_GoSiA_ Opublikowano 4 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2009 Mam okazje kupic, bardzo tanio, motocykl- Kawasaki Ninja 600, 2000r. To byloby moje pierwsze moto. Nie znam sie az tak na motocyklach, wiec nie wiem co zrobic. Wem ze motocykl mocny. Kwestia finansowa odgrywa duza role i mimo mocy, motocykl kusi i to bardzo jezeli chodzi o cene. Sprzet sprawdzony, w bardzo dobrym stanie. Bardzo prosze o rade Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FABIO Opublikowano 4 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2009 jak cena dobra, stan super i uważasz że dasz rade go okiełznać to bier Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
daZriusz Opublikowano 5 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2009 Jesli moto pewne a Ty jestes pewna ze bedziesz potrafila utrzymac emocje na wodzy to moze warto zaryzykowac ale pamietaj ze bedziesz musiala sie BARDZO pilnowac zeby nie przesadzic i to przynajmniej przez 1 moze nawet 2 sezony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ElectroOne Opublikowano 5 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2009 Czym się stresujesz? Jeśli rzeczywiście jest w stanie takim o jakim piszesz to bym się nie zastanawiał. Tylko weź z sobą kogoś kto zna się na sprzętach i sprawdzi czy coś go nie bolało... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baza Opublikowano 5 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2009 Moim zdaniem kobiety mają mniejszy problem z trzymanim emocji na wodzy niż faceci.Jak fajny i cena dobra to bierze.Jak uznasz że za mocny to go sprzedasz w sezonie może nawet coś zarobisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DIESEL Opublikowano 5 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2009 pewnie większośc lasek ma problem z utrzymaniem równowagi przy małych prędkościach,manewrowaniem na parkingu etc ze w zględu na wagę moto i czasami ze względu na swójwzrost a nie problem z odkręcaniemto przeważnie faceci przesadzają na początku i mają szybki kontakt bądź kontakty z glebąno i wszyscy prawie szukają sprzętów igiełek , a potem hehe łykaj go najwyżej będziesz go tylko myła przed domemale będziesz miała przynajmniej co wnukom opowiadać hihi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kawior ZX9R Opublikowano 5 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2009 najwyżej będziesz go tylko myła przed domem he he he. juz to widze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvis Opublikowano 5 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2009 NIe od dziś wiadomo że nie liczy ile się ma KM tylko co ma się w główce. Przecież zawsze możesz jechać do warsztatu i poprosić o kastracje motocykla na jakiś czas aż się oswoisz. Nie widzę problemu, a stwarzanie go na siłę nie ma sensu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_GoSiA_ Opublikowano 5 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2009 Dziekuje za rady. Najbardziej obawiam sie o moj wzrost- 169, wagowo tez nie najlepiej Najgorzej bedzie przy parkowaniu i ruszaniu.. Moto jest z Angli, ale na czestochowskich blachach. Jak sie zdecyduje to wtedy kumpel mi go przywiezie. Motocykl jest znajomego, ufam mu i wiem ze z motocyklem jest ok. Wiadomo ze na poczatku szalec nie bede, musze najpierw nauczyc sie na nim jezdzic. Ale co bedzie potem.. Autem czasami jezdze jak wariat Pare osob mi odradzalo, wiec mowie sobie, napisze na forum, a tu, jak narazie wszyscy sa za, no i teraz mam dylemat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvis Opublikowano 5 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2009 Są zestawy obniżające motocykl poszukaj moze do tej kawy znajdziesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nie po katolicku Opublikowano 5 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2009 jak masz dylematy co do mocy itp to odezwij sie do elvie1986 ona wzieła cbr 600 na pierwsze moto (oczywiscie nie licząc snoopiego którym sie chwaliła w dziale nowe nabytki...