Szymon@Orzesze Opublikowano 22 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2012 I co z tego, skoro skończył w szpitalu...Mówi się, że na co drugim grobie motocyklisty powinien być napis: "Tu leży ten, który miał pierwszeństwo". Niestety do ogromnej liczby wypadków z udziałem jednośladów dochodzi nie z winy ich kierowców. Tak było i tym razem. Kierowca Peugeota wyjeżdżał z podporządkowanej ulicy i nie zauważył jadącego prawidłowo Kawasaki. Uderzył w niego przodem. Następnie motocykl odbił się i uderzył w jadące z naprzeciwka Volvo.Niestety dwie osoby jadące motocyklem ucierpiały bardzo poważnie. Kierowcę i nieprzytomną pasażerkę w stanie ciężkim odwieziono do szpitala. Kierowcom Peugeota i Volvo nic się nie stało.Źródło & Zdjęcia : http://www.autokrata.pl/artykul/wypadki-motocyklista-mial-pierwszenstwo-13385 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Unfamiliar Opublikowano 22 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2012 Musiał dobrze dać po hamulcach.Dzisiaj dwa razy wyjechały mi auta "pod koła". Dobrze że nie gnałem. Może to ta pogoda??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarcinMRC Opublikowano 23 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2012 Gdy mam pierszeństwo, to jadę! Zwykł był mawiać dumnie. Święte słowa! Teraz mu je wypiszemy na trumnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pix Opublikowano 24 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2012 Dziś rano, główna droga od granicy DK78... http://wodzislawslaski.naszemiasto.pl/artykul/1415485,olza-ul-boguminska-auto-osobowe-zderzylo-sie-z-motorowerem,id,t.html#0c0ac72bafaaf107,1,3,6Motorower, motocykl jeden kij... sytuacja podobna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BIEGI Opublikowano 24 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2012 trzeba mieć oczy w d... i myśleć za siebie i za innych nic nie patrzą bo uważają że zdążą, nie trzeba dużej prędkości, ale niestety przyśpieszenia w naszych motongach robią swoje...myśl za siebie ale przede wszystkim za innych kierowców.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Abaddon Opublikowano 25 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2012 Na motocyklu jeździ się tak, jakby nigdy nie miało się pierwszeństwa przejazdu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goldi87 Opublikowano 25 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2012 Gdy mam pierszeństwo, to jadę! Zwykł był mawiać dumnie. Święte słowa! Teraz mu je wypiszemy na trumnie.Sam to chciałem napisać cytat z książki Motocyklista Doskonały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cebula Opublikowano 25 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2012 Witam, ap-ropo pierwszeństwa odczułem to we środę na własnej skórze. Gips z lewej ręki zdejmą mi za jakieś 4 tygodnie. Wszystko to za sprawą pana który mnie nie zauważył wyjeżdżając z podporządkowanej. Dobrze że prędkość była miejska i kombik na sobie miałem. Przejechałem się na brzuchu po asfalcie przez krzyżówkę i muszę powiedzieć że to nieprzyjemne uczucie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Unfamiliar Opublikowano 25 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2012 Brrrrrrrrr Wyobraziłem sobie siebie.Zdrowiej cebula! I wracaj na moto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nobo Opublikowano 25 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2012 No właśnie, ale czy inni kierowcy myślą o nas ? 3 maja 2012 miałem polatać z małżonką i kumplami ,plany godzinowe się zmieniły, żona mówi „ …to leć sobie najpierw z A. i koło 12 – tej po mnie podjedziecie i polecimy na 3 „ . I tak też się stało, poleciał jeszcze 2 kumpel. O godzinie 11.00 jej zadzwoniłem : „ Kochanie dziś nie polecimy bo się posypałem „ ( masakra )Pod Mikołowem, prosta droga, przerywana linia ,góra 100 na wachlarzu, przy manewrze wyprzedzania, 65-latek mnie nie zauważył . Sprzęt , jak widać, ale kostucha dopaść mnie nie zdążyła. Dochodzę do siebie, ale z moto nie zrezygnuję. Może gdyby była moja wina, byłoby inaczej.Kupiłem nowy ,ale to co w głowie zostało i przeżycia, które jak to moja żona mówi po czasie „ zafundowałem” to już co innego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Unfamiliar Opublikowano 25 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2012 Kurde nobo. To właśnie jedna z tych rzeczy, które hamują moje zapędy na mistrza świata. Nigdy juz nim nie zostanę, ale może dzięki temu w