clifm

nie ma co odrazu nowy piec szukac, naprawic Twój silnik i smigac, pali chodzi tylko stuka nic sie nie zatarło, nic nie urwało nie ma dramatu. Nawet gdyby przyszło silnik rozebrac to przecież to jest do zrobienia ogólnie stuki niosa sie po silniku i zazwyczaj jesli spotykasz sie z takim problemem raz na jakis czas to wydaje sie ze coś strasznego sie dzieje ale sprawny i doswiadczony mechanik ogarnie Ci moto i bedzie ok

Napinacz "jest na sprzezynę" tak to umownie nazwijmy jak odkrecisz srodkowa srubę i zaczniesz pokrecać srubokreten wewnatrz jest sruba do zwalniania naciągu to napinacz zacznie sie cofac i zwalniac naciąg jesli srubokret cofniesz bo bedziesz wyczówał ze srężyna wywiera siłę odwrotka do kierunku w którym krecisz napinacz zostanie natychmiast napiety wysunie sie w strone slizgu napinając poprzez slizg łancuszek rozrządu, mechanizm jest jak zapadka nie powinien sie zamoistnie zwalniac i cofać powinien zawsze wywierac nacisk nasliz gdy tylko łańcuch sie zluzuje ten luz natychmiast powinien byc wybrany przez napinacz Tak to działa to prosty mechanizm odkrec napinacz (skrzynia na N koniecznie i czasem przez przypadek starterem nie przekrec bo bedzie nieszczęście), i zobaczysz sam kjak to działa zanim go zdemontujesz to poluzuj sobie srube srodkowa bo czasem sie tak mocno trzyma ze w reku lipa odkrecic choc mała jak bedziesz montował to dokreć z siła 12Nm sruby mocujace napinacz i 8Nm sróbke srodkową

chłopaki pwenie maja racje co to tych wibracji ja dodam tyklo ze spr. datę produkcji opon tylniej tez jak stara to nie bedzie dobrze trzymała bedzie jak plastikowa a wiadomo co to znaczy, u mnie nie ma problemu z datą bo co sezon nowe gumy po porostu łyse ale raz mi buła wyskoczyła na przedniej na boku prawdopodobie od dziury na winklu w która miałem przyjemnos wjechać i szanse sie poślizgać na garbie, po dwoch dniach dopiero sie objawiła, jak pusciłem kiere cos było nie tak ale w winkiel sie wykładałem na prawa stronę to wibracje były znaczne i nasilały sie przy zaciesnianiu winkla, opona nowa i po problemie. Dobierz sobie markę opon i mieszanke do swoich potrzeb rózne firmy robią rozne opony a te różnie sie zuzywja i kazda inaczej jednak pracuje i trzyma. Ja smigam na dunlopie fajne naprawde ale szybko znikają szczególnie tył poprosu masakra na sezon ida mi dwie gumy na tył i jedna na przód ale za to super trzymają opona dwumieszankowa naprawde polecam.

fakt pojechałem , no ale moze sie komus przyda moje długie gadanie.

Jesli ktos smiga bez uprawnień i jest wypadek Towazystwo Ubezpieczeniowe nie bierze odpowiedzialności OC za sproawcę, bo jesli agent nie pyta czy masz A to nie masz obowiązku informowac go ze nie posiadasz A, sporo chłopkaków jeżdzi bez A maja B wszyscy. Jak to jest?

Pozew za ból i cerpienie, za zniszczenie mienia, wpis karany jesli powyzej 7 dni okres pobytu w szpitalu postepowanie wszczynane z urzedu, straty moralne wypowiadanie słów uznanych powszechnie za obelzywe, nie wiem czy tam grozby karalnej by sie nie dopatrzeć. Uwazam ze nalezy ciagnać temat w sadzie i nie odpuszczać choc jak mysle cymbał chyba nie raz był w sądzie i moze sie wykrecac proceduralnie i z jego powodu zamiezonego proces może byc przewlekły i bedziecie sie wszyscy stawiac a on nie stawi sie potem go doprowadzą albo nie, ale sądy lubia taki jeden sprytny myk który w finale jest jak karny w dogrywce i tu wnioskujemy - wysoki sadzie ja nie chce nic dla siebie ale chodzi o zadość uczynienie i straty moralne poniesione przez moja osobę wobec czego wnioskuje o zasądzenie kwoty np 30000zł która zasili konto fundacji ofiar wypadków drogowych i zazwyczaj sądy to często orzekaja i przychylają sie do takich wniosków oskarzyciela posiłkowego którym moze byc poszkodowany. A cel czytelny nie dla siebie a na fundacje czyli czysty i szlachetny a cymbał niech idzie po chwilówkę a potem szuka ludzi w kruku haha

