nightrider

widzialem jak zbierali moto na lawetę, czerwona cebra 600 rr lub 1000 rr.pamiętam ze moto nie bylo az tak bardzo rozwalone.

Chlopak był z kończyc, Olek. Szkoda go. Wczoraj go pochowalia co do wypadku na DTŚ to nie kris tylko Adam. kris i inni tam byli.Adam leży w szpitalu, troche sie ponoć połamał ale nie jest źle.Powrotu do zdrowia !

ja spaceruje razem z moto

jesli ma byc portal to wywal te lewe menu bo jak dla mnie wyglada to na zwykłą wwwgorny baner przerob na typowo portalowski

naprawde pech [*]

rok temu również miałem z tym dylemat. padło na R1 z 2008 r.z tego co się orientowałem jest to kompletnie inny motocykl niz r1 z 06inna rama, silnik, musiał byś poszukać po necie po troche tego info jest.ja swoją wydzwonilem a byla piękna. a jeśli miał bym cos doradzic to musisz sie zastanowic czy zalezy Ci na nowszym moto, teoretycznie pewniejszym i lepszym.no chyba ze chcesz polatać po tracku

pali od pierwszego ? gratki !!

podkładka czy mocowanie ?może pomyśl nad jakąś obejmą ze stali nierdzewnej

niech ktoś Ci pomoze przy pierwszych probach, a pozniej samemu wyczujesz co i jak o ile masz stojak konkretnej firmy.

nie prakrtyczny ale, jest lepiej dopasowany do ciala, lepiej lezy i sie uklada.kwestia bezpieczenstwa- to że przy 2 czesciowycm w razie wypadku zamek moze sie rozerwac.minus jest taki ze raczej nie bedziesz zadowolony jadąc w nim na jakieś żarło, zakupy itp.mialem jednoczesciowy i pewnie kupil bym jeszcze raz.

tescoduzo tanio go***

gratki !ostrożnie z manetką ...

warto obejrzeć, mongolowie

ok panie otrzaskany, takich cwaniaków przed monitorem jak ty jest wielu, wiec zostaw sobie te durne komentarze bez poparcia jakimkolwiek sensownym argumentem.nie bede sie wdawał z tobą w polemikę bo szkoda zebys nadużywał swojej super wiedzy w tym temacie.'smiechem bym go zabil' takie teksty to dzieci neo piszą..prosze cie.ręce opadają.

o to właśnie chodzi ja nie wytoczyłem sprawy cywilnej bo uznalem ze gosciu i tak byl wporządku, przyznał sie na miejscu kiedy to ja już byłem jedną nogą na tamtym świecie i kompletnie nie czaiłem bazy co ze mna sie dzieje.dwa, że się facet marwtił, codziennie dzwonił do moich rodzicow i pytal o moj stan, wiec uważam że każdemu może się zdarzyć zagapić.

sprawdź sobie firme VOTUM, mnie ona reprezentuje i daje rade z tym wszytskim, ciągnie kase z ubezpieczalni.pamietaj ze wszytskie rachunki za leki, uslugi, nawet zarcie w szpitalu jak ci rodzice przywozili są ważne !!!nie wiem czy mi umknęło ale policja od razu stwierdza kto jest winny a kto nie, a to ze ten kolo ewidetnie ci wyjechal to jego bajki ze jechałeś szybko to nikt na to nie powinien zwracać uwagi !!! tego nie czaje !!! jesli kolo sie nie chce przyznac to wybierz sie do niego i postrasz go że zalozysz mu sprawe z powuctwa cywilnego,wtedy on bedzie ci placil z wlasnej kieszeni !nie czekaj az ci zrobią kolo dupy i wyjdzie na to ze jeszcze ty bedziesz placil kare

a niby czemu ?

nie ty jeden bracie.mialem poważniejsze urazy ciala, rowniez dalem rade z tego wyjsc.koles ktory mi wyjechal przyznal sie do winy, lekarze rowniez byli w porządku, pozdrawiam szpital na ul. Zamkowej w Zabrzu Biskupicach prócz jednej siostry... no ale.a co policja mówi?? mozesz go podać z prawa cywilnego, jeżeli on stwarza problemy to ty tez mu pojedź po rajtach ! dosłownie !btw. zalatw sobie rehabilitacje w Reptach, bardzo duzo mi pomogly !

czesc,15 minut temu widzialem wypadek na alejach korfantego przy supermarkecie Kaufland w Zabrzu.z tego co widzialem byl to chopper 50 cm, chyba dwie osoby,widzialem osobe leżącą na asfalcie bokiem, nie ruszającą się, straszny widok.części rozwalone po calej ulicy w tym kaski.uderzyla w motorowerzyste grupa mloodych osob w aucie.przypomnial mi sie moj wypadek.powortu do zdrowia, oby wszystko sie dobrze skonczylo

sory stary, ale za glupote się placi

z własnego doświadczenia wiem, że bez kombinezonu to nie ma jazdy...choć miałem najlepsze ciuchy to i tak ledwo sie wylizałem...powiem tak, miał kupe szczęścia ze nie uderzył głową w asfalt, że w ogóle w nic nie uderzył.. wiecej szczęścia niz rozumu..

moze przyblize moj wypadek, jadąc z grzybowic, od ucznia w kierunku zabrza, z ulicy magazynowej wyjechała mi ciężarówka z przyczepą w moją stronę, jedynie co pamiętam to to ,że chciałem uciekać na prawo...później dowiedziałem się ze uderzyłem w tą przyczepe.wrzucilem foto co zostalo z moto..uważajcie na puszkarzy !!!temat chyba zamknięty, dzięki wszystkim za miłe słowa !!

kondolencje dla rodziny...moja rodzina znała go,a ja z nim leżałem gdy byłem w śpiączce, to podobno bylo straszne dla obu rodzin..