Gliwice ul. Toszecka

[DANVIELD]

 

i glosy personelu slyszane z oddali "dawca" itd.

 

Tez to gdzies słyszałem.

Ważne że żyjecie i macie mozliwość analizy sytuacji.

Powrotu do zdrowia!

[nfs]

Nic nie czaję z opisu jak do tego doszło.Ale najważniejsze że żyjecie i z biegiem czasu będzie coraz lepiej.

[Patryk Samsonowski]

jak bede lepiej ruszal rekoma to napisze to skladniej.  napisalem jak ja to widzialem w swoich oczach puknt po punkcie

[ilmarinen]

życzę zdrowia i powrotu do formy .

 

pzdr

[peri]

jak bede lepiej ruszal rekoma to napisze to skladniej.  napisalem jak ja to widzialem w swoich oczach puknt po punkcie

[Gość]

Stary, uważaj co piszesz, nie tylko my to czytamy. Pozdro i wracaj do zdrowia

[Lukasz Kowalikk]

oooo i nagle wszyscy mili , zdrowia zycza, a przed paroma dniami jadem tracilo od jednego, drugiego !

[STAWROS]

oooo i nagle wszyscy mili , zdrowia zycza, a przed paroma dniami jadem tracilo od jednego, drugiego !

 

Szkoda słów by to nawet komentować Forumowi inspektorzy hehe

[Lukasz Kowalikk]

na Chudowie poklepia, a gdy czlowiek, nie slyszy, nie czyta dupe obrobia, z blotem zmieszaja Norma

[DANVIELD]

Panowie- mniemam iz macie chwilowe problemy z czytaniem ze zrozumieniem ?
tak tak .. wiem późna juz godzina przeczytajcie temat z rana na trzeźwo.

[Gość]

przeczytajcie temat z rana na trzeźwo.

Tak będzie najlepiej dla wszystkich

[Patryk Samsonowski]

 

na foto ide w czerwonym kombi, za mna kolega z R1

Po lewej widac czache mojego motocykla

[miśor]

No i przeczytałem, tym razem na trzeźwo. Nic się nie zmieniło.

 

Normalnie wstydziłbym się pozdrawiać, "poklepywać", gdybym chwilę wcześniej był karcącym oponentem. Przede wszystkim nie pisałbym bez wiedzy. Nikt nie widział, a niektórzy jakby z radarem w garści się tam znaleźli. No i te salomonowe wyroki o grubo ponad 100, a szacowanie po zniszczeniach tak mniej więcej 176,33km/h...

 

Ślepe babsko mogło rozjechać na śmierć Twoje dziecko, co wyskoczyło za piłką! Takich porównań jakoś nie widać nigdy.

[arthi]

Interesujący opis 70, 45, 75-80, pomijając te zmiany prędkości, tak często patrzysz na prędkościomierz?

Ja się nie dziwę, że świadkowie odczytali jazdę w taki sposób jako pałowanie. Widząc zagrożenie jeszcze bardziej odkręciłeś...

 

Zdrowia życzę, ale z opisu wynika, że błędy popełniliście jak pierwszy lepszy obszczymurek...

25zł kosztuje książka strategie uliczne, polecam

[Gość]

Normalnie wstydziłbym się pozdrawiać, "poklepywać", gdybym chwilę wcześniej był karcącym oponentem. Przede wszystkim nie pisałbym bez wiedzy. Nikt nie widział, a niektórzy jakby z radarem w garści się tam znaleźli. No i te salomonowe wyroki o grubo ponad 100, a szacowanie po zniszczeniach tak mniej więcej 176,33km/h...

 

Ja pisałem o przyśpieszniu i co? I tyle z tego, że Patryk sam napisał, że odkręcił przed tym jak wpadł na puszkę. Podobny efekt byłby jakby jechał ze stałą prękością100km/h

 

 

Interesujący opis 70, 45, 75-80, pomijając te zmiany prędkości, tak często patrzysz na prędkościomierz?

Ja się nie dziwę, że świadkowie odczytali jazdę w taki sposób jako pałowanie. Widząc zagrożenie jeszcze bardziej odkręciłeś...

