klara_veritas Opublikowano 20 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2013 Witam,nie wiem czy dzial wlasciwy ale chyba najsensowniejszy z dostepnych. Czy zabieracie swoje dzieciaki na przejażdzki ? Teoretycznie prawo nie uściśla zadnych ograniczeń wiekowych, tylko to że do7go roku zycia pasazera nalezy jeżdzic do 40km/h. Jak to u was wygladalo? ile maja lat i w jakim wieku zaczeliscie je wozic jako pasazera? Czy stosujecie jakies dodatkowe zabezpieczenia? widzialam jakies foteliki na allegro. Sprawdza to się w ogole?Moja pociecha ma dopiero 3 latka i nie wydaje mi sie zeby bylo rozsadnym wożenie go nawet na parkingu przez najblizsze 2 lata. A moze sie mylę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rexio Opublikowano 20 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2013 Z racji tego, ze jazda na motocyklu jest obarczona duzo wiekszym ryzykiem niz w puszcze moja pociacha nie jezdzila ze mna i sadze, ze predko nie bedzie. Syn ma 8 lat i nie wyobrazam sobie jazdy z dzieciakiem ktory mnie z tylu obejmuje. Ja bym ze strachu 3 metrow nie ujechal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
frozentom Opublikowano 20 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2013 Myślę, że nie należy przesadzać. Założyć dzieciakowi komplet ciuchów (o ile są na takie małe brzdące), garnek i można powoli i ostrożnie krzewić w nim pasję. Widziałem jesienią w Gliwicach gościa na chopperze z synkiem ok. 7, 8 lat. Trzymał się kurczowo kurtki i jakoś jechali . Inna rzecz, że sam nie mam dzieci, więc i podejście mogę mieć inne, nie wspominając, że druga połówka pewnie prędzej wyprułaby sobie serce, niż pozwoliła na takie coś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nfs Opublikowano 20 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2013 W tamtym roku leciałem od strony Mikołów na Chudów.Widziałem że za mną moto z kurczowo trzymającym się dzieciakiem.W nie zabudowanym 160 kilka aut szlaczkiem ,patrze a ten za mną to samo.Zamknąłem gaz zjechałem na prawo żeby mnie minął a jedź w pizdu.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cori Opublikowano 20 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2013 nie wiem czy czytałaś na http://www.motocaina.pl/ był artykuł właśnie o przewożeniu dzieci http://www.motocaina.pl/Przewozenie_dziecka_na_motocyklu,0,564,0.html Swoją drogą nasz ruch uliczny często przypomina dzungle ,a jazda motocyklem to prawie jak sport extremalny ,jedziesz wolno/przepisowo to najadą na ciebie z tyłu ,za szybko(nawet niekoniecznie) to możesz przecenic swoje możliwości lub spotkać się z wymuszeniem /lewoskrętem puszki itp ,ile to różnych sytuacji awaryjnych hamowań ma się po drodze i co weż jeżdzij z małym dzieckiem na co dzień ? Jakaś mała przejażdzka- może ,ale wiadomo z zachowaniem szczególnej ostrożności ,ja mam starsze dzieci jednak na przejażdzkę ze mną nie mogą liczyć .Jest to jednak tylko mój punkt widzenia gdzie wysuwam takie wnioski patrząc napewno także przez pryzmat moich umiejętności które jeszcze pozostawiają wiele do życzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
viper63 Opublikowano 20 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2013 Moja corka zaczela jezdzic ze mna gdy miala 4 latka kask i jazda z przodu ja mam duzy skuter wiec ja mam z przodu tez bylem za interesowany kupnem fotelika na motor tylko ze z tylu dziecka nie widze a z przodu mam ja i widze kazdy jej ruch .Pierwsza jazda byla na prostej nie ruchliwej ulicy potem troche dalej dalej az zajechalem na zlot do Chorzowa Moto Park 2012 i tak z nia jezdze 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek XJ900 Opublikowano 20 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2013 Cześć. Długo się zastanawiałem czy posadzić dzieciaka z tyłu. Skusiło mnie i do tej pory testuję jego zachowania. Zrobiliśmy kiedyś odcinek 200 km i było nieźle. Bardzo przydatny jest interkom nawet taki za 40zł na kabel. Mój potomek cały czas śpiewa to go słyszę ale mam stracha że zaśnie. Duża odpowiedzialność bo wiadomo jak bywa. W tym roku zainwestuję w jakieś spodnie dla juniora. Średnia prędkość do 80km/h, chociaż zdarzało się więcej. Na Chudowie jesteśmy często. