Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Browarny

Użytkownicy
  • Postów

    320
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Browarny

  1. Toytoy nawet jeżeli sprawca nie został ustalony to masz duże szanse na spore odszkodowanie.I to bez pośredników którzy łykną 40% prowizji...
  2. Myślę, że ludzie wpadają do Chudowa z różnych powodów. Tak sobie wczoraj chodziłem i obserwowałem...Szpanerów tudzież lanserów nie brakuje, ludzi chętnych pogadać w kupie też nie, niektórzy wpadają na przerwę w jazdach, inni traktują Chudów jako cel sam w sobie.Generalnie miejscówka jest fajna, atmosfera tyż i dorabianie ideologii jest zbędne. Ja tam zawsze chętnie na Chudów zajrzę ale miejsce kultu to nie jest by obowiązkowo nsię stawiać jak co niedziela na mszy Więcej luzu w tej kwestii...
  3. Zastosowano amortyzację części -50%, co jest napisane w kalkulacji.Uważam iż powinieneś zapytać PZU gdzie za taką cenę można to kupić. Wycena z serwisu raczej nic nie da bo rzeczywiste ceny są PZU znane.
  4. "Proponuję przypiąć post Grzegorza888:) ""Proponuję skasować post Grzegorza888"Moja odpowiedź była odniesieniem do postu powyżej. Osobiście nie czuję się kompetentny do kasowania czegokolwiek, natomiast do wytykania blędów jak najbardziej.Ad rem. Pogrzebałem na stronie PZU i być może źle widzę, bo NIGDZIE nie znalazłem obowiązku zgłoszenia szkody z OC w terminie 7 dni. Byłby to tekst samobójczy, gdyż - jak wyżej pisałem- termin wynosi 3 lata. Zacytowałeś par.30/3 AUTO CASCO a nie OC. Ponadto w związku z nowelizacją kodeksu cywilnego nawet w auto casco ten obowiązek jest złagodzony (vide par.33/2)."Faktury za części z ASO są nie podważalne przy likwidacji z OC" - gwarantujesz że zawsze tak jest? Tak dobrze znasz prawo że wyrokujesz bardzej jednoznacznie niż Sąd Najwyższy? W nowszych pojazdach zakłady ubezpieczeń bezproblemowo płacą za naprawę fakturową ale spróbuj tego samego przy pojeździe np. 15-letnim to jako "świadomy swoich praw klient" skończysz w sądzie wkręcony w proces o niepewnym wyniku."Co do wyceny wraku przez PZU to jeszcze nie słyszałem aby ta wycena była mniejsza niż kwota za którą można ten wrak sprzedać". To mało słyszałeś. Zapewne nie słyszałeś też o handlarzach wraków żyjących z zakładów ubezpieczeń. O platformie AutoOnline pewnie też nie słyszałeś.
  5. Proponuję skasować post Grzegorza888 bo to m.in. kupa bzdur.Przede wszystkim z OC obowiązuje kodeksowy termin zgłaszania roszczeń - a więc standardowo 3 lata, a nie żadne 7 dni albo dwa lata.Po drugie przedstawienie faktur z ASO za naprawę starego sprzęta to proszenie się o problemy i proces cywilny o odszkodowanie. W tej kwestii nie ma jednoznacznych przepisów, a jedynie mętne i często sprzeczne orzecznictwo Sądu Najwyższego, więc wynik procesu jest co najmniej niepewny.Po trzecie kombinacje w stylu "na pewno sprzedasz taniej niż PZU wyliczyło" są o kant dupy potłuc od czasu platformy AutoOnline, gdzie PZU same sprawdza wartość na licytacji. Może być więc tak, że PZU nie wyliczy wartości wraka tylko wylicytuje i wtedy żaden Sąd nie pomoże bo wartość wraka będzie nie do ruszenia.Tyle w temacie. Post wygląda jak reklama ASO Honda B-B
  6. W Hondach jest tzw. bezpiecznik główny, najczęściej gdzieś w okolicach akusa. Jak on pada to całe moto jest prądowo martwe. Zresztą w ogóle zacznij od sprawdzenia bezpieczników.
  7. Co do wartości przed wypadkiem to trza przejrzeć wycenę czy rzetelnie zrobiona, bez kantów.Jeżeli robiona na InfoExpercie albo Eurotaxie i jest prawidlowa to jej nie ruszysz nawet przed sądem.Inna rzecz to wartość wraka. Nie masz nic sprzedawać na tajle, tylko wystawić złoma do sprzedaży i uzyskane oferty przedstawić ubezpieczycielowi, jeżeli są niższe niż 800 zł.Powinien to uwzględnić. Zezłomować wraka i zażądać całości nie możesz (SN V CKN 903/00).Jak co to daj znaka, pomogę za flaszkę
  8. Po pierwsze skąd kosmiczne twierdzenie, że w waszej prywatnej klinice zatrudniacie NAJLEPSZYYCH LEKARZY NA ŚWIECIE Po drugie, wg mojej wiedzy Votum podejmuje się spraw gdzie należne jest odszkodowanie, więc nic dziwnego że zostało ono wypłacone A po trzec ie, jeżeli firma Votum zatrudnia do reklamy ludzi mająych problem z podstawową ortografią to dziwne że tak rewelacyjnie wypadka w SONDAŻACH...
  9. VX to taki trochę dziwny motocykl...Geometria i silnik chopra, wygląd nakeda. Generalnie nic szczególnego. Obecnie trochę zapomniany sprzęt, kiedyś tego trochę jeździło. Osobiście nie polecam.TDM to inna historia. Wiele osób sprzedaje TDMe tylko po to by kupić następny, nowszy model TDM. Godny polecenia motocykl.
  10. OC nie zawsze się automatycznie przedłuża.Jedynie wówczas gdy nie zostało wypowiedziane i zostało w poprzednim roku opłacone W CAŁOŚCI.W przypadku gdy jakaś rata nie została opłacona i na koniec okresu ubezpieczenia jest zaległość, to ubezpieczenie się nie wznawia.
