Zajęc

Miałem, latałem, po sezonie skasowałem. Ciężkie, toporne bydle które nie ma hamulcy.

http://wiadomosci.onet.pl/slask/podwarpie-smiertelne-zderzenie-motocyklisty-z-samochodem-osobowym/rtcejn

Sam sobie winny, w zasadzie to już druga taka akcji matki motocyklisty po śmierci dziecka, ale niestety widać nieskuteczna.

Dawno nie widziałem zdjęcia tak przepełnionego emocjami, piona Lukas!

w tym kraju ciężko być zdrowym i bogatym, człowiek ciuła całe życie, jest bogatym ale ch z tego jak jest chory na wszystko co możliwe.

Nie nowe, już jest.

A to ja zarzucę czołówką na moto:

https://www.youtube.com/watch?v=RVOhn5WjLqg

Ładna była..

Prawda, sam mam sv i potrafi czasem mnie zaskoczyć, czy wybacza błędy czy nie to już zależy od umiejętności, nie raz nie dwa miałem pełne pory i się udało, może to dlatego że okazuje jej wiele miłości i czułości? Wracając do tematu, Marian ma rację jeśli nie czujesz się pewnie to sv odradzam.

Może pewnym sposobem było by założenie zaślepek na śruby?

Wam wody upłynęło a mnie jeszcze w planach nie mieli.

Twórczość własna.

a ja tam bym ich wpuścił, niech sobie chłopaki jadą, jeszcze byśmy na tym zarobili.

Fatum... Uwielbiam ich kawałkami wkurwiać sąsiadów.

Pozytywnie!

Nie ładnie tak prosić a pomoc nie witając się z rodziną.

Zaszaleje.