Pękające Ramy W Suzuki

[Darek]

W gsx-r 1000 pękają no i co z tego w gsx-r 750 też pękają w zx-10 r również jak ktoś będzie miał "szczęście" to i w sc 33 pęknie przy mocowaniu silnika.Po prostu nowe sprzęty to wysilone na maxa "anorektyczki" coraz mocniejsze i coraz chudsze

[dudek17]

Taak... na szczęscie nie stać mnie na K5 ani K6, i przez najbliższe lata pewnie nie będzie, więc na razie śpię spojojny.Jedno mnie tylko zastanawia, co już było poruszone w temacie zanim forum zniknęło : Suzuki twierdzi że nie wymienia ram które zostały uszkodzone w wyniku wypadku... Tylko sądzę że jak podczas jazdy pęknie Ci rama i zostaniesz z kierownicą w ręku to chyba będzie właśnie taki wypadek, prawda? W sensie - jak oni to rozróżnią? Przypadki te na pewno są konsekwencją wyścigu zbrojeń ...cóż, chcemy jeździć na lekkich maszynach to jeździmy. I sądzę że każdy z nas wiedział że prędzej czy później to będzie komfort kosztem bezpieczeństwa, i wydaje mi się że powoli producenci przekraczają tę granicę. Tłumaczenie że nie wolno jeździć na gumie - moim zdaniem zupełnie chybione. Wiem że może to zabrzmi idiotycznie - ale jeśli wkłada się prawie 180 konny silnik w ramę to przeciez nie po to żeby ładnie w statystykach wyglądało. Klient dostaje takie stadko i np. chce je wykorzystać to logiczne że i bez strzelania sprzęgłem na gumę pójdzie. To tak jakbyś dostał 350 konny wóz z instrukcją - "nie przekraczaj 3000 obrotów bo rozrząd sie sypie". Ja byłem zadowolonym posiadaczem Suzuki, i nawet pękające ramy tego nie zmienią. Błędy zdarzają się każdemu, zdarzały się w Kawach, teraz Suzuki, przyjdzie czas i na pozostałych prędzej czy później, bo do tego chyba zmierza ten cały wyścig...

[Noriss]

A to ty myślisz ,że Tanderkat to motor ???

[adik93]

te pękanie ram w gsxr tyczy się tylko jednego modelu na 1000 innych i to tylko w k5 i k6, nie przekreślał bym z tego powodu Suzuki z listy potencjalnych motocykli które bym chciał giemul daj na luz, nikt nie słyszał że coś jest nie tak z BMW bo nikt nie chciał cię dowiedzieć co jest, miał w holere kasy szedł do salonu i brał BMW i wiedział że "ma to coś" co nie zawsze oznaczało że jest lepsze od japońskiej konkurencji

Na bmw pykają tylko EMERYCI , polecam ci salon YAMAHY w którym zobaczysz sobie jak wyglądają motory

[funio]

mnie pękła rama w zx6. 3 letni motorek kurna chata! i w boosterze w k-cach powiedzieli mi że pękła bo....... śmigałem na torze ( po czym poznali nie wiem).jedno wiem na 100%- ja już nigdy kawasaki nie kupię :| ostanę przy dobrym starym bandziorze

[giemul]

Na bmw pykają tylko EMERYCI , polecam ci salon YAMAHY w którym zobaczysz sobie jak wyglądają motory

[TaxiDriver]

Co do tego zdjęcia co giemul zarzucił to chyba masz sporo racji.Ja co prawda zawodowym spawaczem nie jestem ale kiedyś dawno temu truli mi tym dupe w szkole i o ile dobrze zapamiętałem to spawanie grubych blach przy spoinach czołowych(to mniej więcej to co jest pokazane na focie) powinno się odbywać po wcześniejszym zeszlifowaniu krawędzi w połowie jej wysokości. chodzi o to że jeżeli przyłożymy dwie blachy do siebie to zobaczymy coś takiego Y. Jeżeli tak przygotowane krawędzie będziemy spawać odpowiednio dobranym prądem to przetop powinien wynosić nie mniej niż3/4 grubości blachy. A na tej fotce może wydawać się że spaw jest gruby ale moim skromnym zdaniem to nie jest odpowiedni przetop blachy(w tym przypadku profilu zamkniętego, ale gdyby go porozkładać to by była blacha, mam nadzieje że rozumiecie co mam tu na myśli) tylko nadspawana warstwa spoiny. Nie wiem czy jest to w ogóle możliwe żeby inżynierowie tak liczącej się marki ja suzuki dopuścili się tak rażącego zaniedbania. Może taki przekrój spawu jest zalecany do tego konkretnego stopu aluminium który ma inne właściwości fizyczne albo coś w tym stylu, ale spaw ten wydaje mi się być rzeczywiście dziwny i podzielam zdanie giemula że coś jest z nim nie tak.

