Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

śmiertelny Knurów


Kukiss

Rekomendowane odpowiedzi

Rodzice i bliscy czasami mają wpływ na decyzję młodych i gniewnych. W moim przypadku presja najbliższych spowodowała, że na pierwsze moto nie wybrałem litrowego ściga. A mogłem się z ich zdaniem nie liczyć. Wcale nie wykluczam, że za kilka kilkanascie lat nie zmienię motocykla na bardziej sportowy. Ale do takich decyzji należy dojrzeć mając już jakiś bagaż doświadczeń. Ostatnio na ścigaczu.pl opublikowano raporty z wypadków z udziałem motocyjkistów. Wyniki są zatrważające. I niestety osoby w przedziale wiekowym do 30-go roku życia wiodą w nich prym.

W tym miejscu jedynie należy współczuć rodzinie i bliskim po stracie ukochanej osoby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 84
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Albo to ten nowy system centralizacji dyspozytorni karetek. nie wiem czy obejmuje ten teren, ale cos niedobrego sie dzieje ostatnio w polskiej "służbie" zdrowia (cudzysłow nieprzypadkowy). A pod słowami DANVIELD moge tylko podpisac sie obiema rękami. I jakby teraz nie dyskutowac ile sam się dołożył motocyklista do tej tragedii, jak długo jechała karetka, straszne ze przez taki splot okolicznosci nie zyje mlody chłopak :( wole nie wyobrazac sobie co przechodzi teraz jego rodzina...

System centralizacji nie jest na pewno dobry,to jedno,a drugie to brak wyobraźni i wiedzy społeczęstwa do czego mają służyć instytucje ZSR,całkiem inaczej wygląda to w innych krajach np. Niemczech,Francji ,Angli (tam też działają podobne fundusze jak nasz NFZ),tam społeczeństwo jest świadome jakie są drogi postępowania w danych sytuacjach,a u nas pies się zesrał jedzie karetka,a jak coś się stanie w między czasie to pismaki robią aferę co by było jakby było,a nic na temat jak uświadomić ludzi żeby do tego nie dochodziło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko na lytrze można osigac zabójcze predkości... Lyter nie jest jakims zwiastunem zycie/smierc ;/ Jakby tak prawie to przy 80 km/h przy zderzeniu z czymś twardym np ściana budynku, zawinięcie o drzewo etc. człowiek nie ma wielkich szans na przeżycie. Nie jeden skuter od łebków może rozwijać takie prędkości, więc gadka typu kupisz lytra- się zabijesz raczej nie należy do rozsądnych. Więcej udziału w wypadkach ma ludzka głupota, zagapienie się czy tam pech a niżeli pojemność i charakter silnika. Oczywiście nie popieram, iż lyter na pierwszy moto, ale też nie jestem zdania by wszyscy mieli jeździć na ogarach, bo by było mniej wypadków. Kiedyś patrzyłem na te statystyki i polecam sprawdzić pozycje: wypadek z udziałem motorowerzysty. << Może wynika to z nieznajomości przepisów niedoświadczenia, ale to raczej jest jakiś dowód na to że zabić to się idzie i na motorowerze.
Btw. Bardzo szkoda chłopaka, a jeszcze bardziej jego bliskich. Nie ma nic gorszego dla rodziców niż tragiczna śmierć dziecka :( Panie świeć nad Jego duszą [*]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dukers - rozwalił mnie Twój tekst. Znowu ktoś na siłę stara się usprawiedliwić debilne zachowanie motocyklisty. Co ma wspóllego stan nawierzchni, do brawurowego wyprzedzania ponad setką na podwójnej ciągłej na przejściu dla pieszych i skrzyżowaniu?

 

Dzięki Bogu nikt więcej nie ucierpiał w wypadku...

Ale za chwile znajdą się zapewne tacy, którzy napiszą, że kozakom na swoich ścigach wolno wszystko na drodze, bo przecież mają super kosmiczne maszyny i umiejętnościami nie ustępują zawodowcą na torze wyścigowym. Kolejny raz zwalą winę na nawierzchnię i puszkę, która nie miała prawa znaleść się na ich drodze. To, że popier..ją 150km/h w mieście, w dupie mają przepisy i innych - to nie ma dla nich absolutnie żadnego znaczenia...

