tomyo76 Opublikowano 19 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2017 Proponuję aby pochwalić się bądź to udzialem bądź obserwacjami egzaminu w Katowicach, 19.06.2017 / 7.30 4 osoby oblaly na ósemce (podparcie x2) 1 osoba oblała na slalomie szybkim (prędkość najazdowa 48km/h) Nikt z podchodzących nie zaliczył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sjs Opublikowano 19 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2017 Brak umiejętności i stres u niektórych inni to po prostu idioci którym nie powinno się dawać prawa do jazdy na motocyklu. Ja idąc z nastawieniem że zdam, zdałem za pierwszym razem tyle w temacie chyba wystarcza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edi996 Opublikowano 19 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2017 Gratuluje koledze zdania za pierwszym razem tylko pytanie kiedy to było?? Aktualnie egzaminy są trudniejsze niż kiedys:-( i nie zgodzę sie ze zdają Ci co maja umiejętności tylko Ci którzy dobrze sie przygotowują do egzaminu... Ja podchodziłem do egzaminu 2 razy... Pierwszy raz zabrakło mi skupienia bo dzień wcześniej urodził mi sie syn i nie wiem w ogóle po co pojechałem na egzamin... Ale mniejsza... Łącznie na obu egzaminach było 24 oś. Za pierwszym razem byłem 6-ty i razem ze mną wszyscy wcześniejsi oblali. Za drugim razem z 13 oś na miasto pojechało 3 głownie ludzie oblewają na slalomie szybkim i "8" No i trochę na slalomie wolnym, ale bardziej chodziło mi o to ze jak rozmawiałem z tymi ludźmi to na oba egzaminy byłem jedyna osoba która nie posiadała przed egzaminem jakiejś maszyny... Wszyscy już jeździli na czymś i może tu jest problem... Na drugim egzaminie był facet 45+ który mówił ze jeździ już 22lata i teraz zdaje bo punkty za prędkość musi skasować opowiadał gdzi on to nie był, jakimi maszynami nie jeździł... W tamtym czasie jeździł na maszynie pojemności 1300, a poległ na placyku... I jak sam powiedział " moim błędem było to ze przyszedłem na pewniaka lekceważąc ten egzamin, następnym razem wezmę jakaś 600 żeby ja poczuc i pojad na placyk." Dlatego przed egzaminem radzę solidnie przyłożyć sie do jazd na kursie, nie żeby nauczyć sie jeździć ale żeby przygotować sie do egzaminu bo to dwie rożne rzeczy:-) 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel91 Opublikowano 19 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2017 4 godziny temu, Bronek44 napisał: Proponuję aby pochwalić się bądź to udzialem bądź obserwacjami egzaminu w Katowicach, 19.06.2017 / 7.30 4 osoby oblaly na ósemce (podparcie x2) 1 osoba oblała na slalomie szybkim (prędkość najazdowa 48km/h) Nikt z podchodzących nie zaliczył. jestem w polowie kursu na kat A , chce sie wybrac zobaczy z 2 razy jak jezdza i zdawaja egzamin, kiedy brałes nastepny termin podjade pogladać ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
suttercane Opublikowano 19 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2017 siemanko. Chciałem się pochwalić że dzisiaj zdałem w Dąbrowie. Z czterech zdających jeden poległ na ósemce, reszta zaliczyła. sjs -> inni tzn kto. Każdemu egzaminowanemu zależy na tym małym kawałku plastiku. Stres robi swoje. Ja jeździłem dziś 2 godziny przed egzaminem i szło mi fatalnie. Lwg 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
19dave88 Opublikowano 20 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2017 Niestety taki mamy poziom nauczania... Kilka godzin placu i kilka na mieście, ja na miasto wyjechałem na 2 godziny i nie było potrzeby więcej... za to 18 spędziłem na placu. Przez pierwsze 10 godzin nie zrobiłem żadnego zadania egzaminacyjnego, natomiast uczyłem się dobrze panować nad motocyklem. Zadania egzaminacyjne były tylko dodatkiem do kursu. Na kursie miałem okazje jeździć bardzo różnymi motocyklami, od YBR125 po Gladiusa, SV650 przez 1 cylindrowe, 2 cylindrowe i 4 cylindrowe silniki. Egzamin zdałem za 1 razem, bez jakiegokolwiek problemu na placu... Przed swoim egzaminem byłem kilka razy popatrzeć jak wygląda egzamin, na co być gotowym itp. Widziałem jak koleś oblał przy 1 zadaniu wyprowadzając motocykl z garażu... 2 sprawa że wielu zdających podchodzi do egzaminu jak być albo nie być i stresuje się jeszcze bardziej. Ja podszedłem do egzaminu z myślą że to najdroższy wynajem motocykla w historii i kolejna okazja do poćwiczenia na placu:) więc stres minimalny... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
