Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

mamamadzi

Użytkownicy
  • Postów

    321
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez mamamadzi

  1. Danvield, wlasnie ze z cena nie przesadzili, jakosc wykonania jest zadziwiajaco wysoka, sam bym nie uwierzył gdybym nie zobaczyl tych urali na żywo.Jest to motocykl drogi, ale mysle ze wart tej kasy, kawał bardzo solidnego sprzetu,choc moc żałosna....
  2. wiem cholera, widziałem, podoba sie:) no ale co zrobic w tym roku kupilem juz troche inną-bo tej co pokazales nie było,
  3. ale marian, zobacz jak sam ulegasz stereotypom i mitom odnosnie marki - HD kosztuje krocie...., ano kosztuje juz tyle co inne motocykle tego typu, - kiedys HD byly niezawodne i trwałę,ze mozna je bylo przekazac wnukom. Tak, ale tylko w piosence "Harley moj" bo w rzeczywistosci bylo wtedy inaczej, z powodu ich jakosci a nie ceny firma prawie upadla po wejsciu japoni na rynek USA. - HD sprzet dla koneserwo i "motocyklowej elyty", - a niby to dlaczego i z jakich powodow? Cena?Jakosc? Ja od HD oczekiwał bym tylko tego aby ta firma robila motocykle w 100% amerykanskie(choc jakos USmanow sympatia nie daże) i jakosci takiej jak EVO.To tyle, wystarczy, lans,ekskluzywnosc i cala otoczke sobie odpuszczam.Jak juz kiedys pisalem,-jesli kogos stac na nowego japonca,tak samo stac go na nowego HD,i tyle. Chcialbym zeby HD skoncentrował sie na tym z czym jest kojażony, i robil to wlasnymi silami najlepiej jak potrafi, a przeciez potrafi bo EVO to byly bardzo dobre silniki.I to jest wszystko, gdyby tak pozostało i chcialbym kiedys klasycznego cruizera to byl by to na 100% HD. A tak, skoro HD to jedynie firma a motocykl jest skladany z czesci produkowanych na dalekim wschodzie..., to wolał bym to: http://otomoto.pl/ural-retro-retro-solo-gliwice-hit-legenda-M3010697.html prawdziwy niemalze 100% rus, produkowany tam gdzie zawsze, jedynie gazniki i heble sa zagraniczne. Jakosc wykonania jest taka i ze japonia i hd mogly by sie zawstydzic,wiem-widzialem. Typowego sprzeta do codziennego jezdzenia juz mam, a jak chcialbym cos wyjatkowego,oryginalnego, to jako ze EVO jest nieosiagalne a polityka HD jest jaka jest, wolal bym Urala,pomimo ze kosztuje wiecej niz HD sportster 1200 ....
  4. ja tam HD kojaze z V2 o pojemnosci powyzej 1300, i klasycznej stylistyce, i dla mnie osobiscie tylko to jest HD, zwlaszcza EVO, gdybym kiedys chcial V2 to wlasnie najbardziej mi sie widzi jakies EVO od HD, no ale prawdopodobnie nie bedzie to kwestia najblizszych lat i boje sie ze bedzie juz pozamiatane bo juz teraz trafic EVO nie jest łatwo, a jak widze co wyprawia HD to nie przekonuje mie to. Z pewnoscia nie kupił bym HD jesli bedzie to motocykl o nowoczesnej skomplikowanej budowie(od tego jest japonia) a dodatkowo skladany w Indiach z czesci z Chin Malezji itp. Troche szkoda.Gdyby HD byl sprzetem w pelni amerykanskim, tam produkowanym, skladanym, konstruowanym, prostym w obsłudze,to pewnie bym cos takiego chciał,pomimo ceny. A za przeproszeniem takie gwno 750 jeszcze chlodzone woda,nie to nie jest HD.... Harley musi byc po prostu w 100% hamerykanski, wtedy ta cala gwniana "legenda" ma jakis sens wogole...
