Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Jaguś

Motocyklistki
  • Postów

    315
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Jaguś

  1. witam również kolejną niewiastę
  2. fiuu a właśnie się zabierałam za sprzątanie, pranie i gotowanie. ale skoro tak to niech się pająki dalej czuja komfortowo, pranie niech dalej fermentuje a lodówka, no cóż.. niech dalej świeci pustkami a nie nie sorry. są kiszone ogórki.
  3. Niech to cholera jasno weźnie! muszę chyba nabyć jakiś dobry translator polsko-śląski/ śląsko-polski
  4. dla Ciebie miejsce na podłodze zawsze się znajdzie ps: po ostatniej słownej "zniewadze" postanowiłam założyć kieckę
  5. fajnie żeś się Bastek wtrącił, w sumie niewiele trzeba dodawać do Twojej wypowiedzi ale skoro o moim moto tu mowa skwituję debatę paroma zdaniami tym samym , mam nadzieję, wątek zamykając. cena faktycznie mogła by być, na upartego, parę złociszy mniejsza (stanęło na 12.500 pln i opony do zużycia do końca sezonu) ale wyszłam z założenia, że skoro mam pod nosem niemalże (do Nędzy jest jakieś 60 km w jedną mańkę) moto, na które poluję (a nie chodziło mi o to żeby kupić cokolwiek) to warto z takiej okazji skorzystać. pewnie że mogłabym jeździć nie wiadomo gdzie (np. teraz jest na Alledrogo Kawa w takim samym malowaniu koło Gniezna) tylko jak dla mnie na jedno wychodzi. mówicie że takie moto to nie za taką kasę. ok. tylko dlaczego Ci którzy są tacy skrupulatni w liczeniu, nie wezmą pod uwagę, że jeden taki wyjazd to min. 200 pln z portfela (przy względnie niedalekiej odległości do pokonania). ja sama nie podejmę się kupna, muszę najmować mechanika, wiadomo za darmo nie pojedzie. muszę zalać auto więc dochodzą koszty paliwa. pół biedy jak jedziesz gdzieś niedaleko (powiedźmy woj. śląskie) ale przy dłuższej wycieczce (bak zalewam do pełna za ok. 120 pln LPG i zajadę na tym ze 300km) mam około 300 złoty za wyjazd. można jeździć i szukać okazji, perełki, igły i ch**j wie jeszcze czego, tylko tak naprawdę to na jedno wychodzi. a prawda jest taka, chcąc zrzędzić i wybrzydzać, że zawsze znajdzie się lub mogłoby się znaleźć coś lepszego, fajniejszego, odrobinę tańszego. jak ktoś ma ochotę na jezdę po Polsce to świetnie. jego sprawa. mi nic do tego. punkt widzenia zależy od punku leżenia- dla mnie TO JEST WŁAŚNIE OKAZJA. mam blisko, sprawę załatwiłam za jednym wyjazdem, w przemiłym zresztą towarzystwie , moto dostanę pod dom wraz z papierami. wkładu motocykl nie wymaga przed sezonem. nic tylko czekać na wiosnę. z mojej perspektywy to jest właśnie OK. ktoś zrobiłby inaczej- fajnie, ja zrobiłam tak i jestem z tego bardzo zadowolona. co się zaś tyczy stanu- został dokładnie doglądnięty przez dobrego mechanika. stwierdził, że za taką kasę w tym roczniku i w takim stanie jest lepiej jak dobrze. moto wygląda jak lalunia, mucha nie siada. ja osobiście naliczyłam ze 3 ryski. nie wiem nawet czy dobre jest określenie ryska....nie ma mowy o żadnym popękanym reflektorze, nie wiem skąd i kto ma takie informację. ja żadnych pęknięć nie widziałam. a że było malowane to o niczym złym nie świadczy (zresztą jest tak malowane że ja nie widzę różnicy, jakby mi nikt nie powiedział to bym żyła w nieświadomości). w końcu mówimy o 10cio letnim motocyklu. jak ktoś chce mieć nie malowane to niech wyłoży na stół 40 kafli lub więcej, pójdzie do salonu i będzie miał w oryginale co zaś się tyczy środka- został doglądnięty na tyle na ile to było możliwe. a prawda jest taka, że o ile nie rozbierzesz moto na części pierwsze, na co i tak nikt nie pozwoli przed zakupem, to się nie dowiesz. wszystko tak czy inaczej wyjdzie w praniu i dobrze o tym wszyscy wiemy. niestety tak to jest z używanymi maszynami- nigdy nie masz pewności. zakup używanego moto/ auta to trochę jak loteria: albo się uda albo się nie uda. trzeba mieć i trochę szczęścia i trochę zaufania do ludzi i dobrego magika do pomocy. ja jestem z zakupu bardzo zadowolona. jutro mi go przywiozą i nie mogę się doczekać. Mogę śmiało powiedzieć, ŻE będzie to jeden z piękniejszych dni w moim życiu. OD tygodnia mam banana na twarzy i proszę nie odbierajcie mi radości z zakupu…
  6. Jaguś nie odebrała nic dosadnie ale zaczyna się już powoli wk***C. oczywiście nie bierz Marcin tego do siebie. byle do wiosny !
  7. dziękuję, btw. Ty czym śmigasz kolego....? bo z powitalni jakoś kojarzę, że ZX6R 96r
  8. nie rozumiem. ale to pewnie tylko ja
  9. ta konsternacja była wynikiem pomyłki co do płci nabywcy, a moto jak ta lala- nie wycofuję się choć bym jeszcze mogła
  10. po zawodach Malina pozdrawiam Jagoda ps: moto już zaliczkowane
  11. .....to to jest fajny pomysł żeby się spotkać w tym dniu tylko w babskim gronie (sorry Bastek ) i gdzieś wyruszyć stadnie. szkoda tylko że ten dzień wypada w piątek
  12. dziwne że nazywają to imprezą. ale skoro się wyjaśniło, że z imprezą nie ma to nic wspólnego i skoro mowa o propagandzie....
  13. jakby ta impreza odbywała się w Polsce w innym miejscu niż "Nie bardzo wiadomo" to bym rozważyła
  14. kupię, nie kupię- jakby nie było honor sprzedawcy należy zwrócić. poczuwam się do obowiązku by oznajmić iż Best Moto z Rzeszowa należy zaliczyć do friendly ! definitely friendly
  15. Jaguś

    Witam

    witaj, fajne moto. mam sentyment do starych Gixxów
  16. spoko. nie przepraszaj. nic się nie stało. temat wart świeczk, czy jak tam to się mówi ,dlatego pozostawiam sobie czas do namysłu. jestem ze wszystkim na bieżąco. w sobotę się skontaktuję telefonicznie z kim trzeba. póki co to tyle. pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.