becker Opublikowano 23 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2017 Dnia 19.06.2017 o 23:33, Edi996 napisał: Gratuluje koledze zdania za pierwszym razem tylko pytanie kiedy to było?? Aktualnie egzaminy są trudniejsze niż kiedys ... kiedyś czyli kiedy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiek_73 Opublikowano 28 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2017 Umiejętność jazdy (czymkolwiek) a zdanie egzaminu, to dwie różne rzeczy. Oglądnąłem sobie obecne egzaminy na YT. i oblałbym na 99% Głównie z powodu upewniania się czy jakiś słupek nie nadjeżdża Żeby zdać egzamin, musiałbym się do niego przygotować. W egzaminie głównie chodzi o szczegóły. Gratulacje dla tych co zdali i trzymam kciuki za tych, co dopiero będą się stresować. Polecam każdemu aby poświęcili trochę czasu i udali się do WORDu zobaczyć na czym oblewają innych. Mądrzy ludzie uczą się na błędach innych Normalni na własnych A ci mniej rozgarnięci, nawet na własnych się nie uczą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
19dave88 Opublikowano 28 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2017 2 godziny temu, grzesiek_73 napisał: Żeby zdać egzamin, musiałbym się do niego przygotować. W egzaminie głównie chodzi o szczegóły. Gratulacje dla tych co zdali i trzymam kciuki za tych, co dopiero będą się stresować. Polecam każdemu aby poświęcić trochę czasu i udać się do WORDu zobaczyć na czym oblewają innych. Mądrzy ludzie uczą się na błędach innych Normalni na własnych A ci mniej rozgarnięci, nawet na własnych się nie uczą. Dokładnie:) iść zobaczyć i ocenić w poniedziałek na 5 osób z placu wyjechała 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
19dave88 Opublikowano 28 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2017 Jak ktoś chce zdawać w Kato to w piątek o 7.30 umówiliśmy się z Małgorzata w celu pooglądania egzaminu:) Jutro o 11.30 również tam będę bo znajomy zdaje:P gdyby ktoś chciał jakieś rady:D heehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Małgorzata Opublikowano 28 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2017 1 godzinę temu, 19dave88 napisał: Jak ktoś chce zdawać w Kato to w piątek o 7.30 umówiliśmy się z Małgorzata w celu pooglądania egzaminu:) Jutro o 11.30 również tam będę bo znajomy zdaje:P gdyby ktoś chciał jakieś rady:D heehe No właśnie - to zapraszamy chętnych do oglądnięcia egzaminu z nami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edi996 Opublikowano 1 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2017 Dnia 23 czerwca 2017 o 19:23, becker napisał: kiedyś czyli kiedy? No przed zmiana przepisów, np jak zdawałem na b w 08 to na moto było : slalom wzniesienie i miasto a na mieście jedna wyznaczona z góry trasa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
becker Opublikowano 1 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2017 aha, ja myslalem ze kiedyś w XX wieku, kiedy zdawali ci najlepsi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CB1 Opublikowano 3 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2017 Dnia 01.07.2017 o 20:58, becker napisał: aha, ja myslalem ze kiedyś w XX wieku, kiedy zdawali ci najlepsi W XX wieku też oblewali na 8ce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
becker Opublikowano 3 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2017 49 minut temu, CB1 napisał: W XX wieku też oblewali na 8ce haha, zgoda ale ci naprawde najlepsi zdawali za 1-szym razem , nie chwaląc sie oczywiscie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CB1 Opublikowano 4 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2017 Maluchem cofając na łuku zdarzyło mi się strącić kilka pachołków, na Mińsku, którego musiałem odpalić kopniakiem, gdzie dwójka wyskakiwała a lusterko musiałem podtrzymywać palcem, zdałem za pierwszym razem Fajne czasy były Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
