Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Piotrek.

Użytkownicy
  • Postów

    236
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Odpowiedzi opublikowane przez Piotrek.

  1. Kurcze no to faktycznie lipa. Ale ruszyłeś się z domu i to się liczy. Trzeba być dobrej myśli i wierzyć że najlepsze jeszcze przed nami ?. Ja liczyłem na jakiś krótszy wrześniowy wypad ale się tak złożyło że nigdzie nie pojadę. A jakieś spotkanie można by ugadać, o ile się tylko chętni znajdą ?

  2. W dniu 6.06.2021 o 09:54, powolny napisał:

    Hejka wszystkim , jako że robi się coraz cieplej ,a i paszporty wkrótce będą ;) mam pytanie . Co warto przejechać ,żeby coś zobaczyć w okolicach lago di Como . okolice Gardy już poobjeżdżałem ,ale podobno Como ładniejsze ??? Jak zwykle u mnie mam nadzieję zciorać się przebiegami i na maxa wyjeździć . Dlatego zacznę od Słowenii i campu nad Bledem i dalej nad Como a tam ??? ,czytałem też o szwajcarskim Grand Tour ,tak że fragmenty też mogą być wplecione . Gdyby ktoś coś wiedział o fajnych miejscach ,to będę wdzięczny :) .

    I jak tam, Byłeś? Może Masz jakieś nowe ciekawe miejsca do polecenia?

  3. Dzisiaj wróciłem do domu. Przez 16 dni przejechałem 11 krajów nie licząc Polski z czego 4 potraktowałam jako tranzyt. W sumie wyszło mi 6710 km, i jak na razie jest to moje „the best”. Z tematów covidowych tylko przy wjeździe do Bośni mówiłem że jestem zaszczepiony. Na reszcie granic nikt się o nic nie pytał. Na jedną rzecz chciałem zwrócić uwagę: w Rumunii i w Bośni zdarzają się psy goniące za motocyklem. Trzeba na to zwracać uwagę, bo były to duże psy pasterskie a ich celem nie było obszczekanie tylko atak na drajwera. Na szczęście wystarczyło mocno przyśpieszyć i nie trafiały z atakiem. Może te moje wypociny komuś się na coś przydadzą, ja też często korzystam z tego co ktoś wklei. Życzę wszystkim szerokości i udanych wyjazdów. Sezon w pełni więc jest jeszcze okazja wyskoczyć gdzieś dalej.

    • Like 2
    • Thanks 1
  4. Dzisiaj przekraczałem granicę z Serbią i Bośnią. Po raz pierwszy na bośniackiej granicy ktoś się mnie zapytał o cel wizyty. Powiedziałem że zaszczepiony i tylko z daleka pokazałem certyfikat. To w zupełności wystarczyło. Z ciekawych zdjęć dnia dzisiejszego to kanion Uvac w Serbii.

    4E730170-BDA0-495E-BD25-F2397BAFF502.jpeg

    • Like 2
  5. 18 godzin temu, grzesiek_73 napisał:

    Jeśli przebywasz w okolicy Kotoru i P1, to polecam Mauzoleum Niegosza

    Wysokość coś około 1600 m n.p.m. Można chwilkę odetchnąć od tropików

    No chyba że już byłeś, to nie ma tematu.

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Mauzoleum_Piotra_II_Petrowicia-Niegosza

    Dzięki za sugestię, byłem już ostatnio ? ale faktycznie jest to miejsce do polecenia a różnica temperaturowa do zatoki Kotorskiej jest mocno odczuwalna.

  6. 22 godziny temu, powolny napisał:

    Z tą pętlą  Theth ,to poszedłeś , a raczej pojechałeś po bandzie . Tym bardziej ,że nie widzę u Ciebie typowej " kostki" na laczku . podobno pogoda w danym dniu ma tam duże znaczenie . Ja rypnąłem szybkie Bieszczady ,wczoraj wyjazd i objazd ,dzisiaj powrót . Co roku tak sprawdzam czy jeszcze "mogę " ;) , się pobawić ,czy trzeba rzucić tarczę . Szerokości i dobrej zabawy.

    Przed wyjazdem założyłem Haidenau K60 Scout. Według mnie najlepszy kompromis pomiędzy off road i asfalt. Zanim się dotarły to mocno bujało mi maszyną na winklach. Poprzednio miałem Metzeler Tourance, na asfalt świetne, bez problemu je zamknąłem ale w cięższy teren niestety nie to.

  7. Miałem okazję się przejechać trochę kilometrów. Zamieniliśmy się z kumplem. Po przesiadce z hajki to tak jakbym do limuzyny wsiadł ? Mi się kiedyś marzyła jej poprzedniczka CBR1000f, ale niestety nawet nie miałem okazji się nią przejechać. A co do Blackbirda to dzisiaj wybrałbym go zamiast Hayabusy. Jest dużo wygodniejszy,   świetnie winkluje a osiągi prawie te same. Z resztą przy motocyklach w granicach litra to wszystko zależy od kierownika, no chyba że jedziemy po pasie startowym ?. Mi się akurat podoba, a przy podwyższeniu kierownicy to uważam że jest to świetny turystyk do asfaltowych dystansów.

