Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Policjant Z Wałeckiej Drogówki Bogiem! O Co Chodzi I Dlaczego?


krzyh1

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Może będziecie mi w stanie pomóc - bo mi ręce opadają i zastanawiam sie w jakim kraju my żyjemy !!! Opisze tak jak było - wszysko działo się w niedzielę 14.06.2009r. Wracałem ze zlotu motocyklowego do domku razem z dziewczyną, dużym bagażem na motocyklu i dwoma kolegami na osobnych motocyklach (zlot w Wenecji /k. Żnina) 10km przd Wałczem - autka jadace z przeciwnej strony zaczeły "błyskać" że jest kontrol - a że nie jechaliśmy zbyt szybko ponieważ ruch był ogromny i wlekliśmy się za sznurkiem samochodów przepisowo jak w kodeksie pisze. Stał policjant przy motorku po lewej stronie odwrócony do nas tyłem - nic nie machał było fajnie pojechaliśmy dalej, w Wałczu na skrzyżowaniu rozstaliśmy się z kolegami i kazdy pojechał w swoją stronę. Dojechałem do garażu, przebraliśmy się, wypakowaliśmy bagaże, i po ok 30min szliśmy z dziewczyną do domu odpocząć po wyjeździe. Raptem podjeżdza do nas na motorze policjant woła mnie po nazwisku do siebie i twierdzi że mnie widział jak wyprzedzałem na podwójnej ciągłej samochody - wywaliłem oczy na niego i zapytałem się o co chodzi i gdzie mnie widział - a on do mnie czy przyjmuje mandat czy nie - jak nie to on pisze notatke do sądu grodzkiego o ukaranie mnie !!! (rok temu ten sam policjant zatrzymał mnie raz jak jechałem samochodem i raz jak jechałem motorem - stąd znał moje nazwisko - oczywiście jak byłem samochodem dostałem mandat za brak pasów zapiętych - o to nie mam żadnych pretensji Teraz moje pytanie - czy taki oto policjant może podjechać do mnie jak ide spacerem po chodniku i powiedzieć mi że mnie widział jak coś zrobiłem skoro tego nie zrobiłem - nie wzioł żadnych dokumentów nie przedstawił się - tylko odrazu mi wpiera że mnie widział jak wyprzedzałem na podwójnej ciągłej !!! Teraz pytanie - co ja mogę z tym czymś zrobić ? Nie czuje sie winny w żaden sposób bo nic nie zrobiłem, równie dobrze mógł powiedzieć że go przejechałem motorem i uciekłem z miejsca zdarzenia.Poza tym czy byle jaki policjant może do mnie podejść na ulicy i powiedzieć że widział mnie godzine temu jak np nie zatrzymałem się na stopie... itd i że jak nie przyjmę mandatu to napisze wniosek do sądu grodzkiego... .... gdzie my żyjemy Proszę napiszcie co mam z tym zrobić i co mogę zrobić ? Kolega który pracuje w policji jak zadzwoniłem do niego powiedział że jedynie moge to złożyć skargę do komendanta ale niewiele to pomoże... Czyli wychodzi na to że w każdej chwili może przyjechać do domu policja i każdemu powiedzieć że złamał przepisy ruchu drogowego... nawet jak tego nie zrobił - bo policjant to widział i on jest najważniejszy.Proszę o zainteresowanie moją sprawą , bo zapewne nie dotyczy się to tylko mojej osoby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to nic tylko czekac na odpowiedz.Poza tym możne się mylę ale takie wykroczenie możne byc karane tylko w momencie jak go popełniłeś i 2 funkcjonariuszy tez było w tym miejscu,lub wideorejestracja czy jakieś zdjęcie.Na gębę to raczej nie możne.Jak sie mylę proszę o poprawę.I oby Cie przepraszał w obecności Komendanta!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sumie to napisales ze ci zle i szaro a nie zarzadales zadnej sadysfakcji.Ja wnioskowalbym o wstrzecie postepowania dyscyplinarnego za nekanie i dyskryminacje mnie jako uzytkownika motocykla. Jakby mialo z tego nic nie byc to przypomnij sobie nagle ze policjant na chodniku zarzadal od ciebie lapowki a kolezanka "z chodnika" moze to potwierdzic. Pisze to pol zartem ale nie ma ludzi niezniszczalnych a za whoysto odplaca sie whoystwem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie masz żadnego problemu kolego. Niech sie wali ta PAŁa na ryj. To jest "molestowanie" . Jeżeli dostaniesz jakikolwiek mandat to ja bedę w szoku . Daj znać jak i co . Kur****wa gnoje już naprawde mają zamiast mózgu gnojowice. Nagłośnij to w mediach w radiu ZET najlepiej u Wajsa. Niech poczuje miekko pod nogami. Pozdro i 3maj sie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic Ci nie zrobi bo jest po fakcie, on powinien Cie zatrzymac w momencie kiedy jechałes bo tak czy siak jest po ptokach, szedłes sobie a nie jechałes to tak samo jest jak ktos niema prawka i zostanie dybnięty na stacji przy tankowaniu CHŁOPAKI NIE NABIERAJCIE SIE NA TO!jezeli wasze moto stoi to nic nie płacicie, bo stoicie nie jedziecie!A prawko jest do kierowania pojazdem potrzebne nie do postoju!!mogliście przypchac maszyne a nawet jak silnik jest ciepły to wam gosc nie udowodni że jechaliście bo mógł jechac kolega etc!. Ze stacji możecie motocykl pchać.Tak samo jest z tym co Cie spotkało, nie złapał Cie na goracym uczynku to raz a 2chyba trzeba komus udowodnic wine bo idąc ty mtropem każdego z nas by każdy glina ujaił pryzjeżdzjaac i mówiac że zrobiłem przed chwila to czy tamto, takiej paranoi niemoże być!Także spij spokojnie, taki oabsurd jaki Cie dosięgnał niemoże miec miejsca i racji bytu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę. Co za pajac Ale.... mój kumpel tak prawko stracił na auto. Jechał debil w nocy nawalony i mijały go gliny. A było to już prawie pod jego domem. Zawrócili i pojechali za nim, żadnego sygnału do zatrzymania, nic. Ten już zdążył zaparkować i pójść do domu. Ale wrócił bo zapomniał dokumentów z auta wziąć. I się spotkali. Efekt - prawko wzięte na 2 lata, sąd i grzywna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym nie walczył, bo za 2 dni przyjada po ciebie z prewencja powiedza ci ze pobiles kogos wczoraj w nocy, wsadza na 24, po czym 3 miesiace sankcji i w koncu zostaniesz uniewinniony ale co z tego jak masz 3 miechy (sezon) w dupe.To co napisałem to nie moje wymysły tylko faktyczna historia ktora zdarzyla mi sie jakies 2 lata temu, wiec psy mają wiele możliwości odwdzięczenia sie za skargi itp..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa narazie trafiła na forum Ryszarda Cebuli z TVN UWAGA po za tym takie same skargi wysłałem do KGP w Warszawie , Komendanta Wojewódzkiego w Szczecinie nadinsp. Tadeusza Pawlaczyka oraz Wydziału Kontroli KWP w Szczecinie. Sprawy opisałem na różnych forach internetowych między innymi na forum  www.blueknights.pl  - jest to Motocyklowy Klub Stróżów Prawa, na www.advrider.pl ,  www.mojekawasaki.pl , na http://forum.scigacz.pl , http://pojezierze.com.pl/forum/viewforum.php?f=1 , na forum www.motofakty.pl i bede pisał o tym wszędzie gdzie się da, wysłałem maile do Radia Zet, RMF Fm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.