Uwaga Morgerca W Audi

[kris sps]

w brennej na duuzym łuku sie położyłem i sie kulam na intruderze...z na przeciwka wyłania mi sie srebrny fiat stilo,i specjalnie przejeżdża na mój pas przez podwójna ciągła...intruder 1500 waży troche..ggyby było troche piachu czy szutru na asfalcie to leże na sto%..dwa dresy zw śląska ,ąz podskakiwały z radości,gdy walczyłem na moto z przechyłem

[diobol]

Temat jak dla mnie bez sensu bo takich kierowców jest pełno i nigdy na drodze bezpiecznie nie bedzie, taki jest warunek komunikacji. Wiele razy znalazłem się po tej drugiej stronie tzn poznałem i kierowców cfaniaków co uważają że są mistrzami kierownicy i tych co całkowicie nie umieją jeździć i wszystkich na drodze komentują tylko nie siebie. Przypadkiem miałem okazję z takimi jechać i chcialem jak najszybciej wysiąść. Na zwracanie uwagi słysze tylko ( w obu przypadkach kierowców ) "spoko" lub coś podobnego przyjmującego do wiadomości. Prawda jest taka że nic zrobić się nie da a z ryzykiem pomyłki innego kierowcy każdy musi się liczyć bo drogi są wspólne.I teraz co może mi powiecie że każdy z was wozi ze sobą spis tablic kierowców niebezpiecznych, spis tablic i ram motocykli skradzionych i tylko się rozgląda mając notatki za szybką? Wątpię.

[dogbert]

I teraz co może mi powiecie że każdy z was wozi ze sobą spis tablic kierowców niebezpiecznych, spis tablic i ram motocykli skradzionych i tylko się rozgląda mając notatki za szybką? Wątpię.

Zapomniales jeszcze o rejestracjach na videoradary

[adik93]

czy autor tematu wrócił z jakiś wakacji na Himalajach albo kajś że teroz odkrywo nowość na Polskich drogach i chce nawrócić dresa w Audi przez internet bo wtedy nie dało rady? sory, młody jestem, ale rozum jakiś mam ale paniki Pana Piotra nie rozumiem....

[ARCHER]

Piotr dzięki. Czarne Audi Q7 nr rej. SJ-47615 Po pierwsze warto czytać opinie o puszkach latających jak moto (też mi się zdarza) to może refleksja nas najdzie jak się nam zachce podkręcić puszką i komuś z kolegów krzywdę zrobić.Po drugie dla czego głupota, buractwo i bandyckie zachowania na drogach (widuję je codzienni po kilka razy) mają przechodzić bez echa.Nie zgadzam się na przemilczanie.A czy Piotr przesadził czy nie to raczej sprawa trzeciorzędna. Piszmy i przez to bądźmy lepiej przygotowani na jazdę w dżungli.Szerokości.

[Piotr Dudek]

czy autor tematu wrócił z jakiś wakacji na Himalajach albo kajś że teroz odkrywo nowość na Polskich drogach i chce nawrócić dresa w Audi przez internet bo wtedy nie dało rady? sory, młody jestem, ale rozum jakiś mam ale paniki Pana Piotra nie rozumiem....

Nie z wakacji w Himalajach tylko z kolejnego zlotu motocyklowego i jakoś nie mogę tam spotkać ŻADNEGO z młodych gniewnych tego forum na beemkach, hayabusach czy innych wyssanych z małego palca motocyklach.To był samochód nowobogackieko bysnesmena a nie dresa dla ścisłości.Niektórym piszącym nie podoba się mój sposób pisania to nie muszą czytać bo mamy demokrację.Żaden z mądralińskich nie ma cywilnej odwagi aby podać numer rej samochodu powodującego tak makabryczny wypadek ?A który z Was ma prawo jazdy i motocykl?Trollsky siądź w końcu na motocykl może Twój komputer Ci podziękuje.Oby żaden z Was nie trafił na swojej drodze tego buca w Audi, nie życzę Wam tego.

[Jcek]

syf coraz większy na tym forum chłopak sie rozwalił zamiast współczuć życzyć powrotu do zdrowia podnieść go na duchu to wy się roztrząsacie ze jak koleś nazwał kierowcę ... rzeczywiście apokalipsa

[CB1]

popieram temat piotra ale takich ludzi jest mnustwo i nic z tym nie zrobimy marni dresiaze bujający sie 20 letnia bejcą za 6.000zł bo na nic lepszego nie stać lub starymi audikami 80 czy 100 bo na nic nowszego ich tez nie stać pozazdroszczą nam motorów wartych 10.000-30.000 dlatego z zazdrości to robią

Ale to bylo podobno Audi Q7, jak mi znajdziesz takie w dobrym stanie za 6000zl to chetnie kupie Niestety zbyt duzo jezdzi aut i zbyt duzo kierowcow wymusza i nie mam czasu na wypatrywanie numerow rejestracyjnych, a juz ich zapamietanie to wyzsza sztuka.Zdrowia motocykliscie.

