Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

cannibalus

Użytkownicy
  • Postów

    103
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez cannibalus

  1. chłopy, ale żeście sobie pofilozofowali też Was pozdrawiam szczególnie magika - urzekła mnie Twoja historia, jak zawsze To mógł koles napisać, ze ma problem, że nie moze podjechac, nie ma samochodu, nogi, ręki i zdaje sobie sprawę że to głupio tak pisać bo moto stoi blisko... Mógl ale nie - on napisał (bez owijania w bawełnę) coś takiego: "weźcie no kurna macie tu linka i jedźcie mi który sprawdzić dzide bo mnie sie nie chce a chciałbym już coś kupić" Przeczytajcie sobie choć raz cały jego post ale tak, wiecie... ze zrozumieniem...
  2. Niektórzy to mają tupet - z Rudy Śląskiej do Rybnika to jest jakiś dramat zeby sobie podjechać? Rozumiem tarabanić się przez pół Polski ale 30 km? To może od razu napisz że szukasz motocykla, najlepiej igły, pewniaka, bezwypadku z dostawą pod dom http://goo.gl/maps/YMmi9 ooo 33km - nie dziękuj bossshhh
  3. cannibalus

    BMW K1200 RS

    Cześć bosmanton Po pierwsze gratulacje fajnego motocykla ! Moze bedę przewrotny i zaraz posypią się hejty ale przede wszystkim jeśłi nie potrafisz serwisować sam to oddaj motocykl gdzieś, gdzie mają do czynienia z motocyklami BMW duzo częściej niż z jedną sztuką na kwartał (ktoś kto twierdzi ze falowanie rzędówki BMW jest normalne nie ma zielonego pojęcia o tych sprzetach) . Zaoszczędzisz sobie kasy, nerwów, czasu bez motocykla i bezpieczeństwa. Mam nadziejez e nie dostane bana tutaj za to ze napisze iż w Internecie jest również polskie forum stricte dla uzytkowników BMW - motocykle i tam powinieneś też znalesc wszystko co potrzebujesz - jest nawet dział garaż dla serii "K", oczywiscie nie znaczy to ze tutaj już nie musisz pisac ale na temat BMW nie ma w Polsce lepszej strony jeśłi chodzi o naprawy itp. Ja przerabiałem już "mechaników" których BMW przerosło, mogło się to skończyć dla mnie traicznie. Mozna się kłucić czym technicznie różni się bawarczyk od japończyka w podejściu mechanika ale wierz mi ze te maszyny wymagają znajomości i przede wszstkim jakiejś tam praktyki. Z Pszczyny masz całkiem niedaleko do niezłego mechanika specjalizującego się w BMW jeśli chcesz szczegóły to na prv Też stawiam na filtr powietrza i świece + regulacja konieczna po takiej wymianie pozdrówki
  4. BMW R1150 na baku robię okolo 320-350 km spalanie w okolicach 5-5,4 l
  5. jak mozna baby od chłopa po udach i dupie nie rozpoznac?
  6. bezpieczniejsza od czego? od toru?
  7. Cóż może to zabrzmi przewrotnie ale lubie podróżować, oglądać i czuć zapach świata spod kasku, zapach wolności. Nie potrzeba mi do tego zapierdalania, ścinania winkli adrenaliny, nie wszyscy posiadacze motocykli mają w obowiązku lubieć zapierdalac
  8. żeby pojeżdzic na torze to jeszcze trzeba miec na to KASE... Nawet jak zrobia 15 torów w polsce to nadal gołodupce co biadolą, że torów nie ma i dlatego realizują swoja "pasję" na drogach publicznych beda jeżdzić po takich winklach bo szkoda bedzie im kasy na wjazd na tor... sorry, ale nie wierze ze wybudowanie torów coś w tym kierunku zmieni...