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klara_veritas Opublikowano 20 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2013 Cześć. Długo się zastanawiałem czy posadzić dzieciaka z tyłu. Skusiło mnie i do tej pory testuję jego zachowania. Zrobiliśmy kiedyś odcinek 200 km i było nieźle. Bardzo przydatny jest interkom nawet taki za 40zł na kabel. Mój potomek cały czas śpiewa to go słyszę ale mam stracha że zaśnie. Duża odpowiedzialność bo wiadomo jak bywa. W tym roku zainwestuję w jakieś spodnie dla juniora. Średnia prędkość do 80km/h, chociaż zdarzało się więcej. Na Chudowie jesteśmy często. A ile dzieciak ma lat, po po zdjęciu ciężko zgadnąc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gumin Opublikowano 21 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2013 Synek od niecałego czwartego roku (dokładnie 3lata i 6 miesięcy miał na pierwszej przejażdżce) ze mną jeździ, jednak te 40km/h jest trochę nie życiowe, bo być ciągle wyprzedzanym przez inne auta jest bardziej niebezpieczne niż jechanie 50-60km/h jak jadą wszystkie inne pojazdy.Problemy to: dziecka może to przerażać (wiatr, prędkość, przechylenia, itd) i wcale nie chce jeździć, dziecko chce jeździć i ciężko mu zrozumieć czemu nie może teraz (jak jest śnieg i mróz) a latem mogło (a tak nie może bo dzieci nie jeżdżą), może go to nudzić i zasypiać.Inne problemy to mniej wygodna pozycja (jak siedzi z przodu), dziecko bardzo rozprasza naszą uwagę jak i innych użytkowników dróg, nie mówię już o ich niestosownych komentarzach.Nikogo nie namawiam i jak ktoś chce to niech trzyma dziecko w klatce (w domu) a życie (jazdę na motorze) poznaje z konsoli, teraz jest modne takie życie: wycieczki autem do centrów handlowych, itd (off-topic).Motocykl jest jednak częścią mojego życia więc niech i to pozna, jak i góry, morze, basen, fast foody, itd. Miałem kiedyś taką przygodę: kuzyn (miał wtedy chyba ponad 10 lat) chciał by go przewieźć, po krótkiej dyskusji co i jak ma robić, posadziłem go przed sobą na motorowerze i po przejechaniu 20m stwierdził, że chce zejść tak po prostu podczas jazdy i nic nie komunikując zaczął schodzić! Od tego zdarzenia mam awersję do wożenia kogokolwiek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martinez3433 Opublikowano 21 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2013 Jak miałem jakieś 5lat Tata jeździł Honda Shadow i zawsze zabierał mnie na wycieczki przeważnię całą trasę spałem wtulony w tatę i żyje Tak zaczeła się Moja pasją potem w wieku nie całych 7 lat kupił mi pierwszy motorower i tak od tamtego czasu po dziś cały czas jeżdzę tylko maszyny się zmieniały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert79 Opublikowano 21 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2013 Moja mała miłość odrazu zabrała się za plastiki jak tato a co!!!! Pozdrowienia dla wszystkich motocyklistów od Wiktorii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek XJ900 Opublikowano 21 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2013 A ile dzieciak ma lat, po po zdjęciu ciężko zgadnąc Wtedy miał 8 wiosen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klara_veritas Opublikowano 22 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2013 Synek od niecałego czwartego roku (dokładnie 3lata i 6 miesięcy miał na pierwszej przejażdżce) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norsen Opublikowano 23 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2013 hehehe wy wozicie swoje dzieciaki a ja czasami moją mamę !!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drogba55 Opublikowano 23 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2013 Moim zdaniem uczenie dziecka jazdy na motorze nie jest dobre... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klara_veritas Opublikowano 23 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2013 Moim zdaniem uczenie dziecka jazdy na motorze nie jest dobre... Dzieki za odp, ale dlaczego tak uważasz? możesz rozwinąć temat? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cilip Opublikowano 26 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2013 Ja jezdze z dzieciakiem juz 3 lata.Syn ma 13 lat.Wiadomo ze trzeba bardiej zachowac ostroznosc niz jazda solo czy z osoba dorosłą.Robiliśmy trasy po 200km.Miałem motor honda cb 500,syn z jazdy był zadowolony.Pechowo w tamtym sezonie miałem dosc poważny uślizg z synem na motorze(obecnie mam suzuki dl 650)na szcescie nic mu sie nie stało ale prawie cały sezon nie jezdził.Prawie bo pod koniec sezonu wybralismy sie do Ostrawy na dni nato.Moim zdaniem mozna jezdzic tylko treba zadbac o odpowiednie ciuchy dla dzieciaka i byc ostroznym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NIKI_1 Opublikowano 18 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2013 Moja Córcia: Jeździ ze mną Bardzo powolutku, bo sama dopiero zaczynam, ale podoba się jej. Musiałam sama trochę pojeździć zanim zdecydowałam się wziąć ją ze sobą, na kolana zakładam jej dodatkowo ochraniacze, pomimo, że nie przekraczamy 60-tki Nigdy nic nie wiadomo, ale wiadomo, że kobiety są bardziej wyczulone na swoje dzieci.