[kosma]

Ale to bylo podobno Audi Q7, jak mi znajdziesz takie w dobrym stanie za 6000zl to chetnie kupie

Niech znajdzie takie w jakimkolwiek stanie to juz bedzie sukces :>

[giemul]

Niektórym piszącym nie podoba się mój sposób pisania to nie muszą czytać bo mamy demokrację.Żaden z mądralińskich nie ma cywilnej odwagi aby podać numer rej samochodu powodującego tak makabryczny wypadek

Pyjte , nie chodzi o odwagę ! Żyjesz na tym durnym świecie już trochę więc wiesz raczej jak jest . Pomyśl ile razy dziennie jeźdząc na motocyklu trafiasz na takich patafianów ??? Raz ? Dwa?? Ja tam sądzę że więcej . Na tym po trochu polega ta bajka . Trzeba mieć oczy w żici jeżdząc na motocyklu niestety . Po tym też poznaje się tych z trochę większym stażem od tych z mniejszym ( czy się to komuś podoba czy nie , tak jest) , że potrafią tak się wozić , żeby przewidywać również takich kierowców jak ten "twój" z Audycji . Jeżeli stosował bym twoje metody , musiałbym zapamiętywać setki nr rejestracyjnych i podawać tutaj codziennie nowe . To chyba absurd , sam powiedz ?ps.Co do zlotowania , to mi już lekko zmierzło , jak chcesz mam parę kilo blach ze zlotów , mogę ci je odstąpić , jak cię to tak kręci .

[elvis]

Taka moja mała refleksja a zarazem offtop.Na codzien jezdze starszym motocykle CBR1000F 92' zdarza sie na drogach wiele rzeczy które mieć tam miejsca nie powinny, ale. Kilka dni temu dzieki uprzejmosci kolegów z salonu Suzuki w cze-wie miałem okazje dostanc na kilka godzin GSX-R1000 K9. Moje zdziwienie bylo ogromne bo jak siadlem na ten motocykl to wszyscy do okola nagle zajezdzaja mi droge nie widza mnie a wcale szybko nie jezdzilem. To była tragedia!!!!!!!!! Nie wiem o co chodzi predkosci rozwijałem podbne jak moja padlinką a kierowcy puszek zachowywali sie jak bym ja był płachta a oni bykiem.

[giemul]

Taka moja mała refleksja a zarazem offtop.Na codzien jezdze starszym motocykle CBR1000F 92' zdarza sie na drogach wiele rzeczy które mieć tam miejsca nie powinny, ale. Kilka dni temu dzieki uprzejmosci kolegów z salonu Suzuki w cze-wie miałem okazje dostanc na kilka godzin GSX-R1000 K9. Moje zdziwienie bylo ogromne bo jak siadlem na ten motocykl to wszyscy do okola nagle zajezdzaja mi droge nie widza mnie a wcale szybko nie jezdzilem. To była tragedia!!!!!!!!! Nie wiem o co chodzi predkosci rozwijałem podbne jak moja padlinką a kierowcy puszek zachowywali sie jak bym ja był płachta a oni bykiem.

to trzeba polubić , . Fajne nie ???

[elvis]

to trzeba polubić , . Fajne nie ???

GSX-R naprawde super A tak powaznie to juz nie raz pisalem na tym forum ja jezdze tak jak kazdy chcial by mnie zabic i moze dlatego jeszcze zyje?

[kondraxk]

Taka moja mała refleksja a zarazem offtop.Na codzien jezdze starszym motocykle CBR1000F 92' zdarza sie na drogach wiele rzeczy które mieć tam miejsca nie powinny, ale. Kilka dni temu dzieki uprzejmosci kolegów z salonu Suzuki w cze-wie miałem okazje dostanc na kilka godzin GSX-R1000 K9. Moje zdziwienie bylo ogromne bo jak siadlem na ten motocykl to wszyscy do okola nagle zajezdzaja mi droge nie widza mnie a wcale szybko nie jezdzilem. To była tragedia!!!!!!!!! Nie wiem o co chodzi predkosci rozwijałem podbne jak moja padlinką a kierowcy puszek zachowywali sie jak bym ja był płachta a oni bykiem.