  5. No ale koledzy HD juz od jakiegos czasu,ladnych kilka lat,wcale nie jest motocyklem ani ekskluzywnym jesli chodzi o ceny, bo kosztuje podobnie co japonia takiej samej pojemności, ani technologicznie rowniez nie powala-choc tez nie mozna powiedziec ze mu czegos brak,-ot zwykly motocykl jak inne,i podobnie kosztuje. Pozostaje legenda i postrzeganie marki dzieki skutecznemu marketingowi, no i ze moim zdaniem sa to zdecydowanie ładniejsze motocykle niz japonskie cruizery Tanie HD juz sa na rynku od dawna, to sa małe sportstery, mozna kupić nowe za ok 35 tyś czyli tyle co japonski naked 600 pojemnosci. Te HD sa jeszcze tansze, nie wiem jak z ich jakoscia wykonania, ale juz ze sportsterami nie jest najlepiej.Duze HD wykonane sa ok. Jak dla mnie taka polityka tej firmy nie ma sensu, powinni isc w strone motocykli powyzej litra, mozliwie trwałych i niezawodnych - co im sie udało przy EVO. Teraz to mam wrazenie ze kwestia czasu jest motorower i skuter marki HD...
  6. http://polish.ruvr.ru/2013_12_06/Koza-zostala-wezwana-do-sadu-w-charakterze-swiadka/
  7. jako ze gołe baby na koniach juz Wam pokazalem to teraz z innej bajki. Kto przygarna by takiego plecaka? http://www.youtube.com/watch?v=BNr80gYjUO8
  8. magik,prośba o pomoc a zwyczajne wysługiwanie sie innymi to sa rozne sprawy.
  9. to akurat jest prawda,moglbym powiedziec ze tym myślokształtem-jesteś na kursie i scieżce. Dodam od siebie ze mozna to tez robic w piwiarni, ile sie kuflem namacham to nie wspomne zeby tutejszych kulturystow-pakierow nie zawstydzić.
  10. Kolego powiem Ci tak, na kasku nie oszczedzaj, kup Shoei'a, mowie to powaznie. Owszem w kazdym innym tez "da sie jezdzić" ale roznica pomiedzy Shoeiem a reszta jest znaczna. Mam otwartego Shoei, szukalem jeszcze 2 kasku, przymierzalem rozne, troche potestowalem, kupilem nolana za 1300 zeta, myslalem ze bedzie ok. Otoz przey Shoeiu jestb to zwykła kupa. Kupisz Shoeia masz bespieczenstwo, ale przede wszystkim wygode, kask jest cichy, ni szumi nadto nie gwizdze, w dodatku nie zatyka uszu, i masz efekt dobrej earodynamiki kasku i ze wiatr nie wyje, jednoczesnie slyszysz co dzieje sie "poza".Nolat glosny wyje, pianka dla niepoznaki zatyka uszy, tansze kaski to juz totalna padaka. Nie jestesmy bogatym spoleczenstwem, ale bardzo wiele osob jezdzi w Shoei, pomimo ze to kaski drogie zastanow sie dlaczego. Pomysl czy nie lepiej od razu kupic tego co trzeba, niz potem zamieniac i stracić kilka stowek za nienajlepszy kask.Co do ciuchow dobra kurtke z modeki kupisz za okolo 800-1200 zł, spodnie nie wiem bo jezdze w bojowkach:)
  11. Tja," gołe baby" na koniach to musi budzić emocje, i ten dylemat - kto w jakiej roli widział by sie najbardziej..., O ludzie, ile ja bym dał zeby takie zjawisko np na Chudowie zobaczyć.
