Jazda 'bezprawka' Co Groźi?

[Rufino]

Powiedz temu gliniarzowi, że jest głupi Co ma wina do prawka! jeśli jechałeś zgodnie z przepisami znanymi z B. Mi koleś wymusił puszką - nie miałem prawka. Ja 300zł mandatu za brak kategori koleś 600 za spowodowanie kolizji. Całkowita wina po stronie kierującego pojazdem. Odszkodowanie wypłacone Mity panowie siejecie. Tak naprawde większość inf. na temat jazdy i konsekwencji jazdy bez prawka to mity. Komu z wypowiadających sie tu gliniarze sciągneli moto lawętą? Tylko każdy gdzieś słyszał, czytał itd. Ale jak jakiś czas temu poruszyłem temat to sie półowa głupków wzburzyła, że propaguje jazde BEZ.Ogólnie rób jak uważasz. Bo to, że problem zaczyna się jak coś narobisz ze swojej winy to potwierdze. Niby sciagają z Ciebie kase nawet jak mialeś OC a spowodujesz bez prawka. Ale NIBY bo nie widziałem nigdy zadneg kom. od kogoś komu tak zrobili - znów tylko ktoś od kogoś słyszał.

Jędrek sądzę,że to Ty mity tu pociskasz-co ma wina do prawka ?a no ma bo jakim cudem nie mając uprawnień nie powinno Ciebie na drodze(moto) być.Pewnie gliniarz był powiedzmy OK i nikt nie ucierpiał w kolizji.Nie wierzę ,że np jadę bez prawka uczestniczę w wypadku ktoś ma obrażenia-szpital itd i mam 300zł mandatu i wszystko super i fajnie.

[Gość]

Jedrzej.Wciekawi mnie co by bylo gdyby puszkarz (winowajca) nie przyjal mandatu i odwolal sie do sadu grodzkiego? Ja bym tak zrobil. Osoba uzywajaca pojazdu bez uprawnien moze nie znac przepisow i znajduje sie na drodze bezprawnie.

[!]

Jedrzej.Wciekawi mnie co by bylo gdyby puszkarz (winowajca) nie przyjal mandatu i odwolal sie do sadu grodzkiego? Ja bym tak zrobil. Osoba uzywajaca pojazdu bez uprawnien moze nie znac przepisow i znajduje sie na drodze bezprawnie.

Przecież mając kat. B znasz przepisy. Wątpie, żeby koleś uzyskał coś więcej w gordzkim. Bo co niby miałby uzyskać. Wymusił pierszeństwo przecież. Co niby miałby gadać, że wymusił bo wiedział, że nie mam prawka. No bez sensu. Juz więcej może by ugrał jakimś pozwem cywilnym. Ale na jakiej podstawie. Nie mogł wiedzieć, że nie miałem prawka a to jest puknt wyjścia do całej dyskusji. Ogolnie jazda bez prawka jest spoko do momentu jakiejś kupy. Wtedy zaczynają się problemy. W zasadzie nie masz prawka nie masz żadnych praw w takim przypadku. Nawet jak wpadniesz w dziure i sie wysypiesz. Normlanie z prawkiem to dzwonisz na pały. Robisz protokół i do sądu Zarząd Dróg a tak zbierasz graty i do domu

[Gość]

Co niby miałby gadać, że wymusił bo wiedział, że nie mam prawka

[!]

dlatego suma sumarum nie kalkuluje się śmiagać bez. W pn mam teoretyczny

[Leon]

A nie jest tak czasem ze nawet jak gosc ci wymusił , a ty nie masz prawka=brak uprawnień do prowadzenia pojazdu po drogach.To TY jesteś winien?? wydaje mi sie ze tak jak pisze Ar2.. ze w grodzkim byś przedupił sprawę.Moja subiektywna opinia nie poparta życiowym przykładem

[slane]

To proste. Nie masz prawa być na drodze. Nawet jak ktoś się rozpędzi i w Ciebie wjedzie to jest Twoja wina, bo nie powinno Cię tam być.

