Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Gs 500


Dudus

Rekomendowane odpowiedzi

To ja tez sie wypowiem.Co do slow poprzednika, nowe modele po face-liftingu od roku 2004 mialy baki 20l, wczesniej 17l. Mnie tez nigdy sie nie udalo tyle zatankowac, max jakies 15litrow.Na rezerwe przelaczalem zawsze po przejechaniu 290-300km a potem jeszcze mozna 30-40km spokojnie zrobic. W zwiazku z tym, spalanie zawsze w okolicy 4.0.Max bylo chyba 4.6 (Slowackie serpentyny) a min 3.3 (Slowenska autostrada).Moja GS'a (GS 500E '1993) przejezdzilem dwa sezony, niecale 17tys. km.Rowniez uwazam ze swietnie sia nadaje na 1 motocykl, zaczynalem z zerowym doswiadczeniem,Awaryjnosc.... zawieszony zaworek iglicowy w gazniku, zatarta linka ssanie, cieknace uszczelniacze. Serwis niestety dosc wymagajacy bo co 6tys. km co w moim wypadku oznaczalo 2 razy w sezonie, ale jak trzeba to trzeba... i to uwazam za najwiekszy minus.Innych wad nie dostrzegam.Jest to w pewnym sensie niesamowicie uniwersalny motocykl... jedyne czego nie potrafi to jezdzic w terenie, zabrac dwoch osob + bagaz na 2tyg. wyprawe (choc wiem ze sie da) i zapinkalac 200km/h ...ale tak po prawdze to do zadnej z tych czynnosci nie zostal stworzony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

W sumie jeszcze wielkiego doświadczenia z tym motocyklem nie mam, ale po przejechaniu 1000km z hakiem przez ostatnie 2 m-ce mogę powiedzieć, że:- jest cholernie ekonomiczny: pali mi max 4L/100 a części do niego są niedrogie- jest dość zwinny- brakuje mi owiewek, mam wprawdzie szybkę, ale i tak przy prędkości 160km trzepało mi głową- nie wydaje się ciężki- wygodna kanapa (przynajmniej w moim)- troszkę korodujeZgodzę się też z jednym z poprzedników co do dostępu do niektórych części...Lusterek szukałam długo, a i tak znalazłam badziewie...Poza tym i tak jestem bardzo z GS'a zadowolana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie minusy w GSie to: średnio wygodne siedzenie, pojawiająca się miejscami korozja i tworzywo z jakiego wykonany jest zadupek (giętkie i cieniutkie jest to cholerstwo, trzeba uważać żeby się mocniej nie oprzeć bo może pstryknąć ), strasznie mały schowek.A plusy to jak dla mnie najlepszy wygląd z całej klasy, małe spalanie, dostęp praktycznie do każdej potrzebnej części itd itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Jest cholernie ekonomiczny: pali mi max 4L/100"Dużo zależy od regulacji, ale pali stosunkowo mało, ciężko przekroczyć 5 litrów na 100 km.
U mnie po przerobieniu komina na przelotowy spalanie podskoczyło średnio o 1 litr/100km. Teraz wypija ok. 5,5-5,8 l/100km... czyli już sporo. Po Zalaniu pod korek po 220km na rezerwe musze ustawic.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem w poprzednim sezonie. Bardzo fajny moto. Mało mi nie palił bo brał ok 7 w tym, że ja ciężki jestem . Hamulce mogły by być nieco mocniejsze. Większość serwisowych czynności idzie wykonać samemu. 140 można spokojnie latać bez szyby. Wszystko powyżej jest już mało przyjemne.Poniżej moja GSa. 3 dni po tym jak mi ten kot wskoczył na siedzenie zaliczyłem dzwona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,Od niedzieli jestem posiadaczką GS500 z 1997 roku. Na razie odbyłam tylko małą , krótka przejażdżkę. Skusiłam sie jednak na GS-a , a nie od razu na F4 która czeka na mnie - ze względu na mój brak wiekszego doświadczenia i pomimo iz na f4 daje rade , wolę nabrać doświadczenia i wyrobic nawyki na czyms mniejszym , słabszym i przede wszystkim bez plastików ( gdybym połamała w f4 mój mąz chyba by mnie powiesił) Trafił mi się bardzo ładny i bardzo dobrze utrzymany egzemplarz , bez przygód , oponki prawie nowe , oryginalny lakier , przebieg też wygląda raczej na oryginalny i co rzadko spotykane w używanych gs-ach , praktycznie zero korozji ( delikatnie tylko widac kolektory wydechowe a reszta cycuś )Cóż , zobaczymy jak sie będzie sprawdzał - na razie muszę zarejestrować pierdziela, bo przyjechał z krainy wujka adolfa i tłumaczenia itd trzeba porobićPozdrawiam,Syla