Znacie ten dowcip?Pytają się niemca: Co byś sobie w życiu życzył? - ładny dom, basen, samochód.Pytają francuza: Niemiec chiałby dom basen samochód, co Ty byś chciał?- dwa domy, dwa baseny, dwa samochody.Pytają Amerykanina: Niemiec chciałby... Francuz... a Ty co?- ja chciałbym 10 domów, 20 basenów, 50 samochodów.Pytają Polaka: Niemiec chciałby.. Francuz.. Amerykanin... a Ty co byś chciał?- a ja bym chciał, żeby im to wszystko szlag trafił.Nasza rzeczywistość - nieważne jak nam jest, ważne żeby innym było gorzej. Wstyd przed cywilizowanymi ludźmi. Piotr, z tym mordercą w tytule mocno przesadziłeś. Złośliwy głupiec ok, ale takie jego zachowanie nie czyni go mordercą. A pisanie nr-ów rejestracyjnych takich dżentelmenów uważam za bardzo dobry pomysł.

[Piotr Dudek]

Pozbawił chłopaka śledziony i niewiele brakowało aby go zabił czyli wcale nie przesadziłem tylko powiedziałem na wyrost.Pewny jestem że następnym razem mu się uda kogoś zabić. Może któryś chce się założyć ?Gdyby ten młody motocyklista jechał tam trochę szybciej teraz miałby dużo świeczek.Szkoda dyskusji na temat sprawcy.

[operation_candle]

numery blach "nieodpowiedzialnych kierowcow" (delikatnie mowiac) - bardzo dobry pomysl.nazywanie takiego delikwenta morderca, debilem, pedalem czy co tam slina komu na jezyk przyniesie - dla mnie bez znaczenia, w koncu mamy demokracje, a dodatkowo forum internetowe jest po to, zeby sie swobodnie wypowiadac i cieszyc wolnoscia slowa.zamiast rozdmuchiwac temat - oczy dookola glowy i w du**, idzcie lepiej polatac bo sie motur w garazu niecierpliwi... Piotr napisal co mial napisac, jaskiniowcow w niemieckich wozach przez to nie ubedzie.pozdrawiam, zycze szerokosci, przyczepnosci i chodzmy polatac, poki asfalt cieply :>

[klyfisz]

[lpt]

Nie masz co mądrzejszego powiedzieć to byle żeby coś napisać ? I myślisz że pierwszy to zauważyłeś ? No mistrz ciętej riposty. @topic - podawanie numerów rejestracyjnych całkowitych jest przesadą. Idea piętnowania debili jest dobra. Czyli należy podawać jakąś cześć numeru ( zasada publicznego forum ), okolice, samochód. Nie mozna podawać oficjalnie cudzych numerów rejestracyjnych jeśli ktoś sobie tego nie życzy - podobnie jak z wizerunkiem, czyt. zdjęciem.

[cybek1984]

@topic - podawanie numerów rejestracyjnych całkowitych jest przesadą. Idea piętnowania debili jest dobra. Czyli należy podawać jakąś cześć numeru ( zasada publicznego forum ), okolice, samochód. Nie mozna podawać oficjalnie cudzych numerów rejestracyjnych jeśli ktoś sobie tego nie życzy - podobnie jak z wizerunkiem, czyt. zdjęciem.

nie zgodze sie z tym tak samo powinni byc szkalowani tacy ludzie jak napietnowani sa pijani kierowcy imie nazwisko i zdjecie do publicznej wiadomosci, w przypadku kierowcy takiego jak ten marka auta kolor i blachy a moze ktos bedzie chcial wziasc odwet na tym kolesiu i co wtedy blachy sie przydaja

[zygmusc]

nie zgodze sie z tym tak samo powinni byc szkalowani tacy ludzie jak napietnowani sa pijani kierowcy imie nazwisko i zdjecie do publicznej wiadomosci, w przypadku kierowcy takiego jak ten marka auta kolor i blachy a moze ktos bedzie chcial wziasc odwet na tym kolesiu i co wtedy blachy sie przydaja

Weźcie pod uwagę jednak fakt, że jak kierowca jest pijany, to jest to potwierdzony dowodami fakt- badanie na alkomacie, itp. I wtedy można go napiętnować. Jednak myślę, że podawanie tutaj numerów przez dowolną osobę to trochę chybiony pomysł. Jest wiele przypadków na drodze, gdzie motocyklista nie jest bez winy, a czasami pomimo swoich błędów wkurzy się na puszkarza. I wtedy chcąc się odegrać wciśnie jego nr rejestracyjny tu na forum. Ktoś z forum może wtedy spotkać Bogu ducha winnego puszkarza i się na nim odegrać za kolegę- w rzeczywistości niesłusznie... Jednym słowem- boję się nadużyć...