  9. nie wzywa na kampanie tylko ten którego na to nie stac mam czasem wrażenie że te recall notes to bardziej dla reklamy robią. http://www.autoblog.com/2011/12/06/honda-recalling-over-125-000-goldwing-motorcycles/ każdy ma takie kampanie, mozna by znaleśc wiele innych przkładów nie tylko BMW http://ultimatemotorcycling.com/kawasaki-recalls-2013-ninja-300-due-to-stalling-issues/ itd - mozna się przekrzykiwac kwitami, każdaa maszyna sie psuje to nie tak ze tylko BMW
  10. ale co mają czytać? oczje..ne naklejki z wykrzyknikami informujace kierowców puszek że są gamoniami i powinni zacząć patrzeć w lusterka non stop wypatrując dzidujących pomiędzy autami motocyklistów? Do kogo to ma dotrzeć skoro nie ma w tym ŻADNEGO pozytywnego przekazu? jedyny plus jaki dają naklejki jest taki, zę samochód z naklejką prędzej nam ustąpi miejsca w korku bo za kierownica jedzie motocyklista... i tyle http://beatasadowska.com/wp-content/uploads/2013/05/W-skorze-czy-w-welurze24.05life.png Da się zrobić fajną kampanię (niezłą zrobił tez Orlen - "niech żyją motocykliści...") ale to trzeba mieć głowę, pomysł i wyobraźnie a nie trociny w głowie żeby wymyślic te naklejki "patrz w lusterka"...
  11. Tez nie popieram akcji. Naklejanie naklejek "motocykle sa wszedzie !!!" "spójrz dwa razy !!!" "twoje pierwsze wymuszenie..." i inne tego typu puste frazesy, często z wykrzyknikami przynosża więcej złego niż dobrego dla motocyklistów. Te akcje z tymi durnymi tekstami w swoim odbiorze sprowadzają kierowców puszek do imbecyli zamkniętych w metalowym blaszaku nie umiejących jeżdzić, nie patrzących w lusterka i tylko czatujących na biednych motocyklistów, którym chca wymusić pierwszeństwo jakby to był ich cel numer jeden każdego dnia. Oczywiście Ci biedni motocykliści próbuja tylko jechac 180km /h pomiędzy samochodami w normalnym ruchu ulicznym i tylko przypomiają się delikatnie zeby ich wszscy wystrzegali w lusterkach... hahahha Jeżdzijmy normalnie to i damy się zauważyć w lusterku, reszte załatwi ostrożność, wyobraźnia i kultura jazdy jednych i drugich a nie zadne oczoje..e naklejki na zderzakach.
  12. Ja tam nikomu nie wmawiam co jest lepsze a co gorsze tak jak lubią to robić arbitralnie niektórzy ;D , wskazuje jedynie na to że krzywdząca jest opinia ludzi, którzy słyszą historie najczęściej "zlotowe" ze jak kupisz BMW to jedyne co będziesz robił to naprawiał i zbierał kasę na części i serwis co do lansu to nie wypowiadam się bo lansuje się zawsze człowiek a nie sam motocykl
  13. przede wszystkim to jest normalna droga (do tego ruchliwa) ze sporym o ile wiem ograniczeniem prędkości a nie tor gdzie można doskonalić jazdę na kolanie czy się ścigać. Dobrze ze tym razem nic sie nie stąło ale to miejsce zabrało już mnóstwo motocyklistów z ich własnej winy
  14. "z Japonią nie ma takich problemów" - kocham takie generalizacje ;D nie będę polemizował czy z "Japonia" sa czy nie ma takich problemów bo kazdy kto odwiedził jakikolwiek większy warsztat widział tam całą gamę zepsutych motocykli różnych marek, Ratka z pewnością nie tylko popsute GSy naprawia ale ok Znam akurat sporo użytkowników GSów starych i nowych nawijających po 100 000 km bez kłopotów. Oczywiście sa też osoby którym coś sie wysypie ale bądzmy obiektywni - czy to dotyczy tylko BMW a "japończyków" już nie? co do drogiego serwisu nowych bawarczyków to zgadzam się. Inne konstrukcje, inne podejście, często oryginalne systemy no i cena za markę też wchodzi w grę. Jesli kogoś nie stać na serwis aby nie stracić gwarancji to nikt go nie zmusza do kupowania nowego BMW. W tym temacie wyraźnie pisałem "kto bogatemu zabroni" nie taki bawar spraszny jak go malują pozdrówki