Witam, wtrace pare groszy jesli pozwolicie. Nie ma co sie bac tak tej mocy tak ja chłopaki mówia, olej w głowie + w silniku i to niezawodny tandem. Wiesz ja nie miałem o jezdzie motocyklem i na pierwsze moto wrzuciłem sobie Kawe ER6N 72KM jedni mówili ze właściwy drudzy ze za mocny ja spełniałem swoje oczekiwania a nie znajomych. Potem wskoczyłem na Z1000 Kawy krytykowno mnie „co litra kupiłeś!” po poł sezonu! Ano kupiłem potem było cos tam jeszcze między czasie ujezdzałem co w reke wpadło teraz mam CB1000R z 2010r i powiem tak jak porównać ER6N i obecne CB1000R to moze sie zdziwisz ale CB zdecydowanie lepiej sie prowadzi i daje wrazenie jak bym motorynka jechał nie trzeba walczyc w winklach ładnie na koło stawia ale przesadnie wyrywny nie jest mozna z nim wiele zrobic a on czasem przymknie oko na moje nie dociągniecia lub bład Z1000 juz taki nie byl mniej wybacza raczej powalczyc lubi z jeźdzcem i bardziej nerwowy ale zawsze odkrecam tyle na ile sie czuje bezpieczny i nie wolno dać się ponieś bo czasem piasek na winklu potrafi zaskoczyć. Po co to mówie, ponieważ uważam ze sa motocylke o sporej mocy zupełnie łagodne przewidywalne i bardzo dobrej trakcji i o mniejszej mocy i gorszych właściwościach jezdnych lub poprostu nerwowe bo maja nagłe uderzenie mocy nie oddaja liniowo i itd. Druga strona medalu to, to ze coraz lepiej bedziesz sobie radził ze swoim nowym moto a więc coraz wyżej poprzeczka wiąze sie to z mocą bedzie jej potrzeba wiecej i wiecej bynajmniej ja tak mam CB1000R zostawiam sobie bo zwyczajnie ja lubie ale szukam juz czegos co bedzie takie surowe i miało rwanie moment na pozomie 150Nm a przeciez CB daje naprawde duzo ale zawsze chce sie czegos wiecej cos nowego spróbowac co pasjonuje to hobby mocno wciąga jak wszyscy wiemy. Dlatego jesli moge doradzić nie mierz motocykla tylko mocą bo to tylko jeden z parametrów fakt ze istotny , ale nie jedyny kup cos co bedzie na minimum 2 sezony w 1-szym sie poznacie w dugim popracujecie i pobawicie a w 3-cim bedziesz szukał czegoś nowego, moze mocniejszego moze poprostu innego Zawsze lepiej mieć niz nie mieć mocy Uwazaj na handlarzy unikaj jesli tylko możesz kup od właciciela motocyklisty ja zawsze jak kupiłem od motocyklisty to prosty serwis olej filtry czasem napęd i smigałem jak od hanlarza to sporo pracy zawsze było raz nawet trafił mi sie spawany karter drugi raz spawana rama własnie w Z1000 i mówie kolesiowi ze to peknie ze pospawali na wyglad a nie na trwałość i nie ma technologi naprawy tych ram i moze peknie i wiadomo co może się stać a on dalej swoje zaklina decz i przysiega sie na wszystko co mu do głowy przyjdzie ze jest ok byle sprzedac. Ja tego nie kupiłem ale pewnie ktoś kupił wczesniej czy później, o przebiegu nie wspomnę kręcą kazdy licznik, potrafia odwinąc z 80kkm na 8kkm i w zywe oczy ze oryginał Stosuja jeszcze taki sprytny manewr ze pisze Ci koleś fakture już zapłacone wszystko uzgodnione podpisujesz ja on ja bierze i niepostrzerzenie dobija pieczeć z regułką ze zapoznałes sie i z tym i tamtym i zostałeś poinformowany o tym o tamtym i kupujesz motocykl uszkodzony w stanie takim jakim jest ! Jak widzisz taki cos poprostu chcią Cie wrobic na 100% Żądaj od niego pisemnej gwarancji tu gdzie ja pracujęjak cos sprzedają na moto daja 6mcy i to taki standard Zwracaj uwage na odcienie lakieru, czy nie sa pozapylane inne elementy rama zobacz bak od spodu wez sobie małą sprytna latarke diodową, zobacz naped przeprowadz moto czy nie jest tak ze raz jest napiety jak struna a raz luzny wiadomo o czym swadczy, zwóć uwagę na zebatke tylnia czy zeby nie sa pochyłe w jedna stronę, kolor silnika czy dekle maja identyczny odcień czy sróby mocowana oryginalne i wszystkie takie same. Chłodnica czy nie pozagniatana czy prosta złap za klamke zobacz czy łożysko główki ramy nie strzela czy lagi suche nie ciekną janie tarcze hamulcowe jeśli mały przebieg to tarcze jak nowe czy kolektory nie pozagniatane itd. Jesli nawet upatrzysz sobie jakies mot to poogladaj pare szt bedziesz miał porównanie A jesli jest jakis dobry warsztat lub aso w poblizu przed wyjazdem warto luknac w neta co w okolicy jest z serwisu i jeśli moto podoba Ci sie na maxa i jesteś na tak to warto zapłacic 200zł i dowiesz sie wszystkiego no moze prawie wszystkiego o danym moto A i jeszcze jedno moto z francji wszystkie są na kagańcu są zakute do 100KM i choćby to była hayka czy V MAX to i tak 100KM będzie miała z włoch juz nie normalnie ile seria tyle maja. Powodzenia