 

Ja się nie dziwie, że ktoś uznał to za pałowanie. Zwykli ludzie nie obcują na co dzień z takimi przyśpieszeniami, więc dla nich wszystko to pałowanie

[yamaha-sija]

no brawo panowie tak jechaliście po chłopakach,  jak mówię wam ze jechali wolno to tak było a nie baba słyszy dźwięk tłumika odbijającego sie od kamienic i juz zapierdal...i - zeznaje w to wierzycie a nie swojemu, liczą się fakty,  nie domniemania, i niepotrzebne osądy. Ja tam jestem za kumplami. pozdrawiam motocyklistów

[Gość]

yamaha na razie Ty i Shrek eskalujecie wkurw.. u innych i niepotrzebnie podnosicie larmo tymi swoimi przekonaniami. Nikt chłopaków nie zlinczował, a zniszczenie motocykli i puszki wsazywało na to, że albo jechali szybko (ponad to co można w mieście), albo przyśpieszyli znacznie na krótkim odcinku drogi. Kto trochę zajmuje się mechaniką, albo zna fizykę bez trudu znajdzie kilka prostych wzorów z dynamiki i zobaczy jaka siła działa na motocykl jadący z prękością 80km/h trafiający na przeszkodę, a jaka siłą jest, gdy ta prędkość wynosi 50km/h. Wszyscy byli winni w tym zajściu i mnie osobiście wkurza to, że i baba w puszce i motocykliści mogliby potrącić pieszego, dziecko itd. ale nie chcecie na sprawę spojrzeć obiektywnie! Niech każdy jeździ jak chce i jeśli są warunki niech zapier.ala nawet 200km/h w mieście, ale pod warunkiem, że są do tego warunki. A tutaj nikt z kierujących nie zachował podstawowej zasady w ruchu drogowym, czyli ograniczonego zaufania. Samochód widział motocyklistów, a oni widzieli samochód. Więc gdyby jechali wolniej, albo Twoim tempem yamaha to nic by się nie stało, albo skończyło by się na mniejszych obrażeniach. Ale założę się, że gdyby skrzyżowanie było 30m dalej to na budziku nie byłoby 80km/h tylko 90km/h i możliwe, że wtedy zaś ktoś by wrzucił filmik z pięknego korowodu pogrzebowego. W końcu motocyklista w konfrontacji z samochodem nie ma szans, więc powinniśmy dbać jak się da o własne dupy i przy okazji obiektywnie patrzeć na sprawę i nie dawać przeświadczenia, że tylko puszki są winne na drodze, bo następnym razem na drogę wyjdzie jakiś gówniarz z myślą co złego to nie ja i będziemy żegnać kolejnego motocyklistę.

 

Nie ważne czyja była wina, ważne że wszyscy żyją. Gdyby były dwie ofiary śmiertelne gówno by dały wasze zapewnienia o tych 70/80km/h, bo to im życia by nie zwróciło. Zaś pozostałoby jedno pytanie: "czy by przeżyli jakby jechali 50km/h?". Możliwe, że tak. Co do puszki to nie ma co tu pisać.

 

Tyle z mojej strony.

[Lukasz Kowalikk]

Nikt nie linczowal ? Nooo to cofnij się do pierwszych stron , obłuda panowie obłuda
Teraz probujecie załagodzic sytuacje, widzac ze poszkodowany jest tutaj gdy nie mógł sie bronic cisneliscie go ! ..

[DANVIELD]

Możecie pisac co chcecie.
Ekspertem nie jestem natomiast mam na codzien do czynienia z motocyklami po wypadkach
i te 2 szt napewno nie przygwoździły przy 50km/h. O czym zresztą napisał poszkodowany powyżej

Macie jak w banku że jezeli dojdzie do powołania biegłych w tej sprawie, 
to poinformuje was o "wynikach' w odpowiednim momencie które dostarcza informacji o okolicznościach w jakich doszło do wypadku.
Mam nadzieje że ta informacja w sposób wiarygodny rozwieje watpliwości.
 

[Gość]

Nikt nie linczowal ? Nooo to cofnij się do pierwszych stron , obłuda panowie obłuda

Teraz probujecie załagodzic sytuacje, widzac ze poszkodowany jest tutaj gdy nie mógł sie bronic cisneliscie go ! ..

