Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Wolne terminy egzaminow w 2012


Rafcioso

Rekomendowane odpowiedzi

... żyjemy w Polsce, a ponoć WORD stwierdził, iż placówki nie są w ogóle przygotowane na zakup nowych aut, samochodów, nowe szkolenia dla egzaminatorów, itp.

A przypomnę, że auta musieli kupić, bo od połowy listopada pojawiają się całkiem nowe Toyoty Yaris.

Mocne argumenty.

Ale prawdą jest, że nic nie jest gotowe.

Jakich warunków samochody nie spełniają?

Rozporządzenia i Ustawa są podpisane i wchodzą z dniem 19 stycznia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie o to chodzi konkretnie. Fakt, faktem, Ci co są zapisani na listopad mają być odwołani przez pogodę.

Natomiast co do zmiany przepisów, które miały wejść 19 stycznia, mają jednak nie wejść, bo WORD nie ma pieniędzy na to wszystko.

Każdy WORD musi zakupić więcej motocykli, które będą spełniały wymagania zawarte w nowych kryteriach. Egzaminatorów też trzeba doszkolić, a na dodatek na samochód wygrała przetarg Toyota Yaris, ta najnowsza. Nie będzie to na zasadzie, że mamy stary i nowy model, tylko będą musieli zastąpić stare nowymi, a starych się pozbyć, tak więc nowe wydatki, a wiadomo, że na jeden WORD 2 auta nie przypadają, tylko o wiele więcej.

A co do argumentu "żyjemy w Polsce" - od kilku lat słyszę o zmianach przepisów. Jak już miałem 15 lat, słyszałem, że kategoria A będzie od 24 r.ż, że będzie też kategoria A2, i co? Minęły 3 lata, mam już prawko i zapewne teraz to pozostawią i pewnie w następnym roku.

Słyszałem też, że chcieli zrobić inny plac manewrowy na kategorię A - trudniejszy, aczkolwiek chyba bardziej przygotowujący do jazdy, m.in. slalom przy prędkości 50km/h, a wszystko miało się odbywać na minimum pięćsetkach, tak więc i to musieliby kupić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie o to chodzi konkretnie. Fakt, faktem, Ci co są zapisani na listopad mają być odwołani przez pogodę.

Natomiast co do zmiany przepisów, które miały wejść 19 stycznia, mają jednak nie wejść, bo WORD nie ma pieniędzy na to wszystko.

Każdy WORD musi zakupić więcej motocykli, które będą spełniały wymagania zawarte w nowych kryteriach. Egzaminatorów też trzeba doszkolić, a na dodatek na samochód wygrała przetarg Toyota Yaris, ta najnowsza. Nie będzie to na zasadzie, że mamy stary i nowy model, tylko będą musieli zastąpić stare nowymi, a starych się pozbyć, tak więc nowe wydatki, a wiadomo, że na jeden WORD 2 auta nie przypadają, tylko o wiele więcej.

A co do argumentu "żyjemy w Polsce" - od kilku lat słyszę o zmianach przepisów. Jak już miałem 15 lat, słyszałem, że kategoria A będzie od 24 r.ż, że będzie też kategoria A2, i co? Minęły 3 lata, mam już prawko i zapewne teraz to pozostawią i pewnie w następnym roku.

Słyszałem też, że chcieli zrobić inny plac manewrowy na kategorię A - trudniejszy, aczkolwiek chyba bardziej przygotowujący do jazdy, m.in. slalom przy prędkości 50km/h, a wszystko miało się odbywać na minimum pięćsetkach, tak więc i to musieliby kupić.

Nie wiesz człowieku o czym piszesz.

Primo. Skąd wiesz na co WORD pieniądze ma, a na co nie? Podaj źródła jakieś.

Secundo. Prawo jest stanowione przez ustawodawcę i terminy zostały ustalone. Jak do tej pory minister Nowak mocno się upiera, że przepisy się zmieniają, bo grożą sankcje finansowe ze strony UE.