Siema Paulo witaj!

Witaj, i nowego moto na wstepie życzę co byś poczuł "mocy przybywaj" co sezon wiecej potrzeba to jak naług ale jaki przyjemny!

Cześć Paulina, co piatek moto świat przez chwile w Żorach w TwinPiks, choc sezon zamkniety to Chudów otwarty zapraszamy

Witaj, witaj Żory "znane" 04.10.14 cały śląsk no prawie cały w Żorach gościł.

cewki dobrze na swiecach siedzą nie ma tam jakiejs rzeźby silnik ma spore wibraje moze cewka obluzowanai nie przekajuze iskry ja powinna tylko sa wyładowania pomiedzy stykiem cewki a swiecy i wtedy sa znaczne straty potencjału swieca nie wytwozy iskry w cylinrze albo bedzie zbyt miała mały potencjał by doprowadzic do zapłonu mieszanki albo bedzie wypadanie zapłonów i nieregularne spalanie co skutkuje utratą mocy a błedów moze nie zapisać do ECU a FI zaswieci i mocy brak miałem tak juz kiedys w twinie kawy w er6n przy bodajrze 5000obr robił takie fochy Proponuje przyjrzec sie cewką

hmm, tez bym obstawiał napinacz, jeli masz mozliwość to zdemontuj napinacz i zobaczysz co jest w hornetach był problem z napinaczem duzo osób przerabiało go na " ręcznie regulowany" czyli naciąg srubowy nie sprężynowy. na sztywno ustalony był naciąg łańcucha i co jaiś czas jesli zaszła konieczność korekta naciągu. Ja bym podmienił napinacz na próbe. Oczywiście temat delikatny zeby łańcuch nie przeskoczył na zebach bo bedzie smutek w głowicy

co do oleju jest fajny olej naprawde super sam go uzywam do swoich moto 100% syntetyk Motul 7100 10W50 ester cena troche smutna bo 210zł za 4l ale to naprawde super olej skrzynia chodzi poprostu nie do poznania porównując oleje pólsyntetyczne i silnik ma zdecydowanie lepsze warunki smarne niz przy zwykłych olejach lałem go do roznych sprzetów i testowałem i zawsze było zdecydownie lepiej charaktrryzuje sie zwiekszona lepkościa w temp i 40stC i 100stC odsyłam tu do karty produktu prosze porównać z innymi olejami i ich kartami produktu i bedzie widac róznicę. pare razy uzylem go pomimo ze wczesniej piec latał na zwykły 5100 10W40 i nic sie z piecem nie stało moto przetało brac olej bo lepsza praca piercienie lepsze wymywanie nagarów i perscienie nie pokleszczone nagarem pracuja jak trzeba ma tez w sobie jakąs chemie która działa dobroczynie na gumę stad uszczelniacze jesli juz twarde bo wiadomo sprzet nie nowy to nie jestem w stanie stwierdzić na ile im olej pomóg ale jedno jest pewne silnik przestal brać olej lub znacznie ograniczył jego pobieranie -spalanie.

