Zamek Chudów-czwartkowe Spotkania

[Fireblade94]

no dobra to chodz razem pojedziemy

ok, biore Cie na plecaka

[Alda]

a najlepiej dwa -drugi dla koleżanki

[Mighty Eagle]

ok, biore Cie na plecaka

no wreszcie, na inne to nie ma co liczyć. Dzięki Dołoże się do wachy, jestem dobrym plecakiem. Koniec OT.

[Martinez3433]

A o której to planujecie być wszyscy ?

[Ramzi83]

A ze Świetochlowic ktos jedzie

[giovanni1982]

Potrzebny Książę na rumaku na przewóz do Chudowa 

 

ok, biore Cie na plecaka

Poptrzebny książe a zgłosiła sie księżniczka

[Ryś13:)]

Dzięki za spotkanie i pogaduchy do następnego

[Alda]

Poptrzebny książe a zgłosiła sie księżniczka

ha ha - książę też się znalazł ....

 

dzięki za miłe towarzystwo

[Grigori]

Ja też dziękuję za spotkanie

Jeszcze tylko 162 godziny do następnego Chudowa

[smerfetka20tg]

Ja również dziękuję za pogaduchy

[ArU Ninja]

A ja dziękuje, żę moto wprowadzone cało do garażu (oj było ciepło w gaciach) - fajnie sie spotkać po zlocie i czekać na następny  

[Diabel_Piszczalka]

A ja dziękuje, żę moto wprowadzone cało do garażu (oj było ciepło w gaciach) - fajnie sie spotkać po zlocie i czekać na następny

 

ArU, coś narozrabiał?

 

Było pach pach pach?

[junak78]

Ja też podziekuje chociaż byłem tylko na chwile.

[lolek5]

fajnie dziś grali i didżej jakiś z jajem szkoda ze dopiero na koniec lata.

[ArU Ninja]

Było by PACH !!! raz a dobrze bliskie spotkanie 3go stopnia z puszką - nie wiem jak ją ominąłem ... 

[Diabel_Piszczalka]

Smerfeta popuściła?

[smerfetka20tg]

Ojjj niezapomniane przeżycie ... Oby więcej takich nie było  ! 

[smerfetka20tg]

Smerfeta popuściła?

 

niee popuściłam ...  byłam dzielna i jestem w szoku , że go nie puściłam tylko się trzymałam ... 

[lysy]

Dzisiaj pechowy jakiś dzień. Kolega na sośnicy prawie spotkał się z barierką po małym szlifie. Na szczęście skończyło się tylko lekkimi uszkodzeniami motonga.

[Diabel_Piszczalka]

Ten na Hornecie z owiewką? Bo jakoś kojarze złotego Horneta w towarzystwie srebrnej eSki.

 

Co sie stało?

[Fireblade94]

Dzisiaj pechowy jakiś dzień. Kolega na sośnicy prawie spotkał się z barierką po małym szlifie. Na szczęście skończyło się tylko lekkimi uszkodzeniami motonga.

trochę stracha napędził... tyle dobrze, że wyszedł cały

a tak w ogóle to fajnie było poznać nowe twarze

i pośmigać....

[lysy]

Jak tam dojechałem to szukałem motorka w polu, ale ookazało się że kolega się już podniósł (na szczęście!). To był fazer. Chyba za szybko dojechał do zakrętu, chciał wyhamować i pojechał prosto... najlepiej spytać jego samego, pewnie będzie wiedział najlepiej. A złoty hornet to ja

[Diabel_Piszczalka]

A złoty hornet to ja

 

 

Widzę widzę, pytałem o srebrnego z owiewką, który chyba był z Tobą.

 

No nic, jak zawsze - moto sie wyklepie, ważne że kierowca żyje

[Daro ZX]

będzie miał co kleić. Toś go Scorpion poprowadził w tany 

[Alda]

Ja też dziękuję za spotkanie

Jeszcze tylko 162 godziny do następnego Chudowa

a ile minut ???