Tertio. Przetarg na nowy samochód odbył się ponad rok temu i wygrał dealer Toyoty. Co ciekawe, tylko dwóch dealerów złożło oferty i byli to dealerzy Toyoty (nie dziwne ;) ). Toyoty Yaris nie zostały zakupione przez WORD Katowice, leczy wynajęte za skandalicznie małe pieniądze, a dlaczego? Bo Ośrodki Szkolenia na Śląsku zakupią setki Yarisów - niektóre szkoły kupiły nowe sztuki, które przecież trzeba serwisować oraz części zamienne kupować. To się lobbing nazywa. Dlaczego piszesz, że Yarisy MUSZĄ zostać w listopadzie wymienione? Ja Ci odpowiem. Wymienione zostaną, bo najnowsza generacja Yarisa oznacza, że kolejne OSK się rzucą na te właśnie modele. Wymiana nie będzie następstwem przetargu, dealer to zapewnił w umowie. (Rzucą to za dużo powiedziane przy cenach za kurs ok. 1200PLN). Jakim autem jeździ dyrektor WORD? Odpowiedzcie sobie sami ;)

Quatro. Tutaj link do projektu rozporządzenia i uzasadnienie, dlaczego przepisy odnośnie pojazdów kategorii motocyklowych muszą się zmienić: http://bip.transport...20917131235.pdf Jeśli nie rozumiesz to Ci napiszę.

Bo należymy do Unii Europejskiej, a w takiej Unii pewne rzeczy się STANDARYZUJE, a jeśli my się do dyrektywy nie zastosujemy (wspominanej w powyższym PDFie) to musimy zapłacić karę wcześniej wspomnianą.

W następnym poście jak już coś napiszesz, to poprzyj to chociaż jakimś źródłem, bo na razie to jest bełkot pijanego, nie poparty faktami.

pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo należymy do Unii Europejskiej, a w takiej Unii pewne rzeczy się STANDARYZUJE, a jeśli my się do dyrektywy nie zastosujemy (wspominanej w powyższym PDFie) to musimy zapłacić karę wcześniej wspomnianą.

Wiesz co jest tylko dziwne? Że to my ślepo robimy to, co nam nakazują, a "lepsza" część unii i tak ma nas w dupie. Tylko my się do tego stosujemy.

Poza tym, ja nie muszę widzieć papieru, żeby wiedzieć co się dzieje, nie podaję informacji wyjętych nie wiadomo skąd, a od kilku znanych mi ludzi pracujących w WORD'zie, od instruktorów, ludzi z innych forów internetowych. Poza tym słyszę już o tym od blisko 3 tygodni, a skoro ciągle o tym mówią i coraz więcej osób o tym mówi, to chyba coś w tym musi być.

Jeżeli słyszę od pracowników, że na 90% nie wyrobią się z przygotowaniem i termin zostanie przesunięty, to jest to raczej prawda.

Przypomnę Ci tylko, że papier jest papierem, a rzeczywistość tak naprawdę inna.

Zobaczysz, że i tak tego nie ustanowią w zimę w tym roku, bo albo z tego zrezygnują, albo przesuną, ale nie o tydzień czy dwa, a na o wiele dłużej, bądź zostawią na następny rok.