  12. zobacz tu jaki lamer i cianias, na HDku mozna by to zrobic znacznnie lepiej,
  13. poczytałem, miedzy innymi opinie gosci co maja ZX-R ze ona na tym "wyscigu" nie byla nawet wkrecona na polowe obrotow co slychac po pracy silnika, ale oczywiscie wiemy oboje ze ci goscie zmyslaja, ponieważ HD ich zawstydził. Ja juz pisałem ze do samych HD nic nie mam, bo w swojej lidze mi sie podobaja i kto wie co kiedyś bedzie, jak przeprosze sie z V2(jesli wogole) to moze jakąś dynie kiedys przygarne, jako drógi moto. Jedyne co mi sie nie podoba to wszystko co dzieje sie wokoł tej marki, mam tu na myśli skromnośc wlascicieli tych sprzetów, czesc harleyowcow udaje spokojnych ludzi jezdzacych dla relaksu na niewytężonych V2, a przeciez HD spokojnie łykaja CBR1000 i inne takie tam. Wiesz co mam na mysli, ludzie na japoncach lubia sie pokazać, przyszpanować, zarwać jakąś dupe, a Ci na HD to tacy cisi nieśmiali trzymajacy sie na uboczu, nie szukaja rozgłosu, ciche tłumiki,do tego nie potrafia docenic wlasnych moto i tego demona ktoren w nich drzemie,troche szkoda:(
  14. ok, w sumie napisalem kolejnego niepotrzebnego posta ale skasowałem. ktos tu kiedys pisał ze ta dyskusja nie ma sensu, i miał racje. Tak wiec musze przyznac Ci racje. Z cała pewnoscia te filmy nie sa ustawkami, jestem przekonany ze HD to rasowy sportowy motocykl, te fimy to udowadniaja i potwierdzaja,pokazuja dobitnie ze HD skokojnie łyka japonskie sporty.Prawdopodobnie jakby go podkrecic osiagnal by predkosc swiatla ale po co to robić. Wystarczy ze HD jest nie do pokonania w sporcie, najlepsi zawodnicy na tym jezdza daleko w tyle odstawiaja wszelkie zlomy typu honda,yamaha, kawa xczy suzi a to gowno ducati to juz wogole bez szans. Przyznam ze HD zawsze mia "łykaja" , za Tobą, kolego,-tez wachałem spaliny w swoim czasie
  15. danvield,frajda napewno jest,jak to na moto.Kiedys jezdzilo sie jawami i tez bylo super,kazden moto daje radosc z jazdy. Co do krecenia sportstera do 120 koni nie obraz sie ale to szalenstwo, to jest silnik zdajesie chlodzony luftem??? V2 tego typu nie nadaje sie do uspartawiania,to nie jest krotkoskowe ducati. Zreszta podkrec go do 120 koni a i tak roznica w patrametrach bedzie niewielka, jest to jednak dlugi skok tłoka i co bys z nim nie zrobil on i na obroty bedzie wchodzil wolno i ma szybko swoja granice.V2jkami jezdziłem to sa specyficzne silniki wolnoobrotowe gdzie optymalne parametry to jest malo koni,duzy moment i spokojna jazda na niskich obrotach.Po jaki za przeproszeniem chuj je kręcić i wmawiac sobie i innym ze da sie z tego zrobic sportowe moto.Ano nie da sie.Co kolwiek ze sportsterem zrobisz byle japonska rzedowa 600 bedzie szybsza i lepsza z przyspieszeniem.Takie sa fakty. Thomy, sportster tylko z nazwy jest sport, do XJR tego nie przyrownoj w zadnym wypadku, na papierze moze i moment podobny ale w praktyce kiedy sportster bedzie miał 100 XJRa bedzie juz miec 140 albo i lepiej, wiem co mowie bo ja mam koni 90 niutonkow 96 i sportstery odstawiam spokojnie, a XJR łyka mie kiedy chce i jak chce, XJRa ma naprawde poteznego kopa i zaden HD nawet skrecony na 200 koni nic tu nie da rady.To sa kompletnie inne silniki,inaczej oddajace moc, i inaczej wchodzace na obroty.Nie wiem po jaką cholere traktować HD jako sprzet majacy cokolwiek wspolnego ze sportem.Nie twierdze ze sa to motocykle słabe(jak niektorzy mowia), bo uwazam ze nie są,-są aż nadto wystarczajace jak na sprzet tego typu, ale zmuszanie ich do czegos wiecej to jest po prostu niepoważne, a jak ktos ma jakies waty to niech skreci sportstera do tych 120 koni i pojezdzi troche latem zeby zobaczyc efekty.Te silniki i tak z tego co wiem maja problem z grzaniem sie, sportster 1200 niekrecony ma ok 60 koni i to mu starczy, wzbogac mieszanke i daj mu moc x 2 , efekt w parametrach bedzie mierny, a efekty uboczne powazne. Chcesz maszyne sportową, są takie, wielokrotnie lepsze do zapierdalania i przyspieszania, HD sie do tego nie nadaje i tyle, nawet jak go nazwać megasportster. Japonskie cruizery z dlugoskokowym V2 identycznie. ALe po co ja to kwa pisze, przeciez HD jak wiadomo jest najlepszy w enduro, jednoczesnie najlepiej przyspiesza, jest najszybszy,najwygodniejszy, tak samo w turystyce nie ma na niego mocnych, do tego w terenie lepszy niz BMW GS, jak trzeba to zastapi playstation5 i Xboxa 6, nie mowiac już ze w skoku o tyczce jest lepszy od Kozakiewicza a pod wodą lepiej pływa niz ruska Akuła.I tego sie trzymajmy.HD to HD i nie ma mocnych, co Denvield?
