Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

MOTOCYKLISTA MIAŁ PIERWSZEŃSTWO


Szymon@Orzesze

Rekomendowane odpowiedzi

I co z tego, skoro skończył w szpitalu...

Mówi się, że na co drugim grobie motocyklisty powinien być napis: "Tu leży ten, który miał pierwszeństwo". Niestety do ogromnej liczby wypadków z udziałem jednośladów dochodzi nie z winy ich kierowców. Tak było i tym razem. Kierowca Peugeota wyjeżdżał z podporządkowanej ulicy i nie zauważył jadącego prawidłowo Kawasaki. Uderzył w niego przodem. Następnie motocykl odbił się i uderzył w jadące z naprzeciwka Volvo.

Niestety dwie osoby jadące motocyklem ucierpiały bardzo poważnie. Kierowcę i nieprzytomną pasażerkę w stanie ciężkim odwieziono do szpitala. Kierowcom Peugeota i Volvo nic się nie stało.

Źródło & Zdjęcia : http://www.autokrata.pl/artykul/wypadki-motocyklista-mial-pierwszenstwo-13385

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 84
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

trzeba mieć oczy w d... i myśleć za siebie i za innych nic nie patrzą bo uważają że zdążą, nie trzeba dużej prędkości, ale niestety przyśpieszenia w naszych motongach robią swoje...

myśl za siebie ale przede wszystkim za innych kierowców....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, ap-ropo pierwszeństwa odczułem to we środę na własnej skórze. Gips z lewej ręki zdejmą mi za jakieś 4 tygodnie. Wszystko to za sprawą pana który mnie nie zauważył wyjeżdżając z podporządkowanej. Dobrze że prędkość była miejska i kombik na sobie miałem. Przejechałem się na brzuchu po asfalcie przez krzyżówkę i muszę powiedzieć że to nieprzyjemne uczucie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, ale czy inni kierowcy myślą o nas ? 3 maja 2012 miałem polatać z małżonką i kumplami ,plany godzinowe się zmieniły, żona mówi „ …to leć sobie najpierw z A. i koło 12 – tej po mnie podjedziecie i polecimy na 3 „ . I tak też się stało, poleciał jeszcze 2 kumpel. O godzinie 11.00 jej zadzwoniłem : „ Kochanie dziś nie polecimy bo się posypałem „ ( masakra )

Pod Mikołowem, prosta droga, przerywana linia ,góra 100 na wachlarzu, przy manewrze wyprzedzania, 65-latek mnie nie zauważył .

Sprzęt , jak widać, ale kostucha dopaść mnie nie zdążyła. Dochodzę do siebie, ale z moto nie zrezygnuję. Może gdyby była moja wina, byłoby inaczej.

Kupiłem nowy ,ale to co w głowie zostało i przeżycia, które jak to moja żona mówi po czasie „ zafundowałem” to już co innego.

401xq.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde nobo. To właśnie jedna z tych rzeczy, które hamują moje zapędy na mistrza świata. Nigdy juz nim nie zostanę, ale może dzięki temu w najgorszym razie rozpylę po twardym sprzeta, a sam sie pozbieram.

Współczuję. Dzięki bogu jestes cały.

PS mojej żonie ani słowa!!!!!!!!!

Bo mi się też zestresuje i sprzeda moto://

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trauma to chyba normalka. W zeszłym roku też zaliczyłem glebę z powodu wymuszenia... pamiętam swoje "o k***a!" w chwili upadku...

Bałem się... po miesiącu kupiłem kolejnego XX-a. Długo nie przekraczałem setki- jakaś blokada... jednak po czasie wszystko wróciło do normy.

Jak słyszałem- po upadku, należy jak najszybciej wstać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na motocyklu jeszcze nie zaliczyłem upadku ( zapewne wszysko przede mną ), ale potrąciłem kiedyś pijaczka na drodze. Wyskoczył mi znienacka na drogę i przeleciał przez cały samochód! Oczywiście pozbierał się i poleciał dalej cały i zdrowy. Ale ja chyba przez tydzień miałem przed oczami czlowieka przelatującego przez maskę a co za tym idzie szybkośc nie większa niż 50km/h !

Wszystkkim szerokości życzę i rozsądku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam swoje "o k***a!" w chwili upadku...

Ja ze swojej gleby praktycznie tylko tyle pamiętam.. xD Ale coś mi w głowie po niej zostało bo wcześniej sporo 'dzikowania' było, a teraz śmigam spokojnie i pipowato.. mam nadzieję, że na dobre mi to wyjdzie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, wczoraj przywiozłem motonga do garażu i powiem wam ze gorzej go zapamiętałem. Nie jest złe, ze 2 kola i będzie jak nowy. Już mam zaplanowany wyjazd w Bieszczady na koniec czerwca. Gips mi zdejmą za 3 tygodnie i znowu będę latał. Małżonka oczywiście protestuje jednak trzy tygodnie propagandy mam nadzieje że swoje zrobi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.