Motomaniak
Użytkownicy-
Postów
39 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia Motomaniak
Newbie (1/14)
2
Reputacja
-
Próba kradzieży - interwencja własciciela z kumplami
Motomaniak odpowiedział(a) na arczi137 temat w Skradziono!
Modelowe bęcki Tak trzymać i nie popuszczać, no chyba że złodziej w spodnie... -
Czy tak trudno zrobić sobie przechyłowy cichy alarm radiowy oparty o dwa Alany CT 145 lub im podobne Sendery? Wyprost sprzęta - i właściciel wie że z jego sprzętem może być źle...
-
Może przeszkodzić, a szcz. kiedy przy niewielkiej prędkości ruszania z parkingu masz jeszcze możliwość kręcenia kierą: planujesz pojechać po takiej krzywiźnie jaka jest w danym momencie adekwatna, a tu zbyt "oporny" (zbyt zimny olej bo noc i poranek chłodne, zbyt gęsty olej czy - o ile ktoś taki ma - nastawy oporu z poprzedniego dnia za mocno zakręcone) amorek wprowadza cię na łuk, o jakim nawet nie marzyłeś że nim pojedziesz, i dzwon mortas ante portas... Wiem co piszę bo miałem w/w problem przy wyjeździe z osiedla na powiatówkę - zamiast tam, gdzie planowałem, czyli na swoim pasie, przez zbyt oporny amort. o mało nie skończyłem na skrajni przeciwnego pasa, dobrze że z przeciwka nic tym pasem nie jechało...
-
Ale o sssso chozzzzi z tą fiksacją? Jeżdżę już prawie 50 lat i niczego z tych rzeczy nie doświadczyłem...może dlatego, że nie paczam na koło ale przed siebie i dlategom wciąż na Ziemi gdy wielu - już w Niebie?
-
Lata '70, pełen autobus, w przejściu ludzi jak śledzi. Pasażer stojący z przodu koło kierowcy zauważa, że ten co chwilę kieruje wzrok ku górze i dłużej go tam trzyma niż w osi jazdy, więc mówi głośno: "panie! Patrz pan gdzie jedziesz bo pojedziemy gdzie pan patrzysz!"
-
Skradziono BMW R1200GS Adventure 2006!!!!!!!
Motomaniak odpowiedział(a) na Bartłomiej Martyka temat w Skradziono!
"Cza" się zabezpieczać w kilku p-ktach: o mechanicznych blokadach nie wspominam, ale przydałby się alarm skojarzony: głośny i cichy alarm (gdyby odcięli kabelek klaksonu alarmu głośnego on będzie nadawał), no i tak zmodyfikołkować instalację, aby nawet po "grzecznym" poproszeniu o kluczyki i dokumenty i "wysadzeniu" właściciela z siodła absztyfikant smalący cholewki do naszej Buni wyszedł na ku.tasa i nie mógł z jej udziałem ruszyć w obertasa... Oczywiście po oddaniu wszystkiego należy możliwie szybko zostawić graty i się oddalić z miejsca ich utraty... albo do najbliższego telefonu lub pieszego go posiadającego, albo celem odpalenia alarmu z... drugiego... telefonu zapasowego, na wypadek gdyby uone pozbawiły nas telefonu number one... Będący w pewnym oddaleniu sięgając głębiej do cholewy wyciągacie moiściewy telefonik zapasowy - i w obronie swojej krowy wybieracie alarmowy!!! -
Mój niedawno zmarły kolo mawiał: "...maszyna gwizda, tylko maszynista[...].
-
Zabezpieczjcie swoje motory panowie i panie.
Motomaniak odpowiedział(a) na Zygtar temat w Skradziono!
Żeby złodzieja nie zabić a zdrowo popieścić napięcie z sieci trzeba puścić via kondensator, np. taki butelkowy od świetlówki. -
Przecież tam jest - oprócz kilku fotek w kolumnie po lewej - wielkie puste okno na 5/6 strony!! W ogóle ten Face'zbuk to jakiś niewypał jest, ponoć wszyscy siedzxą na zbuku, a nic tam nie idzie otworzyć. Wszędy aż huczy - "portale społecznościowe to, tamto, owo...", "jesteśmy na Face'zbuku", "szukajcie nas..." itp. bzdurje. Tymczasem ja otwieram ten oto link http://www.facebook.com/ gdziem zarejestrowan - i nic tam kompletnie nie ma!! Pusta strona! 3 nie wiadomo do czego służące przyciski w niebieskim pasku podtytułowym owszem, uginają się pod klikiem, ale niczym to nie skutkuje...
