cosinusbrooklynnyc Opublikowano 16 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2014 Witam wszystkich .... Kupilem yamaha wr450f 2014 ma przejechane 10 Km motocykl z salonu nie vmam czasu narazie nim jezdzic awiec przepalam go ood czasu do czasu .... gdy sie nagrzeje I dam mu do oporu to po chwili wyrzuca plyn z chlodnicy dwa razy juz sie tak zdarzylo niepodoba mi sie to servis yamahy powiedzial ze dzieje sie tak poniewaz motocykl nie jest uzywany w terenie ... POMOCY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DANVIELD Opublikowano 16 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2014 i maja racje, w jaki sposob Ty chcesz "ochlodzic" motocykl jak stoi nagrzewa sie i w pewnym momencie wywala płyn (przegrzanie)?W czasie jazdy ped powietrza wychładza chłodnice schładzajac tym samym płyn wukładzie chłodzenia ktory z kolei schładza silnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brojler Opublikowano 17 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2014 Matko i córko. A jaki pomysł na docieranie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CB1 Opublikowano 17 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2014 Witam wszystkich .... Kupilem yamaha wr450f 2014 ma przejechane 10 Km motocykl z salonu nie vmam czasu narazie nim jezdzic awiec przepalam go ood czasu do czasu .... gdy sie nagrzeje I dam mu do oporu to po chwili wyrzuca plyn z chlodnicy dwa razy juz sie tak zdarzylo niepodoba mi sie to servis yamahy powiedzial ze dzieje sie tak poniewaz motocykl nie jest uzywany w terenie ... POMOCYJak ci trzeci raz wywali płyn to daj znać, kupię ten motocykl w cenie złomu z zarżniętym silnikiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nfs Opublikowano 17 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2014 Takie rzeczy to tylko w ameryce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychu64 Opublikowano 17 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2014 A motocykl pewnie kupiłeś bo sąsiad ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zapaśnik Opublikowano 20 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2014 Widzę sami znawcy piszą Każdy motocykl terenowy ma gwarancje rozruchową, a więc się kłóć. Nie mają gwarancji tak jak drogowe, a rozruchowe. Zrobiłbym ekspertyzę - jeśli wina jest po Twojej stronie (masz problem), a jak wina będzie leżała po stronie Yamahy, to walcz z nimi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zapaśnik Opublikowano 20 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2014 Jak ci trzeci raz wywali płyn to daj znać, kupię ten motocykl w cenie złomu z zarżniętym silnikiem. Złomu z zarżniętym silnikiem? Ekhem. Przecież można sprzedać przód/tył zwiecha, tłumik, plastiki, oświetlenie, a Ty tu z złomem wyskakujesz. Serce nie żyje - wygląd tak. 70/80% ceny rynkowej i sprzeda w mgnieniu oka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CB1 Opublikowano 20 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2014 Złomu z zarżniętym silnikiem? Ekhem. Przecież można sprzedać przód/tył zwiecha, tłumik, plastiki, oświetlenie, a Ty tu z złomem wyskakujesz. Serce nie żyje - wygląd tak. 70/80% ceny rynkowej i sprzeda w mgnieniu oka. To był leki sarkazm, jakie pytanie taka odpowiedź.A poważnie, piszesz o gwarancji, tylko jak rzeczoznawca stwierdzi przegrzanie silnika na wskutek nieprawidłowej eksploatacji to użytkownik pewnie będzie musiał pokryć koszty ekspertyzy.Zauważ, że w mało którym enduro są wentylatory chłodnicy, a to oznacza, żeby układ chłodzenia zadziałał motocykl powinien się poruszać, albo przynajmniej użytkownik powinien skierować na chłodnice strumień powietrza choćby ze zwykłego wentylatora domowego.Sam pytający napisał: "servis yamahy powiedzial ze dzieje sie tak poniewaz motocykl nie jest uzywany w terenie" Tak z ciekawości cóż to jest gwarancja drogowa bo pierwszy raz słyszę?Jest gwarancja rozruchowa, ogólna gwarancja na sprzęt obwarowana ilością przejechanych kilometrów, bądź motogodzin, lub też na dany okres czasu.W każdym zapisie gwarancyjnym są wytyczne czego dotyczy a czego nie obejmuje i zazwyczaj skonstruowana jest tak, żeby producent wyszedł na swoje.Gwarancja rozruchowa to gwarancja, że dany pojazd działa i raczej nie obejmuje jego późniejszej eksploatacji (chyba, że się mylę). Znaczyło by to, że producent nie bierze odpowiedzialności za awarie powstałe wskutek eksploatacji a jedynie gwarantuje że motocykl jest sprawny.Jeśli tak, to w życiu nie kupiłbym nowego motocykla krosowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nfs Opublikowano 20 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2014 Widzę sami znawcy piszą Każdy motocykl terenowy ma gwarancje rozruchową, a więc się kłóć. Nie mają gwarancji tak jak drogowe, a rozruchowe. Zrobiłbym ekspertyzę - jeśli wina jest po Twojej stronie (masz problem), a jak wina będzie leżała po stronie Yamahy, to walcz z nimi Weź przeczytaj jeszcze raz:bo chyba nie doczytałeś.Koleś kupił sprzęta ,nie ma czasu jeździć,więc sobie przepala w garażu i wali do odcinki.Oczywiście co kto robi jego sprawa może nawet sobie na stodołę wciągać i zrzucać z dachu skoro frajdę mu to przynosi.Ale dla motocyklisty jest to zarzynanie sprzęta i nie rozumie o jaka gwarancje może się ubiegać jak sam niszczy motor.Nikt normalny nie kręci tak silnika w dodatku z przebiegiem 10km !Wszystko wskazuje że robi to z nie wiedzy ale serwis nie może mu odpisać wprost -chłopie co ty robisz?weź się ogarnij. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zapaśnik Opublikowano 21 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2014 Weź przeczytaj jeszcze raz:bo chyba nie doczytałeś.Koleś kupił sprzęta ,nie ma czasu jeździć,więc sobie przepala w garażu i wali do odcinki.Oczywiście co kto robi jego sprawa może nawet sobie na stodołę wciągać i zrzucać z dachu skoro frajdę mu to przynosi.Ale dla motocyklisty jest to zarzynanie sprzęta i nie rozumie o jaka gwarancje może się ubiegać jak sam niszczy motor.Nikt normalny nie kręci tak silnika w dodatku z przebiegiem 10km !Wszystko wskazuje że robi to z nie wiedzy ale serwis nie może mu odpisać wprost -chłopie co ty robisz?weź się ogarnij. Ekhem. Ja nigdy enduraka nie docierałem, a 60-70 mth przelatał do wymiany tłoka. Więc 10 mth w wr"ce, to co najwyżej łańcuch mógł pęknąć ale co KTM, to KTM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.