  11. To nie jest towarzystwo ubezpieczeń tylko tzw. multiagencja.Czyli agent oferujący ubezpieczenia różnych firm.Dobiera ofertę i firmę w zależności od potrzeb klienta. Szkody załatwia się bezpośrednio w zakładzie ubezpieczeń którego polisę kupimy.Na dole tej stronki są wszystkie firmy którye reprezentuje ta agencja.Korzystanie z takiej agencji to na ogół dobry pomysł bo pomaga to znaleźć najtańszą ofertę. Wadą jest to że trzeba się dokładnie wczytać w warunki ubezpieczenia, bo dokładnej informacji od multiagenta raczej nie uzyskamy.
  12. Bardzo fajnie że pojawił się ktoś komu chce się - chociażby w imię reklamy - zwiększać świadomość ubezpieczeniową społeczeństwa ogólnie, a motocyklistów w szczególności.Dwie uwagi: bierne kopiowanie artykułów z gazet sprawia, że są one nieczytelne a przede wszystkim mogą nieświadomie wprowadzać w błąd.I tak na przykład przytoczony tekst o ucieczne z miejsaca wypadku NIE JEST WYKŁADNIĄ PRAWA, bo taką może być jedynie orzecznictwo Sądu Najwyższego w pełnym składzie. Jest to wyłącznie interpretacja sądu II instancji w wielkim mieście Zamość co oznacza, że każdy inny sąd może w podobnej sprawie wydać wyrok dokładnie odwrotny.Drugi przykład: zadośćuczynienie za cierpienia psychiczne rodziny ofiar wypadków. Owszem, ten zapis k.c. jest nowy, ale rodziny ofiar wypadków mogły dochodzić "od zawsze" tych roszczeń pośrednio, na podstawie trzech innych zapisw kodeksu cywilnego. Osobiście zainteresowanym tymi tematami polecam stronę rzecznika ubezpieczonych, można tam wiele znaleźć aczkolwiek nie należy zapominać iż wiele informacji rónież prezentuje subiektywne stanowisko rzecznika, który prawa jak na razie - na szczęście - nie stanowi.
  13. Fotki zostały wklejone dla NASZEGO dobra, a nie dla taniej sensacji. Cieszcie się, że jest ktoś taki jak Piotr, któremu zależy i któremu się chce coś zrobić dla uratowania komuś zdrowia lub życia.To po pierwszePo drugie rzućcie okiem na przekrój profilu ramy i pomyślcie, ile na rynku jest motocykli z poszpachlowaną i polakierowaną ramą. Sam widziałem wiele, ale niestety do właścicieli nie docierało że jeżdżą na bombie zegarowej...
  14. Gratulki Xtremer, dobrze zrobiłeś wg mnie.Najgorzej to połaszczyć się na "wypas" i kupić za grosze złoma, w którym połowa rzeczy nie działa. szyberdach staje w połowie, klimatronik głupieje bo freon uciekł, a xenony tak świecą że chu...a widać. Znam wiele takich przykładów.
  15. Niedawno wrzucałem temat... zabrakło mi wachy i dwóch motonitów mo pomogło.Ale WYCIĄGNĄŁEM ŁAPĘ i zamachałem, w końcu czemu mam liczyć że ktoś stanie bez sygnału że potrzeba pomoc?
  16. Chyba was wsztstkich (no prawie) pojebało...Zamiast się cieszyć że ktoś wkleja ostrzeżenie przed pojazdem powodujacym potencjalne zagrożenie to roztrząsacie czy powinno sie podawac pełny nr rej.Zajechanie drogi może zdarzyć się (niestety) kazdemu,ale liczy się późniejsza reakcja sprawcy.
  17. Ks -rider, polemizujesz czy potwierdzasz moje zdanie? Bo nie wiem...ja wziąłem brykę prosto od Niemca (żaden kurfffa Turek czy Rus) ,zapłaciłem w cholerę kasy i... nie żałuję.Opłaciło się, i przy okazji wiem jak wygląda niemiecka bryka która ma realne 100tyś. Po prostu dalej śmierdzi fabryką, a nie gównianymi choinkami zapachowymi, i nie jest wyświechtana jak stara szmata.Warto było,pomimo że w Polsce z ogłoszenia to samo (hehe ) kupiłbym 5 tyś taniej.
  18. Trochę macie rację a trochę gadacie bzdury...Większość problemów z jawami ma proste przyczyny: zasyfione platynki, gaźniki, niedokadna regulacja zapłonu, złe świece itd.Często wystaqrczy czyszczenie kranika, rozebranie, wyczyszczenie i ustawienie gaźnika, i staranna regulacja zapłonu (najlepiej na czujnik zegarowy. Warto też dokładnie wyczyścić wydechy. To jest benzynowy silnik i jest w sumie mało czuły na spadek kompresji tzn. zapalić z kopy zawsze powinien, najwyżej będzie miał wtedy obniżoną moc.
  19. jak nie pali to nie jest normalne ;)Jak dużo pali to sprawdzaj po kolei: filtr powietrza, ciśnienie i opory na kołach, czyszczenie i regulacja gaźniorów.Pamiętaj, że magna z natury dużo palli i przy mocniejszym odkręcaniu spokojnie zżera 7,5 litra.Co do trudności z odpalaniem to oczywiście nikt tego przez neta nie zdiagnozuje.
  20. Chcesz kupić porządne auto to jedź do Niemiec i sprowadź sam - kupione wyłącznie od Niemca z pierwszej ręki !To jedyna gwarancja na pewne auto.Dwa minusy są takie że po pierwsze zapłacisz jak za zboże (15-20% drożej nniż to samo auto w Polsce), po drugie musisz mieć kogoś w Niemczech, najlepiej jakąś rodzinę lub dobrego kumpla, którzy załatwią transakcję.Za to dostajesz brykę która ma RZECZYWISCIE 100tyś i RZECZYWISCIE jest bezwypadkowa.
  21. Byłem po raz pierwszy od kilku lat... luda i machin w cholerę. Treaz tak zawsze czy tylko dziś wyjątkowo takie tłumy?
  22. Browarny