swieczuszka Opublikowano 2 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2018 Nie zawsze da sie opanowac strtes i nerwy przed egzaminem nawet bedac bardzo dobrze przygotowanym. Ja kurs robilam w Warszawie w Autojarze, bylam pewna siebie, swoich mozliwosci i wiedzy. Gdy przyszedl egzamin bylo mi tak niedobrze i tak sie trzeslam z nerwow ze mialamproblem wejsc do samochodu i ustawic wszystko jak powinnam by przygotowac sie do jazdy. Na szczescie trafilam na milego egzaminatora, rozluznilam sie i jak juz zaczelam to poszlo gladko.. Nie wiem co by bylo gdybym dostala jakiegos gbura Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiek_73 Opublikowano 2 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2018 15 minut temu, swieczuszka napisał: Na szczescie trafilam na milego egzaminatora, rozluznilam sie i jak juz zaczelam to poszlo gladko.. Ale miły egzaminator, nie rozluźnił Cię za bardzo??? (a przywitać się i przedstawić, to się zapomniało?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
becker Opublikowano 2 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2018 i zdjęcia jakieś dodaj panna 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gernard Opublikowano 2 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2018 Ja zdałem za pierwszym razem z tym że w Lublinie ponieważ tam mieszkałem. Trafiłem na świetnego egzaminatora, który nie pozwolił się stresować. Dodatkowo miałem ułatwienie bo robiłem w tym czasie c, c+e a D miałem wcześniej i obycie w WORD'zie było naprawdę spoko. Egzamin na A wypadł mi pomiędzy C a C+E. Wszystko z resztą zdałem za pierwszym oprócz B 10 lat temu, bo oblałem na łuku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiek_73 Opublikowano 2 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2018 6 minut temu, Gernard napisał: Trafiłem na świetnego egzaminatora, który nie pozwolił się stresować. No niemów, że też Cię rozluźniał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gernard Opublikowano 2 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2018 2 minuty temu, grzesiek_73 napisał: No niemów, że też Cię rozluźniał Nie no bez przesady ale na luźno podchodził do egzaminu i nie czepiał się za wszystko a nawet w jednej sprawie podpowiedział. Może czasami ciężko uwierzyć ale jedyny stresujący egzaminator trafił mi się na B. Kawał niedobrego człowieka. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiek_73 Opublikowano 2 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2018 5 minut temu, Gernard napisał: Nie no bez przesady ale na luźno podchodził do egzaminu i nie czepiał się za wszystko a nawet w jednej sprawie podpowiedział To mnie uspokoiłeś A to co Ciebie tu na ten "zasmogowany" Ślunsk przywiało z Lublina... kobita czy robota? No i czy już się nauczyłeś godać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gernard Opublikowano 3 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2018 Dłuuuuuga historia. Poznałem kiedyś w Belgii kolegę, który wpadł do rowu ciężarówką i trzeba było go przenocować. Z Michałem się polubiliśmy i zawsze z ówczesną dziewczyną, teraźniejszą żoną jadąc do na urlop czy wracając z niego wstępowaliśmy do Katowic w odwiedziny. Michał zaraził mnie tym zawodem i otworzył firmę transportową. Nie miał miejsca u siebie ale załatwił mi pracę u swojego byłego szefa z którym współpracuje. Tak zostało do dziś, z czego się bardzo cieszę, ponieważ mamy dobre relacje. Przyjechałem w styczniu a w Kwietniu ściągnąłem żonę i synka. Po śląsku nie godam jeszcze i nie wiem czy mi się kiedyś uda. Jak słyszę sąsiadów, rodowitych Ślązaków to powiem szczerze, że nauka angielskiego to pikuś. Nie zmienia to jednak faktu, że uwielbiam słuchać. ;-) Tak w ogóle to pochodzę z Zamościa ale troszeczkę w pewnym okresie nas nosiło i nie mogliśmy się ulokować na dłużej. Teraz mam nadzieje, że przeprowadzek tak prędko nie będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiek_73 Opublikowano 3 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2018 No faktycznie długa to historia. 1 godzinę temu, Gernard napisał: Po śląsku nie godam jeszcze i nie wiem czy mi się kiedyś uda. Synek! Po Ślunsku jeszcze nie godOsz!!!! a nie, nie godAsz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.