Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Podejście motocyklisty


mayday77

Rekomendowane odpowiedzi

Jak wszystcy wiemy wywrotka na motocyklu często kończy się jakimiś urazami. Zastanowiła mnie różnica w podejściu do ciężkości tych obrażeń międy motocyklisami a resztą świata.

Jak ktoś się przewróci czy ma jakiś wypadek samochodem i się poobija, złamie palec to jest dramat a na motocyklu wybity bark, złamana ręka czy żebro to "prawie nic" :D . Zaczyna się tylko kombinowanie czy moto da się zrobić albo czy da się z tym jeźdić. Może mam dziwne spostrzeżenia ale jakośtak wychodzi.

Piszcie czy tak jest czy poprostu ja mam dziwnych znajomych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He racja:-)

Jak ostatnio poleciałem w pole na zakręcie, obiłem tyłek, klejnoty itp (do dzisiaj normalnie nie moge siedzieć;-), to najpierw przez dwa dni sie o moto martwiłem, że osłonka od sprzegla podrapana, lusterko złamane i delikatna ryska na zadupku.

To był prawdziwy ból................

A reszta nie ma znaczenia:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He racja:-)

Jak ostatnio poleciałem w pole na zakręcie, obiłem tyłek, klejnoty itp (do dzisiaj normalnie nie moge siedzieć;-), to najpierw przez dwa dni sie o moto martwiłem, że osłonka od sprzegla podrapana, lusterko złamane i delikatna ryska na zadupku.

To był prawdziwy ból................

A reszta nie ma znaczenia:-)

Ja mialem to samo, wczoraj mialem szlifa przez puszkarza, ktory na rondzie wlaczyl migacz, ze zjezdza z ronda i nie zjechal, musialem ostro zjechac zeby we mnie nie wjechal i odbilem sie od kraweznika i sprawdzilem glowa jaka jest temperatura asfaltu...ale co zrobilem jak sie pozbieralem z ulicy?? Sprawdzilem co z motorem, a nie czy cos mi jest :P To jest chyba naturalny odruch motocyklistow :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie moto to kawałek blachy jak w przypadku auta.Jak miałem szlifa,to pierwsze o co się martwiłem,to o nogę,a moto byłem obejrzeć w garażu po miesiącu.Myślałem,że jego obrażenia będą większe,a tu tylko podnóżek i trochę czacha porysowana i pęknięta.Jak widać ja wyszedłem na tym gorzej.LUDZIE!!!ZDROWIE MACIE TYLKO JEDNO!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z PERSPEKTYWY PLECAKA :D ja wiem, ze jak jedziesz z kims.. to pierwsza mysl?? o kurde.... zeby motocykl nie uderzył w jadące autobana samochody!!! bo widzisz jak kierowca orze cialem po asfalcie :D i tu nagle??? hokus pokus... amba fatima był o ni ma!!! więc pozniej zastanawiasz się gdzie on jest przeciez sekunde temu był przed tobą! :) jak wstaniesz na nogi? to znak ze jestes twardziel i nic ci nie jest! pojźniej rozgladasz sie gdzie ta druga osoba!! widzisz... jest cala:) więc dopiero wtedy rozglądasz się dalej gdzie jest motocykl.. :/ i oto krótka historia z zycia wzięta! AMEN! :):):):) i z tego miejsca pozdrawiam tych ślepych puszkarzy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przedewszystkim zdrowie, bo drugiego nie ma, na drodze pewnie ktoś sie zatrzymie pomoże, motocykl sciagnie z jezdni.

może być mała gleba a skutki zdrowotne można czuć do końca życia. motocykl rzecz nabyta, nie ten to bedzie nastepny ;) najwazniejsze wlasne zdrowie oraz plecaczka ;)

na podsumowanie ciekawy filmik z yt :

http://www.youtube.com/watch?v=pF4dBPNCkwg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po nieprzyjemnym spotkaniu z puszkarzem najpierw wyciągając go z samochodu przez okno wyjaśniłem mu, że się tak nie robi. Potem sprawdziłem czy z motocyklem wszystko ok. Wróciłem do domu ( na moto) i tam się dopiero okazało że mam kolano jak banie i mocno pokiereszowany piszczel. Wszystko zależy od tego jak na kogo działa adrenalina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A znowu jak ja leżałem to starałem się jak najszybciej wyhamować i szybko wstać. Jak tylko wyhamowałem to odrazu szybka akcja, wstaje i podnosze moto, na pobocze i oględziny. Zobaczyłem, że kiera prosta to pojechałem na najbliższy parking żeby nie było dużego zainteresowania mną i tam się zorientowałem, że mam całe kolano rozwalone :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.