Chorwacja 2012

[Gość Mr.Cookie]

Ja chyba odpadam, mialem troche oplat w tym miesiacu, wiec ten region europy chyba odpuszcze, w majowke raczej na wschod zawedruje, jedzie ktos na Ukraine, Rumunie?

[burnfeel]

A tak sie deklarowales

[Gość Mr.Cookie]

No tka, ale mialem troche wydatkow niespodziewanych i jeszcze kilka wydatkow ( stelaz i takie tam ) ...

Zobaczymy, ile kasy z HDI wpadnie ...

[Tazzman]

tak jak pisałem wcześniej, proponuję osobom zainteresowanym się spotkać na żywo. Na samo spotkanie odpadnie z 50% "chętnych", do dnia wyjazdu kolejne 20%, w dzień wyjazdu 10% nie będzie odbierać telefonu lub ściemniać że pracy dużo, coś wypadło, chomik zachorował, świnka dostała świnkę itp itd i w sumie z 15 osób, które się "deklaruje" pojedzie max 3.

Co do podróży, to kolega wcześniej opisał koszta. Na jedną osobę wychodzi pobyt ok 10 dni w okolicy 3000 zł, na pobyt 14 dniowy to już niewiele drożej, bo w CRO da się przeżyć z piciem piwa w knajpach za 30 euro dziennie lub za 50 euro na full wypasie. Najwięcej schodzi na paliwo "dojazdowe".

Co do bagażu, to jadąc samemu proponuję tank bag + na tył worek z louisa za 50 zł spięty pająkiem - super szybko się człowiek wtedy może spakować, lub jadąć z kimś, to tankbag + sakwy boczne.

Plecaka nie polecam, bo odpadają plecy, chyba, że ktoś da do niego butelkę wody+batonika+porfel. Lepszym rozwiązaniem tak czy siak jest tankbag, bo stojąc np na autostradowej bramce łatwiej się płaci z tankbaga niż ściągając plecak z pleców.

[jonasz]

My planujemy w trzy motocykle, Chorwację od 25.05-03-06. Nasze motki, to trzy paneuropy.

A tak przedstawia się nasza traska.

http://maps.google.pl/maps/ms?ie=UTF8&hl=pl&oe=UTF8&msa=0&msid=205576871194202377269.0004bcb8ed378eeb502f9

tamtą stronę przez Węgry, pierwszy nocleg, nad Balatonem, a dalej w miarę upodobań.

[luckyluke28]

A i jeśli pojedziecie przez austrię słowenie i nie będzie się wam chciało jechać non stop autobanami to jadąc już A1 na maribor mozecie zjechać z bany i pojechać przez mureck ->lenart->ptuj na przejscie (drugie- gdzie jak sprawdziłem w zeszlym roku sami niemcy widać nikt nie lubi płacic za autostrady ) i pozniej baną w chorwacji już na zagrzeb i dalej... z tego co widze to na moto wineta na slowenie to 7euro za motocykl, tą drogą zaoszczedzicie 7 euro kilometrowo wychodzi troche dalej ale za to jedzie sie spokojniej ( ladne widoki góry i góreczki pola i łąki na moto przy ładnej pogodzie powinno byc super ale gorzej jakby to akurat w nocy wypadło - no i polecam jechac z nawigacją żeby sie gdzieś tam czasem nie zgubić

ps. Syku nowego prawka nie potrzebujesz moze być te "stare" na przejsciach dowod osobisty wystarczy pokazać, gorzej jedynie na odcinku do dubrovnika przez BiH tam już proszą o paszport i jak wredny granicznik to np o zieloną kartę się zapyta, i jak nie masz to nie przejedziesz

[Andrzej Rzeszów]

Jonasz , ja planuję podobnie ale jak wyjdzie to się zobaczy ....

[burnfeel]

Co do przechodzenia przez granice z dowodem lub paszportem to tu wszystko jest opisane : http://www.cro.pl/forum/viewtopic.php?t=28242&postdays=0&postorder=asc&start=0

Paszport nie jest potrzebny ale może się przydać w razie leczenia w szpitalu.

We wtorek ide wyrabiać bo mój stracił ważność.Mam nadzieje że do 28 bede go miał

[syku]

W Słowenii na bank trzeba ominąć autostrady - nie będziemy płacić za winiety 7,5 Ojro za 7 dni (tym bardziej że jeżeli będziemy w Słowenii w sobotę, to musimy wracać w piątek aby nie kupować następnej) - następna na jeden dzień to paranoja. Tym bardziej że do przejechania 60 km - wyjdzie chyba drożej niż na bramkach pod Krakowem.

Winieta Austria - 4,60 Ojro na 10 dni.

[burnfeel]

Co do trasy to ja jestem bardziej za tym żeby jechać przez Słowacje: Cadca- Zilina- Bratysława- Wiedeń - Maribor- CRO.Po moim ostatnim mandacie w Jesniku wolalbym omijac czechy szerokim łukiem.Poza tym sporo ludzi narzeka na czeską autostrade z płyt betonowych

[Andrzej Rzeszów]

No to ja się na temat trasy nie wypowiadam , dostosuje się do ustaleń

[syku]

Jeżeli jedziemy bez noclegu to:

1. wyjazd rano - w miarę wcześnie.

2. trasa stosunkowo krótka i szybka (nawet jeżeli zgodnie z przepisami to lepiej autobaną niż drogami podrzędnymi. Łatwiej się na takiej autobanie pilnować z prędkością a ja nie zamierzam bulić mandatów bo i tak trochę kasy nam zejdzie)

3. trzeba dojechać do Chorwacji o takiej porze żeby znaleźć coś do spania - tyłki i tak będą nas od jazdy bolały więc dobrze byłoby dojechać w takie miejsce aby kolejny dzień spędzić na miejscu.