    Thanx Za Pomoc

    Wydaje mi się że jeden to pomarańcziowa 750 (bez podnóżków), a czarna to na pewno Z1000
  23. Browarny

    Thanx Za Pomoc

    Chciałbym podziękować dwóm gościom na motocyklach, którzy poratowali mnie na drodze. Zabrakło mi paliwa (zdarza się najlepszym), i najpierw jeden podrzucił mnie na stację, a potem inny z powrotem do motocykla.Dodam, że obaj ujeżdżali golce Kawasaki (Z1000 bodajże) i obydwaj mieli nie po drodze by mnie podwieźć, a jednak to zrobili.Dzięki, PS Jednak z tą solidarnością motonitów na drodze nie jest tak źle
  24. Booster naprawê mojego sprzêta zrobi³ dobrze i pod tym wzglêdem jak równie¿ obs³ugi klienta nie mam ¿adnych zastrze¿eù.Zauwa¿y³em tam natomiast pewien syndrom znany mi z warsztatu samochodowego prowadzonego przez mojego kumpla. Otó¿ ka¿da us³uga odbywa siê w mniejszym lub wiêkszym chaosie najczêœciej wynikaj¹cym z:- prowadzenia naprawy jednego pojazdu przez wiêcej ni¿ jednego pracownika - przyjêciu do naprawy zbyt du¿ej iloœci pojazdów naraz- wydawaniu pojazdów na ostatni¹ chwilê czyli zakaùczaniu naprawy tu¿ przed przyjœciem klienta- zbyt ma³ej iloœci wysokowykwalifikowanych pracowników zarazem zbyt du¿ej iloœci pomagierów o znikomych umiejêtnoœciach- braku ustaleù z klientem na piœmie co do zakresu us³ugiZaznaczam i¿ nie wiem dok³adnie jak prowadzony jest Booster ale pewne b³êdy s¹ widoczne i charakterystyczne dla wielu firm serwisowych wiêc mniemam i¿ siê nie mylê.Chaos taki jest charakterystyczny dla okresu przejœciowego pomiêdzy ma³ym warsztatem z ma³¹ iloœci¹ klientów a du¿ym serwisem. Po prostu dotychczasowe rozwi¹zania logistyczno-organizacyjne przestaj¹ siê sprawdzaÌ.Szkoda bo serwis o dobrej renomie traci j¹ w sumie przez pierdo³y. We "wrobienie" skuterzysty w niepotrzebn¹ naprawê za kupê kasy jakoœ nie wierzê.Pzdr i sorry za przyd³ugi post.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.