No Prisoners!

[peri]

przesiadasz sie z 500 na lytra tylko po to, zeby moc bardziej zapierd@lac

 

no to możnaby zapierd@lać mając większe doświadczenie, bo jak życie uczy, każdy kiedyś otworzy do końca.

[Kuzuki]

Ja jeżdżę od kilku miesięcy, na pierwszy moto wybrałem 500 i najszybciej jechałem 110   chociaż ze 200 można by próbować wyciągnąć .Na razie jednak czuję respekt przed moto, szybkością, a zwłaszcza przed własnymi umiejętnościami. Ciekaw jestem kiedy przyjdzie taki czas, że i ja do końca otworze

[Tlenek]

Ja jeżdżę od kilku miesięcy, na pierwszy moto wybrałem 500 i najszybciej jechałem 110   chociaż ze 200 można by próbować wyciągnąć .Na razie jednak czuję respekt przed moto, szybkością, a zwłaszcza przed własnymi umiejętnościami. Ciekaw jestem kiedy przyjdzie taki czas, że i ja do końca otworze

 

Nie później niż do wakacji ;p

[Adamv]

test na prostej to podstawa, he he. musisz wiedziec przy jakich predkosciach zaczyna sie odcinka, zeby odpowiednio zmieniac biegi

[klara_veritas]

dokładnie o to trzebaby było zapytać. Wg moich doświadczeń z motocyklistami ok 30% nie posiadało uprawnień.

[Damian i Mizi]

jeszcze do niedawna każdy kto miał ukonczone 18lat mógł bez najmnijeszych problemów, nie znając prawa o ruchu drogowym, mógł legalnie poruszac sie na skuterach do 50cm3!!!

a wypadki były oczywiscie odnotowywane jako motocyklowe!

[klara_veritas]

jeszcze do niedawna każdy kto miał ukonczone 18lat mógł bez najmnijeszych problemów, nie znając prawa o ruchu drogowym, mógł legalnie poruszac sie na skuterach do 50cm3!!!

a wypadki były oczywiscie odnotowywane jako motocyklowe!

[Damian i Mizi]

I to prawda ze niejeden nie pofatyguje sie rozroznic na "skuterowca" i "motocykliste". Nawet kiedys na stronie GW - szanujacej sie raczej gazety - czytam nagłowek - wypadek motocyklisty, czytam opis ze motocyklista wymusil pierwszenstow bla bla itd... a na samym dole artykulu zdjecie rozwalonego skutera.... normalnie rece opadaja :/

bo to nie ma znaczenia w statystykach.

[klara_veritas]

bo to nie ma znaczenia w statystykach.

 

Moze w oficjalnych statystykach nie ma to znaczenia, ale przykre ze media, ktore sa odpowiedzialne za rzetelne informowanie ludzi  za to jak ludzie postrzegaja rzeczywistosc, ktore ja w zasadzie kreuja i ludzkie poglady, nie zadadza sobie fatygi by sprecyzowac, wrecz zaklamuja fakty. Fajnie ze jednoslad, mogli wiec napisac ze rowerzysta, bo jednoslad, albo ze dzokej, jakis tam zwiazek z koniami, kto bedzie dociekał rożnicy miedzy koniem z krwi i kosci a tym mechanicznym statystyki statystykami a rzetelnosc, kompetentnosc  i odpowiedzialnosc mediów swoja droga :/

[rexio]

@ up -> Ty na prawde wierzysz, ze media sa "odpowiedzialne za rzetelne informowanie ludzi"? 

[Damian i Mizi]

Moze w oficjalnych statystykach nie ma to znaczenia, ale przykre ze media, ktore sa odpowiedzialne za rzetelne informowanie ludzi  za to jak ludzie postrzegaja rzeczywistosc, ktore ja w zasadzie kreuja i ludzkie poglady, nie zadadza sobie fatygi by sprecyzowac, wrecz zaklamuja fakty. Fajnie ze jednoslad, mogli wiec napisac ze rowerzysta, bo jednoslad, albo ze dzokej, jakis tam zwiazek z koniami, kto bedzie dociekał rożnicy miedzy koniem z krwi i kosci a tym mechanicznym statystyki statystykami a rzetelnosc, kompetentnosc  i odpowiedzialnosc mediów swoja droga :/

nie róbmy z tego takiego wielkiego HALO, sami sobie tez jestesmy winni jak nas postrzegają...

[klara_veritas]

@ up -> Ty na prawde wierzysz, ze media sa "odpowiedzialne za rzetelne informowanie ludzi"? 

 

Tak, bo jestem blondynką... w Świętego mikołaja tez wierzę...a  co, przeciez zarowno rzetelne media i swiety mikolaj istnieją

A tak poważniej ....Nie, widze co sie dzieje. Żądza sensacji, chocby kosztem ogłupienia spoleczenstwa. Co tam dezinformacja - grunt ze sprzeda się materiał. Niestety jeszcze nie popadłam w  letarg pogodzenia się ze wszechotaczającą ch***izną i wciąż mnie wkurza jak tylko  by zdobyć "publikę" (dez)informuje się o wscieklych pittbullach, szalonych motocyklistach dawcach itd podczas gdy w rzeczywistosci pittbull ktory zezarl jakies dziecko okazuje sie byc jamnikiem ktory zezarl tylko sasiadowi kurę, a motocyklista nerkowiec, "skuterowcem" ze sportowymi zapędami... (o jego umiejętnosciach drogowych juz nie bede pisac, bo często są watpilwe)...

