ilmarinen

https://m.youtube.com/watch?v=aw6V1gnu1OY

NFS dokładnie jak pisze 400 litrów samogonu mozna zrobić

ja mialem zr 7s przez 4 sezony i nie moge nic zlego powiedziec. nigdy mnie maszyna nie zawiodla, gaźnikowa wiec konstrukcja silnika prosta jak budowa cepa, mocno ciagnie od dołu poniewaz jest dobrze rozwiercony do 750 cm3 no i duzy bak na ktorym mozna 400 litrow zrobic. wygodny , masywny i znakomity dla poczatkujacych (wiele wybacza)

a na czym wcześniej jeździłes?

Witam pytanie jak w temacie, czy ktoś w okolicy ma taki żeby móc do niego podjechać, usiąść, pogadać co się psuje a co nie, co sprawdzic trzeba etc.?

ja się cisnę do przodu ale nie na sam przód - zostawiam kilka aut i później już grzecznie stoję - dla osoby w samochodzie stanie w korku w samochodzie z klimą jest dużo mniej uciążliwe niż stanie w pełnym słońcu i pełnym kombiku, kasku i rękawicach trzymajać moto. wydaje mi sie to manewr uzasadniony. pzdr

Ja pamietam ze marzeniem 15 latka był romet ogar albo romet chart (taki miałem). Marzeniem 18latka była mztka albo jawa 350 twinsport. Ludzie nie dajcie sie pozabijać na tych sprzętach - nie warto.

a ja myśle ze dobrze dojebała temu motocykliście - co on sobie wyobrażał że kopnie komuś w samochód i jak kobieta za kierownicą to bęcków nie będzie? przepychał się i miał pretensje żę jaśnie panowi nie zrobiła korytarza. szkoda że pokasowała samochody innych i swój. oboje niezrównoważeni.

jak w wigilie jechałem na tychy z gliwic to na stacji spotkałem jednego kolesia na moto i tak sobie pomyślałem ze w sumie fajnie byłoby sobie pośmigać na moto. niestety bywa to złudne, bo tak naprawdę to nie było dobrej pogody na jazdę. nie zazdroszczę rodzinie. [*]

nagłe zatrzymanie nie zabija tylko prędkość. taki skrót myślowy z tą prędkością. ta matka to tam coś mówi że jej syn nie żyje nie dlatego że się nagle zatrzymał tylko dlatego że szybko jechał. a w spocie nie mówią "przestań się nagle zatrzymywać" tylko zwolnij :-).

no wlasnie mialem wkleić, prędkosć zabija.

no nie wiem komahomi ja tam widze kilka pajaców na tym filmiku. ci co kręcą oczywiście też.

Luki ten kto bystry to zrozumiał co mam na myśli. Mądry zrozumie po słowie a głupiemu referatu mało.

Ładne wheelie.

linki z rafalalą to do innego działu proszę :-)

https://www.youtube.com/watch?v=F6tN3goh9_k

A to skoro nikomu nie życzysz śmierci, nie wyzywasz i nie Grozisz to przepraszam, musiałem złe cię zrozumieć ale to dobrze ze jasno to określiłeś ze nie takie sa twoje intencje.

Jak ktos przejedzie dziecko jadąc 70 tam gdzie Max 40 to myśle ze w dzielnicy gdzie jest wspólnota byłby lincz i na nic by sie zdało tłumaczenie ze niepilnowane dziecko. Luki zaczynasz mnie denerwować. Wyzywasz, Grozisz , życzysz śmierci. A jak ktos ciecwyzwie to sie do bicia bierzesz. Zrób sobie przerwę na forum bo za bardzo sie podniecasz. Idąc twoim tokiem myślenia ja tez powinien ci dać klapsa bo nieładnie mnie nazywales a ja byłem dla ciebie miły.

nie do końca zrozumiałem co tam piszesz te ostatnie zdanie, ale ja mam tak że dla mnie pies jest troche jak dziecko, tak to emocjonalnie do mnie dociera. jakby przejechał dziecko w ten sposób to też by po mordzie dostał. jakby jechał 40 na godzine to by sie zatrzymał przed, jak w tej reklamie co to pokazują łopatologicznie.