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skusiłam sie jednak na GS-a , a nie od razu na F4 która czeka na mnie - ze względu na mój brak wiekszego doświadczenia i pomimo iz na f4 daje rade , wolę nabrać doświadczenia i wyrobic nawyki na czyms mniejszym , słabszym i przede wszystkim bez plastików Syla
Popieram w 100%, ja z tego samego powodu odpuściłam sobie póki co DL'a bądź Bandita. Zatem witaj "w klubie" A tak przy okazji, dzięki za pomoc w wyborze kasku... Chwalę go sobie za każdym razem, gdy go zakładam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram w 100%, ja z tego samego powodu odpuściłam sobie póki co DL'a bądź Bandita. Zatem witaj "w klubie" A tak przy okazji, dzięki za pomoc w wyborze kasku... Chwalę go sobie za każdym razem, gdy go zakładam
no to ciesze się , że jestes zadowolona:) teraz tylko czekam na rejestracje to i może jakiś damski spęd na gs-ach sobie urządzimy ;)pozdrawiam:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to ciesze się , że jestes zadowolona:) teraz tylko czekam na rejestracje to i może jakiś damski spęd na gs-ach sobie urządzimy ;)pozdrawiam:)
Jak babski to się piszę, ale po urlopie, bo właśnie w Bieszczady śmigamy za kilka dni...oczywiście na moto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. osobiście nie miałem gs-a ale dużo jeździłem na takim sprzęcie z 2003 roku jednak już drugi sezon jeżdże na Kawasaki gpz500s z 96r i wydaje mi sie dużo lepszy. przede wszystkim jest mocniejszy 60KM a gs o ile kojaże to cos koło 43KM. poza tym gpz jest zabudowany (ma szybe o której piszesz) jest większy i jak dla mnie pewniej sie prowadzi od gs-a.
Mocniejszy, słabszy... na winklach nie ma to aż tak wielkiego znaczenia ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

ostatnio napisałam, że:

po przejechaniu 1000km z hakiem przez ostatnie 2 m-ce mogę powiedzieć, że:- jest cholernie ekonomiczny: pali mi max 4L/100 (...) przy prędkości 160km trzepało mi głową(...)- wygodna kanapa (przynajmniej w moim)(...)
Teraz po 3000km, w tym: po urlopie w Bieszczadach dodam:- pali teraz max 3,7L/100km(jazda nierówna, max 180km/h) a średnio 3,5L- przy 180 km/h już mną nie trzęsie heh- przyzwyczaiłam się - troszku nim rzucało na boki na zdartym asfalcie, ale dało się jechać- na szutrze też sobie radzi- zadek mnie nie boli od siedzenia ani kręgosłup ogólnie: dalej jestem zadowolona
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ach te GSy, w temacie cisza, w sumie co się dziwić - świetny bezawaryjny sprzęt
No to ja troszkę zaburzę sielankę...Czy komuś się zdarzało żeby w GS'ie wyskakiwała jedynka na luz np. przy najechaniu na nierówność ? Dodam, że z pozostałymi biegami nie ma żadnych problemów. Jeżdżę kilka miesięcy, ale zauważyłam, że dzieje się tak dopiero od ok 3 tygodni...Hipoteza jest taka: albo nagle zaczęłam źle wbijać jedynkę (ale czemu akurat teraz) albo wodzik się wykrzywił lub są wyszczerbione zębatki. Miał ktoś podobne problemy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 11 miesięcy temu...

GS od wiosny tego roku ;)Około 7k już nawinięte, wnioski:-lekki i zwrotny-porównywalnie tanie części-w miarę prosta budowa - wiele można zrobić przy nim samemu-mało pali-najlepiej wygląda z klasy 5oo (porównanie z cb,er)-ładnie 'śpiewa'-dobre hamulceMinusy:-mały schowek-częste regulacje (np.luzy co 6kkm, w CeBulce 500 - co 24kkm)-śliskie siedzisko (model przed liftingiem)-brak chłodnicy (naked)Najprawdopodobniej dłuuuugo go nie zmienię, zawsze marzył mi się naked i nigdy nie pociągały mnie 'szlifierki' :DPozdrawiam wszystkich :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Porządny sprzęt od którego zaczynałem swoją motocyklową przygodę tak jak i chyba większość z nas. Choć swojego już sprzedałem głównie dlatego, że wszyscy koledzy mają potężniejsze maszyny i szkoda mi by było go katować za sportowymi sześćsetkami to cieszę się, że nadal jestem przy suzuki. Będę go zawsze dobrze wspominał bo nigdy mnie nie zawiódł, mało mnie kosztował i był poprostu wiernym przyjacielem który mnie nie wk***ił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.