Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

palnik

Użytkownicy
  • Postów

    225
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Ostatnia wygrana palnik w dniu 15 Października 2020

Użytkownicy przyznają palnik punkty reputacji!

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd:
    Gliwice
  • Interests
    Podróże motocyklowe , przygoda

Ostatnie wizyty

2 268 wyświetleń profilu

Osiągnięcia palnik

  1. Witam szanowne grono , zaglądam , zaglądam tutaj czasami panie Wichrze ale oczywiście ostatnio trochę rzadko. Dużo się wydarzyło, wyjazdów było niewiele raczej ...ze starą ekipą . Temat - kompana -nadal aktualny. Kierunek wschodni , w tym momencie tylko dla osób ceniących ekstremalne przeżycia. Zatem , chyba jest to czas na lepsze poznanie Europy. We dwóch, na przykład. Marek_63 - też jestem z Gliwic. Może uda się spotkać ?
  2. Parę godzin temu na A4 widzialem już pierwszych śmiałków jechali od Katowic w stronę Gliwic. Piękna pogoda była , jadąc ''puszką '' im pozazdrościlem.
  3. Panowie , Trochę luzu i spokoju ... może namieszalem tym określeniem co dla mnie jest wyprawą.:) Generalnie chciałem zaznaczyć , że dla mnie wyprawa to stan , który trwa trochę dłużej , gdzieś dalej od domu niż te kilkaset kilometrów. I wówczas zderzamy się z problemami z , którymi nie mam doczynienia podczas wypadów kilkudniowych czy tez trochę ponad tydzień. I ten fakt ma wpływ na nasze relacje w grupie wyjazdowej. Rodzi konflikty , dlatego uważam , że w mniejszym skladzie jest wszystko latwiej i lepiej przeprowadzić. W, raczej pełnej zgodzie. Ja mam do tego takie o to podejście : , że skoro biore urlop na taki wyjazd ,dodatkowo poświęcam się w przygotowaniach , wydaje pieniążki ... itd ...itd... - to nie chcę tego czasu sobie zepsuć na pierdoły i niepotrzebne kłótnie . To jest mój czas , moje zaangażowanie i chcę wyciągnąć z wyjazdu ile się da. I wrócić do domu z gębą pełną uśmiechu , głową pełną wspomnień . I naładowanymi ''bateriami'' . Każdy z nas panowie ma te same dylematy : urlop ?!...ha ha.. kurcze jak ja musze sie nakombinowac żeby go dostać ! nie mam wlasnej firmy i podobie jak Wy jestem zdany na łaskę szefa . I mam tylko 26 dni .A kasa ..?! ten sam problem ...nie mam wujka Rockefeller'a i tez musze uzbierać . Ale są marzenia , które chcę zrealizować i super jak znajdę pasjonata jak ja , z którym będe mógł to zrobić . A może już znalazłem ...?? Wicher , powtórzę się za Piotrkiem , chyba nie wiesz jak bardzo Tobie zazdroszczę , że możesz z żona jeździć. Naprawdę jest to bardzo dużo . Moja połówka niestety jest wrogiem OO a to pociąga za sobą brak wyrozumiałości dla pasji no coż tak jest i tyle . Polecam obejrzeć filmy tego gościa . To jest pewien Bułgar , który postanowił być w każdym kraju na globie . Też ma rodzinę nie za dużo kasy . Ale co roku robi wyjazd w jakiś rejon świata . I to mu idzie .... https://www.youtube.com/channel/UC0NfCCms5KosfsdbYQunFEQ A jakie są Wasze cele wycieczkowe czy wyprawowe ?
  4. Panowie , Ja , cały czas odnoszę się do kwestii wyprawowych. Nie rozmawiam tutaj o wycieczkach na urlop wakacyjny czy wczasy . To jest calkiem inny temat. A co owo magiczne slowo ''wyprawa '' oznacza dla mnie ? otóż ...min 3 tygodnie poza chatą plus dystans kilka tys. kilometrów od bliskich . Porzucenie własnego komfortu domowego na wiele , wiele dni. Wewnętrzna walka z tęsknotą za bliskimi .Czasami spanie pod chmurką a czasem w hotelikach . Ta cała sytuacja zawsze rodzi pewien stres , który odbija się z czasem na inych uczestnikach wyjazdu . I trochę trudno mi sobie wyobrazić żeby większa grupa bez zakłóceń to przetrwała. Różnice charakterów , rozne oczekiwania co do wyjazdu i potrzeby . Ale oczywiście mogę sie mylić i zdarzają się ewenementy na skalę światową. Jak - Wicher - formacje , które znasz. Ale to nie jest standard. I bardzo trudno taką ekipę skompletować. Ja , jestem realistą i uważam , że zamiast szukać doborowej grupy wieloosobowej - można na to poświęcić dużo czasu , którego tak na prawdę nam brakuje i po co ...? - to lepiej , sprawniej jest w mniejszej ekipie i zgranej ,podrózować. Rozmawiałem z wieloma motocyklistami i każdy z nich miał ten sam przypadek : wyjeżdżał na wycieczkę w grupie a wracali pojedynczo . I tu mowa tylko o kilku badź kilkunastodniowym wypadzie. Ale kto wie , może pod tym wątkiem znajdzie się kilku rycerzy o podobnych charkterach i chemia zaistnieje Wicher , co do forum .Każdy szuka czegoś odpowiedniego dla siebie . Oczywiście , że na forum afrykanerów jest wiele treści ,które i mnie nie odpowiada i po prostu do nich nie zaglądam. Ale ( ... a ten wątek traktuje o wyprawach ) moim zdaniem jest na nim bardzo wiele przydatnych informacji dla osób ,które chcą podróżować po globie na OO. Mało tego , są też super relacje z licznych wypraw , polecam : http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=74 . Sorry ...., ale na innych forach tego nie znalazłem . Może źle szukałem ... i żeby było jasne ja nie neguję tego forum Lubię ŚFM a w szczególności wątek z kalendarzem motocyklistek
