jjjaszczur Opublikowano 3 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2011 Witam , powiedzcie mi jak policjant z ruchu drogowego może mówić że winą motocyklisty było to że bmw jadące z nadmierną prędkością nie zdążyło wyhamować i najechało na moto który chciał skręcić . obydwa pojazdy jechały w tym samym kierunku. dotyczy wypadku z Mikulczyckiej . Jeśli ktoś wie gdzie znaleźć te bmw proszę o kontakt. również proszę o kontakt jeśli ktoś wie co to za zielone auto co jechało za bmw i odjechało... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Abaddon Opublikowano 3 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2011 Wina z reguły leży po stronie pojazdu, który nie zachował należytej odległości od pojazdu poprzedzającego, w wyniku czego najechał na niego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MiloszRR Opublikowano 3 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2011 Jeżeli skręcałeś będąc wyprzedzanym - twoja wina, jeśli stałeś i czekałeś na skręt - jego wina. Sam miałem niedawno taką sytuację, nie przyjąłem mandatu, sprawa wyjaśniona na policji, wina goscia co mi wyjechał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brojler Opublikowano 3 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2011 Wina mogłaby być również Twoja gdy:Kierujący pojazdem jest obowiązany: 2. hamować w sposób niepowodujący zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;Czyli nagłe do***** hamulców na prostej drodze i już sprawa nie jest taka oczywista, gdy BMW Ci wjedzie w tył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DANVIELD Opublikowano 3 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2011 kolego idąc ta droga zawsze mozna powiedziec że każdy motocyklista dopierdala hamulcami - powód:motocykl ma mniejsza mase od samochodu a droga hamowania jest sporo krótsza;)reasumując skupmy sie na aspekcie nie zachowania nalezytej odległości od pojazdu poprzedzajacego i druga sprawa.. chyba nie od dzis wiadomo że na skrzyzowaniach czy przejściach dla pieszych nalezy zachowac nalezyta ostroznośc.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Taz Opublikowano 4 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2011 Jeżeli skręcałeś będąc wyprzedzanym - twoja wina, jeśli stałeś i czekałeś na skręt - jego wina.Nie do końca...Jeśli był to lewoskręt i miał włączony kierunkowskaz, to BMW nie mogło go wyprzedzać, to raz.Jeśli skręcał to znaczy, że było tam skrzyżowanie, a na skrzyżowaniach nie wolno wyprzedzać, jeśli nie jest to rondo lub skrzyżowanie ze światłami lub policjantem, to dwa.Żeby nie być gołosłownym:Oddział 6WyprzedzanieArt. 24.[...]5. Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony.[...]7. Zabrania się wyprzedzania pojazdu silnikowego jadącego po jezdni:przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia;na zakręcie oznaczonym znakami ostrzegawczymi;na skrzyżowaniu, z wyjątkiem skrzyżowania o ruchu okrężnym lub na którym ruch jest kierowany.No ale nie było mnie tam, to nie wiem.Każdego mandatu można nie przyjąć i skierować sprawę do sądu, co, mam nadzieję, zostało zrobione Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
punciok Opublikowano 12 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2011 @- jjjaszczurA więc z policją w Zabrzu to bywa różnie... pierwsze pytanie czy policjanci byli w wieku ok 30 lat, jeden blondyn a drugi szatyn w okularach??Dwa miesiące temu byłem świadkiem sytuacji, w której jedna kobieta jechała ul. Mickiewicza od strony Chopina. Włączyła kierunkowskaz do skrętu w lewo na posesje/parking przed biurowcem, zatrzymała się gdyż musiała przejechać przez chodnik którym szli piesi. Ludzie przeszli pomału ruszyła, a tu z impetem druga kobieta ją wyprzedzała. Efekt wiadomy - stłuczka. Kobieta skręcająca lewy błotnik rozwalony, kobieta która wyprzedzała calutka prawa strona przeharatana. Niby dla wszystkich wiadoma sprawa czyja wina (droga hamowania drugiej Pani ok 60m). Jest to także moje miejsce pracy więc jak zadzwoniły obie Panie po policje według mnie wina ewidentna tej drugiej, pojechałem załatwiać dalsze sprawy. Po półtorej godziny telefon żebym podjechał bo policja chce mnie wysłuchać jako świadka. Zdziwiony czego chcą przy tak oczywistej sprawie podjechałem. No i tak... przed moim przyjazdem tak jak przypuszczałem mandat miała już mieć wypisywany Pani, która wyprzedzała, ale w