  8. Dzisiaj udało mi się przejechać całą pętlę Theth. Podjeżdżałem od wschodu szutrowo kamienistą drogą. 60 kilometrów wertepów. Nie spotkałem ani jednego motocyklisty. Dopiero w Theth jechał nasz krajan Transalpem. Jak na razie była to najbardziej extremalna droga jaką jechałem. Prawdę mówiąc to się bałem że się wypier…. bo dużo gleb jest stamtąd na YT. Na szczęście się udało bez takich przeżyć, ale 3 razy mi zgasł na podjeździe. Podjazd zajął mi około 4 godzin. Były też dwa małe brody.

    6A2431B8-B246-4B64-880C-7DB659641EA2.jpeg

    79A666EC-9593-4B63-9FCB-72D0288A901C.jpeg

    23D30893-1B4A-40CB-B7D1-1FEFF3CB1F70.jpeg

    25753CEA-B8BD-41D8-830C-09A2B7F0A444.jpeg

    5FFAE345-CB9B-495A-B081-1980A99C29F0.jpeg

    96AAF3B8-C87B-4B5D-ABE5-C8F0BF56034B.jpeg

    B4173807-D74A-437B-919D-ED9E06E1CF0F.jpeg

    • Like 1
  9. 7 godzin temu, powolny napisał:

    Szacun Piotrze , tyle czasu w drodze ,samemu . Mnie to po tygodniu tak się już wszystko opatrza ,że wpisuję "dom" w GPS-a . Jutro tnę na polską Toskanię sprawdzić kondycję ,a za tydzień ... , q-wa ,nie wiem liczę ,że coś się wykluje ,ale na dupie nie usiedzę . Pozdro dla wszystkich w Drodze .

    Dzięki Powolny. Ja też trochę mam podobnie. Po paru dniach to dobrze byłoby sobie z kimś pogadać. Np. Sytuacja z przedwczoraj przy noclegu. Ja spik inglisz, szprechen dojcz, parlo italjano, gawarit pa ruski a babka tylko po ichniejszemu ale kartka, długopis i hieroglify w ruch i dil zrobiony. Wszystko jest ładnie i pięknie na zdjęciach ale takie długie wypady to są poświęcenia. Szczególnie jak jesteś odparzony, leje ci się pot po całym ciele, masz przyklejone ubranie i stoisz w korku którego nawet motorkiem nie można ominąć. A tęsknota za domem co jakiś czas się odzywa. No cóż, czasami bywa lepiej a czasami gorzej ale nie ma nic za darmo, jak chce się coś widzieć i przeżyć to zaciska się zęby i jedzie ? Pozdrawiam i powodzenia przy Twoim tripie.

  10. Dojechałem dzisiaj do Albanii. Na granicy zero kolejki i w sumie to usłyszałem tylko: have a nice trip ? przy wyjeździe z Macedonii przejeżdżałem przez park Galiczica, potem albańska SH79 i SH75. To ostatnie to morze Jońskie i kawałek wyspy Korfu. W sumie to tam wszystko nadaje się do sfotografowania ale jechać też coś trzeba ?

    428B64EC-6BA3-422B-BFE1-8367EB1B64AA.jpeg

    C2E75216-4BF9-43A0-BC7D-3F374D842A4C.jpeg

    AD757DE7-7FF7-47F5-8CE9-6F6366D197DA.jpeg

    DD82D1F9-E947-4B18-AA36-EBCCE6FC9AC6.jpeg

    BE6CB45A-04E1-47DD-9E1C-1CAA8AE3333B.jpeg

    07D3E698-5182-48F8-9742-37BFB8511A56.jpeg

    0DBA0BBA-9DD9-4235-81C2-39462260CAFB.jpeg

    • Like 1
  11. Dzisiaj zjechałem na metę szybciej więc chlapnę coś o Macedonii. Dla mnie najciekawsze widoki są od Sofii na południe. Szczególnie okolice jeziora Kozljak, Park Maworowo i płaskowyż niedaleko Gostiwaru. Praktycznie to jeździć da się w miarę do południa, potem jest tak gorąco że masakra. Najgorzej jest na odcinkach gdzie drogi są zrobione w skałach. Te skały się nagrzewają i promieniują tak że prawie jest jak w piekarniku ?

    5214BE75-D4F6-4C62-BF2C-664447D9E0B8.jpeg

    F64179FF-A644-4111-B98E-E2781368C0C3.jpeg

    2BC8D2E3-C462-4B5C-A309-55F5AD310E78.jpeg

    307D4A88-2A89-40F3-9183-C823563D8378.jpeg

    8C1B7F6B-2067-40AF-A7B5-D1CEA14F26DF.jpeg

    37FC0834-121D-4467-93A3-D89F57849FD4.jpeg

    • Like 2
  12. Wulkany błotne niedaleko Berca.

    Byłem na tym największym. Ciekawe miejsce jak dla nas egzotyczne. Trzeba uważać jak tam się chodzi bo można podejść na sam „krater” ale stamtąd leje się błoto, No i jeden koleś się pośliznął i walnął facjatą w tą breję. Ja nikomu źle nie życzę ale widok był jak z flipa i flapa ?

    E6E3BC29-4F17-417C-9923-13575100FAFC.jpeg

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.