieczeństwa....A tak zupełnie poważnie : dziwie Ci się, że takie sytuacje są dla Ciebie przeżyciem, to nie wiem ile kilometrów nawinąłeś po polskich drogach, bo to zupełna normalka. Po drugie, nie wiem co za bardzo ma to wspólnego z tym wypadkiem, i już żaczynam żałować że sprawiłeś sobie te kamerke, bo znając Twoją postawę, do wykładów o bezpieczniej jeżdzie dorzucisz filmiki instruktażowe.Uwierz mi, miejsca miałeś tu w cholere, zapas miejsca z przodu jak i z prawej, sytuacja zupełnie normalna w miescie, i jesli jestes dobrym motocyklistą to będziesz na tyle patrzał w przód by Cię to nie zaskoczyło. Wiec nie rozumiem tutaj jarania się tą sytuacją. Do kolegi z wypadku : kuruj sie chłopie i wracaj na droge
  21. W sumie to nie wiem jakiej odpowiedzi oczekiwałeś, bo prościej niż serwisówka to tłumaczy to chyba sie nie da, masz opis, masz zdjecia, jesli poczuwasz sie na siłach by coś takiego zrobić to narzędzia w dłoń.
  22. dudek17

    Witam

    A ja znalazłem przypadkiem firme w UK która robi odlewy owiewek, i robią różne repliki, mieli też komplet Repsola do F4i . Wiec przypuszczam że to coś takiego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.