najgorszym razie rozpylę po twardym sprzeta, a sam sie pozbieram.Współczuję. Dzięki bogu jestes cały.PS mojej żonie ani słowa!!!!!!!!!Bo mi się też zestresuje i sprzeda moto:// Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nobo Opublikowano 25 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2012 no moja już nie wsiadzie, twierdzi że przynajmniej jedno z nas musi żyć bo mamy dla kogo. Raczej jestem w zyciu twarda osoba, ale wierz mi, że to co sie widzi, słyszy, daje do myślenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Unfamiliar Opublikowano 25 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2012 Wiem. Ale czy to wystarczający powód żeby rezygnować z .....tego?Ja MUSZĘ jeździć! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nobo Opublikowano 25 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2012 ja nie rezygnuję,aczkolwiek póki co jeszcze siedzi w głowie. Żona już nie da rady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Unfamiliar Opublikowano 25 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2012 Mam nadzieję że spotkamy się gdzieś na drodze. W zdrowiu i dobrych humorach. Ukłony dla małżonki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Abaddon Opublikowano 25 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2012 Trauma to chyba normalka. W zeszłym roku też zaliczyłem glebę z powodu wymuszenia... pamiętam swoje "o k***a!" w chwili upadku...Bałem się... po miesiącu kupiłem kolejnego XX-a. Długo nie przekraczałem setki- jakaś blokada... jednak po czasie wszystko wróciło do normy.Jak słyszałem- po upadku, należy jak najszybciej wstać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dembis Opublikowano 25 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2012 Ja na motocyklu jeszcze nie zaliczyłem upadku ( zapewne wszysko przede mną ), ale potrąciłem kiedyś pijaczka na drodze. Wyskoczył mi znienacka na drogę i przeleciał przez cały samochód! Oczywiście pozbierał się i poleciał dalej cały i zdrowy. Ale ja chyba przez tydzień miałem przed oczami czlowieka przelatującego przez maskę a co za tym idzie szybkośc nie większa niż 50km/h !Wszystkkim szerokości życzę i rozsądku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Abaddon Opublikowano 26 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2012 Ja na motocyklu jeszcze nie zaliczyłem upadku ( zapewne wszysko przede mną ), Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Unfamiliar Opublikowano 26 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2012 Kiedy właśnie my z dembisem dajemy początek nowej grupie. Tej trzeciej. Która słucha o ślizgach i nadziwić się nie może: ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bacik Opublikowano 26 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2012 Pamiętam swoje "o k***a!" w chwili upadku...Ja ze swojej gleby praktycznie tylko tyle pamiętam.. xD Ale coś mi w głowie po niej zostało bo wcześniej sporo 'dzikowania' było, a teraz śmigam spokojnie i pipowato.. mam nadzieję, że na dobre mi to wyjdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cebula Opublikowano 28 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2012 Witam, wczoraj przywiozłem motonga do garażu i powiem wam ze gorzej go zapamiętałem. Nie jest złe, ze 2 kola i będzie jak nowy. Już mam zaplanowany wyjazd w Bieszczady na koniec czerwca. Gips mi zdejmą za 3 tygodnie i znowu będę latał. Małżonka oczywiście protestuje jednak trzy tygodnie propagandy mam nadzieje że swoje zrobi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Unfamiliar Opublikowano 28 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2012 Twojej czy jej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cebula Opublikowano 30 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2012 Oczywiście ze mojej! z moto nie zamierzam rezygnować. Juz zaczynam kupować części aby cebulka byla gotowa na Bieszczady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bacik Opublikowano 31 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2012 Ja miałem to samo, jeszcze w szpitalu leżałem, a już myślałem co trzeba ze sprzętem zrobić, co kupić i gdzie oddać.. Zdrowiejcie Panowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mir37 Opublikowano 31 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2012 Moja malzonka lubi ze mna posmigac ale ja tylko szukam wymowki zeby sam jechac bo dziecko potrzebuje rodzica, szerokosci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.