Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

mamamadzi

Użytkownicy
  • Postów

    321
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez mamamadzi

  1. Witam Sezon 2014 juz rozpoczęty?
  2. Kolego, z Twoim wzrostem jakikolwiek kupisz kotocykl nie bedzie on za duży
  3. aaaaa, i oczywiscie Yamaha XJR 1300 zaaajebista maszyna, rowniez prosty klasyczny silnik chlodzony powietrzem i olejem, ma niezlego kopa
  4. Denvield dobrze radzi, mala V2 jest słaba, jak juz V2 to koniecznie 1200 w gore. Poczatkujacemu nie bedzie przeszkadzal nadmiar mocy,dylko jej brak (np przy wyprzedzaniu), a to co poczatkujacemu przeszkadza najbardziej to moto ciezkie i malo posluszne,wiem to po sobie. Natomiast co bym Ci polecał z nakedow? Rowniez sprzety powyzej litra albo okolo litra. Ja jezdze na tym.honda Cb1100, moc i moment wystarczajace, moto wygodne,klasyczne,posluszne w prowadzeniu, przyspieszenie ok ale zaden demon, ot taki zwykly sprzet. Fajna jest starsza honda CB1300 (wuiecej mocy), Suzuki Bandit 1250, Yamaha Fazer (litrowa - 150 konikow , - sa to motocykle wygodne w trase. Z cruizero-choperow szukałbym HD z silnikiem 1.6 (taki jak ma Danvield) albo yamahy z 1300 chklodzonym ciecza badz chlodzonym powietrzem 1670. POnizej litra nic bym nie brał bo słabe i mulate.Koniec kropka.Moto ma przyspieszać lepiej od skody.
  5. kupilem nowego VN900 2 lata temu na pierwszy motor, poniewaz tez tak jak Ty bylem "wielkim milosnikiem choperow". Bylem nim,poniewaz wczesniej na nich nie jezdzilem. Po roku okazało sie iz jedynie wydawało mi sie ze jestem zwolennikiem choperow. VNa sprzedałem po roku, i obecnie mam nakeda. Jesli planujesz dlugie trasy to wybrałes sobie motocykle niewygodne,ciezkie,z bardzo słabymi silnikami i fatalnie hamujące. Z dwojki zlego lepszy bedzie VN bo jest nieco mocniejszy.Shadow przyspiesza jak skoda kombi w dieslu , jak dodatkowo posadzisz tam pasazerke i bagaż to spod swiateł beda Was odstawiać skutery,zaleta shadow to kardan długowiecznosc i niezawodność. To sie zawsze tak wydaje na poczatek ze parametry sie nie liczą i motor nie musi przyspieszać, po paru tysiacach na ogol okazuje sie ze moto musi i skrecac,i hamować, i przyspieszać, no i byc wygodne. Jak planujesz długie trasy z pasażerką to jest cała masa naprawde wygodnych motocykli z silnikiem rozsądnej mocy.
  6. poza tym bardzo chcialbym w kraju taka policje, i chetnie placil bym na nich dodatkowe 2% podatkow teraz mamy jakies poprawne polityczne cioty bojace sie wyciagnąc pałke jak bije ich kilku smarkaczy.
  7. zajebiste, Singham jest od dzisiaj moim idolem
  8. Nie bierz tego co napisałem zbytnio do siebie. Po prostu mam fatalna opinie o quadach "ogólnie", i ta opinia skądś sie wzięła. Moje zdanie jest takie ze mamy mase asfaltu po ktorym nalezy jezdzić, badz jesli ktos musi inaczej, sa tereny gdzie nie jest to zabronione. Tzw tereny zielone w naszym kraju stale sie kurczą, a to co pozostało jest permanentnie niszczone,zasmiecane,wycinane,rozjezdzane i zabudowywane,-co budzi we mnie złośc i agresje,bo lubie przyrode.