Szkoda tylko, że zawsze to musi wyglądać tak samo. Nigdy nie zrobią tak, że podpiszą i zrobią, tylko przekładają, unieważniają, robiąc problemy tym, co chcą zdawać.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam pytanko, wiadomo jak bedzie z egzaminami teraz? bo snieg spadl, jutro tez ma padac, wiec egzaminy zapewne sie nie odbędą, przesuną to na przyszly rok czy jak? bo jak ostatnio pytalem w WORD o przesuniecie to mi powiedziala ze nie przesuwają dlatego ze nie ma jeszcze zapisow na przyszly rok, czyli powinienem zrezygnowac z terminu a nastepnie zapisac sie w przyszlym roku, jak wyglada takie cos w przypadku przesuniecie spowodowanego pogodą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat: "19 stycznia 2013. Tego dnia oficjalnie wchodzą w życie zupełnie nowe przepisy dotyczące zdobywania prawa jazdy. Wszelkie szczegóły zostały opublikowane w Rozporządzeniu Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 5 września 2012." Wydaje mi się, że klamka już zapadła. Nowa ustawa jest już opublikowana. Wydaje mi się, że jest dużo czasu by WORD-y przygotowały się na konieczne zmiany. Zapewne szkoły nauki jazdy podniosą ceny kursów, ośrodki egzaminacyjne tak samo. W zasadzie to jest kwestia jedynie kasy. Sami kandydaci i tak za wszystko zapłacą.

Kolejny cytat: "Co jeśli jestem w trakcie robienia kursu?

Cóż, mamy złe wiadomości. Jeśli kursant jest aktualnie w trakcie robienia kursu, ale egzamin będzie miał po wejściu nowych przepisów, będzie zdawał na nowych zasadach. Najlepiej byłoby zdać egzamin jak najszybciej, ale problemem jest pogoda. WORD może wstrzymać egzaminy na kategorię A jeśli aura na to nie pozwoli. Obecnie jest ostatni moment na to, aby zdać wszystko „po staremu"

Bartek - jeśli nie będzie możliwości zdawania egzaminu ze względu na brak sprzyjających warunków, wówczas zapewne WORD prędzej czy później wyznaczy Ci nowy termin w przyszłym roku. Niestety wtedy będziesz musiał zdawać już na nowych zasadach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- na tej prezentacji są wszystkie elementy nowego egzaminu. Myślę, że można w słoneczne dni zacząć już trenować. U nas w Zabrzu mamy ogólnodostępny placyk, wielokrotnie widziałem motocyklistów, którzy sami trenowali ósemki. Można też w trakcie nauki na placyku podjechać i poprosić instruktora o parę wskazówek. Oglądając filmik, myślę, że wszystkie elementy wymagane na egzaminie można wytrenować na placyku. Grunt to zachować zimną krew i nerwy na wodzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wstawienie filmiku. Też mam filmiki z tego, ale nie są tak dokładne.

Co do terminów. Podobno Ci co są z Listopada nie dostaną się. Dla przykładu mój tata dostał termin już na kwiecień.

Jeżeli przepisy wejdą, a trudno jest ocenić czy wejdą, bo w sumie to i tak nie od nas zależy, to dla tych co mogą robić kurs i mają zdaną teorię, nie będzie chyba obowiązku zdawania teorii po raz kolejny, ale pod warunkiem, że ten egzamin będziecie robić w okresie do 6 miesięcy.

O ile się nie mylę, osoby w moim wieku, które są w podobnej sytuacji, jak ja byłem, czyli zrobiły kurs na A, a nie mogą dostać terminu w WORDzie i będą przerzucony na następny rok, będą musiały robić już kategorię A2.

Co do samego nowego egzaminu. Wydaję mi się słuszny, bo będzie bardziej wymagający i z pewnością Ci ludzie będą bardziej przygotowani do jazdy.

Aczkolwiek boję się, że podejście niektórych egzaminatorów się nie zmieni i ludzie będą się decydowali na jazdę bez prawka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do okresu 6-ciu miesięcy po zdaniu teorii nie wlicza się miesięcy jesienno-zimowych - tzn że jeśli egzaminy praktyczne kończą się z końcem października i zaczynają np. z początkiem kwietnia, to miesięcy pomiędzy tymi datami nie wlicza się - jednym słowem okres od zakończenia egzaminów praktycznych do ich ponownego rozpoczęcia nie wlicza się do tych 6-ciu miesięcy przerwy - przynajmniej tak mi powiedziano w WORD-zie w Bytomiu jak byłem z siostrzeńcem zapisać go na egzamin - wtedy też chłopak bał się, że jak nie zda za pierwszym razem, to może się nie załapać w tym roku na poprawkę. Na szczęście zdał.