  15. Panowie a nowe motocykle to nie mają elektroniki? jeżdza na cewce, prądnicy i rozdzielaczu? ;D Już każdy w miare nowy wypust ma dużo elektroniki, szczególnie w turystykach/sportach. Takie czasy, niemcy wprowadzili pierwszy seryjny ABS w latach 80tych, teraz mamy go we wszystkich motocyklach turystycznych coraz częściej w standardzie. To samo ESA - juz się pojawiają kopie tego systemu w innych markach i to jest kierunek nieunikniony w motoryzacji czy to się komuś podoba czy nie... Jakie motocykle bedziecie kupowac za 10-15 lat jak nie te właśnie? Pomijając już stereotyp że właściciele beemek to snoby itp (z czym czasem niestety musże sie zgodzić hahahah) nie zgadzam sie co do jakeijś szczegolnej awaryjności tej marki a juz napewno bokserów (skoro wywołano GS-a do tablicy), czy starej serii K, przede wszystkim spójdrzcie jakie przebiegi robią te motocykle - grubo ponad 100 000 bez remontów itp grubszych napraw to jest zwyczajny standard. Owszem mają pare słabych punków (np przekładnia główna jak kolega wspomniał - jeśłi sie o nią NIE DBA ) ale wszystko to jest do ogarnięcia nie drozej a na pewno nie częsciej niż zmiana napędu przy łańcuchu. Znam naprawde sporo uzytkowników beemek i tylko jeden kolega jak dotąd porzucił bmw więc to też nie jest tak jednostronnie jak pisze kolega Taurus ze ludzie się sparzą i rzucają beemki na potęgę Inna sprawa to kupno pewnego motocykla z drugiej ręki ale o tym mozna by napisac książkę. Każdy sprzedający bmw (a śledze te tematy z czystej ciekawości i jestem na bieżąco) ma jeden problem z potencjalnymi kupującymi kóry nigdy nie miał bmw- jest to sakramenckie pytanie - "Paaaanie ale aż taki przebieg?" (a moto ma najczęściej 50-80 000) Skąd jest więc to przeświadczenie że moto z przebiegiem 50-80000 to już trup? Nie mówie ze to najlepsza marka na świecie bo to bez sensu, każdy kupuje to co mu odpowiada i co lubi i z pełną odpowiedzialnością ale tez nie jest tak że bmw to jest psujący się szajs i kupując "bedziesz miał wydatki" co często słyszy się bo "kolega jeżdził", "szwagier testował", "słyszałem jak opowiadali na zlocie". Jesli trafisz na bombę a takimi sa najczęściej okazyjne beemki z niewielkim przebiegiem to niewątpliwie tak - będziesz miał wydatki a prędzej przedasz zniesmaczony innemu nieświadomemu i napalonemu na okazję zreszta jak z każdym moto, samochodem itd. nawet na forum połowa zapytań o ogłoszenia-okazje to bomby a jednak ktoś się interesuje i prędzej czy później kupi...Z beemką jest dokąłdnie to samo a ponieważ z reguły są to motocykle dużo droższe niż inne (rocznikowo) i mniej jest osób mogących pomóc w temacie kupna to i łątwiej ludzie dają sie wmanewrowac w okazję, kóra jest wtopą...
  16. mamamadzi a jeździłeś czy byłeś właścicielem kilku BMW? Bo ja też nie widze lepszości czy fajnistosci marki nad konkurencją (kwestia gustu czy ktoś lubi "japonie" czy "bawarie" ) ale tez nie widzę jakichś dantejskich problemów z zawodnoscią i kosztami eksploatacji rujnującymi rodzinne budżety jak to często jest przypisywane tej marce zupełnie niesłusznie.
  17. Marian ale Ty wychodzisz z zupenie błędnego rozumowania że niby jak bogaty to jak już coś kupi to tylko dla szpanu. Może ktoś lubi po prostu markę?. Znam ludzi, kórzy naprawde sa zakochani w jednej marce od wielu lat i nie kupia innego motocykla, zasobnośc portfela daje im jedynie wieksze pole manewru do realizacji swojej pasji...i tyle. co do "paskudnie drogiego serwisu BMW"... a który serwis nowego nowoczesnego motocykla z bajerami i wodotryskami będzie tani?