Nie chciał bym w tym momencie uogólniać, ale to co dzieje się na drogach z udziałem "motocyklistów" woła o pomstę do nieba. A później wszyscy się dziwią że postrzegają nas jako dawców organów.

Ciekawe, czy ofiara wypadku miała stosowne uprawnienia..?  A... zapomniałem, że dla wielu z nas, taki świstek nadaje się do podtarcia czterech liter... Bo przecież jego posiadanie by według wielu i tak nie utatowało mu życia... A może, gdyby znał przepisy przyswojone na kursie, to by grzecznie jechał za autami? Kto wie...

 

Czasami jak czytam Twoje posty to mam wrażenie, że na siłę wyszukujesz w cudzych wypowiedziach czegoś, do czego mógłbyś zapałać świętym oburzeniem. Chyba wszyscy w tym temacie przyznali, że chłopak ostro przeginał (nawet na profilu na FB chwilę przed tragicznym zdarzeniem nie omieszkał się pochwalić, że jedzie "zapier*alać"). Nawet post, który przytoczyłeś w moich oczach nie usprawiedliwia jego zachowania a raczej przestrzega przed robieniem głupot (jeżeli coś źle zinterpretowałem to proszę autora, żeby mnie poprawił), ale Ty i tak doszukujesz się tutaj co najmniej wynoszenia zmarłego na ołtarze. Mam wrażenie, że widzisz to, co chcesz zobaczyć, zamiast tego co zostało napisane. No i też śledzę to forum od jakiegoś czasu i nigdzie nie przeczytałem tekstu, że "kozakom na ścigach wolno wszystko".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i zaczęło się. Święta wojna zwolenników i przeciwników "sportowej" jazdy - delikatnie rzecz ujmując.

Już dawno ktoś mądrego napisał - sporty na tory, crossy do lasu... Tyle w temacie.

Wyrazy współczucia dla najbliższych zmarłego chłopaka.

Tlenek - do niedawna każdy niemota, który miał DO mógł kupić sobie w markecie motorower i wyjechać nim pod prąd na jednokierunkową - bo i skąd miałby wiedzieć że mu nie wolno? Nie porównuj więc tych statystyk. Bo obarczać za taki stan rzeczy można jedynie naszych rządzących. Koniec, kropka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i zaczęło się. Święta wojna zwolenników i przeciwników "sportowej" jazdy - delikatnie rzecz ujmując.

Już dawno ktoś mądrego napisał - sporty na tory, crossy do lasu... Tyle w temacie.

Wyrazy współczucia dla najbliższych zmarłego chłopaka.

Tlenek - do niedawna każdy niemota, który miał DO mógł kupić sobie w markecie motorower i wyjechać nim pod prąd na jednokierunkową - bo i skąd miałby wiedzieć że mu nie wolno? Nie porównuj więc tych statystyk. Bo obarczać za taki stan rzeczy można jedynie naszych rządzących. Koniec, kropka.

Czyli do przyczyn wypadków można jeszcze dorzucić nieznajomość przepisów ruchu drogowego, co nie zmienia dalej mojego zdania na temat tego, iż bez pomyślunku zabić się można na wszystkim nie tylko na SuperSport litrze. Statystyk nie porównuje bo dotyczą innych typów pojazdów (i ilości użytkowników takowego typu pojazdu) chodziło o sam fakt że w tej rubryce też widnieją niestety zabici. Dyskusja na ten temat pochłonęłaby wiele godzin, a nie jest on na miejscu w tym temacie, który jak wiadomo dotyczył śmierci młodego chłopaka. Tym mu nie przywrócimy życia tak samo jak i wszelakimi wywodami jakie to On czy puszkarz błędy popełnił. Niestety każdy z nas je popełnia, większe czy mniejsze jednakże Darek popełnił swój po raz ostatni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mr.Cookie

Ja pierdole ludzie wezcie sie zastanowcie co tu wypisujecie. Stała sie tragedia dla rodziny zmarlego, a Wy tu klotnie gdyby nie jechal tyle, gdyby nie. . .