Jeżeli planujemy spać - to trasa nie ma raczej znaczenia (100 km różnicy nie robi - ilość noclegów też nam się nie zmieni, bez różnicy czy będzie w Chorwacji czy na Węgrzech, Austrii, Słowenii czy jeszcze w innym miejscu - oczywiście o ile ceny nie są x3 w stosunku do Chorwacji.

Biorąc pod uwagę ekipę - chyba nikomu nie zależy na jakiejś konkretnej trasie. Ja rozumiem że droga numer 8 w CRO zaliczona być musi, może nie cała ale kawałek - na pewno. Tyłki trzeba w morzu wymoczyć i lokalnego piwka się napić. Biorę pod uwagę również to że trasę na miejscu będziemy z dnia na dzień planować. Celem (przynajmniej moim) - jest Chorwacja jako punkt docelowy, a nie konkretna wyspa, konkretna miejscowość, konkretna trasa, konkretny hotel czy konkretny zabytek.

[Andrzej Rzeszów]

Zgadza się, ale tą ósemką chciałbym pociągnąć jak najdalej

[burnfeel]

Moja wstępna propozycja trasy : http://maps.google.pl/maps?saddr=Gliwice&daddr=Zwardo%C5%84+to:%C4%8Cadca,+Slovensk%C3%A1+republika+to:%C5%BDilina,+Slovensk%C3%A1+republika+to:Rijeka,+Chorwacja&hl=pl&ie=UTF8&ll=46.785016,18.369141&spn=9.480053,23.269043&sll=49.756429,18.92395&sspn=1.117877,2.90863&geocode=Fdxu_wIdFOccASlfsWZsYDARRzER6ssGn6i8mw%3BFWBh8wIdsqchASlT3MPhQTkURzFFWyBrZ6u31w%3BFfFc8gIdRbUeASlFOajKJEAURzGABpfG0fcABA%3BFdwH7wIdGvgdASm99SznpF4URzEKasPGCuSk6Q%3BFWCoswIdNUjcACktvqoXJaFkRzFwtss9OG88Nw&oq=Rije&mra=ls&t=m&z=6

Popieram plan syka.Autostrade na Słowenii trzeba ominać.Jak już dojedziemy do Ziliny to do Rijeki przez cały czas jest autostrada.

Grzech by było nie pojechać osemką

[luckyluke28]

Przez Czechy do rijeki 30km bliżej w takim wariancie ( jechalem tak w zeszlym roku, cenowo/ godzinowo lepiej ) http://g.co/maps/c4kdq - także myśle że taką opcje też możecie rozpatrzyć ..kurcze szkoda że nie mogę pojechać z wami

[syku]

Chyba wolałbym jak najkrócej przez Słowenię - droga przez okolice Zagrzebia jakoś mi bardziej odpowiada. Co do Czech lub Słowacji to nie mam zdania.

Możemy się umówić że Ósemką jedziemy od Rijeki (Bakaru czy czegoś w pobliżu) do granicy z Bośnię i Hercegowiną - mamy tego 500 km.

Powrót A1 i może nocleg powrotny nad Balatonem?

[er6n]

Pomysł b.dobry żeby od Rijeka przejechać do Splitu (albo jeszcze niżej) a później wracać przez Balaton taki wypad 2w1

Rozumiem, że do Rijeka podróż bez noclegu? Od rana do wieczora, tak?

[syku]

uważam że możemy spróbować - jak nie damy radę to nocleg w Słowenii. Są inne propozycje?

Rozumiem Witku że jedziesz?

[er6n]

Wstepnie moge powiedziec ze na 99% tak... najbardziej mi nie pasuje ze akurat w weekend majowy mam zleconą duzą robote ale mysle ze jakos ogarne chlopakow i wszystko zorganizuje do wyjazdu...

[luckyluke28]

od splitu do dubrovnika chyba najladnieszy odcinek ósemki także polecam, tylko polecam zatankowac gdzies w okolicach makarskiej bo sobie nie przypominam zeby dalej byly stacje ( ale pewnie po zjechaniu z ósemki coś znajdziecie w przydroznych miejscowosciciach )

[Andrzej Rzeszów]

witam

panowie , to może jak będziecie mieć paszporty , to rozważymy ten Dubrovnik ..... tak blisko być i nie widzieć ??

[syku]

A wojna w Bośni to już się skończyła? - kiedyś wojsko wciągało motocykle na ewidencję. Jak się dowiedzą że w Bośni byłem to i bercika do armii mi wciągną.

[Andrzej Rzeszów]

pojedziemy zobaczymy

[luckyluke28]

A wojna w Bośni to już się skończyła? - kiedyś wojsko wciągało motocykle na ewidencję. Jak się dowiedzą że w Bośni byłem to i bercika do armii mi wciągną.

hehe skonczyła się, wogóle masz wrażenie że jedziesz cały czas przez chorwację bo przez BiH to tylko jest kawałek także "nawet nie zauważysz" i. jak bedziecie mieli sie ochote powylegiwać na plaży to polecam" makarska baska voda itd " najładniejsze plaże - małe kamyczki i spokojnie można poleżeć do tego łagodne zejścia do wody a nie murek beton drabinka i 15m w dól - jak na północy) ale temperatura wody też pewnie jeszcze nie bedzie za wysoka

[burnfeel]

Wniosek dzisiaj z rana o paszport złożyłem.Mam nadzieje że do wyjazdu będzie do odbioru. Kupiłem opone turystyczną na tył.Szkoda mi marnować pilot powera i tak przez jazde autostradą nasze opony będą jak klocki