między czasie wspomniani Panowie z rysopisu na początku dostali "tajemniczy" telefon... Wysłuchali mnie, powiedziałem słowo w słowo to samo co pozostali, a tymczasem Panowie stwierdzili że jednak złej Pani chcieli wypisać mandat i wypisali Pani skręcającej... By było ciekawiej po ponad 30 minutowej awanturze wszystkich zgromadzonych z policjantami (nie obyło się bez obelg ), wspomniany Pan w okularach powiedział pewną rzecz, "w życiu trzeba mieć jednego znajomego policjanta, jednego lekarza i jednego prawnika...". Pani wyprzedzająca i jadąca z nadmierna prędkością na 50-ce okazała się okoliczną znaną lekarką...Pytanie do reszty forumowiczów, wiadomą sprawą jest w takiej sytuacji nie przyjmowanie mandatu - sąd już nie interpretuje przepisów po "zawodzie", ale jak tu walczyć z takimi niebieskimi interpretującymi wszystko jak im się podoba. Pal licho, że sąd mandat da odpowiedniej osobie itd ale w praktyce to wygląda tak, że auta z OC sprawcy nie naprawisz dopóki się nie zamknie sprawa, wiadomo że jest to kwestia dłuższego okresu, a dla większości ludzi dziś samochód/motor jest to środek transportu niezbędny do pracy czy wręcz narzędzie praca unieruchomione na jakiś czas. A taki niebieski natruje Ci krwi, narazi na stratę czasu itd, a zostaje bez karny. Za tydzień wywinie znowu taki sam numer komuś innemu. Jak walczyć z takim zachowaniem by je wyeliminować?? Skarga - co najwyżej dostanie słowną bądź ustną reprymendę... :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Apocal76 Opublikowano 12 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2011 Niebieskie pacany mają bloczki z mandatami i tymi papierkami próbują zastraszyć zarówno sprawcę jak i poszkodowanego wypadku/kolizji.... Panowie z Zabrza to wyjątkowo nierozgarnięci "policjanci" którzy przyznają rację temu, kto ma lepszy zawód i bądź samochód... (ot lepsza fura, lepszy kolega, który w przyszłości może się przydać) Miałem z nimi kiedyś spotkanie i obiecałem sobie,że następnym razem spiszę sobie ich numery i nazwiska, bo chyba nie mają pojęcia o zasadach ruchu drogowego (albo są tak inteligentni, że potrafią proste przepisy interpretować w sposób tylko i wyłącznie wygodny dla siebie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Abaddon Opublikowano 13 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2011 punciok, z tego jak opisujesz sytuację (myślę, że dobrze to zrozumiałem)- może nie dla wszystkich sytuacja jest ewidentna, bo faktycznie może nie jest, ale jest to zdarzenie, gdzie wina jest obustronna, dlatego, że kobieta nadjeżdżająca, co jest oczywiste musi zachować ostrożność, natomiast ta, która wykonuje manewr skrętu w lewo, ma obowiązek upewnić się, czy może go wykonać.W tej sytuacji, obie panie powinny zostać ukarane mandatem.Z uwagi, że nie jest do logiczne dla uczestników zdarzenia, powinno się skierować wniosek do sądu, celem rozpatrzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MiloszRR Opublikowano 13 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2011 Nie do końca...Jeśli był to lewoskręt i miał włączony kierunkowskaz, to BMW nie mogło go wyprzedzać, to raz.Jeśli skręcał to znaczy, że było tam skrzyżowanie, a na skrzyżowaniach nie wolno wyprzedzać, jeśli nie jest to rondo lub skrzyżowanie ze światłami lub policjantem, to dwa.Żeby nie być gołosłownym:No ale nie było mnie tam, to nie wiem.Każdego mandatu można nie przyjąć i skierować sprawę do sądu, co, mam nadzieję, zostało zrobione Jeśli BMW zaczęło wyprzedzać zanim moto zaczęło skręcać to miało pierwszeństwo, jeśli ktoś ma zamiar mienić pas ruchu (skręcić) to musi się upewnić czy pas na który zamierza wjechać nie jest zajęty (PATRZ W LUSTERKA) . Poza tym nie każdy lewoskręt jest wykonywany na skrzyżowaniu (np wjazd na posesję). Wszystko zależy od tego kto pierwszy zaczął wykonywać manewr, ten ma pierwszeństwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Taz Opublikowano 13 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2011 Jak powiedziałem - nie było mnie tam, więc nie wiem.Jeśli nie był to wjazd na posesję a skrzyżowanie, to BMW i tak nie mogło rozpocząć manewru wyprzedzania nie łamiąc przepisów - na skrzyżowaniu nie wolno wyprzedzać.Więc niekoniecznie kto pierwszy, ten lepszy No ale nie mnie o tym rozstrzygać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacza Opublikowano 13 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2011 