  16. to moze Twoim zdaniem to też jest śmieszne co? http://www.google.com/url?sa=i&rct=j&q=&esrc=s&source=images&cd=&cad=rja&docid=0R3MQcBt55k7qM&tbnid=52YSJSlHir5XuM:&ved=0CAUQjRw&url=http%3A%2F%2Fwww.2busty.net%2F2011%2Fmilena-velba-gallery-white-trike%2F&ei=xp-MUqK2L-WR0AWfmIHICQ&bvm=bv.56643336,d.ZG4&psig=AFQjCNEaMqDC5HFcA3rXbpAYIb4Xy9HuRw&ust=1385033736771791
  17. e no jak to tak, to znaczy że żartowałes z tak poważnej sprawy?
  18. a to to juz jest skandal i bluznierstwo, nigdy w życiu nie izolował bym sie od "D+"żadnym żółwiem itp. Wrecz przeciwnie.Poza tym nie ma mowy o żadnych nieprzyjemnych doznaniach i poobijanych plecach, sugerowanie czegos takiego to barbarzyństwo i niebywały skandal. I nie sa to żadne żarty i smichy chichy,sprawa jest poważna...
  19. jedna wizyta w ASO z HD i mam na serwis mojego moto przez najblizsze 50 tyś. Hornet od dawna jest na wtrysku a nie na gaźnikach.Jesli nie widziales horneta na wtrysku to znaczy ze nieczesto one pojawiaja sie w serwisie, i taka jest o nich prawda. Ostatnio na trasie spotkałem faceta na starej gaznikowej CBR1000, motocykl nie pamietam czy 140 czy 170 koni, najechane ponad 200 tyś i zero napraw,usterek -poza wymmianami wynikajacymi z normalnej eksploatacji(jesli wierzyc w to co facet mowił). Na rownicy jakis czas temu spotkałem faceta ktory od ponad 30 lat jezdzi CB750, wersja z 68roku,78 koni, pierwsza rzędowa 4ka.Wszystkie czesci oryginalne, chromy,rury,nic nie pognite, motrocykl mial przejechane ponad 3 setki, fakt nie czesto sie cos takiego spotyka ale jednak.Moto dalej jezdzi, odpala od chwili,bo widziałem. Prawdopodobnie na trasie juz tej CB nie spotkam bo moto od przyszlego sezonu ma emeryture, tj bedzie w stało sobie w salonie kolo kominka, i gosc kupuje cos nowego.Harusy z czasu tej CB tj 68 rok to sam pewnie wiesz co były warte. Mam mase znajomych jezdzacych na japońcach, i jakoś nie zauważylem zeby powszechne byly marudzenia na jakosc sprzetu i przesiadki na HD, raczej w droga strone to działa. Owszem czasem cos sie komus spierdoli w moto, ale to sie zdaza i nie jest to regołą. Ja na moto jezdze dopiero 2 sezony, ale przejezdziłem już prawie 30 tyś i nawet żarówka mi sie nie przepaliła żadna nie mowiac o jakiejs usterce czy awarii.Na ogol nie jezdze sam, i nie bylo ani jednego przypadku zeby na trasie sie japoniec komuś rozleciał.
  20. tak, w rozmiarze D+, taki plecak do bajer, az przyjemnie awaryjnie hamować, 1000 km jazdy z taka Ksiezniczka i musial bym wymieniac opony.
  21. ja kupuje u Ratki w Mikołówie i jest ok, maja fajny serwis,czasami za gratis zerkna na moto,cos poradzą a nawet coś tam nieskomplikowanego zrobią.Ogolnie solidna firma choc nie najtańsza(serwis). Co do moto akcesoria duzy asortyment,fajna obsługa, ale ceny są dosłownie z dupy wziete. Jak tam byłem spytałem po ile Motul300SV, u nich był grubo powyzej 300 za banka,cos okolo 340, pojechałem kawałek dalej i kupiłem za 189. Z resztą podobnie, sa ok 30% i wiecej drozsi niz konkurencja.
