Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Wprowadź Trochę śmiechu I Humoru Na Forum! - Kawały *PRZYKLEJONY*


Woytec

Rekomendowane odpowiedzi

W pewnej restauracji siedzi Francuz z pewną madame. Ona prosi go, żeby wybrał dla niej jakieś danie. Ten spogląda w menu i zamawia danie o egzotycznej nazwie "Argadon de markiz alojet". Po jakimś czasie, kelner przynosi danie do stołu. Madame zaczyna jeść i pyta:
- Mniam mniam, z czego jest to danie?
- Jakby to powiedzieć... Wie pani co to jest krowa?
- Wiem.
- I pewnie wie pani co to jest byk?
- No tak, wiem.
- To Pani teraz właśnie je tą różnicę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brunetka, ruda i blondynka założyły się, że przepłyną 20 kilometrów z wyspy na brzeg lądu. Brunetka przepłynęła 5 km, straciła siły i utopiła się. Ruda przepłynęła 10 km, straciła siły i utopiła się. Blondynka przepłynęła 19,5 km, po czym stwierdziła, że nie ma siły płynąć dalej, więc wróciła na wyspę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczesnym rankiem przychodzi do
obory rolnik, mocno zmęczony po całonocnej libacji. Stawia wiaderko i zaczyna doić krowę. Po jakimś czasie krowa pyta:
- Co piło się wczoraj?
- Troszkę się wypiło.
- Boli główka dzisiaj, nieprawdaż?
- Oj, jak boli - mówi rolnik.
- No dobrze to złap za cycuszki to ja poskaczę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Tatusiu, czy mama na pewno wraca tym pociągiem? 
- Nie gadaj tyle, tylko rozkręcaj szybciej szyny.

 

------

 

Środek lata, południe, skwar. 
Drogą jedzie wóz, ciągnięty przez konia. 
Na wozie gospodarz, obok biegnie pies gospodarza. 
- Co za upal! - wzdycha głośno gospodarz. 
- Okropny! - zgadza się pies. 
- O rety! - dziwi się gospodarz - Do dziś nie wiedziałem, że umiesz mówić! 
- Ja tez nie wiedziałem! - dodaje koń.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sadzie odbywa się rozprawa o kradzież pieniędzy. Sędzia każe opowiedzieć, jak to się stało.
- Proszę wysokiego sadu, jak usiadłam w kinie, to ten łajdak przysiadł się do mnie na wolne krzesło. Najpierw mówił ładne słówka, a jak się zrobiło ciemno, to mi podniósł sukienkę i sięgnął ręka za podwiązkę, a tam właśnie miałam pieniądze.
- To czemu pani nie krzyczała?
- Bo ja myślałam, że on w uczciwych zamiarach!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na środku jeziora złapał wędkarz złota rybkę. Ta klasycznie mówi:
- Spełnię twoje 3 życzenia...
- Ale ja nie mam życzeń, mam duży dom, dwa samochody, firmę, świetnie zarabiam, nic mi nie potrzeba...
- No wiesz, to może chociaż jedno, żeby nie było, że nie spełniam!
- No dobra... mam prośbę! Zrób tak, abym zawsze miał orgazm razem z żoną, jednocześnie!
- Proszę bardzo!
Rybka uderzyła ogonem o wodę i zanurzyła się w głębinie. Nim wędkarz dopłynął do brzegu szczytował 5 razy...

 

:D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z serii ,,o złotej rybce'' (sorry jeśli było)

Murcol siedzi na hołdzie i chyto ryby. Łoroz spławik w dół i wyciongnył złoto rybka. Już jom ciepie do kibla...a ta sie odzywo :

- puść mie to spełnia twoje tszi rzyczynia...

- a naco mi tfoje życzynia, kej nic mi niy trza. Ałto mom, geltak fajny i nawet staro mi dowo ros na tydziyń...

-noo to chocioż jedne i mie puść...

-spomnioł se chłopina że we piwnicy som szczury i se zaźyczył coby znikły.Na to rybka dała mu takigo malutkigo szczurka i kozała puścić do piwnice.Morcol rybka puścioł i zrobił

  co kozała.Paczi a tu mały szczurek wyłazi ze piwnice a za nim wszyskie szczury i idom precz. Tera sie dopiyro skapnył co mioł chcieć, pierońsko leci nad woda i już z daleka ryczy

- rybko ! Złoto rybko! Rybko bardzo cie prosza dej mi jeszcze takigo małego gorola..Ale rybki już niy było...