[klara_veritas]

nie róbmy z tego takiego wielkiego HALO, sami sobie tez jestesmy winni jak nas postrzegają...

 

Po częsci masz racje. Ale w wielu przypadkach to glupota spoleczenstwa urabianego jak plastelina. przyklad: ide jeszcze w zeszlym roku na spacer z moim psem i dzieckiem. Pies rasy bullterrier, dziecko wowczas 2,5 roku, a mi z racji temperatury i skromnego odzienia wystaje tu i owdzie jakis tatuaz. wzielam dziecko na lody siedzimy wcinamy a tu jakas na pierwszy rzut oka inteligentna kobieta w wieku ok 35 lat, zwraca sie do meza tak bym ja uslyszala. "Ze taki pies morderca, to powinno sie usypiac od razu,a matka, chyba kryminalistka, powinni takim dzieci odbierac, bo tyle ostatnio tragedii opisuja w telewizji".... normalnie szlag czlowieka trafia. nie wiem czy bylam bardziej wsciekla  czy bylo  mi przykro...

[Damian i Mizi]

a mi z racji temperatury i skromnego odzienia wystaje tu i owdzie jakis tatuaz.

bardzo bym chcial zobaczyć te tatoo

[frozentom]

"Ze taki pies morderca, to powinno sie usypiac od razu,a matka, chyba kryminalistka, powinni takim dzieci odbierac, bo tyle ostatnio tragedii opisuja w telewizji".... normalnie szlag czlowieka trafia. nie wiem czy bylam bardziej wsciekla  czy bylo  mi przykro...

 

Przejmować się betonem? Please...

[LBG]

  (pozdrawiam szanownych pl.rec.motocykle. )

 

Dziekuję, i ja Cie pozdrawiam.

[Krzysiek@Z]

Nie wiem jak to się będzie miało do statystyk ale kiedy we wrzesniu zdawałam prawko, na 12 zdających osób tylko 2 czekaly z jeżdzeniem po ulicy na uzyskanie odpowiednich uprawnien, pozostałe 10 osob normalnie na codzien zasuwaly na swoich motorach. Jeden koleś podjechal nawet pod ośrodek na swoim sciagaczu:D

Dodam tylko ze na 12 osob podchodzacych do egzaminu, 10 poszło zdawac na plac, 2 oblaly teorie -  te dwie osoby ktore oblaly teorie jezdzily na swoich motorkach na codzien... nie majac uprawnien ani nawet jak widac nie znajac przepisow. Tyle z moich doswiadczen

Czy Ty przypadkiem zdawałaś w Tychach?

Ilość osób zdających teorię i plac dokładnie pasują do dnia, kiedy ja zdawałem.

Chociaż może to zbieg okoliczności

[klara_veritas]

Czy Ty przypadkiem zdawałaś w Tychach?

Ilość osób zdających teorię i plac dokładnie pasują do dnia, kiedy ja zdawałem.

Chociaż może to zbieg okoliczności

 

 

Katowice akurat... ale widac w takim razie że takie sytuacje jak zaobserwowałam nie są odosobnione

[Gość ben10]

Film spoko. Co prawda statystyk nie robiłem bo mi się nie chciało, ale po obejrzeniu filmu mam wrażenie że 90% sytuacji (czy wypadków jak kto woli) to brak tzw. wyobraźni ewentualnie doświadczenia.

[rexio]

polaczony z przecenianiem swoich umiejetnosci + czasami za szybka jazda.

 

Czesto, gesto kierowcy puszek tez nie widza co sie dookola dzieje ale w 90% motocykla tam NIE powinno byc. I smiem twierdzic, ze w przypadku naszych ulic i wypadkow jest baaardzo podobnie a czesto slyszymy - PUSZKA wymusila.

[Damian i Mizi]

polaczony z przecenianiem swoich umiejetnosci + czasami za szybka jazda.

 

Czesto, gesto kierowcy puszek tez nie widza co sie dookola dzieje ale w 90% motocykla tam NIE powinno byc. I smiem twierdzic, ze w przypadku naszych ulic i wypadkow jest baaardzo podobnie a czesto slyszymy - PUSZKA wymusila.

święta racja, ale ta szybka jazda to nie tylko czasami, wręcz za czesto.

[she]

jak ja miałam szlifa w centrum miasta to ludzie stali i gapili się jak leżę na asfalcie, w końcu jakiś motocyklista się zatrzymał, podniósł moją suzi i odstawił ją w bezpieczne miejsce... nie chcę generalizować, że wszyscy tacy są, ale zauważyłam ogólną znieczulicę w stosunku do motocyklistów. jak my sami sobie nie pomożemy to nikt nam nie pomoże. i jeszcze jedno - przeraża mnie taki oto fakt: jeśli idziesz "normalnie, po cywilnemu", bez kasku, kombinezonu a obok nie stoi motocykl to jesteś człowiekiem, który ma rodzinę, który jest kimś, ale gdy wsiadasz na moto to nieważne czy prujesz, czy pyrkasz sobie powoli po okolicy - i tak jesteś dawcą i nie zasługujesz na pomoc i szacunek. przykre, że motocykl tyle zmienia.