Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Zniszczone Marzenia


firer

Rekomendowane odpowiedzi

31 sierpnia kupiłem gsxf-750. Był to mój pierwszy duży motocykl więc jeździłem na nim bardzo ostrożnie i powoli. Niestety 9 dni później wracając do domu z prędkością ok 80k/h z drogi podporządkowanej wyjechał mi samochód, przewróciłem się i swoim ciałem uderzyłem w to auto, wylądowałem w szpitalu w ciężkim stanie i dopiero teraz jestem w stanie usiąść przy kompie aby to opisać. Ale nie to jest najważniejsze najgorsze jest to, że kierowca (mający prawo jazdy 2 miesiące) zniszczył moje marzenia, a w dodatku nie przyznaje się do winny twierdząc że jechałem tak szybko że mnie nie zauważył. Przy czym miał bardzo dobrą widoczność. Będą w szpitalu od lekarzy nawet kilka razy usłyszałem opinie że jechałem na motorze więc to moja wina była, a nawet taką że jadąc motorem powinienem zginąć. To jak traktowani są motocykliści przez kierowców puszek i jak się przekonałem również przez lekarzy woła o pomstę do nieba. dlaczego motocykliści traktowani są jak samobójcy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 60
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

dlaczego motocykliści traktowani są jak samobójcy?
zazdrosc panie zazdrosc cale szczescie ze jestes caly, mlody moze sie nie przyznawac ale staraj sie o bieglego niech on to zalatwia, jak byles w szpitalu ponad 7 dni to sprawa laduje w sadzie grodzkimzdrowka zycze i nie daj sie , oraz na biezaca informuj o postepach wsprawie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz walczyć o swoje!Jeżeli wydatek nie jest z Twojej winy to odszkodowanie za poniesione straty się należy!Kierowca samochodu był w lepszej sytacji, po całym zdarzeniu mógł zeznać na policji jak to Ty szybko jechałeś!Najważniejsze żebyś odzyskał zdrowie i nie rezygnował z motocykli!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będą w szpitalu od lekarzy nawet kilka razy usłyszałem opinie że jechałem na motorze więc to moja wina była, a nawet taką że jadąc motorem powinienem zginąć. To jak traktowani są motocykliści przez kierowców puszek i jak się przekonałem również przez lekarzy woła o pomstę do nieba. dlaczego motocykliści traktowani są jak samobójcy?
Widac jeszcze żadnemu z tych lekarzy najebany kierowca auta nie rozjechał kogos z rodziny, wtedy będą uważać ze wszyscy powinni zginąc i tylko oni będą ave doktor!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego nie daj się !!!Jeśli jesteś już w stanie, to szukaj dobrego prawnika.Ja miałam w 2006 r. też wypadek motocyklem, w którym byłam poszkodowaną-gośc wymusił mi pierwszeństwo i od samego poczatku nie przyznawał sie do winy.Tylko dzięki prawnikowi sprawa po 2 latach skończyła sie dla mnie pomyślnie.Prawnik skierował sprawę do prokuratury, która po ponad półrocznym śledztwie skazała go wyrokiem skazującym, a potem wnieślismy sprawę do sądu cywilnego.Więc nie poddawaj się i walcz o swoje marzenia !!!!Pozdrawiam,AsiA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak można zapytać... pozostały Ci poważne urazy po wypadku ?