  9. jak wyzej. Zeby lustrzanka miala sens i byla uniwersalna musisz miec ze 2 obiektywy. Na ogol standardowe obiektywy nie sa rewelacyne, maja slaba jasnosc itp. Sensowna lustrzanka to okolo 2 tys za body, i co najmniej raz tyle za obiektywy. Kiepskiej lustrzanki i slabych obiektywow nie warto kupowac bo to sprzet bez zalet, lepiej sie sprawdzi dobrej klasy zwykly cyfrak. Natomiast kupowanie luestra pod katem wypraw motocyklowych jest totalnie bez sensu, poniewaz zakladajac ze bedzie to sprzet ktory warto mieć,- zajmie Ci wiekszą polowe np sakwy . W efekcie wezmiesz to raz na upartego, a potem jak entuzjazm przejdzie dojdziesz do wniosku ze nie chce ci sie tego kramu nosić, wiec jedyne co pozostaje to strach ze ktos to zwinie z sakwy czy bagaznika. Mam lustrzanke, i nigdzie jej nie biore. Kolega polecał nokie, i jest to wystarczajacy sprzet,chyba ze jestes artystą badz jakims wielkim milosnikiem fotografii, ale tacy maja sprzet za taką kase ze za same obiektywy kupisz nowego nakeda typu Hornetki...,
  10. u nas w mikolowie tez jest grupka quadowcow i milosnikow enduro, upodobali sobie fragment starego bukowego lasu-gdzie oczywiscie jest zakaz wjazdu. Ale generalnie maja to w dupie, jezdza w najlepsze zostawiajac bloto i koleiny ze sie przejsc nie da.poza tym ci milosnicy sportow lesnych zostawiaja po sobie taki syf i smieci (glownie puszki po piwie i butelki po napojach) ze sie odechciewa. Ogolnie bardzo fajni i kulturalni ludzie.
  11. kolego, wszyscy na quadach po lesie jezdza rzadko albo wcale, po polnych drogach podobnie,nie niszcza terenow rekreacyjnych. Kazden jak jeden jezdzi tylko po asfalcie. To ze mna jest jakis klopot, bo ja quadow jezdzacych ulicazmi nie widuje, natomiast sfołocz niszczaca lasy i tereny zielone-zawsze i wszedzie.Dlatego im nie macham,nie lubie ich ,po prostu. Wkwiaja mie na maksa smarkacze badz troche starsi za[pierdalajacy quadami w miejuscach gdzie ludzie chodza na spacer,odpoczać.Mowiac wprost-strzelał bym do nich. Oczywiscie, sa tacy ktorzy uwazaja ze wszystko im wolno i z nikim nie musza sie liczyć, i dla nich tacy jak ja to zło i nie dobro, bho co to kwa jest zeby do rezerwatu nie mozna wjechac quadem jak ma sie na to ochote.
  12. to sie ino tak fajnie gada.Kazden na forum jest rozsądny,mądry i ma same dobre rady. A potem wsiada sie na moto i juz liczy sie tylko frajda. Mam prawie 40 lat a wczoraj rownież pozwolilem sobie na lekka przesada,po prostu nie moglem sie powstrzymać i już. Uslizg tyłu przy przyspieszaniu z wychodzenia z winkla przypomniał ze jest zima,drogi zasyfione..., a moglo byc roznie. Łatwo osądzać innych że "nie powinien", tak cholera,nie powinien, ale tak juz jest ze czasami w zyciu popelni sie jakis błąd badz emocje beda silniejsze niz zdrowy rozsądek.
  13. mie quady denerwują, ludzie na quadach nie licza sie z niczym, rozwalają lasy,jezdza po sciezkach spacerowych niszczac wszystko, potem koleiny kupa błota i syfu.Nawet nie ma gdzie wyjsc na spacer bo wszystko rozjezdzone,chlapią błoten na przechodniow. To jest sytuacja "a mi wszystko wolno i mam was gdzieś"
  14. Ducati jest fajny i tyle-a moto ma być zajebiste -co kto lubi. Ja nidy ne mialem Ducata -natomiast te opsinie co slyszalem : supersporty z wytezonymi jednostkami sa ponoc malo trwale i drogie w serisie, natomiast o monsterku 796 slyszalem bardzo dobre opinie.Jak jest naprawde nie wiem:) Ale moze kieys sie przekonam,kto wie>?
  15. Denvield nie buntuj sie. Globalizacja i multi kulti. Harego juz masz z Chin czy innych Indii, wiec na tego typu imprezach komercja i stragany z chinskimi plastikowymi ciupaskami, i inne pamiatki typu medaliki i swiete obrazki po 2 zeta.Tak to juz jest.bedzie kaszanka na grillu,tyskie - te klimaty.Jak wszedzie.Nie uciekniesz od tego chocbys Harego zamienil na szybką CBRke:) Tandeta,komercja oraz bazarowa mentalnosc zawsze bedzie szybsza i Cie dogoni.Takiec jedz do Czestochowy, kup kielbase z grilla, wypij tyskie,oraz kup na pamiatke jakies plastikowe gowno i posluchaj disco-polo.Takie mamy czasy.