-
Motocyklista otrzymał 200 punktów karnych
Motomaniak odpowiedział(a) na Skydiver temat w Ku Przestrodze
Niekompletny...brak piątej klepki to b.powaaażny brak!!! -
Motocyklista nie żyje, pasażerka w ciężkim stanie. 2 września 2011 Bielsko-Biała
Motomaniak odpowiedział(a) na małpka temat w Ku Przestrodze
Powodem wypadków jest nie tylko brak wyobraźni, ale też falt, że na codzień zapominamy o prawach fizyki jakim podlega każde bez wyjątku - nawet to suto zaopatrzone w świętoobraziki i szkaplerzyki! - ciało będące w ruchu: o zabójczym pędzie (iloczyn masy i prędkości) ciała będącego skutkiem działającego na nie popędu (bedącego iloczynem przyłożonej do ciała siły i czasu działania przyłożonej siły) oraz energii rosnącej do kwadratu prędkości (jeśli prędkość ciała wzrasta dwukrotnie - energia rośnie 4-krotnie). Gdybyśmy wciąż - niczym mający "to" w permanencji programowej komputer - o powyższym pamiętali, na pewno o wiele ostrożniej i w mniejszym niż na maxa zakresie byśmy "odkręcali", o wiele wcześniej, przewidująco hamowali, więc w konsekwencji - łagodniej, mniej żywiołowo po drogach pomykali...i o wiele rzadziej umierali!! Ale komu w głowie banał-komunały, kiedy dzień taki piękny, a świat taki mały?! -
Już sobie wyobrażam, jak chcące nam być "przyjaznym" Porypaństwo uzbraja swoich zakwefionych bandytów w tak unieprzydatnioną broń, jak chce ją określić dla podmiotu swego działania i sensu swego "państwowego" istnienia - dla JE Obywatela! Kolby - poucinane, lufy - najlepiej wygięte i rozcięte wdłuż, coś na kształt niedoobranego banana, magazynki - nie dość że puste, to obowiązkowo zgniecione na prasie... itd...itd. Ale że Porypaństwo głupie nie jest i mądrością Kalego tryska (jeśli Kali mieć karabina - to być bardzo dobrze, jeśli karabina mieć jego sąsiad - to być bardzo wielka źle...) - więc Wadza już tak możliwie do końca bezczelnie chce mieć tego Obywatela bezbronnym wobec ogromu swego uzbrojenia stojącego, że bardziej w omnipotencji swej porypaństwowej głupoty się chyba Obywatela obezwładnić nie da, jak to uczyniono w znowelizowanyej Ustawie o Broni i Amunicji! Mieli zamiar popuścić, ale im się, fachowcom, kierunki pomyliły, i głupieloki śrubę mocniej dokręciły!! Nic, tylko dać ich hurtem za personel odpowiedzialny "Serwisu Limuzyn i Samolotów Rządowych...".
-
"Powielać można. Wiedzą wszyscy. Prawie." - ????????????????? "Jednocześnie czuję, że te tutaj, to nie są okoliczności dla limerykowych popisów." - w swoim tekście nie zauważam "popisów", za to ty popisujesz się mało sensownymi wypowiedziami typu "bąknął pod nosem"!! "Życzę, żeby okazało się zakłóceniem, a nie usterką smaku." - ????????????????? "Sprawa indywidualna, jak widać. Zresztą skoro jesteś stary, to wiesz najlepiej" - ??????????????? Jaśniej proszę, mniej zdawkowo, twoje "przeintelektualizowane syntezy" chyba tylko tobie są zrozumiałe, wybacz...
-
Żaden tam rzecznik ZUS'u - po prostu pomykam po nomen omen "polskich drogach" od blisko 44 lat bez wypadku, upadku i mandatku! Też byłem w tym czasie młody, też nosiły mną porywy takie siakie i owakie, ale nigdy nie pozwoliłem, by to one mną, a nie ja nimi "zarządzał", bym to nie ja był ich "przyprawą i smakiem życia", ale żeby to one - tłamszone, brane za pysk, poskramiane - przyprawą i smakiem życia mi były! W tym czasie "po mojej prawicy i lewicy" na WFM-kach i im podobnych wynalazkach zdążyło się między czasie zabić kilkadziesiąt tysięcy moich równieśników!! Z perspektywy przejeżdżonych bezwypadkowo-bezmandatowo lat i lawinowego motopostępu śmierć na "Rysiu", "Komarku" czy WFM'ce wydaje się być czymś wręcz uwłaczającym ofiarom, czymś, o co naprawdę trzeba się było mocno postarać, a jednak, jak widać i na tym "sprzęcie" można było się zabić równie łatwo co na dzisiejszych ~200-konnych molochach! Wniosek? - nie w mocy i szybkości problem, bo 4KM i ~30km/h wystarczą by się zabić, ale w braku wyobraźni połączonym z nieumiejętnym korzystaniem z oferty produktów jaką-taką moc rozwijających! To zderzenie notorycznego, z pokolenia na pokolenie takiego samego szpanerstwa (bo co o mnie koleżanki-koledzy powiedzą, żem tchórz?! - to lepiej się połamać, zabić się - i już!!) oraz wrodzonego braku wyobraźni zespolonego z przerostem ambicji i zapasem mocy daje tak fatalne skutki - a o tym non stop pisać trzeba nawet w obliczu śmierci, a może przede wszystkim wtedy - no bo kiedy, jak nie wtedy, kiedy jest ona wynikiem splotu tych wszystkich i wielu jeszcze innych przyczyn?!
-
Zadziwiający wypadek: jedno jedyne drzewko w zasięgu wzroku, wąska dróżka śródpolna, ścigacz że daj panie boże rozumu bo koni mechanicznych ponad miarę i potrzebne do poruszania się wśród ludzi rozumnych wyobrażenie - i proszę... Zero refleksji nad powodami tego stanu tragicznych rzeczy - przecież jak tak dalej pójdzie i emigracja nie ustanie - ZUS padnie na łapy, bo nie dość, że kolejny potencjalny płatnik składek odchodzi w sile wieku, to kiedy przeżyje katastrofę, jako inwalida przechodzi taki "Januszek" na ZUS-u garnuszek!!! W ogóle gdziekolwiek na forach wejdę tam b. mało wpisów krytycznych, 99% ogranicza się do jakiegoś duractwa[*], z którego nic, żadna nauka dla innych, potencjalnych naśladowców, nie płynie!!! I to [*] ma wystarczyć za wszystko, co chce się nie tylko powiedzieć, ale wywrzeszczeć widząc fanfaronadę jeżdżących jak wariaci gminno-sołecko-powiatowych fanfaronów?! A na skuterki im, niedoukom bez wyobraźni, wsiadać, a nie palić im tu ogarek!! - "...gówno chłopu, nie zegarek!!".