[donyr6]

po tym co tu zobaczyłem zatkało mnie bo myślałem o kupnie 1000 K5 ale nigdy już nie pomyśle o suzuki i każdy to powinien zrobić dla własnego bezpieczeństwa

[Dragon]

W dzisiejszych czasach nigdy nie wiadomo co i komu pęknie...

[Tazzman]

W dzisiejszych czasach nigdy nie wiadomo co i komu pęknie...

[CB1]

Popatrz dokładnie na to zdjęcie :http://pl.fotoalbum.eu/giemul/a229418/00000001widać czemu to pęka , elementy nie są stopione ze sobą , tylko "oblane" spoiną . To jest zdrowy spaw? He ???

[Spazz]

i w chądach tez pekaja np w takim jednym x11

[pawelfzr]

pie**** u mnie tak samo kumpel ma 1000 k5 i zapierdziela jak opętny i moto sie trzyma ja mam 750 k4 i tak samo nie mam żadnego problemu jak dla mnie to tylko suzuki obecnie to marka moim zdaniem ma naj wiecej do pokazaniaa małolaty przestancie pier.......olić bo widać jacy z was znawcyi każdy z was jak przemielił pare sprzętów dobrze wie że moto od tak sie nie łamie tylko przeważnie po dzwonie AMEN

[#Firestorm#]

pierdolicie u mnie tak samo kumpel ma 1000 k5 i zapierdziela jak opętny i moto sie trzyma ja mam 750 k4 i tak samo nie mam żadnego problemu jak dla mnie to tylko suzuki obecnie to marka moim zdaniem ma naj wiecej do pokazaniaa małolaty przestancie pier.......olić bo widać jacy z was znawcyi każdy z was jak przemielił pare sprzętów dobrze wie że moto od tak sie nie łamie tylko przeważnie po dzwonie AMEN

[Arczi]

No a mój sandacz jakoś nie pęka hmmmm... Poprzedni nawet przy konkretnym dzwonie w transita nie strzelił. Moim skromnym zdaniem przesadzacie

[tmi]

Można sobie psioczyć na Suzuki, ale to w tej marce znajduję najwięcej: od miejskiego skutera, po maxi skutery, enduro jak i supermoto - dr-z, turystyka bliższa czy dzalsza, super sporty mniejsze i większe, na nakedach kończąc czy nie wspominając o hayce. Tu jest wszystko, kawa coś tam ma w sportach, honda jest tak konserwatywna, że przypomina mi marke dla moherów i yamaha która w większości przypadków idzie w moc i w sumie to nic tutaj też ciekawego nie widze.Poza tym znam przypadek pękniętego mocowania silnika w hornecie 2004 i pękniętej ramie w fz1 naked z roku 2008.

[Tazzman]

no ale jak zwykle gdzies na jakims innym forum, jakis fachowiec slyszal, ze u mechanika czyjegogos znajomego byl koles i opowiadal ze jakis jego znajomy ma peknieta rame...faktycznie nie warto kupowac suzuki bo normalnie wyjezdza sie z salonu i w czasie przejazdu przez prog zwalniajacy sie lamie..ja kupilem nowke 2007 w salonie w 2008 roku i juz od tego czasu wymienilem 4 razy rame.. najgorzej to po upale bo wtedy sie krzywi i czasem zostawia 2 slady.

[Arczi]

ja kupilem nowke 2007 w salonie w 2008 roku i juz od tego czasu wymienilem 4 razy rame.. najgorzej to po upale bo wtedy sie krzywi i czasem zostawia 2 slady.

[zygmusc]

Suzuki są w porządku. Najmniej zaufania mam do kawasaki, chociaż te mają najlepiej brzmiące wydechy (niezależnie od końcówek- silnik powoduje charakterystyczny ryk).Tylko że wszystkie mają słaby moment obrotowy

[Burst]

no ale jak zwykle gdzies na jakims innym forum, jakis fachowiec slyszal, ze u mechanika czyjegogos znajomego byl koles i opowiadal ze jakis jego znajomy ma peknieta rame...

[Cross]

ja tego nie kminie to jest forum motoxyklowe a wy tu poruszacie tematyke suzuki

[Arczi]

ja tego nie kminie to jest forum motoxyklowe a wy tu poruszacie tematyke suzuki

[maggy]

Suzuki są w porządku. Najmniej zaufania mam do kawasaki, chociaż te mają najlepiej brzmiące wydechy (niezależnie od końcówek- silnik powoduje charakterystyczny ryk).Tylko że wszystkie mają słaby moment obrotowy

[CB1]

nam przypadek pękniętego mocowania silnika w hornecie 2004 i pękniętej ramie w fz1 naked z roku 2008.

[zygmusc]

Ciekawa jestem ile km zrobiłeś na kawasaki i jakimi modelami jeździłeś ze masz taka kiepską ocenę....Co do wydechu zgadza się, maja najpiękniejsze brzmienie....ale z momentem obrotowym to co napisałeś to śmiech na sali, od razu widać, że masz o tym średnie pojęcie...