-
Postów
122 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
O Conner
- Urodziny 03.10.1984
Osiągnięcia Conner
Newbie (1/14)
0
Reputacja
-
aby dwukołowi piraci mogli w pełni przetestować możliwości swoich nietanich zabawek na jedynej długiej trasie bez skrzyżowań, czy świateł.
-
kilka razy widziałem rozstawioną policje z fotomaszyną na płatnym odcinku A4, więc jest to możliwe
-
Plecak I Tankbag
Conner odpowiedział(a) na leveron temat w Ubiór, akcesoria, kamery, nawigacje, itp - opinie użytkowników
Plecak:http://www.livefast.pl/axio-swift-20-red-cat-214-id-686.aspxMam, polecam+ praktycznie nie czuć, że ma sie go na plecach+ szczelny- cena-/+ twarda skorupaTailbag:http://www.livefast.pl/axio-tail-bag-gloss...214-id-692.aspxna nowy sezon na pewno isę w to zaopatrzęTankbag:http://www.livefast.pl/axio-tank-bag-red-cat-214-id-683.aspxnad tym sie jeszcze zastanawiamhttp://www.livefast.pl/axio-tank-tek-pack-...214-id-694.aspx -
faktycznie winieta chyba jest jedynym sensownym rozwiązaniem ... ale jak wtedy obsadzić kolegów na wysokich stołkach w zarządach ?
-
rozdupcył mnie fragment w tym artykule, że po drodze do WRO będe musiał 11 razy sie zatrzymywać <rotfl>już nie chodzi o koszta, bo kumam, że ponoć sie należy, ale o czas - i nikt mi nie powie, że te głąby po architekturach zaplanują bramki w taki sposób żeby 'szło to w miare płynnie'a swoją drogą jak to koorwa jest, że na całym świecie jak budowano autostrady to rozbudowano je do takich rozmiarów, że państwo nie było w stanie już ich utrzymać i powołano spółki pobierające opłaty w zamian za nadzór/opiekę/remonty nad nimi. Natomiast w naszym smutnym jak pizda państwie od razu trzeba nayebać 'punkty poboru opłłat' co czy kilometry...Czy też sie mylę?
-
zajebiście, może w końcu polisa w DASie na coś mi sie przyda
-
Kask
Conner odpowiedział(a) na Timac temat w Ubiór, akcesoria, kamery, nawigacje, itp - opinie użytkowników
-
w życiu nie ma google'a, czasem trzeba ruszyć dupe żeby coś znaleźć, a nie zakładać bezsensowne tematy ...
-
niestety miałem pecha stać jako trzeci w bramce, gdzie był wspomniany wyżej kolega od samolotu ... pomijając fakt próby naruszenia mojej własności prywatnej, jaką w imie prawa jest wnętrze samochodu którego jestem właścicielem [na szczęście są blokady w drzwiach] ale pierwszy raz zdarzyło mi sie żeby zakompleksiony rencista w żółtej kamizelce legalnie w biały dzień na oczach policji obrażał niewinnego obywatela tego o kant chooya rozbić państwa, pracującego na jego skoorwiałą emeryture. W momencie gdy zapytałem sympatyczną panią w okienku, jak to będzie gdyby sie okazało, że akurat nie mam pieniędzy przy sobie, a ona zaczęła mi tłumaczyć procedure, wydaje mi sie że doszło do gróźb karalnych prawem [jeśli w tym państwie w państwie jakiekolwiek prawo obowiązuje]Nie omieszkam napisać pisma do pani rzecznik w tej sprawie, gdyż jestem ich koorwa klientem i chce być traktowany jak klient