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Manka Opublikowano 8 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2009 Osobiście uważam ze nie jest to motocykl do nauki jazdy..no ale...obnizyć możesz..zdusić mozesz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trollsky Opublikowano 8 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2009 tylko czy jest sens zdławić, obnizyc i zamulać ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zitol Opublikowano 8 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2009 Jeździłaś już czymś wcześniej? Prawko masz?Jeśli obie odpowiedzi są twierdzące to możesz startować do tej Kawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Manka Opublikowano 9 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2009 tylko czy jest sens zdławić, obnizyc i zamulać ?skoro nie sięga w ogóle nogami? Tak..Reszta, nie wiem..szkoda by mi było sprząta..no ale.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ElectroOne Opublikowano 9 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2009 Już karzełka z niej nie róbcie. Ma dziewczyna 169cm więc wcale niska nie jest. Da radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 9 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2009 Mam okazje kupic, bardzo tanio, motocykl- Kawasaki Ninja 600, 2000r. To byloby moje pierwsze moto. Nie znam sie az tak na motocyklach, wiec nie wiem co zrobic. Wem ze motocykl mocny. Kwestia finansowa odgrywa duza role i mimo mocy, motocykl kusi i to bardzo jezeli chodzi o cene. Sprzet sprawdzony, w bardzo dobrym stanie.jak zwykle z motyka na slonce !Ze wzrostem prblemu miec nie bedziesz. Wszystkim ktorzy tak ochoczo zapewniaja, ze da rade radze przemyslec co pisza i co radza ? Co bezdie przy jednym nieopatrznym ruchu manetka ? jak sie juz cos stanie to kazdy umyje rece i powie co najwyzej, no przeciez ostrzegalem, ze tzreba trzymac na wodzy psychomotoryki na wodzy sie nie trzyma ja sie wyrabia poprzez praktyke na sprzecie adekwatnym do swoich umiejetnosci Domyslam sie tez, ze kazdy z Was kupuje buty o trzy numery za duze, w koncu kiedys sie dorosnie.jedyne co byloby wlasciwe to zdlawic motocykl. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_GoSiA_ Opublikowano 9 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2009 Zdania moch znajomych sa podzielone. Jedni mowia/pisza dasz sobie rade, a inni: nie kupuj bo to moze skonczyc sie zle. Siedzialam na takiej Kawie, dotykalam ziemi, ale palcami.. Jak wczesniej pisalam kusi mnie tylko cena, bo jest naprawde niska za motocykl w bardzo dobrym stanie. Chyba jednak kupie, sprzedam za drozej i kupie sobie cos innego.. Sama juz nie wiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Burst Opublikowano 10 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2009 nie jest to motocykl do nauki jazdy..Popieram koleżankę w 100% Choćby ze względu na niezbyt przyjazną charakterystykę silnika starszych sportowych kaw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peerez Opublikowano 10 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2009 Zastanawiałem się czy wziąć udział w tej dyskusji, ale coś napiszę od siebie. Bardzo ciekawe są dla mnie rady osób w paru postach, które brzmią mniej więcej w podobnym tonie m in.: "bier go","dasz rade", "jeśli moto pewne i Ty jesteś pewna". A może by tak troszkę się zastanowić jakoś rozwinąć te porady, poprzeć sensownymi argumentami niż opierać się tylko na domysłach i suchych faktach znanych tylko ich właścicielom. Bo jeśli to mają być w pełni odpowiedzialne słowa to trzeba by się mocno zastanowić. Jestem ciekaw dlaczego nikt dając swoją opinię nie podpytał chociażby jaka była historia przeszłości z jednośladami na jakich jeździła (czy jeździła) tylko od razu po najmniejszej linii oporu piszę coś za co i tak koniec końców odpowiedzialności nie weźmie tak bez namysłu. Tak według mnie temat nie kończy się tylko na tym czy brać dany motocykl czy też nie (w tym przypadku kawasaki). Nikogo nie neguję tylko tak w ramach przemyśleń napisałem. Każdy podobny przypadek podlega indywidualnemu rozpatrzeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Manka Opublikowano 10 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2009 Zdania moch znajomych sa podzielone. Jedni mowia/pisza dasz sobie rade, a inni: nie kupuj bo to moze skonczyc sie zle. Siedzialam na takiej Kawie, dotykalam ziemi, ale palcami.. Jak wczesniej pisalam kusi mnie tylko cena, bo jest naprawde niska za motocykl w bardzo dobrym