 

No a teraz może cosik o doktorach...

 Przychodzi podstarzały harleyowiec (sorry, ale ktoś musi... :P ) do lekarza i szepce mu do ucha:

- panie doktorku, moja lśniąca maszyna przyciąga masę kobitek, ale co z tego jeśli już nie wyrabiam.Nie stoi mi już...

- na to doktor - Siostro! wysmarujcie mu instrument różową maścią. Potem smarować codziennie rano, a za tydzień do kontroli...

Po tygodnu

-doktorku kochany ten specyfik nie działa, dwie panienki się zmarnowały. Może by tak coś innego...

-doktor na to- Siostro! wysmarujcie mu brązową maścią wacka. Potem smarować codziennie i za tydzień do kontroli...

Po tygodniu

-doktorku, albo przepiszesz mi coś co działa-albo w mordę !

-na to doktor-Siostro! na to pomoże już tylko biała maść, wysmarować proszę ...

Po dwóch tygodniach przychodzi znowu nasz harleyowiec do tego samego lekarza i się skarży :

- panie doktorku kochany, ta maść pomogła aż za dobrze. Stoi mi cały czas tak, że na mojej wspaniałej maszynie jechać nie umiem...

-doktor na to- Siostro do mnie z młotkiem proszę. Może mu już pani stłuc ten gips...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://sphotos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-frc3/996179_497005843704603_1336670576_n.jpg

komentarz mnie powalił :D

 

Płaci pani mandat! – mówi dwóch policjantów, zatrzymując samochód, jadący z nadmierną prędkością.
- A czy nie mogłabym zapłacić w naturze?
- Co to znaczy: “w naturze”?
- No, wiecie, musiałabym zdjąć majtki i wam dać…
Policjant odwraca się do kolegi i pyta:
- Potrzebne ci są majtki?
- Nie!
- Mnie też nie.

 

Spotyka się trzech facetów.
Pierwszy mówi:
- Wiecie co znalazłem za łóżkiem mojej córki?
Papierosy...nie wiedziałem, że pali!
Na to drugi:
- To nic! Ja znalazłem za łóżkiem mojej córki butelkę...
Nie wiedziałem, że pije!
A trzeci facet mówi:
- Eee... to nic! Ja za łóżkiem mojej córki znalazłem prezerwatywę... Nie wiedziałem, że ma penisa!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Facet lekko na bani wraca do domu .....
Żona od razu, srata-ta- ta, pijak, tylko wódka Ci w głowie itp... Facet sięga do kieszeni, wyciąga kartkę i mówi:
OK, przyniosłem test, zaraz zobaczymy jaka Ty obeznana i kulturalna jesteś!
Żona: Zobaczymy, czytaj.
Facet: Taaak, pytanie pierwsze. Podaj jakieś dwie waluty.
Żona: Łatwizna! No chociażby dolar i euro.
Facet: Dobra, podaj dwa typy środków antykoncepcyjnych.
Żona: Jejku, mogę ci co najmniej 10 podać!
Facet: Wierzę. Pytanie trzecie. Podaj mi nazwy dwóch rzek w Islandii...
Żona: ........?.........
Facet: Milczysz? Ha! Wiedziałem! Oprócz szmalu i seksu, żadnych kurwa zainteresowań!... Żadnych

 

 

:D:P:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słoń i mrówka wloką się przez pustynię. 
Skwar, żar i ani kropli wody. 
- Już nie mogę - jęczy słoń - Umrę z pragnienia! 
- Weź się w garść, słoniku! - pociesza go mrówka - Na najbliższym postoju dam ci łyk wody z mojej manierki.

 

--------------

 

 

Zdyszany Jasiu wbiega do klasy. 
Pani pyta go: 
- Jasiu co się stało? 
- Gonili mnie dwaj mężczyźni 
- Jesteś cały? 
- Tak, ale zabrali mi wypracowanie z polskiego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po meczu trampkarzy trener mówi do jednego z chłopców z drużyny:
- Czy wiesz co to jest współpraca? Co to jest zespół?
Chłopczyk potakuje.
- A czy rozumiesz jak ważne jest to, żebyśmy razem wygrali?
Chłopczyk znów przytakuje.
- Więc, kiedy sędzia odgwizduje twój faul, rozumiesz, że nie wolno 
się z nim kłócić, przeklinać i kopać go?
Mały piłkarz znów pokornie kiwa głową ze zrozumieniem.
- W porządku - mówi trener. - To teraz idź, proszę, i wytłumacz to 
swojej mamie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.