  18. marian ale masz tez problem, że się tak wyrażę...ekhm kto bogatemu zabroni? Jak ktoś ma kase to niech kupuje jak mu się tylko podoba ...bardzo zajebisty motocykl i bardzo oryginalny. Co drugi duży ścig na ulicy to właśnie R1 więc co w tym złego ze się chce coś oryginalnego ?
  19. bell to jeden z najlepszych i najbezpieczniejszych kasków - to już czyste gdybanie ale szczerze wątpię by jechał w otwartym - w tym typie kasku nie da się jechać nawet umiarkowanie szybko (100) z otwartą szczęką i to jeszcze motocyklem bez owiewki - wydaje mi się że nie wyrobił i zaskoczył go ten monstrualny łuk (to miejsce jest zgubne i dla samochodów !!!) położył się i mógł zwyczajnie zahaczyć szczęką kasku o barierę - wtedy przy nawet umiarkowanej prędkości złamał kręgosłup szyjny jak ołówek a szczęka mogła odpaść, jeśli by zahaczył integralem moze nie odpadłaby szczęka a cała głowa tak czy innaczej wydaje mi sie ze kask nie miał tutaj większego znaczenia. Szkoda chłopa widać ze wiedział czego chciał bo jeździł naprawdę pięknym motocyklem ! Inna sprawa, ze mogli rozciąć szczęke przy zdejmowaniu kasku. Mało kto udzielając pomocy wie jak otworzyć szczękowy kask kolejna ofiara tych bezmyślnie zaprojektowanych barier. Przecież wymiana tych barier na bezpieczne dla motocyklistów na takich newralgicznych łukach nie jest jakimś wielkim kosztem dla drogowców. swoja drogą nieźle chłopaki zabezpieczyli motocykl ze leżał tam cały czas z włączonymi światłami razem z zapłonem
  20. Kufa ludzie skad u was to przekonanie ze każdy z litrem pod dupą to albo dzidownik albo ciamajda z małym fiutem nadrabiający litrem. Na ponadlitrowych maszynach też się normalnie jeździ bez szaleństw i spinania pośladów żeby pokazać jakim to sie jest wielkim kozakiem A idee supermoto popieram, wysoka maszyna, świetnie się prowadzi, wybacza błędy. Na dodatek jeśli poruszasz się głównie po mieście i nie planujesz długich tras to rozwiazanie na pewno warte uwagi.
  21. 180cm wzrostu - hmm na virago dobrze wygląda moja żona która ma niecałe 155. Virago godne zainteresowania zaczynają się jak juz ktos wspomniał od 7000 - 8000 pln. Sam dla żony szukałem i obejrzałem sporo egzemplarzy A moze nie chopper tylko turystyk jakiś? skoro dopiero co zrobiłeś prawko to rozeznaj się co i jak bo chopper moim zdaniem to nie jest dobre moto aby rozpocząć przygodę z nauką jazdy na motocyklu. Mało który się dobrze prowadzi jeśłi już w oóle mowa o dobrym prowadzeniu i komforcie jazdy który przy Twoim wzroście dodatkowo da CI w kosć...
  22. Jeśli dla Ciebie litr służy do powiększania pena a wyprzedzanie i pokazywanie fakalca puszkarzowi na drodze to synonim męskości to stary wybacz ale ja naprawdę na to nic nie poradzę. Akurat w tej kwestii mam proste zdanie bo albo sie zatrzymuje i idzie jebnąć po męsku klientowi w ryj albo odpuszcza i jedzie dalej. Wyraziełm to nawet tutaj na forum tylko po ch.. czytać jak mozna wyrwać tekst z kontekstu i wjechać prostacko z tekstem o protezie jaj (buahahaha) pozdrawiam
  23. Powiem Ci becker ze wyjechałeś z tak merytorycznym i rzeczowym argumentem, że nie sposób już podjąć rzeczowej kontrdyskusji ;D
  24. A kto tutaj mówi o "hajce" na pierwsze moto? temat wątku chyba traktuje o kupnie drugiego motocykla
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.