Wichun Opublikowano 20 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2011 Ja mam taki maleńki dylemat i myślę ze kilku z nas może również się z takim spotkać .Zazwyczaj gdy się rozmawia o tym w grupie na jakimś spędowisku wkoło odpowiedz jest jedna " A W ŻYCIU!"A wiec jak to jest z zatrzymywaniem się do kontroli teraz gdy panowie P...(tu każdy wstawi swoje dopowiedzenie) zdąża machnąć lizaczkiem?osobiście nie miałem zbyt wiele z nimi do czynienia i zatrzymałem się z raz może dwa razy (akurat wachy brakowało) a tak to raz nie zauważyłem nawet ze mi machali dopiero plecach bąknął ze"" nie widziałeś tego pana co ci machał?''' i raz zatrzymałem się kulturalnie i kieszeń strasznie schudła (było to dawno i obeszło się bez wypisywania mandatu na szczęście) od wielu lat jednak odpukać nie rzucam się w oczy panom P....(tu wstawić co kto chce) i stad moje pytanie ZATRZYMAĆ SIĘ CZY NIE A MOŻE ZOSTAĆ PRO MOTOCYKLISTA I ZAKLEIĆ TABLICE I MIEĆ WSZYSTKO W PLECACH .??mam nadzieje ze nie wywołam burzy mózgów proszę o w miarę racjonalne odpowiedzi choć w połowie wiem jakie grzeczne będąP.s nie patrzeć na mój wiek wcale nie znaczy ze myślę jestem wciąż dziewiętnastolatkiem:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Abaddon Opublikowano 20 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2011 Nie zatrzymanie się do kontroli jest wykroczeniem. W przypadku kiedy się nie zatrzymasz, musisz się liczyć z tym, że panowie P... podejmą pościg, którego konsekwencje mogą być różne, a że chłopak duży jesteś, to sam odpowiadasz za swoje decyzje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daro ZX Opublikowano 20 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2011 zazwyczaj uciekają Ci co maja coś na sumieniu. Jak widzisz, że macha to lepiej jest się zatrzymać bo konsekwencje mogą być tragiczne. W moim przypadku ( odklepać) jeszcze ani razu nie musiałem stawać motungiem przed P. jedynie ostrzegali palcem lub machali głową z niedowierzaniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thrillco Opublikowano 20 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2011 od samego poczatku jezdzenia tzn ponad 3 lata zero kontroli, zdazyło się ze oczekiwałem na dmuchanie alkomatem za innymi samochodami ale mnie puscil (chyba nie chciał czekać az sciagne kask, kominiarke). Dodatkowo kilka razy celowali do mnie z szuszarki xD czasem sie udało wyhamowac troszke a czasem odwinąć gaz. Co do zatrzymywania to wiadomo gwestia sumienia i sytuacji. Lepiej sie zatrzymać jak macha. Chyba ze Ci odpusci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
becker Opublikowano 20 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2011 Przynajmniej 1-2 razy w miesiącu staję pojazdem (auto lub moto, ale autem sporo częściej) do kontroli przy panach P. Najczęściej za brak świateł, za brak pasów lub rozmowa przez komórke, w tym roku parę razy za przekroczenie prędkości. I najczęściej kończy się na rozmowie i dobrym zakończeniu skoro mandat zapłaciłem przez ostatnie pare lat tylko 1 raz. W młodych czasach uciekaliśmy ale wtedy P. miała polonezy albo nyski - teraz mają lepsze fury a już nie rozumiem kompletnie ucieczki na autostradzie przed 260-konną vectrą. zero szans. P. to też ludzie, też mają rodziny, dzieci i czasem zły humor ale to nie znaczy że wszyscy to skurw..ny. Z każdym można normalnie pogadać i to nie jest tak, że tylko czyhają jak by tu kogoś udupić, ze 4 dni temu zatrzymali mnie właśnie za brak świateł, załączyłem je dopiero jak ich zauważyłem jakieś 400 metrów przed nimi, widzę że P. zakłada już czapkę i wychodzi w auta wobec czego ja od razu włączyłem migacz i zatrzymałem sie przed nim bez machania lizakiem. jego mina bezcenna. pogadaliśmy troche i powiedziałem, że ok wiem za co mam płacić, jeśli musi to niech wypisze mandat nie będę się odwoływał, bo taka ich robota i ja to rozumiem. puścili mnie bez mandatu ani punktów. i tak jest u mnie przynajmniej w 99% przypadków - jak nie kozaczysz to P. są normalni, jasne ze czasem zdarzy sie kretyn, któremu władza wali w dekiel ale to wyjątki.jak nie masz nic na sumieniu w postaci zabicia staruszki na pasach albo gwałtu na grupie gimnazjalistek to ja nie widze problemu. konsekwencje niezatrzymania się są dużo poważniejsze a dopóki nikt jeszcze nie zginął ani nie został kaleką to lepiej sie zatrzymać. napewno wyjdziesz z tego z mniejszym kosztem i przede wszystkim zdrowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oliwer74 Opublikowano 20 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2011 jakiś czas temu, noc... podwójna ciągła, wyprzedzam no i widzę nagle ładnie migające za mną kolorowe światełka więc posłusznie sie zatrzymuję.... fajnie migają efekt jak nic Miła