  16. powiem uczciwie ze nie mam wiedzy ani doswiadczenia zeby wchodzic w polemike.Moge powtorzyc to co slyszalem od innych - ze Ducati kiedys bylo problematycznym motocyklem,natomiast stale poprawia jakosc i dzsiaj to sprzet niezawodny. No i jeszce jedna zaslyszana opinia: ktos mi powiedzial ze te wyteżone sporowe silniki sa malo trwale i szybko sie zuzywaja, i wlosi na dobra sprawe po ostrym torowym przejezdzie wymianiaja olej-tak jest zanieczyszony przepalony.Co zas do mniej wytezonych silnikow tj w monsterach 696 i 7...coś tam (tych ponizej litra) opinie sa ok ze mozna na tym jezdzic dlugo i w miare tanio.Jak jest faktycznie -nie wiem, moge powiedziec jedynie ze monstery bardzo mi sie podobaja, sa lekkie,i wygodne ,ergonomiczne.
  17. no i jest jeszcze Ducati Monster, dziewczyny wyglądaja na tym naprawde super:) Moto lekkie, mocne i zajebiscie zwinne. pokaz jej monstera - pewnie stwierdzi - chcem go bardzo i muszem mieć, muszem już!
  18. wysoka dziewczyna nie musi sie skazywać na ciezki i niski motocykl czoperowaty. Jest cala masa sprzetow lzejszych, wyzszych, wygodniejszych i co najważniejsze - dobrze jeżdzących. Sa bandity,cebule, kilka ciekawych kaw, i w koncu fazerki(chyba ulubiony sprzet Ksieżniczek - bo z tego co widze wrecz masowo wybierany przez płeć piękną).
  19. o,mikolowianka. SBL?http://pl.wikipedia.org/wiki/Samoczynna_blokada_liniowa
  20. te chińskie junaki to straszne gawno, lepiej kupić rower albo deskorolke niz chinski szmelc z napisem junak. poleć jej V-Maxa albo hayabuse, przynajmniej nie bedzie za rok musiala zmieniac na mocniejsze moto...hehehe
  21. to ze odpusciles czopera to sie nazywa instynkt samozachowawczy.Dobra decyzja. Masa: zalezy jak moto wywazone, ja mam CB wazaca 248 kilo i uwazam ze to lekki sprzet, tzn prowadzi sie bez problemu. Z tych moto ktore wymieniles kupilbym CB500 (zwlaszcza np jesli chcesz moto na wiele lat), honda jest bardzo dopracowana i trwała. Jednak tak na powaznie wydaje sie ze wymieniles same dobre sprzety (w tej klasie motocykli).Na Twoim miejscu bym sie do nich przysiadł, poogladał, sprobowal sie przejechać i wybrał ten ktoren sie najbardziej podoba, i nejlepiej sie na nim czujesz.
  22. jak czegos na drodze nie widać to znaczy ze to cos sie czai w ukryciu i nalezy odkrecić na maksa zeby to cos jak najszybciej minąć. Poza tym rozsądek mowi ze im mniej czasu na drodze przebywasz tym krócej sie narażasz, tak wiec jeździć trzeba szybko.Proste.
  23. Marian, ja np bym Magikowi odpuscił "represjonowanie", naprawde uważam ze to czlowiek w potrzebie, nie nalezy sie na nim nadto mścić, czasami jedynie sprobować przemowic do rozumu badz zachęcić do wyjscia ze skorupy. To fakt ze bywa irytujący, i niekiedy szuka guza(dlatego sie ukrywa) no ale coż. jezdzimy na Japonskich sprzetach, a w kulturze japoni osoba "obłąkana" traktowana była łagodnie, jako "dotknieta ręką Boga", niejako rozgrzeszana za swoje szaleństwo, i czyny - Japończyk nie mscił sie z obłąkańcu za jego ułomność,-było by to niegodne.Mysle ze w naszej chrzescijańskiej kulturze tez znajdujemy tradycje "wybaczania".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.