CR9EIA-9 6289 są dostepne nóweczki za sztukę 24zł z sieci dystrybucyjnej NGK nie wiem dlaczego miały by kosztować 400 zl czy tez 200zł Swiece irydowe spokojnie 20000km bardziej szkodzi im czyszczenie i nie daj Boze drucianką niz wiekszy przebieg jesli silnik pracuje ładnie to bym nie wymieniał . Widzialem natomiast nietypowe uszkodzenie silnika z powodu swiecy zapłonowej poprostu miała bardzi duzy przebieg elektroda potencjału (bolec) wypadł ze swiecy swieca rozpadła sie i dokonała miażdzących zniszczeń w cylindrze ale to chya kliniczny przypadek i raz tylko widziałem. Jak trzeba moge pomóc z zakupem tych siec w w/w cenie

mialem dokładnie identyczny przypadek w GS1100 sytuacja była o tyle gorsza ze moto było po szlifie i akurat wymieniał sobie właściciel pompe hamulca wraz z klamką i w zasadzie wszystko pochodziło z uzywki i było ruszane. Hamulec ninby było ok ale po przejechaniu 20 km, kolega taki miał dystans by dojechac do mnie ledwo dojechał tarcze fioletowe w efekcie końcowym zablokowane praktycznie hamuce przód moto postało sobie pare godzin bo akurat grzebałem przy czym innym wsiadam przejechałem kawałek by wjechac na podnośnik hamulce puściły ale pare pompowan i faktycznie znowu sie blokowały pompa wiec robiła dobre ciśnienie i widac było ze po zwolnieniu klamki do zbiornika płym wybija bo widac było po zdjęciu dekielka ale na ile ciśnienie spuszcza z układu hydraulicznego nie wiadomo. Po odkreceniu odpowietrznika płyn lekko wybił jak by miał jeszcze jakieś szczątkowe cisnienie a powinien poprostu grawitacyjnie wypływać jak to sie dzieje w kazdym ukladzie hamulcowym. Klocki to materiał samozacierający sie na metalu tak jak to pan Ferrodo sobie wymyslił tyle ze go poprawino dosc znacznie od tego czasu i pewnie zauwazyliscie ze klocki dobrych firm markowe produkty szczególnie te z górnej półki zdecydowanie hamuja lepiej na goraco niz na zimno stad nie potrzeba wielkiego ciśnienia by lekko ocierały zagrzewały sie i w elekcie dosc skutecznie hamowały wbrew naszej woli pomijając juz fakt blokowania powrotu płynu w przewodzie hamulcowym i wraz ze wzrostem temp rozrzeszralnosc i materiałów i płynu wzrasta stad hamowanie jeszcze bardziej nabiera na sile Tak wiec u mnie diagnoza - przewód hamulcowy - wymieniłem przewody hamulcowe na wersje z oplocie stalowym ( hamulce sa sprawniejsze bo nie ma strat cisnienia na układzie z powodu rozszeżania sie przewodu hamulcowego) i hamulce ok Pompa hamulcowa oczywiscie moze sie uszkodzić ale jak dotąd nie spotkałem sie z niesprawnoscia polegająca na braku mozliwoci spuszczania cisnienia płynu hydraulicznego z układu hamulcowego po zwolnieniu klamki zazwyczaj problem jest z uzyskaniem wysokiego cisnienia które niezbedne by wywierac nacisk na tłoczki w zaciskać. Co do samych zacisków hamulcowych to nie nalezy ich smarowac roznymi dziwnymi smarami choc niektóre sa dedykowane ale ja osobiście stosujeę litowe smary kwasodoporne ze zwiazkami sylikonowymi nie niszcza gum osłon przeciwpyłowych i nie powoduja efektu zsychania sie nie robi sie po długim czasie uzytkowania przyklejona breja która utrudnia pracę tłoczkowi. Tłoczki jesli pracuja prawidłowo mają chodzic bardzo lekko jak wczesnie koledzy opisywali jeden wciskasz drugi natychmiast sie wysówa w ten sposób reaguje na zwiekszone cisnienie w układzie które wywieramy naciskiem na jeden z tłoczków . Jak by Kolega był w okolicach bytomia to chcetnie pomogę.

hmm no niestety nikt niepojechał nawet ja za to chłopaki przygarneli mnie i sam nie musiałem jechać ale wylądowaliśmy w Żorach a i chyba dobrze ze tak wysło

