brutus333

Właśnie ta szara, chyba nawet jest na allegro wystawiona. Rok 2007, Będzin chociaż nie jestem pewien na 100% czy to te same motocykle ale rok i cena by się zgadzały. Na razie nie myślę o niczym, muszę jedno sprzedać

http://www.smog.pl/wideo/26304/przestroga_...na_motocyklach/Jeśli było to na śmietnik. Nie sytuacja ale podpis filmiku. Ten co to napisał niech sobie lepiej zmieni dilera, bo ten mu jakieś badziewie podsuwa.http://www.smog.pl/wideo/26060/niefart_motocyklisty_debila/a to już z innej strony, ale podpis też głupi.http://www.smog.pl/wideo/26253/jak_nigdy_n...dpalac_harleya/a ten bardziej do śmiechu, dobrze że mu maszyna nie zagadała.

Chodzi Ci o Aprilię czy Yamahę? Aprilia jak to Aprilia, kolorowa niesamowicie, natomiast Yamaha trudno określić kolor, ni to złoty ni szary, taki jakiś.

No i znowu przepychanki słowne. Czytając moje wypowiedzi Zauważ że poradziłem aby zaniósł alternator do kogoś kto się na tym zna, a diody to było tylko gdybanie.

Piotrze zamiast się czepiać, pomógł byś koledze, coś doradził. Ja tylko zasugerowałem co może być i tyle.

Byłem, nic nie kupiłem no poza bandamką. Widziałem dwa sprzęty które mnie zainteresowały: Yamaha BT 1100 i Aprilia RSV 1000 Factory. No i wystawiłem moje jeździdełko na sprzedaż, czy było zainteresowanie tego nie wiem, wsadziłem kartkę w siedzenie i polazłem w cholerę

Najlepiej by było wyjąć całkowicie tłoczki i dobrze je wyczyścić tylko nie papierem ściernym ale gąbką do mycia garów, stroną szorstką i naftą. Później dobrze wysuszyć, posmarować płynem hamulcowym i wcisnąć z powrotem. Do wciskania bardzo przydatne jest narzędzie które się nazywa separator. Pod uszczelkę zewnętrzną wcisnąć trochę specjalnego "smaru" do tłoczków i powinno być.

Iza a Powiedz mi proszę czy Ty czasem nie Chodziłaś na Kurs Grafiki Komputerowej do Katowic?

Jeśli przerejestrujesz pojazd, musisz wykupić ubezpieczenie bo dosteniesz nowe numery rejestracyjne. Ubezpieczenie które masz jest na numery tablic które miał gość od którego kupiłeś moto. W momencie wydania nowych tablic tamto ubezpieczenie traci ważność. Jeśli nie wykupisz OC na nawe numery grozi kara za zwłokę, stawki są opisane na stronie Funduszu Gwarancyjnego.http://www.ufg.pl/index.php?module=artykul...wa=oplaty-karne

Wszystko zależy jak kto użytkował motocykl, taki przebieg może być początkiem lub końcem życia silnika. Tak jak poprzednicy napisali trzeba jechać i obejrzeć sprzęta, a najlepiej wziąść ze sobą kogoś kto spojrzy chłodnym wzrokiem. Pozdro.

A te fotki to prowokacja czy rzeczywistość? Bo jeśli to prawda to tym gliniarzom się po mandaciku należy.

No to nasącz wkładkę i sprawdź jak będzie po tym zabiegu.

Pewnie tak, altrnatory to taka sama konstrukcja tyle że w motocyklach są mniejsze gabarytowo. Wyjmij alternator i Zawieź do kogoś kto się zajmuje naprawami takich rzeczy. Zmierzy, obada i powie Ci czy jest w porządku czy nie. A diody wzbudzenia są podobne do oporników, i najlepiej sprawdzić je za pomocą akumulatora i żarówki.

Ja miałem w aucie, diody od wzbudzenia padły.

Rok 2003, stan bdb, a obejrznąć ją można w Chrzanowie. http://moto.allegro.pl/item605869387_honda...1100_sabre.htmlAukcja już wyszła, ale powinna się jeszcze wyświetlić.

Ja Ci sprzedam Shadow 1100.

Jaworzno to pikuś w porównaniu z cabanowem, tam jest dzicz. Najgorsze są tam młode siksy które się pohajtały z bogatymi sterydami i myślą że wszystko im wolno.

Spoko, wszystko spoko, tylko nurtuje mnie jedna sprawa. Napinacz hydrauliczny jest "napędzany" olejem silnikowym podawanym przez pompę która smaruje też inne elementy silnika (panewki, gładzie cilindrowe itp). Więc co zrobić z magistralą olejową doprowadzoną do napinacza gdy zmienimy z hydraulicznego na mechaniczny?

Z tego co słyszałem Yamahy w ogóle trymają niską temperaturę w czasie jazdy. Sprawdź jaką temperaturę osiąga na postoju i przy jakiej włącza się wentylator na chłodnicy. Co do warsztatów nie znam jakiegoś dobrego, ale wiem które Ci zdecydowanie odradzić

Może na interwencję jechali---------do monopolu

Yamahy mają czujnik poziomu, nie ciśnienia. Trzeba dolać oliwy i problem z głowy. Co do poziomu to Yamahy zużywają dość spore ilości oleju, te typy tak mają i już.

Mnie śmieszy podejście niektórych ludzi. Wolą kupić sprzęt sprowadzony niż już jeżdżący w naszym kraju. Kiedyś się starłem z gościem który sprzedawał chyba forda, wywalił za niego cenę jak za prawie nowe, a argumentem było "Bo to auto z Niemiec jest". Jak go zapytałem jaki olej jest w silniku, płyn w chłodnicy, kiedy był pasek rozrządu wymieniany to zrobił maślane oczy i wzruszał ramionami. Ja też motocykl który mam obecnie kupiłem ze stanów, ale tylko dla tego że mi się spodobał a czy go wziąść zastanawiałem się dobry tydzień. Sprzęt jeździ rewelacyjnie, ale jednak nie ten klimat, przesiadłem się ze sporta na choppa i czegoś brakuje.

Aut sprzedałem kilka, ale motocykla jeszcze nikomu. No cóż, albo go opchnę, albo będę jeździł.

Kiedyś tam, dawno temu zjadłem jakiegoś "psa mielonego z budą". Tydzień umierałem siedząc na kiblu a miska na kolanach.

Uuuuuu, ciężka sprawa. Trzeba głowicę zdąć i pooglądać co się tam podziało.