 

Jazda motocyklem niesie za soba ryzyko, trzeba to zaakceptowac. Pozatym kto nigdy nie odwinał ? Nie zrobil idiotycznej sytuacji na drodze? Jestesmy tylko ludzmi, popelniamy bledy, czasem mniejsze, czasem wieksze, ale tak bylo, jest i bedzie. Ten temat nie sluzy do kłotni, filozofania. Uszanujcie zmarlego, jego rodzine, i jesli macie tak ..... to moze poprostu przemilczcie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierdole ludzie wezcie sie zastanowcie co tu wypisujecie. Stała sie tragedia dla rodziny zmarlego, a Wy tu klotnie gdyby nie jechal tyle, gdyby nie. . .

Jazda motocyklem niesie za soba ryzyko, trzeba to zaakceptowac. Pozatym kto nigdy nie odwinał ? Nie zrobil idiotycznej sytuacji na drodze? Jestesmy tylko ludzmi, popelniamy bledy, czasem mniejsze, czasem wieksze, ale tak bylo, jest i bedzie. Ten temat nie sluzy do kłotni, filozofania. Uszanujcie zmarlego, jego rodzine, i jesli macie tak ..... to moze poprostu przemilczcie?

Pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą. Nazwa działu "Ku przestrodze"... To jest właśnie miejsce, w którym powinniśmy komentować takie i inne sytuacje. Forum jest od tego, by wyrazić swoje być może niepopularne i odmienne zdanie. Opisane sytuacje i zdarzenia w wątkach, mają zwrócić naszą uwagę na istniejący problem, zmusić do refleksji. Twój światopogląd może i pozwala na akceptacje takich zachowań na drodze. Inni bardziej krytycznie do tych zachowań się odniosą. Chcesz uszanować zmarłego i jego rodzinę? Wyraź to składając kondolencje, zapal świeczkę za jego pamięć.

Jednak nie po to powstał ten dział, byśmy biernie jedynie czytali informacje o takich tragicznych doniesieniach. Przemilczeć można nekrologi w gazecie...

Jednym słowem, jeśli masz odmienne zdanie w temacie od innych - wyraź je. Nie narzucaj innym, jak mają się zachowywać, o czym mogą a o czym nie pisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierdole ludzie wezcie sie zastanowcie co tu wypisujecie. Stała sie tragedia dla rodziny zmarlego, a Wy tu klotnie gdyby nie jechal tyle, gdyby nie. . .

 

Jazda motocyklem niesie za soba ryzyko, trzeba to zaakceptowac. Pozatym kto nigdy nie odwinał ? Nie zrobil idiotycznej sytuacji na drodze? Jestesmy tylko ludzmi, popelniamy bledy, czasem mniejsze, czasem wieksze, ale tak bylo, jest i bedzie. Ten temat nie sluzy do kłotni, filozofania. Uszanujcie zmarlego, jego rodzine, i jesli macie tak ..... to moze poprostu przemilczcie?

 

....dobrze że ktoś w końcu napisał coś z głowy i z serca, bo jak czytam co piszecie tu koledzy i koleżanki to przypominam sobie jak mi się wczoraj łza kręciła w oku jak sam pojechałem ze światełkiem na miejsce tragedii . Znałem go? Niestety nie , lecz pracuje kilkadziesiąt metrów od wypadku i dokładnie o godzinie 15 miałem tam wyjeżdżać moto na nasz pierwszy wspólny patrol( temat "grupa patrolowa" w zakładce przejażdżki ) więc wiem że mogłem to być ja a nie on. Wszyscy teraz i zawsze twierdzimy ,"jeżdżę normalnie, przecież  nie chce się zabić" .... ale niech teraz każde z nas, czytające i piszące w tym dziale zamknie oczy i pomyśli:   "czy choć raz w życiu zrobiłem na moto coś co mogło się źle skończyć ?"     .... bo ja nie raz , a mam się za początkującego i ostrożnego kierowcę spokojnej, niepozornej i wiekowej hondy cb.....           Jeżeli pozostała jeszcze w nas energia , to wykorzystajmy ją może na kurs ze światełkiem lub po prostu modlitwę za chłopaka, choć sam do kościoła nie biegam systematycznie, wieże że to większe prawdopodobieństwo by ulżyć jego rodzinie niż właśnie pisanie tutaj " co by było gdyby".   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa mocne cytaty z przytoczonego artykułu - obnażają chyba całą prawdę o... No właśnie, o czym?