[pirx10]

Pozbawił chłopaka śledziony i niewiele brakowało aby go zabił czyli wcale nie przesadziłem tylko powiedziałem na wyrost.Pewny jestem że następnym razem mu się uda kogoś zabić. Może któryś chce się założyć ?Gdyby ten młody motocyklista jechał tam trochę szybciej teraz miałby dużo świeczek.Szkoda dyskusji na temat sprawcy.

Całkowicie się z tobą zgadzam Piotrze. Nasi forumowi koledzy niby piętnują tutaj zachowanie kierowcy puszki ale w rzeczywistości bardziej go bronią niż krytykują. Chodzi mi o te pretensje pod Twiom adresem. Uważam że się trochę zagubili w swoich poglądach. Taka wewnętrzna sprzeczność.Odnośnie nazywania takiego gościa mordercą. To mocne słowo ale dobrze że je napisałeś. Tylko przypadek sprawił że nie zabił chłopaka

[.........]

Odnośnie nazywania takiego gościa mordercą. To mocne słowo ale dobrze że je napisałeś. Tylko przypadek sprawił że nie zabił chłopaka

dlatego powinno się go nazwać potencajlnym mordercą

[xx]

Tak sobie czytam i myslę że każdy z osobna i wszyscy razem mają trochę racji. Jeszcze kilka dni temu też myślałem że podawanie nr. rej to przesada , ale jak ostatnio w Pszczynie "miła"pani w matizie usiłowała mnie wyprzedzić lewym pasem, którym to właśnie się poruszałem to jak mam nie zmienić zdania. Dodam że było to na pierwszych światłach od B-B a dokładnie pod kładką, w biały dzień i zrobiła to z pełną świadomością i nie może tu być mowy o tym że nie zauważyła szybko zbliżającego się motocykla, że się zamyśliła że nie spojżała w tą stronę itd. bo do diabła ruszyliśmy tyle co ze świateł i miała mnie jak na dłoni przed maską i próbowała mnie zepchnąć na prawy pas. Nie omieszkałem podejść do niej na następnych światłach i spytawszy " co ja pani zrobiłem że chce mnie pani zabić" usłyszałem " ja nie chcę pana zabić tylko wyprzedzić". Poprostu ręce mi opadły .Reasumując, uważam że doświadczenie w prowadzeniu motocykla, umiejętność przewidywania na drodze i oczy w d... znacznie zmniejsza choć niestety nie w 100% ryzyko wypadku.A co do awaryjnych sytuacji na drodze to żeczywiście jest ich tyle że nie sposób spamiętać wszystkich a co dopiero nr rej, ale trafiają się też podobnme do tej którą opisałem i właśnie takie wku....ą najbardziej, bo czym innym jest nawet śmierć motocyklisty z winy puszki kiedy to ktoś nie zaplanował i nie chciał nikomu zrobić krzywdy, lecz tak się poskładało , winowajca jak tylko ma przejawy odrobiny człowieczeństwa to i tak do końca życia spokojnie nie pośpi a czym innym świadome działanie na czyjąś niekożyść w tym wypadku kierowcy motura.Pozdrawiam wszystkich , życzę szerokiej drogi , jak najmniej takich sytuacji.

[Misiek1991]

Ps. mam fotki z miejsca wypadku

Piotrek, prosiłbym Cie o nadesłanie mi tych fotek z wypadku. To ja jechalem wtedy na mojej NSR. Tutaj podaje swój e-mail: [email protected]

[Motomaniak]

W piątek po południu na ul.Lenartowicza w Sosnowcu kierowca samochodu Audi Q7 wyjeżdżając z ulicy podporządkowanej zajechał drogę prawidłowo jadącej Hondzie NSR przyjmując uderzenie w lewe drzwi. Kierowca motocykla w stanie poważnym odwieziony do szpitala górniczego a potencjalny morderca oglądał szkody własnego samochodu z głupim uśmieszkiem.Zwracajcie uwagę na czarne Audi o numerze rejestracyjnym SJ-47615 bo następnym razem może mu się udać zabić któregoś z nas.

Proponuję wyklepać mu michę, skopać tylną kichę, a uśmiech sprasować na blat, zanim zdąży sklepać machę, a wieść o swoimm "sukcesie" puścić w szeroki świat... Niech i on ma coś z tego wypadku, co poczuje i w gębie, i w skopanym zadku...