palnik

zdjęcia ładne

Ty prowadzisz takie szkolenia ? to na 15.04 byłym chętny. Podaj godzinę i szczegóły tej hałdy w Katowicach ?

Wiem i zdaję sobie z tego sprawę. Dlatego chcę pojeździć po niewielkich podjazdach i generalnie po terenie. Ale w miejscu gdzie leśniczy nie będzie do mnie strzelał A , tak na marginesie czy znasza jakąś dobrą szkołę tu ze śląska w tym zakresie ? oczywiście poza popularną Akademią Enduro.

Zet4 - szukam miejsca w okolicach Gliwic do szkolenia się w jeździe w terenie . Jestem początkujący nie jestem pewien czy hałda przy A4 jest dostępna dla motocyklistów. Masz może jakieś fajne , spokojne miejsca ??

dzięki Wicher !

Cześć Wicher , Dzięki za informację . Ta hałda przy A4 najbardziej mi pasuje . Z tym , że jak rozmawiałem z jednym z instruktorów to w części jest to teren kopalni a w drugiej należy do lasów Państwowych ( ale gość mógł się mylić ). Notabene lasy już tam rosną

szukam miejsca i kumpla lub -ki do treningu jazdy w terenie na motocyklu klasy adv okolice Gliwic. Jeżdżę CRF1000.

Mam pytanie do ludzi z Gliwic i okolic ; gdzie można potrenować spokojnie jazdę terenową ? nie chodzi mi o ''hard enduro'' ale powiedzmy lekki i średni teren. Nie mam zbyt duzych umiejętności w tej kwestii a chciałbym gdzieś poćwiczyć . No i oczywiście żeby leśniczy za mną nie biegał

Witaj i bezpiecznego sezonu życzę Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Cześć i witaj na forum. Nowa Afryka to jest to ! Polecam . Kasa spora , ale warto . Mam z DCT.

Oczywiście za 25 jeszcze się jej nie kupi ( umknęła mi informacja o budżecie ) ale może być jej poprzedniczka. Motocykl bardzo dobry : https://motobanda.pl/honda-xrv-750-africa-twin-1993-2003

to chyba nie ma nic lepszego od Afryki . Polecam CRF1000 - nowa afryka. Mam i wiem co mowię ...

Zamówiłem sakwy od Braci. Z dodatkami . Zobaczymy co to będzie.

rasowym motocyklistą , hmm.... dzięki za uznanie . Ale w mojej opinie raczej nie jestem rasowym . ... moja jedna rada : porzuć swoje uszczypliwości... Powodzenia w poszukiwaniu kompana :))

W związku z tą niepewnością warunków ja zdecydowałem się w tym roku na inny kierunek. Szkoda by było dojechać do Albanii i na miejscu zrezygnować z wielu przyjemności jak np. Theth

Ten kierunek też planowałem i to w tym samym czasie. Ale Theth o tej porze jest często jeszcze nie przejezdne. Proponuję poczytać fora lub relacje z podróży. Ale zawsze się mogę mylić... wszystko zależy od zimy jaka była w tych rejonach.

Rozeznałem temat Albanii w maju . Wielu odradza . Drogi mogą być nie przejezdne. Zatem zmienia się nieco kierunek na Gruzję i Armenię przez Turcję . Powrót przez Rosję . 21 - 23 dni sam początek września. To są na razie plany wstępne. Spanie w motelach lub nie drogich hotelach . Namiot - raczej tylko w sytuacjach awaryjnych.

Ja też mam komplet do Afry z tworzywa. Ale obawiam się , że przy mocniejszej glebie to po kufrach. A sakwy są na tyle elastyczne , że nic się im nie stanie.

popieram grzeska i dodam jeszcze ; ..i żebyśmy mogli się dzielić na forum naszymi wspomnieniami ze wspaniałych wyjazdów czy też wypraw w 2018 !

Ciekaw jestem Waszych opinii na temat sakw tej polskiej firmy - 21 brothers.

Cześć.

Było mu szepnąć na ucho, coby czasem coś "zawetował" to może wtedy miałby szanse na drugą kadencję ja mu życie uratowałem ... szczęśliwie dojechał na samą górę

ja zdawałem w Rybniku i na 7 -miu zdała 1 . I co najlepsze zdawała ze mną dziewczyna , która dzień wcześniej oblała egzamin w bardzo '' głupi'' sposób. Otóż podczas slalomu szybkiego odpiął jej się ochraniacz ( notabene te paski na rzepy były bardzo już wyrobione i faktycznie nie trzymały ) i uderzył w słupek . Efekt - łatwy do przewidzenia , egzamin nie zdany . O tyle egzaminator był w porządku , że poszedł z nią do biura i załatwił jej termin egzaminu na drugi dzień. I ta jedna osoba , o której pisałem na początku to była ona Z rozmów z innymi , którzy podchodzili wówczas do egzaminu ( po raz 3 , 7 i jeden nawet 13 ! ) 1osoba na 6 to jest standard .

z Andrzejem.. Notabene nieźle śmiga ( ale to jedno co mu wyszło :)) z resztą on na Złotym Groniu często jeździ. Jak jest w Wiśle w zameczku. Można z chłopem porozmawiać , stoi w kolejce jak wszyscy ...tylko otoczony świtą

Grzesiek-_73... i tu się mylisz. Miałem tą ''nieprzyjemność'' jechać z nim na kanapie. Rozdzialał nas tylko ochroniarz.. tośmy sobie pogadali