  22. Danvield, HD to w miare jednorodna technologia, a japoniec japoncowi nierowny. Sa i tanie wysilone szlifierki ktore jak katować z trodem dozyja 100tyś, ale juz taki Hornet jesli jest w miare przyzwoicie eksploatowany dozywa 200tys i wiecej, a to silnik 600tka i ponad 100 konny, a jest tez niezawodny. Gold WIngiem i pol milona zrobisz, jest jeszcze co najmniej kilka japoncow ktore trwałoscia przebijaja HD i niezawodnoscia też. Znam troche ludzi ktorzy jezdzili na roznych sprzetach, i o tyle o ile potwierdza sie opinia ze mozna tym(HD) przejezdzić 200-300 tyś to już jeśli chodzi o niezawodnośc i bezawaryjność nie wyglada to tak dobrze-wielu twierdzi ze HD potrafi byc w miare niezawodny ale wymaga to regularnych przegladow,serwisu itp. natomiast na japoncach jezdzi masa ludzi i na temat wielu modeli opinia sa takie ze po prostu lejesz paliwo i wymieniasz mat.eksploatacyjne-pewnie nie bierze sie to z nikąd a i popularnosc japoncow tez nie wziela sie z sufitu. Ja na Harleyu nigdy nie jezdziłem (jedynie sie przejechałem kawałek), tak wiec znam temat tylko od ludzi ktorzy jezdzili.
  23. to kolejny mit na temat HD. Jest opinia ze kupujesz legende a moto dostajesz gratis i chyba cos w tym jest. Sam HD skladany jest z czesci produkowanych w fabrykach na calym swiecie-dla zbicia kosztow, czyli ta sama strategioa co i w innych markach.Ci sami producenci produkuja podzespoly dla HD oraz dla innych marek. Co zas do ceny, sportster 1200 kosztuje niemalze dokladnie tyle samo co moja Honda 1100. Male HDki sa w cenie japonskich 600tek i srednich nakedow. Duze HD sa w cenie duzych japonskich cruizerow,turystykow.Topowe HD sa w cenie topowych BMW, i innych topowych turystykow.Natomiast nowy VMax , Ducati Diavel, Panigiale, i pare innych sprzetow jest drozsze od niemalze kazdego HD. Tak wiec legenda legende goni. HD wcale nie sa drozsze od innych moto, poniewaz biorac pod uwage ich jakość było by to nieuzasadnione i malo kto by to kupił.HD sa w podobnej cenie. Natomiast faktem jest ze marka ma spory potencjał tzw "lansu" i wciaz ludziom po prostu wydaje sie ze to sprzet drogi,ekskluzywny.Celowo napisałem -WYDAJE SIE. POniewaz kazden kto kupuje nowego japonca moze kupic za podobna cene nowego HD. Za cene malego japonca jest maly HD, za cene duzego japonca jest duzy HD. Tyle ze japonia to 90% technika i motocykl a 10% lans, w HD placisz glownie za marke i lans, bo technologicznie odstają, i wielu tak uważa.Choć akurat w tym typie motocykla nie ma to wiekszego znaczenia, poniewaz tam bardziej liczy sie np. jakosc wykonania, niezawodnosc,trwałość niz nowoczesnośc. Stara BMW 1150 jest trwalsza niz nowe modele i mniej nowoczesna. Ja osobiscie nie jestem zwolennikiem marki HD poniewaz oni produkuja typ motocykla ktory mi nie odpowiada. Tym niemniej gdybym musial byc skazany na ten typ moto, kupił bym wlasnie HD i to dlatego ze sa mniej nowoczesne niz japonia,co akurat w cruizerach mi nie przeszkadza, bo w tym segmencie lubie klasyki.cena jest porownywalna. Natomiast jesli chodzi o wyglad to zdecydowanie wole tutaj HD bo czesc modeli jest prosta,nieprzebajerowana i po prostu ładna.Japonski cruizer nie ma umiaru, albo cały musi blyszczec jak psu jajka, albo musi byc cały czarny jakby go w smole wytytłać, HD sa w sam raz pod tym wzgledem.Hd ma wade-bezsasadnie drogi serwis w ASO, wrecz groteskowo drogi biorac pod uwage malo skomplikowana budowe HD. I tutaj znowu,-budowanie tzw. marki windujac cene za cos co nie jest warte tej ceny. Motocykl HD sam w sobie jest ok, ale ta maraka jakos nieodlacznie kojazy mi sie z przerostem formy nad treścią, lansiarstwem, nadrabianiem mina i zawyzaniem cen dla potrzeb marketinku (ze niby drogo to i pewnie jakośc za tym idzie). Gdyby te motocykle pozbawić tej całej wydmuszki,kiczowatej otoczki, dla mnie duzo by zyskały.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.