Miałem odmę płuc i połamane wyrostki w kręgosłupie. Na dzień dzisiejszy płuca już są prawie dobre ale kregosłup cholernie boli i może boleć już nawet do końca życia, zależy jak wyrostki się zrosną. Oprócz tego miałem złamaną kość oczodołową i jak dowiedziałem się od okulisty mogło to mieć poważne konsekwencje jeśli chodzi o mój wzrok, naszczeście wszystko dobrze się skończyło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem odmę płuc i połamane wyrostki w kręgosłupie. Na dzień dzisiejszy płuca już są prawie dobre ale kregosłup cholernie boli i może boleć już nawet do końca życia, zależy jak wyrostki się zrosną. Oprócz tego miałem złamaną kość oczodołową i jak dowiedziałem się od okulisty mogło to mieć poważne konsekwencje jeśli chodzi o mój wzrok, naszczeście wszystko dobrze się skończyło.
nie ty jeden bracie.mialem poważniejsze urazy ciala, rowniez dalem rade z tego wyjsc.koles ktory mi wyjechal przyznal sie do winy, lekarze rowniez byli w porządku, pozdrawiam szpital na ul. Zamkowej w Zabrzu Biskupicach prócz jednej siostry... no ale.a co policja mówi?? mozesz go podać z prawa cywilnego, jeżeli on stwarza problemy to ty tez mu pojedź po rajtach ! dosłownie !btw. zalatw sobie rehabilitacje w Reptach, bardzo duzo mi pomogly !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie, czy  mowienie że jechałes za szybko ma jakis zwiazek z wymuszeniem pierwszeństwa przez kierowce puszki? Tak na chłopski rozum to przeciez winny jest ten co wymusił a ty możesz być winny co najwyżej przekroczenia dozwolonej prędkości pod warunkiem że Ci to udowodnią a wymuszenie w tym wypadku jest oczywiste i wine za wypadek ponosi kretyn w puszce.  Miałem do czynienia z takim kretynem 2 lata temu jak wymusił pierwszenstwo na kumplu, ewidentnie zajechał nam droge ja wychamowałem kolega juz nie, pajac nie przyznawał sie do winy, czekalismy na rozpoczecie sprawy rok czasu i gosc przyznał sie do winy na pierwszej rozprawie ale nerwy kumpla i cały kolejny sezon bez moto pozostawiam bez komentarza. W necie znajdziesz mnostwo ogłoszeń firm zajmujacych sie takimi sprawami jak Twoja a opłate pobieraja od wygranej sprawy. Dużo zdrowia i oskub goscia do ostatniej złotowki,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To proste w polsce nadal żyja kur(czaki)na samo słowo motocyklista pierwsze skojażenie to "dawca"rodzi sie pytanie to my jestesmy źli czy taki gnój który przypieprzy lub wymusi?Kolego jeżeli wiesz ze to nie Twoja wina to sie nie zamartwiaj a kwestia prawna? No ćóz chyba nadal jestesmy zacofanym i zazdrosnym narodem patrzac na inne kraje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedewszystkim, to nie bral bym zadnej firmy ktora zajmuje sie sciagnieciem kasy od ubezpieczyciela. Prowadza ja ludzie niepelnokompetentni. Nigdy nie wywalcza Ci tego co wywalczy Ci wyksztalcony w tym kierunku prawnik. Koszta beda moze minimalnie drozsze ale dostaniesz tez wiecej kasy.Wypadek mial miejsce ca. 22.00. Zachod slonca w tym dniu mial miejsce ca. 20.00 bylo wiec conajmniej szaro. Jechales na swiatlach ? Wiec jak mogl Cie nie widziec ? ? ? Popelnil blad i tyle !To czy on sie przyznaje do winy moze Ci kolo du*y latac, nie ma zupelnie znaczenia. Jadac droga glowna masz pierszenstwo i tego faktu to nie zmieni.Sa programy komputerowe ktore pozwalaja ustalic predkosc jaka byla w momencie uderzenia, takowe powiniem miec rzeczoznawca.Sam mialem podobny wypadek ( w PL - tez scial mnie mlody kierowca ) Nikt w szpitalu ( na szczescie nie lezalem ) nie traktowal mnie w sposob jaki podejesz, policja byla super.Fakt, ze na czesc odszkodowania czekam juz od 2004 r. i najprawdopodobnie dopiero w przyszlym roku cokolwiek ma sie ruszyc ( termin sadowy ) Nie muse dodawac, ze sprawe prowadzi mi firma ktora sciaga kase od towarzystw ubezpieczeniowych stad tez tak dlugo to wszystko trwa.powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.