Gość Opublikowano 27 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2009 Wiem że porównanie puszki do moto to jak porównanie mąki do gotowego chleba, ale weźcie włączcie sobie luz powiedzmy przy 60 km/h, zwiększcie obroty silnika i zdejmijcie nogę z gazu cały czas lekko pchając dźwignię zmiany biegów, jak obroty wałków się wyrównają to bieg wskoczy sam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kowaleon Opublikowano 28 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2009 Przeczytałem i stwierdzam z całą pewnością, iż po mimo tego że zmieniam biegi wciskając sprzęgło, to katowałem moją skrzynie biegów niemiłosiernie . Teraz wiem co źle robię, a wcześniej nawet nie wiedziałem że niszczę sobie skrzynie biegów. Przecież wciskałem sprzęgło !!! Jak dla mnie artykuł był pomocny za co dziękuję Co do zmiany biegów bez sprzęgła, to jest to możliwe i bez jaj uszkadzania....Wiem że porównanie puszki do moto to jak porównanie mąki do gotowego chleba, ale weźcie włączcie sobie luz powiedzmy przy 60 km/h, zwiększcie obroty silnika i zdejmijcie nogę z gazu cały czas lekko pchając dźwignię zmiany biegów, jak obroty wałków się wyrównają to bieg wskoczy sam..... jechałem tak z ustronia jak poszła mi linka od sprzęgła, tylko podczas ruszania potrzebowałem pomocy pasażerów, żeby rozbujali mi brykę cobym mógł wrzucić 2. No ale to było auto...Jak źle piszę to mnie możecie powiesić, zastrzelić ale nie obrażać Bo mogę być w błędzie z którego możecie mnie wyciągnąć...Wciskanie sprzęgła nie oznacza katowania skrzyni- ale nie możesz się po wciśnięciu zastanawiac czy chciałeś wbić wyższy czy niższy bieg.Poczytałem kiedyś o technice jazdy, potem popraktykowałem i wiem, że można wbić bieg bez niepotrzebnego "klupnięcia" (używając sprzęgła). Tak samo można i bez sprzęgła, ale to jak na razie wyższa szkoła jazdy... udaje się, ale lepiej mi wychodzi z klamką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ADRIAN-R1 Opublikowano 28 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2009 w gore zmieniam bez sprzegla i wchodza lepiej niz ze sprzeglem no i oczywiscie szybciej to sie zrobi.w dol ze sprzeglem i przegazowka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomaszek Opublikowano 28 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2009 skrzynia biegow w samochodzie ma synchronizatory. W moto tego nie ma.Tego właśnie dowiedziałem się czytając wyżej wymieniony artykuł Wciskanie sprzęgła nie oznacza katowania skrzyni- ale nie możesz się po wciśnięciu zastanawiac czy chciałeś wbić wyższy czy niższy bieg.Właśnie ten błąd popełniałem , starałem się zawsze powoli wszystko robić aby czegoś nie "zepsuć", a zejście w dół, to po prostu "pac, pac", aż motem zamiatało (myślałem że to normalne)... Teraz już mniej więcej wiem, co i jak. Szkoda że dopiero teraz, ale myślę że nie nabroiłem zbytnio w skrzyni biegów, zrobiłem dopiero jakieś 3000 km.Wygląda jakbym był z przedszkola.... ale ja nawet motorynki nie miałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BoPos Opublikowano 28 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2009 U mnie zauważyłem, że jak zmieniam powoli, ze sprzęgłem to zawsze stuknie (i szarpnie), natomiast jak zmieniam biegi tak:- lekki nacisk na dźwignię zmiany biegów- lekkie odjęcie gazu- lekkie ale szybkie naciśnięcie 'klamki'to wchodzi cicho i bez szarpnięć.Widocznie zależy to od konstrukcji skrzyni... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michalsuzi Opublikowano 28 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2009 "(...) Stąd wypowiedzi wielu kolegów, którzy ze zdziwieniem i entuzjazmem twierdzili że zmiana bez sprzęgła w górę, wychodzi lepiej, ciszej, bardziej komfortowo niż ze sprzęgłem (...)" Zdanie wyrwane z kontekstu, dlatego polecam cały artykuł http://www.motogen.pl/artykuly/porady/szko...gazem,art8.htmlWydaje mi sie ze jednak wiem jak sie zmienia biegi i nie robie tak dlatego ze nie potrafie inaczej Ja sie dziele wlasnymi doswiadczeniami zdobytymi na drodze a nie tym co gdzies czytalem Ja czytam - wyrabiam sobie opinię/zdanie a potem konsultuję z doświadczonymi baikerami (takimi jak ty) bo sam jestem laikiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