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marian65 Opublikowano 1 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2013 Wydaje mi się że uczenie zbyt małego dziecka na motocyklu jest kłopotliwe bo jeśli mu się spodoba to potem opędzić się nie można. Gdy usłyszy moto to już czeka przy bramie prosząc ,,tata przewieź''. Mam taki problem z obecnie 9 letnią córką którą kilkakrotnie zawiozłem do przedszkola kilkaset metrów (bez kasków ale za to 25-30 km/godz. ale na takie dziecko nie miałem kasku a sam ubrać nie mogłem bo nie rozumiał bym co do mnie mówi). Nawet obecnie kiedy się uprze to się boję z nią jechać na ścigu chociaż trzyma się jak kleszcz a na Fazerku jeździć nie chce... Ale zawsze weselej chociaż wolniej bo żonka ze mną jeździć nie chce ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek1700 Opublikowano 22 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2013 Witam. Moj syn ma 4 lata i odkad tylko mogl siedziec i utrzymywac rownowage to jezdzilem z nim na parkingu ( on na zbiorniku paliwa ) tutaj w moim wojewodztwie organizowane sa tak zwane bikers nights co tydzien w roznych knajpach, i mnustwo ludzi tam sie zjezdza, kiedys znajomi ktorych tam poznalem pozyczyli mi taki pas ktory zapinasz na siebie i ma on raczki do trzymania po obu stronach, dziala to na zasadzie normalnego pasa z uchbytami po bokach, jest to dobre dla tych z tylu ktorzy boja sie lapac za uchwyt. Pomaga to jednemu i drugiemu. Dzieciaka mozna w kolo jego pasa jednym z paskow do siebie przypiac. Dla wlasnej pewnosci. tu mam kilka linow;http://www.ebay.co.uk/itm/Motorcycle-Deluxe-Pillion-Passenger-Motorbike-Handles-Love-Pal-Grab-Safety-Belt-/200844988711?pt=UK_Other_Clothing_Protection&hash=item2ec34b5127 http://www.ebay.co.uk/itm/Motorcycle-Pillion-Passenger-Motorbike-Handles-Jet-Ski-Love-Pal-Grab-Safety-Belt-/400486255682?pt=UK_Other_Clothing_Protection&hash=item5d3ed74c42 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomashtt Opublikowano 22 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2013 Moze to zabrzmi dziwnie ale moja corka ma 6 lat i niedawno nauczyla sie jezdzic po podworku keewayem hurricane, co prawda stoi na podestach bo usiasc nie morze a ja biegam za nia i trzymam pion skutera ale mała wymiata , wszystko oczywiscie na wlosnym placu z mega popuszczona linka gazu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marian65 Opublikowano 3 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2013 Moze to zabrzmi dziwnie ale moja corka ma 6 lat i niedawno nauczyla sie jezdzic po podworku keewayem hurricane, co prawda stoi na podestach bo usiasc nie morze a ja biegam za nia i trzymam pion skutera ale mała wymiata , wszystko oczywiscie na wlosnym placu z mega popuszczona linka gazu Dla mnie nie jest to dziwne lecz powód do chwały...Zdolna dziewczyna !Dziwne natomiast jest to że mój 17 letni syn zanabył zdezelowanego pocketa bez przedniego hamulca i z linką od gazu podpiętą pod klamę po tym hamulcu i latając ponad 80 km/godz jeszcze zębów w asfalcie nie zostawił...Oczywiście nie jeździ po podwórku...Teraz dopiero stare baby mają na wsi.przesrane.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Taurus Opublikowano 3 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2013 Jak tych widzialem doslownie mnie powalilo https://plus.google.com/photos/113781521555500294781/albums/5904645774036869009/5904646709780141346?banner=pwa&pid=5904646709780141346&oid=113781521555500294781 Co prawda moje dzieci to juz nie dzieci ,ale jestem szczesliwy ze ani jeden nie jest za motocyklami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
powalla Opublikowano 3 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2013 To się ciesz, bo mój 9 letni synek ja tylko usłyszy że odpaliłem motorek, to od razu ze swoim kaskiem stoi i nie ma mowy o jakiejś jeździe bez niego, a jeździmy prawie codziennie i to od 2 lat .Z racji że nie należy do "tych wyrośniętych z klasy" , to nie umie złapać się z tyłu sisbara , więc trzyma się paska, który ja mam normalnie zapięty na brzuchu( oczywiście na kurtce) . Jazda z dzieckiem oczywiście musi się różnić od jazdy solo ale jak jadę z nim to przynajmniej wtedy jadę przepisowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamtomas Opublikowano 2 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2013 Jak byłem zeznajomymi na wakacjach w Turcji i mieliśmy wypożyczone skutery, to oni jeździli z małym 3 letnim dzieckiem, i nie uważałem tego pomysłu za rozsądnhy ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.