[Snajper_Tango4]

A nie jest tak czasem ze nawet jak gosc ci wymusił , a ty nie masz prawka=brak uprawnień do prowadzenia pojazdu po drogach.To TY jesteś winien?? wydaje mi sie ze tak jak pisze Ar2.. ze w grodzkim byś przedupił sprawę.Moja subiektywna opinia nie poparta życiowym przykładem

Gość jest winien wymuszenia a Ty jesteś winien jazdy bez prawka. Koleś dostaje mandat i punkty za wymuszenie a Ty mandat za brak prawka. Proste...

[kewex]

Gość jest winien wymuszenia a Ty jesteś winien jazdy bez prawka. Koleś dostaje mandat i punkty za wymuszenie a Ty mandat za brak prawka. Proste...

no , tylko jeszcze trzeba dodać że Ubezpieczalnia nie wypłaca odszkodowania )) także gość jak wie że nie masz prawka to ryzykując mandat 250złe może ci przejechac po moto a ty nie dostaniesz kasy ))))

[Moto Christo]

Ubezpieczyciel zawsze wypłaca z OC. Tyle, że potem ściąga należność ze sprawcy jeśli ten złamie warunki umowy ubezpieczeniowej czyli jedzie po pijaku albo nie ma uprawnień do prowadzenia pojazdu.

[skinny500]

A nie jest tak czasem ze nawet jak gosc ci wymusił , a ty nie masz prawka=brak uprawnień do prowadzenia pojazdu po drogach.To TY jesteś winien?? wydaje mi sie ze tak jak pisze Ar2.. ze w grodzkim byś przedupił sprawę.Moja subiektywna opinia nie poparta życiowym przykładem

To proste. Nie masz prawa być na drodze. Nawet jak ktoś się rozpędzi i w Ciebie wjedzie to jest Twoja wina, bo nie powinno Cię tam być.

I zaczyna się od nowa. Wszystko zostało wytłumaczone już na wcześniejszej stronie/dwóch, a teraz Leon znowu pyta o to samo i jeszcze slane pisze bzdury (o których też już pisano, że to nieprawda...)

[DArA]

@ConnerSorry ze dopiero teraz odpisuje ale mialem ogrniczony dostep do kompa.Do poczytania nic Ci nie dam ale mam brata w drogowce i kumpla ktory ostatnio mial taki wlasnie problem i tyle dostal.

[kewex]

Ubezpieczyciel zawsze wypłaca z OC. Tyle, że potem ściąga należność ze sprawcy jeśli ten złamie warunki umowy ubezpieczeniowej czyli jedzie po pijaku albo nie ma uprawnień do prowadzenia pojazdu.

chodzi mi jednak o sytuacje jeżeli poszkodowany nie ma prawka i takim wypadku nie wypłaci !!tak samo jak nie wyplaci poszkodowanemu "pijakowi"

[Moto Christo]

Chyba nie do końca. Jak pijaka przejedziesz na autostradzie to pewnie mu nie wypłaci bo wina będzie po jego stronie. Ale jeśli tego samego pijaka rozjedziesz na przejściu dla pieszych to odszkodowanie z Twojego OC mu się należy (na 90% wina będzie po Twojej stronie). Wszystko zależy od tego po czyjej stronie jest wina. A tu już posiadanie prawka nie ma znaczenia. Możesz je mieć i być winny albo nie mieć i być uznanym za niewinnego. To dwie osobne sprawy

[Conner]

@ConnerSorry ze dopiero teraz odpisuje ale mialem ogrniczony dostep do kompa.Do poczytania nic Ci nie dam ale mam brata w drogowce i kumpla ktory ostatnio mial taki wlasnie problem i tyle dostal.

luxpytam bo ciekawi mnie jakie jeszcze rewolucje w taryfikatorze sie znalazły