Misiek90

To już ten pierwszy rocznik, który dobrze się prezentuje

Cześć sąsiedzie. Doświadczenie jest po to żeby go zdobywać, czego Ci życzę.

Witam. Z którego roku kolego masz tego Gixa?

Czasami tam smigam

Siema Zgadamy się w któryś weekend. Ja mieszkam we wsi obok Wodzia więc nie powinno być barier. W tym sezonie będę miał czas głównie w weekendy, o ile nie jedynie. Pozostaje tylko kwestia jak jazda będzie wyglądała w praktyce. No i najlepiej udać się w trasę niż terroryzowac okolice...przynajmniej według mnie.

Jak nie wymienisz przerywacza to kierunki ledowe będą Ci poprostu migały z większą częstotliwościa.

Co to je SW?

Giermek, skąd jesteś i jakiego jednoslada posiadasz?

Ja raczej tylko weekendy.

To jak Pany? Śniegiem postraszyło, ale w niedzielę szłoby odpalić motóry.

Robcio92, jak będzie sucho to jak najbardziej można polatac.

Drogi przedmówco, sposobem na ogrzanie bliskiej okolicy motocykla w garażu jest promiennik gazowy zakładany na butlę. Może nie podniesie znacząco temperatury w garażu, ale napewno umili pracę i obcowanie z zimnymi narzędziami

Wspomniane przez Ciebie winkle są według mnie najlepszymi w okolicy Raciborza Asfalt był położony kilka lat temu, a większość otoczenia trasy to pola więc w razie "zmiany toru jazdy" skończy się przeoraniem ziemi

Siema Spytam z ciekawości, jaką okolicę terroryzujesz swoją "dziewiątką"? Przeglądam dalej forum i wyszukałem, że Chorzów - nie było pytania w takim razie.

Witaj Damian Oby wiosna szybko dała Ci możliwość "dotarcia się" z nową maszyna LwG!

Podejrzewam, że jest to manetka od motocykla, ale nie jestem pewien. W powitalni zapewne znajdzie się jakiś znawca

Ja się Staram ominąć handlarzy szerokim łukiem jeśli chodzi o zakup motocykla. Najlepiej postepowac tak jak przedmowca napisał. To, że moto leżało nie przekreśla go z dalszej eksploatacji. A przy kupnie takowego można naprawdę wyjść na swoje. Cena zakupu takiego moto jest zwykle bardzo atrakcyjna ponieważ wiele osób myśli, że przeszlifowane to nadaje się co najwyżej na części (albo nawet i nie). Wazne by moto było w zadowalającym stanie technicznym. A braki w estetyce lub pewne uszkodzone detale można nieraz samemu podreperować w przydomowym garażu nie mając nawet jakiś wyszukanych narzędzi. Czasem można również natrafić na człowieka, który sprzedaje moto ze względu na jakieś osobiste problemy, wtedy również można - wyczuwając sytuację - mocno negocjować cenę. A poza tym nie oszukujmy się, bardzo ciężko o sprzęt kilkunastoletni z przebiegiem kilkudziesięciu tysięcy km który dziwnym trafem nie zaliczył nawet szlifa. Szczególnie jeśli mowa o motocyklach sportowych. Nie wiem czy napisalem tu do końca na temat, ale miałem potrzebę się wyzalic

Pierwsze trzeba odwiedzic powitanie bo inaczej telefony będą głuche.

Ze swojej strony mogę śmiało polecić Ci Edhaust'a ponieważ mam w swoim Gixie seryjny tlumik, który trafił w ręce Pana Edzia Co prawda operację taka zlecił poprzedni właściciel mojego moto, ale efekt jest zadowalający...tłumik nie jest ani głośny ani też cichy, ot taki sobie basowy. Jeśli masz na ten cel między 200 a 300 zł to śmiało wysylaj swój auspuff na Mazowsze do Pana Edzia zaznaczając jaki efekt dźwiękowy chcesz uzyskac

Przywitanie się z innymi użytkownikami forum...to taki mały gest, ale jakże znaczacy.

Piękne przywitanie:) Do pozap***dalania!:)

Ja bym Ci polecił Big Bikes Gostyń, Motofrajda Nędza, Sokół Mizerów. Tam mógłbyś się przymierzyć i wybrać co Ci będzie odpowiadać

Nie sądzę by 500tka była nudna. A tym bardziej dla kogoś kto szuka moto - tak naprawdę - na początek przygody z "mocniejszymi" sprzętami. Kumpel ma Kawę ER5 i bez problemu stawia ją "na koło". A i szybkość w granicach 190 km/h nie czyni takich motocykli wolnymi. No chyba, że jest sie mistrzem prostej i za wszelką cenę chce sie bez umiejętności latać ponad 200 w każdych warunkach.

Lekki motocykl o pojemności 500 typu naked i nieskomplikowany technicznie to Suzuki GS 500. Duże przebiegi nie będą mu straszne:) A rocznik, hmm wybieraj najmłodszy na jaki Cię stać. Z doświadczenia mógłbym polecić natomiast Suzuki SV 650 w wersji naked. Zalety to małe spalanie, dosyć dobra prędkość maksymalna (u mnie licznikowe 215 km/h), lekka i stabilna konstrukcja, dobry "dół". Za to wymaga większego wysiłku podczas prac serwisowych (trudny dostęp do niektórych podzespołów). Moja SV'ka jest na gaźnikach, ale myślę że w Twoim budżecie dałoby radę znaleźć sprzęt na wtrysku paliwa.

No tak, też do końca nierozumiem niektórych wyborów kolegi:) Jest tyle zadbanych moto w cenie 5000 zł