stanie. Chyba jednak kupie, sprzedam za drozej i kupie sobie cos innego.. Sama juz nie wiem...wiesz ja dotyka tylko z jednej strony palcmi..i to po obniżeniu.. no chyba ze pipe zsuwam..to nawet stopa..ale tylko jedna, a z drugiej masakra...Wiesz, z racji tego ze nie masz za duzego obycia z motocyklem..cieżko ci bedzie.Wiesz nie sztuka jechać.. ale nagle się zatrzymać..odpowiednio przyśpieszyć.. to nie jest też motocykl na którym siedzisz..raczej leżysz..Proponuje abys przymierzyła sie do czegoś bardziej okiełznanego..i się tym przejechała.Bo mam wrazenie ze nie masz zelonego pojęcia co chcesz se wsadzić między nogi/pod tyłek (bez skojarzeń) Ja jestem zdania że 100 kucy na poczatek to pomyłka.. a co dopiero..no ja odradzam.. zwłaszcza jesli nicyzm nie jeździłaś.. no pierwsze kroki na potworze to nie jest mądre posuniecie.Pytanko takie: Masz prawko? Jeździłaś czymkolwiek, ale jako kierowca?Nie sztuka wsiąść i jechać..tam trzeba pracować manetką..czuła manetką.Będzie źle.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Esterka Opublikowano 10 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2009 Mi też podobają sie sportowe motocykle i chciałabym takowego kiedyś dosiadać. Jednak całe szczęście sobie kupilam Fz6... też na pierwsze moto. Prawko było od lat, trochę sie pokulałam innymi sprzętami, ale o doświadczeniu jako kierowcy nie można było mówić wcale. Wnioski?? Teraz jak jeżdżę sobie swoją Fazerką czujemy się ze sobą świetnie, nic mnie nie boli, czuję się pewnie z moją maszynką i uczę się jeździć coraz lepiej. Może na sporcie z mety też dałabym radę, może nie, jednak na pierwsze moto proponuję maszynę z dogodną do manewrów i wygodną dla ciała pozycją. Tak od siebie. A zrobisz oczywiście jak zechcesz Ps. Jeśli chodzi o wzrost, jesteśmy chyba równe a moja Yamaszka też nie należy do niskich motocykli. Sięgam palcami spokojnie, a w zależności od tego gdzie stoję czasem sięgam duzo lepiej, czasem nieco gorzej, ale problemu bym z tego nie robiła.Pozdrawiam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Manka Opublikowano 10 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2009 o i masz przykład Estery.. pierwsze moto 100kuców, ale ona już wcześniej czymś jeździła.. Choćby głupi kurs prawka.. no i choćby tylko to.. ale już jest kontakt z motocyklem..z manewrowaniem manetką.A jak u Ciebie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Esterka Opublikowano 10 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2009 eee no ja to kiepski przykład, zdarzał się kompletny brak wyobraźni przejażdżki sporo silniejszymi sprzętami niż mój i to nie swoimi <dzięki koledzy fajnie było > a i takimi, gdzie przy dojeździe do ronda kapłam się, że jak będę w rondzie zakręcać tą kupą cudnego żelastwa to mi ręki braknie aby dosięgnąc tej bardziej oddalonej w manwewrze końcówki kierownicy ale to były szleństwa młodości hahahaha!! I nie moje sprzęty nie byłoby mi aż tak żal no i to po wsi zawsze było , zero ruchu tylko ja i owa kupa cudnego żelastwa ... ach piknie jednak nie ma to tamto Twoje moto Twój komfort postaraj się , aby było Ci z nim dobrze i wygodnie , co nie bedziesz walczyć z moto ucząc się jeździc a jazda na nim będzie dla Ciebie czymś najpiękniejszym:)Pozdr:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kosma Opublikowano 10 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2009 Mimo wszystko te 100 koni to najmniejszy problem.Problemem moze okazac sie waga motocykla no i to ze zx6ninja mozna obnizyc tylko na amorku dokupujac odpowiedni kit bo z siedzenia nie ma co zdjac juz. Niech Ci dziewczyny opowiedza o klopotach z cofaniem i z utrzymaniem maszyny w krytycznych sytuacjach.Mimo wszystko moja zonka zaczynala nauke na Kawie zzr600 i mowila ze czuje przed nia strach. czego nie miala przy hondzie cbf250. Mimo to daje sobie rade ale z racji wzrostu ciezko jej nawet czasem z kosy moto podniesc jak sie na nim siedzi i musi to robic z nasiadem uwazajac przy okazji zeby jej nie przewazylo ze zdlawieniem nie kombinowalem za bardzo po prosty dokrecilem na manetke gazu cybant malenki z malym ogranicznikiem przy kierownicy ktory nie pozwalal na odkrecenie moto powyzej 6-7 tysiecy.Wszystko razem podzialalo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.