Marian nie wykluczam zakupu armatury ha ha, ale jeszcze nie dzis, jeszcze nie, choć lata jezusowe juz za mną to jednak cierpie na chroniczny brak adrenaliny. Zastanawiam sie nad MT01 jako drugie moto i tu jedna noga bede juz w segmencie choperów bo piec pochodzi z czystej krwi surowej armatury jaka jest yamaszka warrior , najbardziej podoba mi sie 160Nm momentu obrotowego bo chyba cos koło tego ma, pomimo niedużej mocy bo tylko 90KM no i ciekawa zabudowa jak dla mnie coś innego i fajnego . Osobiscie lubie ścigi dlaczego nie wiem, poprostu lubie to jak klorem czy kobietą podoba sie juz, o gustach wiadomo nie ..... , ale naked to jest cos co i lubie i mi sie podoba daje cześć sciga i jest wygodne. A wiem co mówie bo jak wiesz z Włodziem w jeden dzień w 17h przylecieliśmy na naszych hulejnogach z Constanty nad morzem czarnym pod dom i nie powiem ze byłem zrelaksowany bo wiadomo umęczeni byliśmy, ale jakby trzeba bylo to bym jeszcze mogł jechać. Maży mi sie Diavel i wszystko mi sie podoba w nim poza jednym ceną! ale upoluje sobie moze z czasem od klienta jakiegoś. Piec superbike 1198 daje dokładnie to o co chodzi i co wszyscy lubimy i do tego ma jeszcze w sobie spory potencjał sprzęgło pluska sie oleju a wiec jak dla mnie to idealna maszyna trzeba polowac aż sie upoluje cos w dobrwj cenie leko uszkodzone odbudować i latać i sie cieszyć! Ciekaw jestem jak Byś Marian wygladał na plastiku myśle ze nikt Cie nie widział moze zrobimy zamiane kiedys? tylko co bedzie ja Ci sie spodoba co? hmmm? i juz z plastka zejśc nie bedziesz chciał? Wszystko fajne co nie awaryjne a ponad wszystko fajne co cieszy !

tak tak to ja

Co do dalszego rozwoju sytuacji to moge powiedziec, a mam info pewne, bo to moi znajomi ze kierowca juz ok, niestety jego pasażerka ucierpiała w znacznym stopniu bardziej niz kierowca, ale jest juz lepiej miała zabieg na nogę i obecnie jest w domu i zdrowieje. Ktos tez powiedział ze nie beda dalej jeździc ze moto na sprzedaż nic podobnego sam im moto transportoałem pod dom i rozmawiałem z obojgiem i zapewniam ze nadal beda smigać nie ma mowy o pozuceniu pasji, tak wiec życzę szybkiego powrotu do zdrowia i na drogę.

Witam, jesli jutro pogoda dopisze i nie mówie tu o pełnym słońcu bo juz chyba na to nie ma co liczyć, ale jesli nie bedzie kapać i temp w okolicach 14stC to ma ktoś ochotę wyskoczyć do czeskiego Cieszyna. Czesi organizuja tam jutro zlot abytkowych motocykli a u nich zawsze wesoło i fajnie tak więc myśle ze i jutro bedzie ok. Byłem ostatnio 13 i 14 09. 14 w Branna w CZ i tez sie chmuzyło a wsumie ciepło było i bez kropli deszczu wyscigi odbyły sie planowo i fest tez był przyzwoity. Ja choc chory to jade, a choroba zostawiam w domu niech sobie kicha i smarka ha ha. Jak by ktoś reflektował to proszę o kontakt.

Witaj

mam na imie Marcin jestem z okolic T.Gór ale Bytom to mój drugi dom, przygoda z moto spadła na mnie zupełnie niespodziewanie poprostu wsiadłem na moto i lezało mi w reku jak nic dotąd. Smigam juz jakiś czas udało mi sie juz troszke ponawijać km i zasmakowac i deszczu i słońca moje pierwsze moto to była Kawa ER650N miło ja wspominam w zeszłym roku rozstaliśmy sie po udanej i milej przyjaźni a niespodziewanie poznałem moja CB1000R która, bardzo bardzo lubię i jakiś czs zostanie przy mnie! Moja praca to równiez motoryzacja mam to szczescie ze w pracy zawodowo tez czesto jeżdzę motocyklem, naprawiam je odbudowuje moja honda gdy ja kupiłem była paskudna poczwarka zaniedbana i katowana z trudem paląca na 2 cylindry teraz jest barwnym motylem który wie co zlaczy latać. Miło mi ze mogłem dołaczyc do Waszej społeczności Pozdrawiam serdecznie Clifm