  5. Panowie , Czytam różne fora motocyklowe . I musze powiedzieć , że to nasze jest ... takie trochę ''suche''... Brakuje mi w nim takich ''soczystych'' relacji z podróży to bliskich i tych dalszych . Ale jest jedno ,które wybija się ponad te pozostałe , polecam forum : africatwin.com.pl - tam jest dużo wartościowych informacji dla osób z pasją do podróżowania. To może być to czego Wicher poszukuje tutaj ... no i my . Jak pisałem wcześniej , moim zdaniem bardzo trudno jest skompletowac większą grupę ludzi , pasjonatów , którym na wyprawie będzie wszytko pasowało . I wyjkazd będzie niczym niezakłócona sielanka:) - to chyba niemożliwe ! za dużo samców alfa ...:) Dwie osoby to jest to ... trzy ...hmm trudniej ale też może by się udało . Im dalej w las tym więcej drzew Ale , Wicher próbuj ! masz na starcie już 3 wspierających! to się liczy chyba nie ...?!
  6. Czy ktoś z was użytkował taki namiot : Hannah Sett 2. Wydaje się być OK. Co istotne ma 2 wejścia , przedsionek i wodoodporność 4000 mm. Waga trochę większa 3,6 kg ale może do zaakceptowania . Jakieś opinie ..? https://www.hannah.cz/en/SETT+2
  7. Powolny ... wypowiadać się ...oczywiście , że możesz po to mamy to forum i jest dokładnie tak jak piszesz . Przy 2 osobach , one zdane są wyłącznie na siebie . I muszą współpracować razem, jeżeli są mocno tego świadomi to raczej nie będzie więszkych problemów . I razem dojadą do końca . Przy większej liczbie... jest ryzyko , że tworzą się jakieś niezdrowe układy, sojusze , które powodują że ktoś będzie się czuł nieswojo , będzie dochodziło do konfliktów . Oczywiście to wszystko zależy od ''dojrzałości '' uczestników. W tej relacji , jak słusznie Piotr zauważył , widać wyraźnie '' mentora i ucznia '' Młody przeżywał przygodę życia a starszy mógł cieszyć się z towarzystwa , mógł również czuć się spełniony jako opiekun . Pojemności motocykli na wyprawach uważam , że nie mają większego znaczenia . Najważniejsze jest mieć wspólny cel , frajdę z jazdy , z poznawania nowych ludzi i miejsc. Przeżywania przygód . I jeżeli uczestnikom to pasuje to chyba bez większego znaczenia jest czy to zrobisz na 125 czy 1800 .
  8. Piotrek , jest jeszcze jedna fajna książka o wyprawach motocyklowych ''Najdluższa podróż'' autor Emilio Scotto . Argentyńczyk , który na Gold Wingu przez 10 lat podróżowal po całym świecie. W latach 80 tych. Też polecam.
  9. polecam książkę na zimowe wieczory . super się czyta o ich perypetiach w podróży. warto.
  10. Sorry powolny ale dopiero dotarłem do domu. Piątek wybitnie mi nie pasuje. Przepraszam , że tak wypadło.
  11. Ja postaram się podjechać ok. 16:30 -17 będę jechał z Krakowa tak że różnie może byc na drodze. Możemy chwilę pogadać. Będę na motorze.
  12. A nie może być wcześniej ...? np. jutro ok 17ej przy Europie Centralnej ? w Mc.Donaldzie
  13. ''Świat jest wielki a życie krótkie więc trzeba z niego korzystać puki jest zdrowie i są możliwości.'' ....i to jest kwintesencja całości . Dokładnie .... i dodałbym jeszcze z towarzyszami / kompanami , którzy podzielają wizję postrzegania ''podróży'' i wszystkiego co to słowo z sobą niesie , w podobny sposób.
  14. Moim zdaniem idealny zestaw to 2 osoby. Zarówno pod względem organizacyjnym - łatwiej znaleźć nocleg niż dla większej ekipy ( a tak niejednemu coś będzie nie pasowało ) , szybciej się można rano zebrać do wyjazdu , podejmowanie decyzji co do trasy czy zwiedzania czy czegokolwiek innego - tez znacznie prościej itd.... itd...itd.... Poza tym jeżeli jesteś daleko od domu to ta dwójka jest bardziej świadoma tego , że skazana jest na siebie i muszą w jednym kawałku wrócić z powrotem. Po prostu są zależni od siebie wzajemnie. I wówczas o nieporozumienia chyba jest trudniej ewentualnie szybciej dochodzi się do konsensusu.
  15. W przyszłym roku w planach są 2 kierunki : Norwegia lub Gruzja . Zależy od sytuacji z wirusem .Ale zakładam , że jak będzie wszystko OK i można podróżować bez przeszkód - to Gruzja. A jak nie to Norwegia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.