Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

bankus

Użytkownicy
  • Postów

    287
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    19

Treść opublikowana przez bankus

  1. Cześć. Ja często w Gliwicach bywam na moto
  2. to też potwierdzę. Znam 4 sklepy w K-cach: 4ride - ul. chyba Pokoju ( przecznica od Gliwickiej) Intermotors ul. Obroki - tutaj chyba najlepszy wybór produktów Adrenaline sklep na ul. Opolskiej i 4 biker ten ostatni oceniam najwyżej i najwięcej w nim kupiłem choć nie wszystko, przed zakupem zawsze odwiedzam wszystkie 4.
  3. bankus

    Witam

    Cześć
  4. racja że droga wejsciówka może zrobić impreze bardziej....no.... elitarną, ograniczy problem z parkowaniem, ale wtedy cos za coś - płacimy za brak ścisku, jakiś bardziej znany zespół, odpowiednie warunki gastronomiczne itd. Ale w tym konkretnym przypadku nie masz pewności że zapłacisz a nie będzie ciasno, tłoczno, sikowate piwo i brak miejsca siedzącego przy żarełku - tym bardziej że powyżej rózne zdania juz są. W zw. z tym są 2 opcje: 1/ organizujesz masową impreze z opłatami za wjazd, ale wcześniej inwestujesz w odpowiednie warunki i atrakcje, a jak się przyjmie i chcesz utrzymać miano elitarnej imprezy to ilość obecnych regulujesz ceną. Wtedy ponosisz pełne ryzyko finansowe, ale też w zasłużony sposób należy Ci sie zysk z imprezy. 2/ organizujesz impreze za free, wcześniej załatwiając sponsorów branżowych, reklamy, może datki z okolicznych sklepów i stacji, atakujesz urząd gminy o dotacje itd. No i w tym wypadku na początku mało z tego masz, ale liczysz na to że impreza się rozrośnie w następnych latach i wtedy można będzie pomyśleć o większych profitach. W tym przyp. twój zysk bardziej zależy od pomysłu i operatywności niż od włożonej własnej kasy . W obu przypadkach nasze zadowolenie wyrobi opinie i przyszłość takiej imprezki Jednym słowem wydaje mi się, że oprócz Chudowa, który ma już tak silną pozycje i fajną lokalizacje, ze go już nic nie ruszy, żyjemy w czasach gdy potrzeba pełnego profesjonalizmu organizacyjnego by takie imprezki miały przyszłość. Stajemy sie coraz bardziej wymagający dlatego przyszłość tego typu imprez widzę coraz słabiej. Taka selekcja powinna działać tylko dla naszej korzyści. Z drugiej strony pewnie zawsze się znajdą ciekawscy motocykliści i nabiją kieszeń słabym organizatorom
  5. nie latam po zlotach i nie wiem jak cenowo wyglądają takie imprezy, ale troche mnie dziwi, że organizuje sie je z założeniem płatnej wejściówki. Wydaje mi się że na masowej imprezie organizator powinien zarobić na konsumpcji, wynajmie miejsc handlowych, reklamach, promocjach itd. I nie chodzi tu o wysokość opłaty bo to względne dla każdego, ale o to że jakakolwiek płatność z pewnością ograniczy ilość obecnych, bo nie każdy ma pewność czy mu spasuje impreza, klimat, muzyka itd, więc płacenie za tzw. kota w worku to chyba już mało kogo kreci. Przy dużej ilości gości zwabionych darmowym wejściem, zarobek z napojów, kiełbasek, reklam powinien być ok. Do tego przy masówce dochodzi promocja miejsca i gminy, może dodatkowy zarobek okolicznych sklepów, stacji benzynowych czy z noclegów. Taką impreze moim zdaniem trzeba budować długofalowo z nadrzędnym celem przyciągnięcia jak największej ilości ludzi i jeśli się uda to po kilku latach sponsorzy sami będą z kasą przychodzić a miejsca reklamowe odpowiednio kosztować. Niestety każda działalność obarczona jest ryzykiem i trudno by to ryzyko w tym przypadku opłacał potencjalny konsument. Mysle że dobry marketingowiec i logistyk dałby rade rozpropagowć taką imprezke na ww. zasadach.
  6. Czy Wy widzicie jaka pogoda sie szykuje na weekend? Nawet pesel nie poradzi przeszkodzić
  7. ciężko bedzie znaleźć...nieopłacalny interes
  8. oj bez przesady...cały wrzesień i pewnie październik przed nami. Temperaturowo to całkiem niezłe m-ce. Ja mam załozenie że poniżej 15 stopni nie jeżdżę i jak dotąd moto stawiam do zimowego snu w pierwszym tygodniu listopada
  9. fakt, o tym nie pomyslałem. Dmucham na stacji, manometr troche za wysoki, trudno zmieścic między kominkiem a łańcuchem, więc zawsze ciut ucieknie.
  10. Qrcze, pogoda była idealna na latanie. Podium wyglada niczego sobie, ciekawe jak będzie wykorzystywane. A w Chudowie pierwszy raz byłem w czwartek i bardzo fajnie. Need for strings -nieźle w mojej opinii, dwie dziewczyny na smyczkach, dość rockowo. Całkiem całkiem. Nie wiem czemu tu i tam słychac że do Chudowa to nie
  11. Mało jest w tym temacie profesjonalnych publikacji, raczej wątki z róznych for. Podam więc moje spostrzeżenia 1/ staram sie pompować 2,5 przód i 2,8 tył - podobno na drodze trzeba pompować tyle, ile jest wygodnie (wieksze ciśnienie to mniejszy komfort), ale powyżej 2,7 bar nie ma już zysku mocy, a na torze to inna bajka. 2/ staram się sprawdzać co drugie tankowanie a więc po ponad 600 km i zawsze musze dopompować jakieś 0,2 3/ tak naprawde nie wiem czy te parametry utrzymywac na zimnej czy ciepłej oponie? 4/ dziwi mnie ten minimalny ubytek - tez tak macie?
  12. w Katowicach gdzieś na Mikołowskiej jest firma profesjonalnie (podobno) spawająca plastiki. Ktoś korzystał? Mozecie polecić?
  13. od dłuzszego już czasu ciągnie mnie zobaczyć Podium gliwickie, w sumie to kamieniem rzucić, przez Sosnice i nawet do Gliwic nie trzeba wjeżdżać. Ale ze mną jak z dzieckiem..sie dostosuję
  14. racja, choć jak gadam z ludźmi, to każdy narzeka na głosnośc kasku. Wydaje mi się, że pomimo różnic w głosności kasków trudnych do wyczajenia, poprostu w kazdym kasku po dłuższej jeździe, hałas staje się dokuczliwy. Chyba nie ma uniwersalnego sposobu na test kasku pod tym wzgledem...niestety
  15. oj tam oj tam Najbardziej daje w kość jednak opływ powietrza i to chyba bez względu na kask
  16. ok. Będę o 15.30 na parkingu przez stadionem Górnika. Jesli coś miałoby być nie tak to napewno dam tutaj znac do godz.13. Wole rekreacyjnie, choć z Zabrza to chyba dużo nie wykombinujemy Do jutra
  17. napisz o której ewentualnie. Jutro mam urlop na pozałatwianie urzędowych spraw, więc mysle że ok 12tej będę już wolny. Przyznam bez bicia że w czwartek mnie tam jeszcze nie widzieli. Mogę podjechać gdzieś do Zabrza, albo Ty podjedż w moje rejony, to zawsze troche więcej km zrobimy. Z K-c mam fajną częściowo winklastą traske do Chudowa Tylko o której, a ja sie dostosuje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.