Myślę, że zdanej teorii w tym roku nie trzeba będzie na nowo zdawać, jednak w chwili przystąpienia do egzaminu praktycznego będą wszystkich obowiązywały już nowe kryteria, nawet te dotyczące ograniczeń wiekowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Do okresu 6-ciu miesięcy po zdaniu teorii nie wlicza się miesięcy jesienno-zimowych

wkleję poniżej wycinek rozporządzenia dotyczącego egzaminów, i nie tylko:

(...)2. Warunkiem przystąpienia do egzaminu praktycznego

jest:

1) uzyskanie przez osobę egzaminowaną pozytywnego

wyniku z egzaminu teoretycznego, przy czym

od dnia uzyskania tego wyniku nie może upłynąć

okres dłuższy niż 6 miesięcy;(...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dlaczego nie egzaminuje się przez cały rok na kat. A? Na upartego, to nawet jak spadnie śnieg, a jezdnie są odśnieżone, można przejechać trasę egzaminacyjną. Doposażyć pojazdy egzaminacyjne w opony zimowe i wio. Po co więc ta przerwa zimowa w egzaminowaniu? Plac egzaminacyjny też można odśnieżyć.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dlaczego nie egzaminuje się przez cały rok na kat. A? Na upartego, to nawet jak spadnie śnieg, a jezdnie są odśnieżone, można przejechać trasę egzaminacyjną. Doposażyć pojazdy egzaminacyjne w opony zimowe i wio. Po co więc ta przerwa zimowa w egzaminowaniu? Plac egzaminacyjny też można odśnieżyć.

Bo ludzie potrafią się wywrócić przy hamowaniu z 30km/h.

Bo nie ćwiczy się różnych konfiguracji hamowania na kursach.

Bo kursant nie ma nawet wiedzy teoretycznej kiedy, którego hamulca używać.

Bo zniszczony motocykl egzaminacyjny to koszt dla WORDów.

Bo na drogach w grudniu, styczniu, lutym notorycznie jest lód na drogach, co jest mordercze dla motocyklisty.

Bo egzamin na motocykl musiałby być często odwoływany w ostatniej chwili ze względu na lód, śnieg itd. a egzaminator musi mieć dniówkę zapłaconą, pomimo, że nie będzie pracy wykonywał (znów brak opłacalności dla WORD).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dlaczego nie egzaminuje się przez cały rok na kat. A? Na upartego, to nawet jak spadnie śnieg, a jezdnie są odśnieżone, można przejechać trasę egzaminacyjną. Doposażyć pojazdy egzaminacyjne w opony zimowe i wio. Po co więc ta przerwa zimowa w egzaminowaniu? Plac egzaminacyjny też można odśnieżyć.

To do motunga są zimówki? O skuterowych zimówkach słyszałem, ale żeby do moto coś takiego klepali? Byłem kiedyś świadkiem rozmowy z gostkiem co latał zimą na torowych "rainach", ale to też nie zimówka.

Chyba że tak....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo ludzie potrafią się wywrócić przy hamowaniu z 30km/h.

Bo nie ćwiczy się różnych konfiguracji hamowania na kursach.

Bo kursant nie ma nawet wiedzy teoretycznej kiedy, którego hamulca używać.

Bo zniszczony motocykl egzaminacyjny to koszt dla WORDów.

Bo na drogach w grudniu, styczniu, lutym notorycznie jest lód na drogach, co jest mordercze dla motocyklisty.

Bo egzamin na motocykl musiałby być często odwoływany w ostatniej chwili ze względu na lód, śnieg itd. a egzaminator musi mieć dniówkę zapłaconą, pomimo, że nie będzie pracy wykonywał (znów brak opłacalności dla WORD).

dobrze mówi, polać mu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.