Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Tania ochrona


Skalar

Rekomendowane odpowiedzi

Wiadomo nie od dzis ze bieda w kraju i zeby jakos zyc trzeba niezle kombinowac Dzis buszujac po jednym z hipermarketow znalazlem sie w dziale sportowym gdzie zainteresowala mnie pewna rzecz. Tak, chodzi o ochraniacze na.... rolki :mrgreen: Zauwazylem jeden rodzaj ktory bardzo mi sie spodobal, wykonany z grubego materialu, posiadajcy jakies gabczaste wypenienie, zaczep na rzepy oraz wykonana z tworzywa sztucznego warstwe ochronna (takie slidery czy jak to sie tam pisze :mrgreen: ) Zaznaczam ze nie byly to jakies rozowe plastiki dla przedszkolakow, tylko calkiem dobrze wykonane ochraniacze o dosc duzych wymiarach. Przypuszczam ze w zimne dni beda chronic nie tylko przed upadkiem, ale i przed zimnem (chyba wiecie jak nieprzyjemne jest strzelanie w kosciach po dluzszym smiganiu na zimnym). Teraz zwracam sie z pytaniem co sadzicie o takim rozwiazaniu dla tych mniej zamoznych motocyklistow, moze juz ktos mial z tym do czynienia? Wiadomo ze nie kazdego od razu stac na kupno profesjonalnego stroju. Takie ochraniacze sa tez dobra alternatywa dla tych ktorzy wybieraja sie np. w upalny dzien na jakas mala rundke i nie chca sie ugotowac w kombinezonie . Wiec podsumowujac, za mala kase mamy szanse na uratowanie naszych kolan w przypadku ewentualnej gleby. Czekam na Wasze opinie i sugestie, czy uwazacie to za doby pomysl. Pozdrawiam- Marcinps. sorry za taki dlugi post