01baca10 Opublikowano 28 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2009 Ja niedawno spróbowałem i w górę zmieniam biegi bez sprzęgła. Jest ciszej i bardziej gładko.W dół ze sprzęgłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ShoGun Opublikowano 28 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2009 Ja czytam - wyrabiam sobie opinię/zdanie a potem konsultuję z doświadczonymi baikerami (takimi jak ty) bo sam jestem laikiem No widzisz, tylko z tym czytaniem to roznie bywa. W artykule ktory podales Tomek Kulik opisuje co i jak i przyznaje ze sam rowniez nie zawsze uzywa sprzegla. Natomiast w artykule podanym na poczatku tematu jest maslo maslane, raz zle, raz dobrze i autor chyba sam nie wie co chce. Do tego jeszcze opiera sie na przykladzie motocykla uzywanego wyczynowo i wpieprza watki o skrzyniach z sam. ciezarowych. Do tego dochodza wypowiedzi ludzi ktorzy zawsze uzywaja sprzegla "bo po cos to sprzeglo jest" i...Po takiej lekturze to mozna miec niezly metlik w glowie. Niestety ciezko ostatnio podyskutowac na jakikolwiek temat na tym forum bo wiele wartosciowych osob przestalo sie udzielac a ich miejsce zajeli niedoswiadczeni krzykacze, a szkoda bo czesto mozna bylo sie dowiedziec wielu ciekawych rzeczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adik93 Opublikowano 28 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2009 dodam coś od siebie, kilkoma sprzętami już jeździłem, wiadomo nie tymi najmocniejszymi ale tez nie samymi wynalazkami typu 49ccm z czasów PRL-u. Bieg zmieniany ze sprzęgłem ale z dużym opuźnieniem, tzn wciskam sprzęgło i mija czas zanim wrzucą bieg wyżej sprzyja szarpnięciu na skrzyni co za tym idzie że je głośno, dlatego przyjąłem zasadę ze jak jadę czymś czego nie znam, wciskam sprzęgło i od razu prawie że w tym samym momencie nie ważne z jaką jakością daję w górę i je cichutko- choć nie wiem jak to robię ale tez nie zdarzyło mi się przeskoczyć skrzyni o bieg wyzej niż chciałem ani nie wszedł między luz.. zresztą nie bez powodu każdy motocykl ze mokrym sprzęgłem przy wrzucaniu 1 lekko stuknie czy tam szarpnie te mokre sprzęgło jednak zawsze coś "ciągnie" a co do zmiany bez sprzęgła to raz ze zależy od stanu skrzyni, a dwa że cza zmienić szybko i odpuścić równocześnie gazu, i nic na siłę, u mnie zakończyła się w tamtym roku nauka na wymianie wodzika w skrzyni biegi bez sprzegla ? SKUTER !! skuter kibel kosiarka, jak zwał tak zwał, ale tam jest sprzęgło odśrodkowe które popuszcza wraz z prędkością obrotową silnika czy jakoś tak, aczkolwiek przy ruszaniu to wyje a prędkość żadna podobne rozwiązanie stosowano w kombajnach P.S mój post nie jest oparty na "doświadczeniu" wyczytanym z gazet, ino na własnym doświadczeniu {które jak pewnie znając życie zara ktoś po mnie pojedzie}. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kurakijczyk Opublikowano 28 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2009 Shogun tak jak mowisz. Zabierają głos ludzie którzy nie potrafią zmieniac biegów bez sprzęgła, a i tak wiedzą lepiej, że to szkodzi skrzyni. Ja nie zmieniam ze sprzeglem bo mi sie poprostu NIE CHCE ! ;)Jezdzilem tak dwa sezony i jakos skrzyni nie zakatowałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.