cichy322 Opublikowano 27 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2011 witammam pytanie, jak dobrze zabezpieczyc motocykl aby go nie ukradli? chodzi ze jade np co centrum handlowego i zostawiam motocykl na parkingu, czy sa jakies zabezpieczenia, ktore sprawia aby motocykl bezpiecznie zostal w sowim miejscu? jesli tak to jaki i ile mniej wiecej kosztuja? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Abaddon Opublikowano 27 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2011 Zabezpieczenia jedynie utrudniają i ewentualnie "przedłużają" moment kradzieży- nie ma zabezpieczenia, które w 100% uchroni Cię przed kradzieżą motocykla, tym bardziej, że moto jest znacznie łatwiej skraść, aniżeli samochód.Wiadomo- czym bardziej wyszukane i skomplikowane, tym więcej czasu może zająć złodziejowi, ale co za tym idzie- pewnie droższe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.:BadMan:. Opublikowano 27 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2011 najpopularniejsze zabezpieczenie to chyba blokada na tarcze np Xena z alarmem. minusem jest to, że jeśli nie ma alarmu to możesz o niej zapomnieć i fiknąć koziołka. Wyłącznik zapłonu w ukrytym miejscu wymaga ingerencji w elektrykę ale również może przedłużyć czas w jakim go rozpracują. Na busa nie ma mocnych i jeśli będą chcieli ukraść to zapakują na pakę. Moim zdaniem blokada z alarmem pod marketem wystarczy.Tak jak kolega napisał - wszystkie zabezpieczania są do złamania i nie ma mocnych bo jeśli chcą ukraść to ukradną nawet zrzucając Cię z motocykla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
> Kristof < Opublikowano 15 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2012 I tu się koledzy mylicie jest odpowiednie zabezpieczenie ale nie przed kradzieżą ale już po:) ja mam coś takiego jak lokalizator sim przywiozłem go z Niemiec jest to malutkie pudełko z simem w środku i schowałem go w takie miejsce gdzie nie znajdzie go zaden fachura lokalizator dziala na podobnych zasadach jak to ponizej ale moj jest o wieeele bogatszy http://allegro.pl/lokalizator-gps-tk103-2-pamiec-sd-czujnik-wstrzasu-i2123359415.htmlZałużcie sobie i po problemie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarcinMRC Opublikowano 16 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2012 I tu się koledzy mylicie jest odpowiednie zabezpieczenie ale nie przed kradzieżą ale już po:) ja mam coś takiego jak lokalizator sim przywiozłem go z Niemiec jest to malutkie pudełko z simem w środku i schowałem go w takie miejsce gdzie nie znajdzie go zaden fachura lokalizator dziala na podobnych zasadach jak to ponizej ale moj jest o wieeele bogatszy http://allegro.pl/lo...2123359415.htmlZałużcie sobie i po problemie:)Wszystko pięknie ładnie.Jest jednak jedna sprawa, o której nie wspomniałeś. Każda broń inicjuje powstawanie "tarczy".W tym przypadku jest opcja używania przez złodzieja (profesjonalistę) zagłuszacza sygnału. Więc okazać się może, że takie cacko na niewiele się zda PozdrawiamByle do wiosny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
syku Opublikowano 17 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2012 Im większa ilość zabezpieczeń tym większa szansa że złodziej odpuści.Pomimo że jestem elektronikiem to uważam że dobre zabezpieczenia mechaniczne są bardziej skuteczne.W sumie to zależy na kogo się trafi. Na motonga raczej nikt nie będzie czekał pod marketem - bo nie wiadomo kiedy się zjawi, więc tu dwa zabezpieczenia (mechanika i elektronika) jest jak najbardziej właściwe. Lepsze jest boa niż blokada tarczy (bo trudniej sprzęta wciągnąć na jakąś lawetę (ale trzeba mieć miejsce gdzie przyczepić) - w takim przypadku podstawa to masa motocykla.Jako elektryka to dobrym elementem odcinającym paliwo jest elektrozawór z instalacji gazowej LPG (ale motong musi być obudowany).Co to odcięcia innych punków - to dużo można wymyślać (cewka, komputer czy w końcu zwarcie przełącznika wyłączającego silnik, nie mówiąc już o wykorzystaniu wyłącznika ze stopki.Uważam że najtrudniej zabezpieczyć sprzęta w zamkniętym pomieszczeniu typu garaż. Tutaj mechanika może nie pomóc bo jak jest prąd w garażu i dosyć czasu to na mechanikę nie ma twardziela. Wtedy pozostaje tylko elektronika ale rozsądna.Czujka na wejście, gsm do właściciela (ale telefon powinien być w innym miejscu niż garaż). Stosunkowo łatwo zakłócić zarówno gsm jak i gps.Pytanie tylko na kogo trafiamy - speca od elektroniki i zabezpieczeń czy ziomala z łomem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
becker Opublikowano 17 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2012 Weź go dobrze ubezpiecz i wtedy będziesz spał spokojnie, bo nawet najlepszy patent nie uchroni od złodzieja. Byłem świadkiem jak pod nową CBR-ke podjechał Nissan Navara, wysiadło z niego dwóch gości, podeszli do chłopaka co stał obok i zapytali czy to jego moto, on powiedział że nie, na co oni wzięli motocykl w łapy i po prostu wrzucili na pake jak worek, chłopak spisał chyba numery auta ale nie wiem co potem się działo dalej. A jak złodzieje zechcą ci ukraść moto to pojadą za tobą, wperd... dostaniesz i choćbyś koła odkręcił to i tak ukradną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agnich Opublikowano 18 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2012 Weź go dobrze ubezpiecz i wtedy będziesz spał spokojnie, bo nawet najlepszy patent nie uchroni od złodzieja.jak chcesz ubezpieczyć od kradzieży, musisz mieć minimum jedno zabezpieczenie antykradzieżowe zalecane i uznane przez ubezpieczyciela...kiedyś sama przerabiałam ten temat... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Unfamiliar Opublikowano 18 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2012 Weź go dobrze ubezpiecz i wtedy będziesz spał spokojnie, bo nawet najlepszy patent nie uchroni od złodzieja. Byłem świadkiem jak pod nową CBR-ke podjechał Nissan Navara, wysiadło z niego dwóch gości, podeszli do chłopaka co stał obok i zapytali czy to jego moto, on powiedział że nie, na co oni wzięli motocykl w łapy i po prostu wrzucili na pake jak worek, chłopak spisał chyba numery auta ale nie wiem co potem się działo dalej. A jak złodzieje zechcą ci ukraść moto to pojadą za tobą, wperd... dostaniesz i choćbyś koła odkręcił to i tak ukradną.Tak to się odbywa właśnie w większości przypadków.Najlepsze moto na zakupy to takie, które wygląda jakby było warte max 300 zeta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.