Panowie z Zabrza.... wiele można w ich temacie powiedzieć.... ale nie na forum. Życzę pozytywnego załatwienia sprawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slawo Opublikowano 13 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2011 Może dzwonili po prostu do dyżurnego .Rozwiązali wypadkową i do wypadków jeżdżą dosyć przypadkowe osoby.Standardem jest konsultacja z oficerem dyżurnym w takich przypadkach. Nie doszukiwałbym się tu spisku .Tzn że chciałbym w to wierzyć co pisze tak naprawdę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jjjaszczur Opublikowano 18 Lipca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2011 Witam wszystkich ... motocyklista na pewno będzie kaleką do końca życia , palce u nogi do amputacji i nie wiadomo dalej jak stopa . jak tylko będę wiedział coś więcej to napiszę ale postę powanie policjanta o nazwizku z komisariatu w zabrzu jest śmieszne mimo iż ślady na asfalcie po wypadku wskazują ewidentnie na winę bmw poza tym jeden ze swiadków którego nie ma w zeznaniach policji mówi że bmw niezle zapierdalało . ja jeżdzę na cbr 600 f4 i chamulce igła staje w miejscu natomiast suzuki vx800 zupełnie inaczej sie zachowuje . jak ktoś jest zaiteresowany tą sprawą i spotkaniem to proszę o kontakt. [email protected] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tankuj.pl Opublikowano 15 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2011 Jeśli chodzi o przepisy ruchu drogowego, bywa z nimi różnie - czasem tak szybko się zmieniają, że nie zdążymy się zorientować, co nowego znów wprowadzono.Link do ciekawego artykułu na temat zmian w ruchu drogowym, które zostały wprowadzone w 2011 roku i które wejdą w życie po Nowym Roku: http://www.tankuj.pl/centrum-prasowe-przepisy-ruchu-drogowego---co-przyniosl-rok-2011-i-czego-spodziewac-sie-w-2012-czesc-1.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarozx6 Opublikowano 15 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2011 punciok, z tego jak opisujesz sytuację (myślę, że dobrze to zrozumiałem)- może nie dla wszystkich sytuacja jest ewidentna, bo faktycznie może nie jest, ale jest to zdarzenie, gdzie wina jest obustronna, dlatego, że kobieta nadjeżdżająca, co jest oczywiste musi zachować ostrożność, natomiast ta, która wykonuje manewr skrętu w lewo, ma obowiązek upewnić się, czy może go wykonać.W tej sytuacji, obie panie powinny zostać ukarane mandatem.Z uwagi, że nie jest do logiczne dla uczestników zdarzenia, powinno się skierować wniosek do sądu, celem rozpatrzenia.Zabrania się wyprzedzania pojazdu SYGNALIZUJĄCEGO zamiar zmiany pasa ruchiu lub skretu w lewo, oczywiście gdy sygnalizacja została wykonana dostatecznie wcześnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oliwer74 Opublikowano 15 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2011 motocykl ma mniejsza mase od samochodu a droga hamowania jest sporo krótsza;)można by na ten temat sporo polemizować ... a nawet stwierdzić ze jest to błędne stwierdzenie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brojler Opublikowano 15 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2011 można by na ten temat sporo polemizować ... a nawet stwierdzić ze jest to błędne stwierdzenie... Ależ oczywiście, motocykle na razie nie dorównują samochodom w "krótkości" drogi hamowania i pewnie nie będą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anasazi Opublikowano 20 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2011 Zeby szybko wyhamowac to trzeba niestety umiec. W aucie depniesz na pedal i pierdzielisz. Tutaj nie mozna tak po prostu pociagnac za klamke Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baartt2 Opublikowano 26 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2012 punciok, z tego jak opisujesz sytuację (myślę, że dobrze to zrozumiałem)- może nie dla wszystkich sytuacja jest ewidentna, bo faktycznie może nie jest, ale jest to zdarzenie, gdzie wina jest obustronna, dlatego, że kobieta nadjeżdżająca, co jest oczywiste musi zachować ostrożność, natomiast ta, która wykonuje manewr skrętu w lewo, ma obowiązek upewnić się, czy może go wykonać.W tej sytuacji, obie panie powinny zostać ukarane mandatem.Z uwagi, że nie jest do logiczne dla uczestników zdarzenia, powinno się skierować wniosek do sądu, celem rozpatrzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.