No zastanowiłem sie. Koleś za szybko jechał i nie zachował szczególnej ostrożności.

za moich czasów <sic!> można było mieć prawko od 18 roku życia. i w sumie zacząłem wtedy je robić ale miałem wypieprz na placu z powodu braków hamulców w moto treningowym i dopiero mając 20 lat zrobiłem prawko. teraz zasady robienia prawa jazdy się zmieniły. wiele powie, że to niesprawiedliwe, że chore, że dawniej było lepiej. tylko że jak ja robiłem prawko to najmocniejszy dostępny dla śmiertelnika moto dostępny na rynku to był jawa 350 twinsport czy jakoś tak, po drodze jeździło kilka milionów samochodów mniej o dużo słabszych osiągach niż teraz. później czasy się zmieniły i można było kupić za grosze stare ścigacze w stylu kawasaki ninja. no i jeden z moich kumpli sobie takowy sprawił i jeszcze prawka nie zrobił a noge sobie rozpieprzył do gipsu na 2 lata. a wcześniej studiował AWF i ćwiczył Capoeire. Tak więc mają swój sens te przepisy i jeśli się do nich dostosujesz to ta umiejętność odraczania przyjemności ci się przyda w życiu i na drodze. możesz się jeszcze nie dostosować i to też moze ci się takie przekraczanie przydać w życiu ale na drodze racze z tego nie korzystać. z drugiej strony w tym wieku to pewnie i tak nikogo nie posłuchasz. a ty luki juz ci gadałem żebys sie do mnie nie odzywał publicznie. severian zwątpienie jest dowodem na myślenie a nie tchórzostwo.

a ja znam rozwiązanie wszystkich twoich problemów, zamiast szukać i tracić czas na forach internetowych, zgadnij co??? zrób prawko!!!!!!! jak bardzo kochasz motocykle to przestań żyć na kocią łapę i zalegalizujcie związek.

misior co do psa to na filmiku widać żę ograniczenie ma do 40 a na jego budziku prawie odkrecone do połowy - to w sumie wiecej wyjaśniać nie muszę. co do matiza to są dwie opcje które dla wielu są bardzo ważne - a mianowicie - kto ma racje z punktu widzenia prawa (gdyby doszlo do kolizji) - albo matiz ma racje choć mordę obitą ma motocyklsita, albo motocyklista ma racje choć ma obitą mordę. ja wole nie mieć obitej mordy niż mieć rację. drugorzędne jest dla mnie czy jak mi urwie nogę to czy miałem pierwszeństwo czy nie - mam jeździć tak żebym nie miał urwanej nogi choć być może na drodzę musiałbym ustępować tym co racji nie mają.

nie rozumiem tych intelektualnych zawijasów gdy ewidentnie wina jest po stronie motocyklisty. jeśli są 2 pasy, jeden w lewo a drugi prosto lub w prawo i ten drugi jest zajęty i skręca w prawo samochód to matiz ma prawo wjechać na skrzyżowanie. pomyślcie, co byście mówili jakby zamiast tego motocykla był samochód - najlepiej bmw, tak by tu sie roiło od buraków, kalafiorów i innych pomidorów w jego strone że ryneczek lidla do mało. po pierwsze jechał źle ponieważ naraził siebie na ryzyko/nie przewidział/nie wykazał się wyobraźnią i najprawdopodobniej naraził się na posiadanie jednej z najgłupszych min na świecie w momencie gdy zobaczył matiza. coś jak "WhoooAA?". a czy jechał pzrepisowo? mi się wydaje że z pasa gdzie jest nakaz skrętu nie można jechać prosto. pietja a skoro ty tak jeździsz jak ten koleś (bo pewnie nam się wszystkim zdarza) ale przy następnej okazji pojedziesz tak samo to znaczy że ten dział ku przestrodze nie działa. bo ten filmik przed niczym cię w takim razie nie przestrzegł.