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie ochraniacze sa tez dobra alternatywa dla tych ktorzy wybieraja sie np. w upalny dzien na jakas mala rundke i nie chca sie ugotowac w kombinezonie
no tak... ale jezeli sie wywalisz nie majac na sobie kombinezonu, tylko np. jeansy albo jakies krotkie spodenki, to pozegnaj sie ze skora
ps. sorry za taki dlugi post
przebaczamy, w koncu forum nie jest do postowania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ju¿ bardzo chcesz kupowaÌ to radzê iœÌ do porz¹dnego sklepu rowerowego i tam siê zaopatrzyÌ w supermarketach to kicha, dobra firma za nie kolosalne pieni¹dze to sixsixone, maj¹ ró¿ne ochraniacze spoko s¹ te¿ zbroje. Mam ich ochraniacze na nogi trzymaj¹ siê spoko a kumpel ma ich zbroje któr¹ przetestowa³ w Szczyrku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe a widzieliÂście ochraniacze na kolana dla robotnikĂłw w castoramie? Super wykonane, grube i niedrogie. Nie wiem tylko czemu w instrukcji narysowali przekreÂślone rolki i rower. (ale przekreÂślonego motocykla nie narysowali, jaki z tego wniosek?)  :(
nie mieszaj ogorkow z kisielem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
no tak... ale jezeli sie wywalisz nie majac na sobie kombinezonu, tylko np. jeansy albo jakies krotkie spodenki, to pozegnaj sie ze skora  
hmm w krĂłtki spodenkach to fakt moÂżna siĂŞ ostro przecharataĂŚ, ale co do jeansĂłw to wcale one nie Âśa takie sÂłabe, nie mĂłei tu oczywiÂście o jakimÂś poÂślizgu przy prĂŞdkoÂści grubo ponad 100, ale tak przy mniejszych to naprawde moga wytrzymac. Znajomy miaÂł wypadek wÂłaÂśnie w jeansach i wierzcie mi,Âże wiĂŞkszych obraÂżeniĂą oprĂłcz poobijania siĂŞ nie miaÂł.Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio do LIDL-a rzucili jakieœ tam tego typu rzeczy i wcale nie wygl¹da³o to najgorzej.Podkreœlam:nie wygl¹da³o!Zreszt¹ by³y te¿ ró¿ne blokady i ³aùcuchy na moto albo roller,wszystko za psie pieni¹dze.Nie wiem jak to siê ma do serów i parówek pakowanych ale zdarza siê taki "rzut" na pó³ki od czasu do czasu.Co do jeansów:od kiedy zrobi³em sobie asfaltowy tatua¿ na ³okciu i kolanie (30-40km/h)nie chcê s³yszeÌ o jaŸdzie w jeansach i byle jakich butkach.O krótkich spodenkach nawet nie myœlê!Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam. ja mialem glebe przy 100 kmh w jeansach i tak zle nie wygladaly tyle ze potargaly sie na kolanie, tylko ze ja jechalem po asfalcie lezac jak nieprzytomny, gdyby sie troche poobracac podczas gleby to moze by tak sie nie stalo. a jezeli chodzi o ochraniacze na rolki to jezdzilem zanim sobie kombi kupilem i powiem ze jezeli chodzi o cieplo to calkiem niezle, a gleby nie mialem w ochraniaczach wiec nie wiem jak jest. na rolkach w nich wykladke mialem przy okolo 40 kmh i loozik. tylko sie troche przytargaly.pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam spodnie Beringa na chÂłodniejsze dni, jednak latem zawsze jeÂździÂłem w dÂżinsach. Nie lubiĂŞ za bardzo pociĂŚ siĂŞ latem w korku. CiĂŞÂżko w dÂżinach wytrzymaĂŚ, a co dopiero w skĂłrzanych spodniach :mrgreen: Teraz sobie strzelĂŞ solidne wojskowe spodnie moro :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak gdzies dalej sie wybieram to zakladam takie ochraniacze na kolana...nie wieze w to zeby mnie jakos poratowaly podczas upadku ale nie wieje tak po kolanach jak sie przejezdza przez las albo kolo jakiegos stawu.Na kobinezon ani na spodnie mnie narazie nie stac wiec mam nadzieje ze te ochraniacze jakos uratuja moje kolana na starosc :mrgreen: PZDR!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Castoramie, to te "ochraniacze" s¹ po to, ¿eby mo¿na by³o klêczeÌ bez problemu i sobie tych kolanowych wnêtrznoœci od nadmiernego pozostawania na kolanach nie uszkodziÌ. Polecane przy rozcieraniu betonu, k³adzeniu kafelków, lakierowaniu i zagl¹daniu w ró¿ne inne niedostêpne miejsca.Niestety, po upadku Ÿdzieraj¹ siê momentalnie. Ju¿ chyba lepiej sobie kawa³ki po³amanych plastików doczepiÌ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MyÂślĂŞ, Âże tak. ChociaÂż - zwykÂłe ochraniacze na rolki uchroniÂą przed zdarciem siĂŞ kompletnym kolan (o ile oczywiscie trzymajÂą siĂŞ kupy).JednÂą majÂą jednak wadĂŞ zasadniczÂą - nie absorbujÂą impetu upadku. JeÂżeli dupniesz mocno na kolana z wysokoÂści. Nie zedrze CiĂŞ do koÂści, ale twoja rzepka oraz torebka stawowa moÂże ucierpieĂŚ bardzo.Co kto lubi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak juÂż dojdzie do szlifu to lepiej mieĂŚ zwykÂłe ochraniacze na rolki niÂż nie mieĂŚ nic. Najpierw udeÂżenie kolenem o asfalt jest w jakiÂśtam sposĂłb absorbowane (zawsze - moÂże w tych prymitywnych nie bardzo odczuwalna roznica ale choc troche na pewno) a potem np. szlif kolanem po asfalcie - lepiej zeby najpierw zdarÂły sie te tandetne ochraniacze a potem kolana niz od razu kolana...A tak szczerze mowiac to straszny ten temat jest. No ale wiadomo ryzyko wpisane w przyjemnosĂŚ. Zycze braku wypadkow!!Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ju¿ chcecie takie rowerowe czy inne ochraniacze to nie kupujcie w chipermarketach lub tandetnych firm jak ju¿ pisa³em wczeœniej, takie na roleczki o których piszecie wy¿ej to siê nie zedr¹ na asfalcie bo nie zd¹¿¹, przy upadku i tarciu zsuwaj¹ siê z kolan lub obracaj¹ i wtedy ju¿ kolanko zaczyna schodziÌ na asfalcie, tylko ochraniacze z porz¹dnych firm daj¹ rade a one wcale takie tanie nie s¹, pójdŸcie do porz¹dnego sklepu rowerowego i popytajcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.