rozmowa z miłym i "normalnym" panem policjantem na ładnym motocyklu ( tacy normalni jednak też się zdarzają )... pouczenie i dalej w drogę Zatrzymać się bo czemu by nie... najwyżej od ręki 1000 mandatu można dostać Chyba ze do sądu panowie z automatu sprawę skierują ale to raczej już w przypadku niezatrzymana się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Abaddon Opublikowano 20 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2011 becker, podpisuję się po tym co napisałeś obiema ryncami- święte słowa i kwint esencja tematu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aspdar Opublikowano 20 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2011 becker, podpisuję się po tym co napisałeś obiema ryncami- święte słowa i kwint esencja tematu.Ja też !!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gumin Opublikowano 31 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2011 Jak machają to się zatrzymać jak najbardziej.Jednak dodam wątpliwość jaką miałem już parę razy: co zrobić jak widać, że chcieli jednak nie było możliwości bo np nie zdążyli wyjść z auta i złapać za suszarkę lub lizaka (raz nawet tak wyskakiwał że się przewrócił)? a ja bym musiał się wracać i pytać czy w czymś pomóc. w tym przypadku uważam za zasadę że lepiej się nie wracać i nie robić z siebie nadgorliwca tylko spojrzeć w lusterka czy nie zaczynają pościgu (jednak jeszcze nigdy go nie rozpoczęli w takim przypadku) i jak zaczynają pościg to się wrócić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madness Opublikowano 31 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2011 Ja mam taki maleńki dylemat i myślę ze kilku z nas może również się z takim spotkać .Zazwyczaj gdy się rozmawia o tym w grupie na jakimś spędowisku wkoło odpowiedz jest jedna " A W ŻYCIU!"A wiec jak to jest z zatrzymywaniem się do kontroli teraz gdy panowie P...(tu każdy wstawi swoje dopowiedzenie) zdąża machnąć lizaczkiem?osobiście nie miałem zbyt wiele z nimi do czynienia i zatrzymałem się z raz może dwa razy (akurat wachy brakowało) a tak to raz nie zauważyłem nawet ze mi machali dopiero plecach bąknął ze"" nie widziałeś tego pana co ci machał?''' i raz zatrzymałem się kulturalnie i kieszeń strasznie schudła (było to dawno i obeszło się bez wypisywania mandatu na szczęście) od wielu lat jednak odpukać nie rzucam się w oczy panom P....(tu wstawić co kto chce) i stad moje pytanie ZATRZYMAĆ SIĘ CZY NIE A MOŻE ZOSTAĆ PRO MOTOCYKLISTA I ZAKLEIĆ TABLICE I MIEĆ WSZYSTKO W PLECACH .??mam nadzieje ze nie wywołam burzy mózgów proszę o w miarę racjonalne odpowiedzi choć w połowie wiem jakie grzeczne będąP.s nie patrzeć na mój wiek wcale nie znaczy ze myślę jestem wciąż dziewiętnastolatkiem:PBrak słów, infantylizm godny podziwu. Olej należy mieć nie tylko w silniku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wichun Opublikowano 31 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Października 2011 Brak słów, infantylizm godny podziwu. Olej należy mieć nie tylko w silniku... Zapewne jesteś jednym z tych z którymi w real się fajnie rozmawia--- typu "ja? coś ty w życiu się im nie zatrzymuje ", a na forum no tak brak oleju Ale ważne ze jednak są odpowiedzi i raczej się dostosuje i będę się panom P ... zatrzymywał, bo fakt zdrowia chyba szkoda ,a i sprzęt jaki teraz maja ( nie wnikam w umiejętności ,które panowie P... na pewno posiadają i władają motocyklem lepiej jak nie jeden z nas) jest dużo dużo lepszy niż choćby 5 lat wstecz .Mimo wszystko dziękuje za dysputę tu przeprowadzona, zapewne chociaż kilkoro ludzi coś z tego wyciągnie .Ja mimo wszystko nadal widuje wiele motocykli z zaklejana ,zagięta tablica rejestracyjna nie wspominając tych co jeżdżą bez niej zupełnie (czego nie rozumiem całkowicie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madness Opublikowano 1 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2011 Jestem pełen uznania dla Twojego sposobu wnioskowania, jak również "umiejętności" pisarskich. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Toomek Opublikowano 1 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2011 Wichun - muszę się wtrącić. Akurat znam madnessa osobiście i faktem jest, że fajnie się z nim gada w realu. Nie jeden winkiel za nami. Nie, żebym kogokolwiek tu bronił,czy nie, ale konkludując Twój wątek uważam, że młodzi ludzie, którzy dopiero co zrobili prawo jazdy (a jest ich tu trochę) popadną w jakąś "dziurę umysłową" czytając takie wypociny. Moja rada, bo pytałeś: nie zatrzymuj się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wichun Opublikowano 5 Listopada 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2011 do obaczenia na trasie Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.