 

Shreku, gdzie? Czy linczowaniem jest to, że ktoś stwierdził fakt? A tym faktem było, że wszyscy zawinili, a prędkość była nieprzepisowa? Natomiast jedyną osobą, która może nas uchronić od takich kolizji jesteśmy tylko my sami, bo kierowcy puszek tutaj nie siedzą, nie wiedzą i nie znają zachowań motocyklistów, a oprócz tego nie jesteś w stanie trzymać ich za kierownicę.

 

Shreku co do obłudy to sam jesteś obłudny. Jeszcze niedawno pamiętam jak jechałeś równo po osobach, które bez prawka zasiadają motocykla. A teraz dla Ciebie normalnym jest jazda 80km/h w terenie zabudowanym. Zajrzyj też do tematu, gdzie jano pisał, że lubi po autostradzie pałować. Wtedy Patryk pojechał po nim, że tam jest ograniczenie do 140km/h. Więc kto tu jest obłudny? Każdy łamie przepisy. Nikt z nas nie jest szeryfem, żeby decydować o porządku na drodze. Ale trzeba mieć na uwadze, że jak już łamiesz przepisy to liczysz się z konsekwencjami. A tymi konsekwencjami są komentarze jak powyżej.

 

Ten dział nie powinien nazywać się "ku przestrodze", bo tu nie można analizować zdarzenia, szukać przyczyn wypadku. Tu trzeba pisać, że puszka zawsze jest winna, a motocyklista święty. Po kiego taki dział, jak tu nie można kogoś ustrzec przed wypadkiem. Analiza wypadku w tym zdarzeniu jest banalna: baba w puszcze ślepa, chłopaki jechali za szybko, ale to wcale nie oznacza, że jakby jechali wolniej to by nie było kolozji. Ale wtedy nie byłoby komentarzy, że to przez prękość.

[DANVIELD]

Oczywiście! Nie zapominajmy że prowadzimy tylko własna dyskusje- nie jest to wydawanie wyroku o winie.
Natomiast sprawą zajmuja sie odpowiednie organy w oparciu o prawo.

[Patryk Samsonowski]

I jak ktoś zachwala, że moto jest nie bite bo ograniczniki nie wyłamane to mu nie wierzcie na słowo. U mnie są cała na półkach i ramie.

U mnie tak w sumie to lagi się pokrzywiły, półki całe, w kole jest ciśnienie.

Założyć owiewki, lampę, błotnik, licznik, wymienić lagi i moto wygląda na bezpwypadkowy. 

Żadne płyny się nie wylały poza paliwem z gaźników.

Generalnie moto wraca na drogi, ja go sprzedaję jak stoi, ale wiem, że będzie jeździć.

[pietja]

Moja babcia mówiła zawsze: najgorszy taki ptak, który sra do swojego gniazda. Jesteśmy słabszymi uczestnikami ruchu wszyscy. Wszyscy popełniamy błędy, a kto mysli inaczej niech pierwszy rzuci kamień. Mam zasadę, ze nawet jeśli uważam, że była ewidentna wina motocyklisty, to siedzę cicho i nie komentuję. Albo trzymamy się więc razem i jeden za wszystkich,a wszyscy za jednego, albo cały ten mit o "jednej wielkiej rodzinie" można do rzyci wsadzić.

Szczerze cieszę się, że kolega żyje.

[DANVIELD]

"mit" - ja niestety podziekuje i nigdzie niczego nie wsadzam.
Wole życ z pełna swiadomoscia w realnym swiecie niz opierac sie na mitologii.
Rodzine mam na codzien a motocykl to odskocznia od wszystkiego
 

PatRRyk oczywiście, zawsze motocykl jest do naprawy jezeli tylko rama jest prosta i
po fachowo wykonanej naprawie nie bedzie stwarzał zagrożenia.
Zdrowie w 100% najwazniejsze

 

[Patryk Samsonowski]

Na  przyszły sezon już myślę o nowej maszynie, 1100XX bo lubię dalsze wypady i nie kręci mnie jazda codzienna wokół komina 

W tym się kuruję. 

Panowie uważajcie na drogach ja jestem ŻYWYM tego przykładem co daje chwila zapomnienia.