brutus333

Oglądacie pewnie niekiedy TVN Turbo, program "Uwaga Pirat". Jeszcze nie widziałem żeby złapali motocyklistę.

Znalazłem coś takiegohttp://www.motosos.pl/p/jak-postrzegacie-m...tow-na-drodze-4Podejście ludzi się chyba nigdy nie zmieni, "Motórzysta to wróg nr.1"

Mój Pegas po zimowym postoju normalnie zaskoczył na dotyk, ale i tak bez kłopotów się nie obeszło. Simmering mi na pompie wody chyba spuchł i puszcza. Objawy są takie że, dosłownie kilka kropel spadnie jak jest zimny, na ciepłym jest sucho. Zima dała w dupę, i trzymanie sprzęta w zimnym garażu to nic dobrego.

Ta zima dała w dupę nie tylko oponom. U mnie chyba simmering spuchł, i z otworu rewizyjnego (czy jak to nazwać) skrapla się płyn chłodniczy i kapie pod moto. Kuźwa i niech każdy mówi co chce, ale zimowanie pojazdu w nieogrzewanym garażu to nic dobrego. Chciałem sprzęta do domu wciągnąć, ale mam tak karkołomne wejście że szok. I byłem zmuszony trzymać motocykl w tej zimnicy. Krew mnie chce zalać. Co do tematu, miałem identyczną sytuację, opona była nierównomiernie zużyta i tak się działo. Na oko idealna, a jednak w jednym miejscu była bardziej twarda.

Takie podłączenie może się skończyć tragicznie dla elektroniki, tak w motocyklu jak i w aucie.

Z Mysłowic do Katowic. O ile dobrze kojarzę tamta droga jest w fatalnym stanie. Szkoda młodego życia, tyle jeszcze przed nimi a już za nimi.

A moje zdanie jest ciągle niezmienne, z jaką prędkością te patałachy gnali za nim żeby go dopaść???? W dodatku coś jest nie tak z videoradarem, pomiar skacze jak głupi.

Kobiety tak mają. Spokojnie, może jej samo przejdzie.

Stawiam na świece, trza wymienić na nowe.

Ludzie, nie mówcie chłopakowi że kask do tej ceny to badziewie. Taki mu się podoba i na taki go stać. Zdecydowana większość z nas ma używane motocykle niewiadomego pochodzenia. I gdzie tu bezpieczeństwo? Co do kasku, jak jest tylko wygodny, cichy i nie ma śladu klejenia jak TIGER to można się nim zainteresować.

Ja mam bardzo dobrze wyposażony warsztat, bo się przejechałem kilka razy i stąd to wszystko. Niestety zwykły śmiertelnik nie jest w stanie mieć wszystkiego, np. po zakupie obecnego motocykla pojechałem na serwis celem podpięcia do urządzenia diagnostycznego, które kosztuje więcej niż moje jeździdełko, ale to są rzeczy które robi się raz na jakiś czas a poza tym jestem przy badaniu i widzę jak się ono odbywa. Co do serwisów, jestem w stanie zapłacić odpowiednią cenę za usługę, pod warunkiem że będzie ona wykonana odpowiednio i rzetelnie.

Przy obecnym spasowaniu części i odchudzaniu wagi klucz dynamometryczny to podstawa wyposażenia każdego warsztatu. Ja nawet dynamometrem dokręcam śrubę spustową oleju.

Co do "fachowości" serwisów niejeden z nas się już przekonał, boleśnie. Jeśli ktoś czuje sie na siłach to robi sam, jeśli go sprawa przerośnie to szuka pomocy w różnych miejscach. Ja chętnie pomagam każdemu kto się do mnie zgłasza, nie raz bezinteresownie bo wiem że kiedyś ja mogę potrzebować pomocy i może trafię na tego komu pomogłem. Życie moi drodzy, życie.

Kiedyś na Allegro widziałem aukcję. Oferta wyjazdu do USA celem przejechania "rute66", na miejscu wypożyczenie bądź zakup motocykla, a firma organizująca wypad pomaga w załatwieniu wszystkich formalności związanych z zakupem, odprawą, transportem itp.http://moto.allegro.pl/item950486943_wycie..._vtx_buell.htmlMoże warto przekalkulować.

Przymierzałem niedawno taką czapkę i muszę przyznać że jest wygodny. Ale jak się sprawuje w czasie jazdy tego nie wiem. Ja zakupiłem Naxa, nie ma rewelacji, ale źle też nie jest.

Wiecie mam zapytanie, gdzie mogę kupić gmolki do Pegaso Strada? W serwisie to wydatek dość spory, może ktoś z użytkowników dorabiał takie rzeczy na zamówienie? Jeśli tak to gdzie. Pozdro wszym i szerokości.

A jak Założysz stary filtr, to odpala czy też nie?

Dzięki, zadzwonię jutro bo dzisiaj chyba już poszli do domu. Nikt nie odbiera.

Witam wszystkich, szukam sklepu w którym mogę kupić oringi silikonowe. Olejoodporne i na wysokie temperatury. Dzięki wszystkim i szerokości.

No to nieźle mają zakorkowaną tę autostradę, slalom pomiędzy autami.

Kiedyś oglądałem filmik z bicia rekordu przejazdu odcinka na obwodnicy Paryża. Tamten był bohaterem, a nasz "zawodnik" został przestępcą.

To jest forum publiczne, i każdy może tu wejść, poczytać i napisać co mu leży na wątrobie. Ale nikogo to nie uprawnia do obrażania innych użytkowników. Co do życzeń, życzę sobie aby każdy życzył tego czego sobie sam życzy, bo życzenia są dla życzących i obżyczanych

Wyraziłem tylko swoją opinię na temat nierównego karania, i nie życzę sobie żeby jakiś ktoś na mnie najeżdżał że jestem niedoukiem. To jest moje zdanie na ten temat, i ch.j komu do domu jak chata nie jego.