Smutna konkluzja, bardzo smutna.

"młodość i konie mechaniczne to wyjątkowo wybuchowa kombinacja"

"Wiecie co jest w tym wszystkim najsmutniejsze? Że nawet ten wypadek, ta zupełnie niepotrzebna i bezsensowna śmierć, niczego nie zmieni i niczego nikogo nie nauczy. Jak tylko zrobi się ciepło kolejny 22 letni Darek zawinie swojego litra na jakimś innym Volvo… i tak będzie dzień w dzień, do kolejnej zimy. A po zimie przyjdzie kolejna wiosna i znów będzie można zap*******ć…"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dukers.

Tylko, że ja nie kierowałem tego posta do Ciebie a do kolegi który zacytował Twoją wypowiedź, pisząc o usprawiedliwianiu, kozaczeniu na sportach itd. Także prześledź jeszcze raz tą dyskusję i zluzuj poślady. ;)

To przepraszam :) Przyzwyczaiłem się że każdy jak już coś pisze w odniesieniu do mojego cytowania pisze do mnie :) Tak że wybacz. Po prostu nie zaczaiłem tematu - każdemu się zdarzy ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

współczuję rodzinie, dla kolegi pamięć [*]

 

i proponuję żeby rozmowy o kozakach na ścigach rezerwować w takich chwilach na inne wątki.  Po prostu najzwyklej w świecie nie wypada ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

współczuję rodzinie, dla kolegi pamięć [*]

 

i proponuję żeby rozmowy o kozakach na ścigach rezerwować w takich chwilach na inne wątki.  Po prostu najzwyklej w świecie nie wypada ...

Nie wydaje Ci się kolego, że ten dział jest jak najbardziej odpowiedni, by w takich wątkach zabierać głos? Tutaj nie tylko jest miejsce dla nekrologów i składania kondolencji. Dział powstał zapewne, by ludzie czytając o takich czy innych wypadkach z udziałem motocyklistów, mogli pewne rzeczy przemyśleć, coś zmienić w swoim życiu, podzielić się swoimi spostrzeżeniami i refleksjami. A że statystyki są bezlitosne dla młodych motocyklistów jeżdżących na swych sportowych maszynach nie zawsze zgodnie z przepisami - to wybacz, ale sami się proszą o komentarze, czasami bardzo im nieprzychylne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

współczuję rodzinie, dla kolegi pamięć [*]

 

i proponuję żeby rozmowy o kozakach na ścigach rezerwować w takich chwilach na inne wątki.  Po prostu najzwyklej w świecie nie wypada ...

 

Ale wbic sie w Volvo wypadalo? Jedno szczescie ze nikomu nic nie zrobil. Nie bede mial tolerancji dla matolow na scigach ktorzy robia Nurburgring z centrow miast.

 

A najlepszym komentarzem sa slowa naocznego swiadka przytoczone w pierwszych postach :

 

 Jeżdzijcie po ludzku , to nie będziecie się musieli tłumaczyc , że ktoś w lusterka nie patrzy.

 

To samo sie tyczy tych debilnych naklejek na autach - patrz w lusterka...

 

Chcialoby sie rzec : ...bo ktos moze zapierdalac jak F16 i ciebie biedaku jeszcze uszkodzi swoja glupota!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samo sie tyczy tych debilnych naklejek na autach - patrz w lusterka...

 

Tutaj akurat pojechałeś. Ostatnio miałem kilka takich sytuacji na A4 (dojazdy do pracy Gliwice - Katowice), że włos się na głowie jeży. Nie mówię już o blokowaniu środkowego i lewego pasa przez jaśnie panów(panie) jadących 80 km/h, ale nagłe zmiany pasa, prawie bez ostrzeżenia, prosto przede mnie, to jest norma. Styl jazdy jak w jakimś filmie w kraju 3-go świata. To się dzieje teraz, kiedy jeszcze jeżdżę dużą, dobrze widzialną osobówką. Co będzie po przesiadce na jednoślad to się boję myśleć. Aż się zastanawiam, czy nie odpuścić dojazdów w godzinach szczytu na motocyklu.

 

Te naklejki nie są głupie, ale hasło zamiast "motocykle są wszędzie" powinno brzmieć "nie jesteś sam - nigdzie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.