Hendybary do turystyka pasuja średnio wizualnie, do enduro juz lepiej sie komponuja, choc widziołech i w fazerce Hendybary osłaniaja od wiatru, deszczu ( w nie wielkim stopniu )niby maja w terenie osłaniac..... Jak druci to hendybary tylko delikatnie pomagaja, jestem za grzanymi manetkami, te z oxforda daja rade bo na full moc "prawie" parza w gołe dłonie. Co kto lubi przy jednym i drugim trzeba toche pogrzebać zeby załozyć, przy manetach chwile zajmuje zdjecie orginałow z rolgazu